• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekrutacyjna gorączka na trójmiejskich uczelniach

Marzena Klimowicz
17 lipca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Akademia Marynarki Wojennej walczy o studentów. Tymczasem wielu kandydatów wciąż sądzi, że prowadzone są tam wyłącznie wojskowe studia. Akademia Marynarki Wojennej walczy o studentów. Tymczasem wielu kandydatów wciąż sądzi, że prowadzone są tam wyłącznie wojskowe studia.

Na większości trójmiejskich uczelni dobiega końca pierwszy etap rekrutacji na studia stacjonarne pierwszego stopnia. Furorę robi w tym roku stomatologia na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, gdzie o jedno miejsce walczy 33 kandydatów. Popularne są kierunki zamawiane, które kuszą wysokimi stypendiami. Choć rekrutacja jeszcze trwa, coraz ciężej dostać się na wymarzony kierunek..



W jakiej mierze kariera zawodowa zależy od ukończonych studiów?

Najbardziej obleganym kierunkiem na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym jest lekarsko - dentystyczny, popularnie zwany stomatologią. O 50 miejsc walczy 1639 kandydatów, co daje 33 osoby na miejsce. Na kierunku lekarskim jest "tylko" 15 osób na miejsce. - To wzrost o sto procent w porównaniu z ubiegłym rokiem - mówi dr Wiesława Mickiewicz, kierownik uczelnianego biura rekrutacji na GUM.

Przyczyna takiego zainteresowania jest prozaiczna. - Podczas rekrutacji zrezygnowaliśmy z brania pod uwagę ocen z fizyki - wyjaśnia Wiesława Mickiewicz.

Także dla Politechniki Gdańskiej rekrutacja to gorący okres. W tym roku to nowo otwarty kierunek geodezja i kartografia bije na głowę pozostałe O jedno miejsce walczy 16 osób.

Fenomen popularności tego kierunku próbuje tłumaczyć rzecznik Politechniki Gdańskiej. - Młodzi ludzie widzą, że dzięki dopływowi środków z Unii Europejskiej w polskim budownictwie jeszcze długo i dużo będzie się działo - mówi Katarzyna Żelazek .

Nawet na zwykle obleganą architekturę i urbanistykę jest mniej chętnych - ponad 4 osoby na miejsce.

Duże zainteresowanie wzbudzają tzw. kierunki zamawiane, na których najlepsi studenci otrzymywać przez 3 lata dostawać nawet 1 tys. zł miesięcznego stypendium. Na biotechnologię już jest 4,66 os/miejsce, a na mechatronice - 1,73. Gorzej radzą sobie inżynieria materiałowa: - 0,70 osób na miejsce na Wydziale Chemicznym i 0,18 osoby na ten sam kierunek na Wydziale Mechanicznym.

Na Uniwersytecie Gdańskim najpopularniejszym kierunkiem jest dziennikarstwo i komunikacja społeczna - o każde miejsce ubiega się tu 16 osób. Inne chętnie wybierane kierunki to pedagogika opiekuńczo-wychowawcza - ponad 13 osób na miejsce i pedagogika resocjalizacyjna - prawie 12 osób na miejsce. Co ciekawe, prawo zajęło w tej klasyfikacji dopiero 10. miejsce.

Także i na UG nie zabrakło nowych kierunków. O każde miejsce na makrokierunku przyroda, który prowadzony jest przez dwa kierunki - Biologię i Geografię, walczy dwóch kandydatów. Bardziej popularna jest lingwistyka stosowana, gdzie próbuje się dostać 3,5 raza więcej chętnych, niż jest miejsc. Podobnie jest ze z kierunkiem international business, na który podniesiono limit miejsc z 30 na 60.

Z kolei w piątek pierwszy etap rekrutacji kończy się na Akademii Morskiej w Gdyni. Na tej uczelni wraz z kierunkiem studiów wybiera się specjalność. Na razie najbardziej oblegana są transport morski, logistyka i handel morski oraz organizacja usług turystyczno - hotelarskich.

- Dużo wolnych miejsc mamy na wydziale Mechanicznym i Elektrycznym. Wiele osób sądzi, że skoro jesteśmy uczelnią techniczną, to bez matematyki zdawanej na maturze nie ma szans. Nic podobnego. W takim przypadku bierzemy pod uwagę ocenę końcową z liceum z np. matematyki czy informatyki - mówi Tomasz Degórski, rzecznik Akademii Morskiej w Gdyni. - Dla takich osób mamy też kursy wyrównujące.

Trwa rekrutacja na kierunki cywilne w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Najbardziej oblegane są stosunki międzynarodowe - na 180 miejsc chętnych jest 326 osób. Z kolei na bezpieczeństwo narodowe 235 osób walczy o 100 miejsc. Natomiast o 200 miejsc na pedagogice stara się 286 osób.

T o sporo mniej, niż na PG czy UG. - Wiele osób wciąż uważa, że na naszej uczelni nie ma studiów cywilnych, a u nas studiować można nawet historię - mówi kpt. Wojciech Mundt, rzecznik Akademii Marynarki Wojennej.

Na AMW najmniej oblegane są kierunki techniczne, a zwłaszcza utworzona w tym roku mechatronika, na której jest jeszcze 40 wolnych miejsc.

Rekrutacyjny szał ominął w tym roku uczelnie artystyczne. Na Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku wciąż najchętniej wybieranym kierunkiem jest malarstwo - 2,3 osoby na miejsce. Podobnie było z grafiką. Najmniej, bo 28 osób próbowało dostać się na kierunek rzeźba.

Z kolei na Akademii Muzycznej w Gdańsku wciąż najwięcej kandydatów wybierało Wydział Instrumentalny, a w nim fortepian i skrzypce.

Opinie (205) 6 zablokowanych

  • idą ulicą 2 dziewczyny (15)

    jedna brzydka, druga też z Polibudy.

    • 61 7

    • Architektura trzyma poziom. (3)

      :P

      • 4 0

      • niski, ale trzyma

        • 0 1

      • (1)

        chyba poziom dna ;P

        • 0 1

        • .... a od spodu puka już tylko student... PG :)

          • 1 1

    • najładniejsze na ASP :P

      • 3 0

    • Napisał maminsynek, co kosza dostał od jednej i drugiej :P (5)

      Chyba jakimś gołodupcem musisz być, albo laską z UG w krótkiej kiecce szukającą (mało skutecznie jak widać po traumie) sponsorów w sopockich klubach :)

      • 0 4

      • (3)

        to tylko dowcip. mam nadzieję, że ludzie nie wyrobią sobie opinii o ładnych dziewczynach na PG na podstawie Twojego wpisu, jest żałosny. :P mało tego, podpisując się w ten sposób można odnieść wrażenie, że czujesz jakaś niedowartościowana. :P

        • 1 2

        • Oj tak, prosze mnie dowartościować... (1)

          ... może jakimś kolejnym dowcipem na temat dziewczyn z PG. Te dowcipy są takie miłe,subtelne i nie ma w nich żadnej ironii.

          • 0 1

          • Ohhh.... tak trudno się pogodzić z prawdą co? ]:->

            • 1 0

        • Podowcipkujcie o laskach z UG

          pustaków używa się głównie na budowie, ale spotkać je można też na UG :)

          O taki "tylko dowcip" pewnie nikt nie poczuje się urażony, czy niedowartościowany...

          Przepraszam jeśli ktoś poczuł się obrażony.

          • 1 1

      • jak juz ci sie kolana zejdą - idź się pomodlić:) o rozumek

        • 3 0

    • o przepraszam na eti bylo kilka fajnych;P (3)

      • 0 0

      • (1)

        oczywiście od każdej reguły są wyjątki... i to jakie! :D

        • 1 0

        • pamiętaj - im większe cycki tym trudniej zapamiętać twarz :)

          • 1 0

      • ale nie za moich czasów :P

        • 0 0

  • walczyc! (2)

    tylko studia i CHEC pracy daja spokojna przyszlosc. cos na ten temat wiem, ja i moi znajomi absolwenci PG, zadowoleni z typu pracy jak i zarobkow. studia to podstawa, ale studia nie sa obowiazkowe. naturalny odsiew i tak nastapi po pierwszym roku. potem wszystkie spadachrony poleca na zarzadzanie:D

    • 19 2

    • po pierwszym roku, się opłaca warunki i bimba dalej na PG.

      • 1 0

    • się porobiło, kiedyś nie można było się nawet załatwić pracując w biedronce, a teraz nawet komputery dostali i piszą w przerwach głupoty...

      • 0 0

  • MŁODZIEŻ MYŚLI TERAZ PERSPEKTYWISTYCZNIE (5)

    przy wybieraniu kierunku studiów. Jeszcze tylko kilka lat w tym zafajdanym kraju na studiach, a potem strzałka do UK i Irlandii.

    • 10 2

    • Perspektywicznie. PERSPEKTYWICZNIE (2)

      Ale na zmywaku w UK czy rónie dżdżystej Irlandii nie robi to różnicy czy znasz polski czy nie. Nawet nie musi znać angielskiego taki zmywak. Po porstu poszoruje kible. I to nie to, że się na zmywakach wyżywam. Praca jak każda, ja ją wykonuje u siebie w domu przynajmniej raz w tygodniu. Ale jak tak taki "zmywaczek" wypisuje durnoty na swoją ojczyznę,.. Cóż, posiedzi zoboaczy posmakuje irlandzkiej biedy rasizmu i piwa i... Wróci. Irlandczycy dobre to mają tylko trunki, Enyę oraz Clannad. No może jeszcze Corrsów.

      Mam kuzyna po informie. Wyjechał z żoną do Irlandii. Nawet tam żona urodziła dziecko, żeby jakaś kasa była no i jaka perspektywa dla dziecka. Urodzony w Dublinie, no no. Nie, nie zazdroszczę, przy jego wykształceniu to co tam robi to tragedia. NO ale jak sprzedał marzenia za garść euro... To jego problem.

      • 2 0

      • (1)

        moim marzeniem jest garść euro. Jak już to się spełni, to jak po sznurku spełni się reszta marzeń.
        A marzyciele w Polsce niech dalej marzą - o cudzie, który ktoś im obiecał.

        • 5 0

        • Najmądrzejsza wypowiedź jaką słyszałem w temacie emigracji zarobkowej:)

          • 1 0

    • (1)

      szkoda, że nie podczas wyborów.

      • 0 0

      • Jest się MŁODYM i GŁUPIM.
        Niestety ja nie będę żył dwustu lat żeby wymarło pokolenie komuny i wydoroślała dzisiejsza młodzież. Życie jest jedno i nie chcę go zmarnować w Polsce.

        • 5 0

  • ja tam bym nie mógł być dęłtnystom.. :p (pisownia nie przypadkowa (4)

    kurna mać - później grzebać się całe życie w tej próchnicy i krzywych i śmierdzących zębochach, krwi z dziośeł itd .... niby kasa jest, ale czy tylko to się liczy w życiu

    lekarzem (czy hirurgiem) też bym nie chciał być - to chyba jeszcze gorsze - grzebać się w ludzkich bebechach, jeszcze jakby w zdrowych a to zazwyczaj chorych, obtłuszczonych, zarażonych jakimiś choróbskami fuuujjjj

    już lepiej być rzeźnikiem - mniej makabryczne i jest co przynajmiej jeść ;]

    -nie obrażajcie się drodzy studenci medycyny i lekarze - ja poprostu jestem taki wrażliwy ;)))

    • 19 5

    • (1)

      A bo bebechów człowieka nie da sie zjeść? :D

      • 4 0

      • super, przełożyłeś mi obiad o jakieś 2 godziny. :P

        • 2 0

    • Ale zarabiac tyle ile dentysta i lekarz to juz bys chcial... :P:P

      • 1 0

    • nie jesteś wrażliwy tylko głupi

      • 1 3

  • polecam kierunki okretowe (1)

    wprawdzie w polsce niewiele jest ofert pracy ale zagranica inzynierow okretowcow przyjmuja z otwartymi rekami. ja z 5 cio-letnim doswiadczeniem w stoczniach w tej chwili zarabiam 5500 euro w holandii, wiec warto sie troszke pomeczyc na studiach.

    • 13 0

    • to mało

      zarabiasz.

      • 0 0

  • złe informacje w artykule (6)

    na geodezję i kartografię na pg jest 2100 chętnych na 70 miejsc a studiach dziennych co daje 30 osób na jedno miejsce a nie 16;] wiem co brałem udział w rekrutacji na ten kierunek

    • 2 5

    • (4)

      Nic dziwnego. Miałem takiego jednego geodetę na działce. Za tzw. wznowienie słupka granicznego bierze 500. Słupków były cztery więc zabrał 2000. Trwało to wszystko może z godzinę.

      • 3 0

      • (1)

        bez przesady. jeszcze 15 min na wklepanie do komputera i 15 min na zalatwienie papierow w urzedzie, czy co tam.

        • 0 0

        • jak zwykle najwięcej piszą Ci co nie mają zielonego pojęcia!!

          • 0 0

      • a co to kuźwa jest wznowienie słupka?!? Skoro raz był - jest na planach, jest w ziemi... (1)

        a jak nie ma, totrzeba było dobrze poszukać :)

        • 0 1

        • Wznowienie słupka

          Wznowienie słupka następuje wtedy gdy z różnych przyczyn uległ przemieszczeniu - np. w przypadku powodzi.

          • 0 0

    • chetnych buylo 2007.wiem, bo sama startowalam:)

      • 0 0

  • Kierunki (5)

    A o ekonomicznych kierunkach cicho, i dobrze, przynajmniej się człowiek
    dostanie, a po studiach start na dyr. regionu i 10tys./m-c, mobilny bez limitu,
    i platynówka w portfelu.. Można żyć.

    • 2 10

    • tak tak dzieciaku

      a jako bonus zmywak ze stali nierdzewnej

      • 7 0

    • 10tys to raczej nie wyciągniesz

      ze sprzedaży chińskich sprzętów agd, podrabianych kosmetyków, preparatów na mole i tym podobnego szajsu
      - a ile jeszcze będziesz musiał się nalatać od domu do domu, od firmy do firmy... i wszycy traktują jak idiote który chce wcisnąć jakiś badziew ;P

      • 5 0

    • Szok! Komórka bez limitu

      Takie cós to 10 lat temu może było radością, teraz sztuką jest miec robote gdzie Ci nie wcisną firmowego telefonu i laptoka.

      • 3 0

    • jojo (1)

      czlowieku zeby zarabiac 10 tys musialbys miec najpierw jakies pojecie bo o ekonomi to masz h a nie pojecie i dobrze o tym wiem:)

      • 3 0

      • to nie jest jakas kosmiczna suma po ekonomii

        kolezanka skonczyla 3 lata temu i teraz zarabia 11 tys, wiec da sie zrobic hehe

        • 0 0

  • rozwiązanie

    Kasy fiskalne dla lekarzy i prawników rozwiążą problem

    • 14 1

  • Co mówi absolwent PG do absolwenta UG? (4)

    Dzień dobry Panie Mecenasie!

    • 10 19

    • a co ja mówię do absolwentów PG i UG: (2)

      - kelner jaja !!!
      kelner pyta:
      - na miękko czy na twardo ?
      a ja odpowiadam: PODRAPAĆ !!!

      • 13 4

      • i wymachujesz zllota bransoleta oraz krecisz zlotym lancuchem na tlustym (1)

        czerwonym karku;P

        • 3 2

        • zloty lancuch to nosi moj pies,

          na ten lancuch to ty i twoj tatus musielibyscie pracowac caly rok

          • 1 2

    • Najpierw bądź tym mecenasem...

      ...po prawie nie każdy mecenasem zostaje, szczególnie jeśli nie ma układów.

      • 3 1

  • Studia to piekny okres w życiu ... (1)

    Zdobyta wiedza to nie wszystko. Nowe znajomosci, podróze, imprezy.....ech....
    Szkoda że to tylko pięc lat.....

    • 18 1

    • zdobywa się nowe waginy, horyzonty... ech :) dla tego trzeba być wiecznym studentem :)

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane