- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (24 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (332 opinie)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (116 opinii)
- 4 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (300 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (104 opinie)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (119 opinii)
Relacja potrąconej na paradzie mikołajów w Gdyni
Zobacz moment wypadku na Paradzie Świętych Mikołajów w Gdyni
Złamania żeber, potłuczenia i wymagająca szycia rana w okolicach czoła - to obrażenia, które odniosła pani Dagmara w wypadku podczas niedzielnej Parady Mikołajów na motocyklach w Gdyni. - Na przyszłość warto pomyśleć o lepszym zabezpieczeniu imprezy, na przykład montażu barierek - sugeruje poszkodowana.
Niestety, na ostatnim odcinku przejazdu - a dokładnie na skrzyżowaniu skweru Kościuszki i ul. Żeromskiego
Czytaj więcej: Mikołaje na motocyklach przejechali przez Trójmiasto. Wypadek na trasie
Poszkodowana w wypadku skontaktowała się z naszą redakcją i opowiedziała nam o przebiegu zdarzenia.
Jak na ironię, pani Dagmara przez ponad 10 lat sama była aktywnym uczestnikiem parady mikołajów. Wraz z mężem jeździli quadem, który co roku stylizowany był na Gwiezdne Wojny.
Zrezygnowała dla dobra pacjentów
Małżeństwo stanowi duet zapalonych miłośników motoryzacji. Mają doświadczenie w jeździe wieloma pojazdami, brali udział w mnóstwie imprez motoryzacyjnych i zjeździli wspólnie kilka kontynentów. Ponadto mąż czytelniczki jest właścicielem firmy, zajmującej się renowacją zabytkowych samochodów.
Co sprawiło, że w tym roku wyjątkowo nie wzięli udziału w Paradzie Mikołajów na motocyklach?
- Ze względów sanitarno-epidemiologicznych. Jestem z zawodu pielęgniarką i obawialiśmy się natłoku dzieci, których zawsze było bardzo dużo przy naszym quadzie. Każdy tego quada dotyka, potem my dotykamy... po prostu chcieliśmy ograniczyć ten kontakt. Jestem zaszczepiona, ale zdecydowaliśmy nie pojechać w tym roku i stanąć jako widzowie w Gdyni. Czekaliśmy wiernie całą godzinę na naszych kolegów - relacjonuje czytelniczka.
Zobacz moment wypadku z perspektywy tłumu
Złamane żebra, szycie czoła i stłuczenia
Ok. godz. 12:15 w stojącą w tłumie panią Dagmarę wjechał jeden z motocyklistów. Poszkodowana straciła przytomność, obudziła się w momencie, gdy na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Po przyjeździe do szpitala u pani Dagmary stwierdzono następujące obrażenia: obustronne złamanie żeber, ranę w okolicach czoła - która wymagała szycia - a także liczne stłuczenia.
- Otrzymała zwolnienie do końca stycznia. Dzięki temu, że jestem osobą dość zwinną, nie zostałam połamana. Chyba dzięki temu, że stałam bokiem, mam takie obrażenia, a nie inne. Podejrzewam, że gdybym stała inaczej i została uderzona przodem, zapewne byśmy teraz nie rozmawiali. To naprawdę mogło się skończyć tragicznie. Obok nas było pełno ludzi z małymi dziećmi, w tym w wózkach - kontynuuje czytelniczka.
"Warto pomyśleć o barierkach"
Poszkodowana ma nadzieję, że jej przypadek przyczyni się do zmiany organizacji imprezy, a właściwie jej lepszego zabezpieczenia. Zdaniem pani Dagmary przynajmniej w newralgicznych miejscach powinny stanąć barierki, oddzielające obserwujących od kolumny pojazdów. Nasza rozmówczyni podkreśla, że w tłumie nie brakowało rodzin z małymi pociechami.
- Jeśli chodzi o organizację, teraz wiem, że jednak powinno być lepsze zabezpieczenie, na przykład barierki. Powinny być wydzielone jakieś miejsca, gdzie ludzie mogą stanąć z dziećmi. Ale nie winię organizatorów. Przy takiej liczbie szybkiego sprzętu trudno ich winić za czyjąś "fantazję". Ponadto z perspektywy wieloletniego uczestnika parady dostrzegam, że jeździ wiele świrów i małolatów, którzy mają niesprawne maszyny. Uważam, że na przyszły rok warto pomyśleć o lepszym zabezpieczeniu imprezy - apeluje pani Dagmara.
Zobacz nasz film nagrany tuż po wypadku
Sprawa znajdzie finał w sądzie
Jej mąż, pan Robert, uważnie przeanalizował nagrania z momentu wypadku. Jedno z nagrań zamieściliśmy już w naszej niedzielnej relacji. Zdaniem pana Roberta winę za wypadek ponosi motocyklista. Czy tak było w rzeczywistości, będą oceniać biegli. Nasi rozmówcy zapowiadają, że sprawa na pewno znajdzie swój finał w sądzie.
- Motocyklista jechał za szybko. Mój kolega - producent muzyczny i filmowy - zmontował film ze wszystkich nagrań, na których widać to zdarzenie. Zrobił też ujęcia poklatkowe i na podstawie tego, co tam widziałem, uważam, że motocyklista mocno przyspieszył, dosłownie "śmignął" w kadrze. W mojej ocenie na liczniku miał między 70 a 80 km/h, musiał gwałtownie przyspieszyć. Co ważne, nic chciał zniszczyć maszyny. Na filmach widać, że w ogóle nie hamuje, po prostu wjeżdża w tłum. Gdybym ja widział, że coś takiego się dzieje, to bym położył motor na ziemi. Trudno, miałbym połamaną nogę, ale motor by się zatrzymał - uzupełnia mąż poszkodowanej.
Miejsca
Opinie (473) ponad 20 zablokowanych
-
2021-12-06 11:55
Z pana męża widzę specjalista.. (12)
Położenie motocykla to najgorsze co można zrobić, niestety dużo motocyklistów błędnie myśli że jest inaczej. Motocykl na kołach można próbować wyhamować, ślizgu już się nie da.
- 84 10
-
2021-12-06 12:45
No jemu to się udało wyhamować, nie ma co (2)
Specjalisto
- 8 8
-
2021-12-06 13:58
Tak, nie udało się i ucierpiała jedna osoba. Gdyby się złożył ściąłby całą grupkę tam stojących. (1)
- 21 2
-
2021-12-07 09:13
A co w potrąconą osobą na srebrnym motocyklu? Niby nie jest poszkodowana ?! Heloł!!!!!
- 5 0
-
2021-12-06 13:03
(6)
Jak dostaniesz motocyklem po nogach to co najwyżej połamie ci nogi.
Jak dostaniesz motocyklem w głowę to skończysz w parku sztywnych.
Tyle z Twojego rozsądku i myślenia...
Czasem nie chodzi o to by wyhamować ale o to by zminimalizować skutki uderzenia.- 5 14
-
2021-12-06 13:57
W głowę? No pacz pan, gościu nie położył i nikt w głowę nie oberwał i nie skończył w parku sztywnych. (5)
Ucierpiała jedna osoba i żyje o_O A gdyby się położył, to motocykl skosiłby więcej osób i narobił więcej szkód. A nie kładzie się motocykla z prostej przyczyny, żeby cię twoja własną maszyna nie wbiła w samochód/ścianę panie niedzielny motocyklisto.
- 12 5
-
2021-12-06 14:12
Jak nikt w głowę nie oberwał, (4)
skoro Pani miała szyte czoło?
Zawsze twierdziłem ze na motorach jeżdżą opozytorzy myślenia.
Dzięki za potwierdzenie tezy.- 6 6
-
2021-12-06 14:30
Dostała motocyklem w czoło, że miała szyte? (3)
A ty jesteś głupi czy z PiSu? Spróbuj przyjąć 250kg rozpędzone do 30-40km/h na czoło, to zobaczymy czy da radę to pozszywać o_0
- 11 5
-
2021-12-06 14:35
Faktycznie. Masz racje. (2)
Pewnie przyszła już oglądać paradę z raną ciętą czoła.
Biednego motocyklistę teraz chce wkręcić w ubezpieczenie.
Coraz bardziej przebiegli się ludzie robią by wyciągnąć odszkodowanie.- 4 10
-
2021-12-06 14:47
Człowieku. Ranę ciętą mogł spowodować upadek a nie starcie z prawie 300kg maszyną.
Maszyna o wadze blisko 300kg rozpędzona wg jej męża do ponad 70km/h z jej głowy zrobiła by papkę. Oczywiście rana cięta była konsekwencją nieopanowania maszyny przez prowadzącego. Ale nie dajmy się zwariować, wszystkie wypadki są tego konsekwencjami. Nikt nie planował tutaj nikogo zabijać.
- 14 1
-
2021-12-06 15:52
Nie byłem na miejscu, ale podejrzewam iż ranę ciętą czoła spowodowało spotkanie z chodnikiem po upadku.
Bo gdyby przyjęła na czoło rozpędzony motocykl, to by się dzisiaj nie wypowiadała w mediach. Ale ja to dziwny jestem, ja to truskawki cukrem.
- 12 1
-
2021-12-06 13:17
Gdyby gościu tam położył maszynę to poszkodowanych było by znacznie więcej!
Najgłupsza rzecz jaką mógł zrobić dokładnie w tym miejscu!
- 19 3
-
2021-12-06 20:02
.
Ale on polozyl sprzet ale tuz przed ludzmi, nie wjechał prosto w tlum. Z resztą nie tlum tylko garstka ludzi, czesc zdążyła sie rozbiec, moze Pani Dagmara nagrywala wydarzenie tel i miala opóźniona reakcje?
- 5 0
-
2021-12-06 11:56
(2)
wincyj białej farby. Dlaczego u nas maluje się przejscia dla pieszych z tak skrajnie śliskiej substancji?
- 52 6
-
2021-12-06 14:38
O do tego owe strzałki nie dość że śliskie, to ich grubość dochodzi czasami do 3/4mm. Jadąc samochodem nie czuje się tego, motocyklem owszem
- 7 0
-
2021-12-06 15:03
Zeby rzadziej bylo trzeba malowac.
- 0 2
-
2021-12-06 12:00
(1)
to po co się tam pchała? ale widać, zaszczepiona a się boi to nie w porządku z nią coś jest
- 53 16
-
2021-12-06 12:28
pchała się bo w tłumie gapiów nie ma wirusa a na quadzie już by był
- 23 1
-
2021-12-06 12:11
Dziwna kobieta. (4)
Zaszczepiła się, a jednak boi się dzieci dotykających quada, choć stanie w tłumie jej nie przeszkadza. Teraz chce się sądzić ze swoim niedawnym kompanem z poprzednich zlotów. Ludzie naprawdę są dziwni...
- 147 14
-
2021-12-06 12:14
Albo szczepionka działa, albo nie działa (3)
Niech każdy zaszczepiony odpowie sam sobie na to pytanie.
Władza nie ufa szczepionkom, bo dalej urządza cyrki.- 20 7
-
2021-12-06 14:35
(2)
jesteś głupszy niz suski
- 4 12
-
2021-12-06 18:20
A to nie lada wyczyn. (1)
- 2 1
-
2021-12-06 20:27
Tobie się to jednak udało.
- 1 1
-
2021-12-06 12:11
Stać w tłumie, ale nie wziąć udziału w przejeździe (2)
ze względów sanitarnych. Aha.
- 132 5
-
2021-12-06 13:30
Ale jakie to ma związek z tym co się stało? (1)
Rozumiem, że twierdzisz, że nie powinno jej tam w ogóle być i powinna siedzieć w domu?
- 2 16
-
2021-12-06 16:07
Z tym co sie stalo? Niewielki.
Ale ma ogromny zwiazek z tym, jak zostanie p. Dagmara odebrana przez opinie publiczna, a przeciez tylko promocje p. Dagmary moze miec na celu ten artykul.
- 11 0
-
2021-12-06 12:11
Pisałem przed weekendem, zacna impreza, ale zima to zły termin (ślisko) - przenieść ją na lato. (1)
- 6 8
-
2021-12-06 17:49
Taaaaa, a spółdzielcze punktowce na środku jeziora
- 3 1
-
2021-12-06 12:11
czy sprawca miał prwao jazdy kategorii A i czy był trzeźwy? (2)
- 14 7
-
2021-12-06 12:31
Zażywał dopalacze
W domu z rodziną przy kominku
- 7 2
-
2021-12-06 12:35
Palił lufę z cracka
Jedną ręka prowadził motor drugą zażywał mefedron w czasie jazdy
- 8 2
-
2021-12-06 12:13
Czemu tamten uderzony nie hamował?
- 5 8
-
2021-12-06 12:13
Stała na ulicy
A może Pani Dagmara miłośniczka motoryzacji powie co robiła na ulicy ? Spacerowała ?
- 46 10
-
2021-12-06 12:14
Kto za to zapłaci?
W żadnym wypadku widzowie nie powinno stać blisko jeźdni, bo w grudniu jest ślisko a poza tym normalnie nikt nie stoi przy krawężniku i nie ogląda ruchu. To niebezpieczne. A już tym bardziej nie na zakręcie. Więcej rozumu na przyszłość. Co nie zmienia faktu że typ chcial po świrować, mimo to każdy widz powinien mieć to na uwadze, że może znaleźć się świr w tłumie i traktować wszystkich uczestników rajdu z ograniczonym zaufaniem, zgodnie z kodeksem drogowym.
- 17 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.