• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Remont, a nie deptak na Starowiejskiej"

Łukasz Piesiewicz
7 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Starowiejska: większość za strefą pieszą
Ul. Starowiejska to zdaniem większości wciąż miejsce z potencjałem. Prezentowane są dwie drogi do jego wykorzystania. Ul. Starowiejska to zdaniem większości wciąż miejsce z potencjałem. Prezentowane są dwie drogi do jego wykorzystania.

- Dyskusja o przyszłości ul. Starowiejskiej zobacz na mapie Gdyni wbrew usilnym próbom kilku osób, nie jest dyskusją o tym, czy ma tu powstać deptak czy nie, a sprawą tego, czy dojdzie do remontu najstarszej ulicy w mieście - pisze Łukasz Piesiewicz ze Stowarzyszenia Starowiejska w odpowiedzi na coraz silniejszy protest części kupców i mieszkańców przeciw zmianom na ulicy.



Czy zrewitalizowana Starowiejska przyciągnęłaby mieszkańców i turystów?

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie dyskusja o przyszłości najstarszej ulicy w Gdyni rozgorzała na nowo po tym, jak stowarzyszenie Kupcy Starowiejskiej upubliczniło list do mieszkańców i przedsiębiorców ze śródmieścia, w którym wyrażają swoje obawy dotyczące planowanych ograniczeń w ruchu na ulicy.

Przeczytaj list kupców skierowany do mieszkańców śródmieścia Gdyni

Protestujący oczekują również jasnych deklaracji władz miasta, dotyczących przyszłości ulicy. Zbierają podpisy, czekając na spotkanie z prezydentem. W ostateczności zapowiadają protest pod magistratem - przeciwko zmianom.

W kontrze do ich działań pozostają członkowie stowarzyszenia "Starowiejska", oczekujący remontu ulicy i ograniczenia na niej ruchu kołowego.

Poniżej prezentujemy opinię ich reprezentanta na temat przyszłości ulicy i działań kupców

Dyskusja o przyszłości ul. Starowiejskiej wbrew usilnym próbom kilku osób, nie jest dyskusją o tym, czy ma tu powstać deptak czy nie, a sprawą tego, czy dojdzie do remontu najstarszej ulicy w mieście. Kwestia deptaka nie istnieje, albo istnieje tylko jako straszak używany przez grupę zainteresowanych brakiem zmian na Starowiejskiej.

W tym wariancie nie jest istotny interes mieszkańców. Zapomina się też o perspektywie - że za kilka lat, gdy powstaną centra handlowe na Międzytorzu i Waterfroncie, na niezmienionej Starowiejskiej handel będzie padał.
Niedawno w skrzynkach pocztowych mieszkańców ulicy Starowiejskiej znalazło się pismo od Stowarzyszenia Kupców Starowiejskiej. Pismo co najmniej dziwne. Począwszy od twierdzenia, że Starowiejska wkrótce decyzją rady miasta ma zostać przekształcona w deptak (jawna nieprawda), po straszenie wizją pędzących między pieszymi karetek i kobiet na obcasach, przewracających się po bruku. Autorom tekstu nie w smak jest też, że wkrótce w ramach budżetu obywatelskiego pojawią się na ulicy pierwsze ławki.

"Ciężko nam się pogodzić z faktem, że parę osób ze stowarzyszenia zwanego "Starowiejska" przy współudziale władz miasta chce postawić na ulicy Starowiejskiej kilkanaście ławek, co już w znaczącym stopniu ograniczy ilość miejsc postojowych. Przyczyni się również do wzrostu zagrożenia bezpieczeństwa tak pieszych oraz rowerzystów." - piszą nadawcy listu.


Czytaj też:
Gdynianie chcą zmian na Starowiejskiej. Nie tylko w ruchu

Ciekawie było też w trakcie spotkania zorganizowanego przez kupców, gdzie przedstawiciel ich stowarzyszenia mówił o Starowiejskiej zamienionej w sopocki Monciak, z "hałasem, awanturami, wymiocinami i fekaliami na klatkach schodowych, dymem papierosowym".

Z pewnością starsze osoby mogły się przestraszyć takiej wizji. Zbierano też podpisy, ale nie przeciw deptakowi, jak mogłoby się wydawać, a przeciw "wprowadzeniu ograniczeń w ruchu kołowym i likwidacji miejsc parkingowych na ul. Starowiejskiej". Jest to znamienne.

Stowarzyszenie "Starowiejska", które m.in. odpowiada za wspomniane wyżej ławki i które reprezentuję, od 2 lat przekonuje do utworzenia na naszej ulicy strefy współdzielonej, w skrócie - swoistej strefy zamieszkania. Jednocześnie ten postulat łączymy z postulatem rewitalizacji.

W czerwcu zeszłego roku próbowaliśmy przekonać do wspólnego frontu w rozmowach z miastem (rewitalizacja Starowiejskiej to minimum 20 mln złotych więc taki front by się przydał) protestujących dziś kupców.

Proponowaliśmy wspólną deklarację, w której chcieliśmy jasno stwierdzić, że pomysłem na Starowiejską nie powinien być deptak. Chcieliśmy też ograniczyć nasz postulat dotyczący liczby miejsc parkingowych (postulujemy, by były one dostępne głównie dla mieszkańców, a ich liczba ograniczona o ponad połowę, zgodnie z wyliczeniami analizy parkingowej przygotowanej przez Politechnikę Gdańską). Nie było zainteresowania współpracą.

Spacery po nieremontowanej od lat ulicy nie należą do przyjemnych czynności. Spacery po nieremontowanej od lat ulicy nie należą do przyjemnych czynności.
Teraz do meritum. Dlaczego ktoś miałby straszyć innych wizją deptaka mimo powtarzanych zapewnień, że taka wizja jest nieprawdziwa, ignorować ofertę współpracy na rzecz remontu ulicy, oskarżać władze miasta o knucie za plecami mieszkańców? Jedno z wyjaśnień jakie usłyszałem może niektórych przekonywać. Dla kupców czas remontu lub rewitalizacji to spadek obrotów, mogący nawet prowadzić do likwidacji sklepów. Dodatkowo po zakończeniu robót dojdzie do wzrostu czynszów, co zrozumiałe, gdy wzrośnie prestiż, atrakcyjność ulicy i wartość nieruchomości, a większość handlujących na Starowiejskiej wynajmuje tu lokale.

Zobacz też: Gdynia: Parkują krótko, jak najbliżej centrum

W tym wariancie nie jest istotny interes mieszkańców (którzy w większości są właścicielami nieruchomości). Zapomina się też o perspektywie - że za kilka lat, gdy powstaną centra handlowe na Międzytorzu i Waterfroncie, na niezmienionej Starowiejskiej handel będzie padał.

Poziom emocji w dyskusji o przyszłości Starowiejskiej jest dziś bardzo wysoki. Nie pozwalają niektórym pochylić się nad opracowaniem Politechniki Gdańskiej, dotyczącym potrzeb parkingowych na Starowiejskiej czy też oprzeć się o fakty w wyrażaniu opinii o roli Starowiejskiej w miejskiej sieci transportowej. Jednak bardzo bym prosił wszystkich zainteresowanych, by wgłębili się w temat i odpowiedzieli sobie na pytanie czy niezmienianie niczego na Starowiejskiej jest najlepszym pomysłem. A gdyby ktoś był zainteresowany poznaniem przykładów stref współdzielonych, to chętnie służę pomocą.
Łukasz Piesiewicz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (187) 2 zablokowane

  • Przecież... (6)

    Jeśli nie będzie samochodów, to przyjdzie więcej klientów!
    (No, chyba że po meble i duże AGD).

    • 25 11

    • też tak mi się wydaje

      • 8 4

    • Nie rozsmieszaj mnie (1)

      Na tej ulicy nic ciekawego nie ma jest do spacerowania skwer,bulwar,kamienna Góra i inne miejsca a nie centrum miasta w Gdyni jest ul.Świętojańska i tam sa kawiarnie restauracje itd. Wiec po co robic deptak tam gdzie nie jest potrzebny.

      • 7 10

      • Ale mogłoby być ! Deptak zmusi kupców do zmian .

        • 8 6

    • (2)

      Niby racja, ale w ścisłym centrum gdyni jest za mało parkingów z prawdziwego zdarzenia, aby gdzieś zostawić auto.

      • 5 6

      • Parking

        Od kilkudziesięciu lat wiadomo, że parkingi odstraszają pieszych. Może pomyśleć o zmniejszeniu liczby miejsc parkingowych również na sąsiednich ulicach?

        • 7 3

      • Nigdzie nie budują wielkich parkingów w centrum miasta!!!

        • 1 2

  • nie deptak, a strefa współdzielona!! (2)

    To zupełnie dwie różne kwestie

    • 18 7

    • mają jednak wiele wspólnego: lepszy komfort poruszania się pieszych

      • 4 2

    • Źadnych stref, żadnych zmian!! Chcesz pochodzić, idź do lasu.

      Po to mam samochód, żeby nim jeździć.Lepiej zróbcie więcej miejsc parkingowych, nawet kosztem tego rozwalającego się chodnika. I tak ludzie wolą 10 lutego.

      • 3 9

  • Skoro dróg rowerowych przybywa (7)

    Bym zrobil obowiazkowe ubezpieczenia tak jak oc w samochodzie czesto jest tak ze rowerzysci nie patrza na nic a przejazd przez pasy stal sie norma powinni tez zaczac karac takie osoby.jest droda rowerowa ale kobietka smiga sobie po chodniku itd.

    • 23 9

    • ja bym zrobił wszystkie ubezpieczenia obowiązkowe

      wtedy tacy jak ty - kiepscy agenci ubezpieczeniowi niewyrabiający limitu polis
      nie pisaliby bzdurnych komentarzy w necie zaśmiecając forum

      • 6 3

    • a ubezpieczenia oc dla pieszych? (3)

      przecież taki pieszy urwie lusterko przechodząc między marnie zaparkowanymi samochodami i co? Żadnej odpowiedzialności. Mało tego, jest zopełnie anonimowy - chipować ich jak psy.

      • 2 6

      • Drogi misiu.. (2)

        My nie musimy swoich frustracji odbijać na Bogu ducha winnych autach, wystarczą cudowne dzieci dwóch pedałów. A jak już mówimy o odpowiedzialności, powiedz dlaczego pedalarze uciekają po potrąceniu pieszego na chodniku, a nigdy nie uciekają jak wjadą w samochód włączający się do ruchu?

        • 9 4

        • na chodniku? Nie widziałem takiej sytuacji a słyszę tylko z anegdot

          Z anegdot, bo Policja tego nie potwierdza. Dla Twojej informacji - droga dla rowerów to nie chodnik.

          • 5 4

        • a tak poza tym, wytłumacz mi misiu kolorowy

          jeżeli widzisz zwalniający samochód to i tak się upewnisz, że się zatrzyma - zanim wejdziesz na pas. Jeżeli widzisz rower - pakujesz się bez tej pewności. Na przejściu za samochodami się rozglądasz, ale pod rower wskakujesz (bo jak nie słychać, to nie jedzie). A potem się dziwisz, że rowerzyści Cię uderzają... Co ciekawe, dotąd jedyny wypadek, jaki zaliczyłem - to potknięcie się na podmytej płytce chodnikowej, w wyniku czego przewróciłem innego pieszego. Dwa skręcone nadgarstki. To co, OC na pieszych?

          • 3 3

    • (1)

      Chetnie kupie oc na rower tylko powiedz gdzie? Chce samo oc bez innych bajerow i nie chce za to placic tyle co za samochod. Prosze o konkretna odpowiedz, od razu kupie.

      • 0 0

      • PZU, Hestia, inne pewnie też

        20-30 zł rocznie za ubezpieczenie OC w życiu prywatnym

        • 0 0

  • Deptak zrobcie ludzie

    • 18 15

  • Gdynia (2)

    Ulica musi być. Jaki deptak?! W tym miejscu?! Zwarjowaliscie.!!!

    • 26 20

    • strefa współdzielona to nie deptak

      • 10 0

    • Kolejny, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem.

      • 5 1

  • Remont ulicy (1)

    Na ul Niepolomickiej też przydał by się remont bo co róż tylko latają dziury i długo nie trzeba czekać i z powrotem dziura

    • 6 0

    • na mojej ulicy w Gdańsku

      też konieczny jest remont!

      • 5 0

  • (2)

    Ograniczą ruch na Starowiejskiej a samochody przeniosą się na pobliskie ulice.Mieszkam przy Wójta Radtkego i po 15 często nie mam gdzie postawić samochód.

    • 12 9

    • No to walczyć o parkowanie tylko dla mieszkańców.

      • 8 3

    • we wszystkich miastach świata gdy na ważnej ulicy wprowadzano ograniczenia ruchu samochodów

      to ruch samochodów na sąsiednich ulicach ulegał redukcji.

      Gdy budowano nowe - wygodne dla ruchu samochodów rozwiązania drogowe to na sąsiednich ulicach dojazdowych ruch samochodów i popyt na parkowanie na nich się zwiększał.

      • 7 2

  • Czy którykolwiek kupiec zna deptak na Świecie ,który przynosi mniejsze zyski od ruchliwej ulicy ?!!!!!!!!!!!!!! Kupcy sami sobie strzelają w kolano ! Natomiast mieszkańcy ,widać wolą spaliny .

    • 24 11

  • ŁAWKI - ZAGROŻENIE BEZPIECZEŃSTWA (2)

    HAHAHA No idiota ten list do mieszkańców pisał... Stowarzyszenie Kupcy Starowiejskiej: "Ciężko nam się pogodzić z faktem, że parę osób ze stowarzyszenia zwanego "Starowiejska" przy współudziale władz miasta chce postawić na ulicy Starowiejskiej kilkanaście ławek, co już w znaczącym stopniu ograniczy ilość miejsc postojowych. Przyczyni się również do wzrostu zagrożenia bezpieczeństwa
    tak pieszych jak rowerzystów"

    Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem strefy współdzielonej. Gdybym prowadził sklep na Starowiejskiej, również postulowałbym za jej remontem. Na 100% zwiększyłyby się moje obroty.

    • 22 5

    • sklep sklepem, ale miejsce jest całkiem przyjemne na sklep z kawiarnią

      • 7 2

    • Te ławki-parklety to akurat średni pomysł, ale nawet nie o tym jest rozmowa.

      • 3 5

  • Przemianowac na wiejska

    koniecznie z malej

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane