• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Remont drogi przez las. Asfalt potrzebny czy kontrowersyjny?

Rafał Borowski
14 lipca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Remont nawierzchni Kleszej Drogi zakończy się 5 sierpnia. Remont nawierzchni Kleszej Drogi zakończy się 5 sierpnia.

Rozściełacz asfaltu kładzie warstwę bitumiczną, którą następnie wyrównują dwa walce - to nie opis remontu jednej z ulic Gdyni, Sopotu czy Gdańska, ale... Kleszej Drogi, czyli leśnego duktu w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym zobacz na mapie Gdańska. Naprawa leśnej drogi oburzyła niektórych miłośników przyrody, ale innym pewnie ułatwi życie.



Czy leśne drogi powinny być pokryte asfaltem?

Klesza Droga to leśny dukt w Lasach Oliwskich, łączący ul. Słowackiego z ul. Bytowską, biegnącą przez Dolinę Radości. Urokliwie położona trasa jest bardzo popularna wśród amatorów pieszych i rowerowych wycieczek.

W połowie kwietnia informowaliśmy o tym, że jeszcze w tym roku zostanie przeprowadzony kapitalny remont jej nawierzchni. Zleceniodawcą prac jest Nadleśnictwo Gdańsk, które administruje Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym, w którego skład wchodzą również Lasy Oliwskie.

Pierwszy od ponad 40 lat remont

Przypomnijmy - nawierzchnia liczącej ok. 840 m Kleszej Drogi znajdowała się do niedawna w fatalnym stanie. Warstwa bitumiczna, która została tutaj położona w związku z budową w latach 70. obwodnicy Trójmiasta, była niemal doszczętnie zniszczona. Mrozy, korzenie drzew, podmywanie gruntu, a przede wszystkim ponad 40 lat eksploatacji spowodowały, że Klesza Droga wyglądała jak ser szwajcarski.

W związku z tym Nadleśnictwo Gdańsk zdecydowało o położeniu nowej warstwy bitumicznej. Aby zminimalizować koszty remontu, zrezygnowano z zerwania starej nawierzchni, a jedynie przykryto ją nową. Koszt prac oszacowano na ok. 1 mln zł.

Ekologiczny szuter zamiast asfaltu

Kilka dni temu jeden z naszych czytelników przechadzał się Kleszą Drogą. Widok jeżdżących po niej walców drogowych i rozściełacza asfaltu mocno go zaskoczył.

- Jestem stałym bywalcem Lasów Oliwskich, spaceruję tutaj praktycznie w każdy weekend. W ubiegły piątek, tuż obok Rezerwatu Huzarów, usłyszałem ryk silników i poczułem charakterystyczny swąd asfaltu. Okazało się, że prowadzone są tu prace drogowe. Wiedziałem, że planuje się remont Kleszej Drogi, ale rozmach prac zaskoczył mnie. Przecież to środek lasu, a drogowcy leją tutaj grubą warstwę asfaltu, jak na jakiejś autostradzie - dziwi się Olaf Dramowicz, mieszkaniec Oliwy.
Zdaniem naszego czytelnika, tego rodzaju prace na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego powinny być zakazane, gdyż przyczyniają się do degradacji tutejszej przyrody. Pan Olaf uważa, że Kleszą Drogę powinno się utwardzić w inny, bardziej przyjazny środowisku, sposób.

- Miałem nadzieję, że asfalt w ogóle stąd zniknie i zostanie zastąpiony szutrem [to drobno pokruszone kamienie - przyp. red.]. Przecież Trójmiejski Park Krajobrazowy to zielone płuca naszej aglomeracji, powinniśmy go chronić przed taką ingerencją. Czy naprawdę warstwa bitumiczna jest w tym miejscu niezbędna? - pyta.
Klesza Droga łączy leśny odcinek ul. Słowackiego i ul. Bytowską w Oliwie. Klesza Droga łączy leśny odcinek ul. Słowackiego i ul. Bytowską w Oliwie.

Droga dla karetek i straży pożarnej

Przedstawiciel Nadleśnictwa Gdańsk odpiera te zarzuty i tłumaczy, że położenie nowej warstwy bitumicznej na Kleszej Drodze było nie tylko w pełni zgodne z prawem, ale po prostu niezbędne. Klesza Droga może być bowiem w razie potrzeby wykorzystywana jako droga alternatywna dla przeciskających się przez zakorkowane ulice karetek pogotowia i wozów straży pożarnej.

- Rozumiem obawy okolicznych mieszkańców, ale powinni oni pamiętać o podstawowej kwestii. To nie będzie ogólnodostępna droga, z której będą mogli korzystać wszyscy kierowcy. Na obu jej wylotach są zresztą zamontowane szlabany, nie ma więc mowy o żadnej "autostradzie" w środku lasu. Z Kleszej Drogi korzystają wyłącznie leśnicy oraz pojazdy uprzywilejowane, np. karetki czy wozy strażackie. I to na ich potrzeby niezbędne było utwardzenie tej drogi asfaltem. Na tym odcinku występuje duży spadek terenu i posypanie drogi szutrem byłoby po prostu niebezpieczne. Warto również pamiętać, że z tego samego powodu zostaną ustawione na drodze gumowe progi zwalniające - wyjaśnia Michał Grabowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.
Rzecznik przypomina również, że asfaltowe drogi są rzadkością w lasach okalających Gdynię, Sopot i Gdańsk. Warstwą bitumiczną zostały utwardzone jedynie tzw. drogi osiowe, czyli takie, które umożliwiają przejazd z jednego końca Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego na drugi.

Zakończenie remontu Kleszej Drogi zaplanowano na 5 sierpnia.

Czytaj także: biegnąca przez las ulica Kościerska nie zostanie wyasfaltowana

Miejsca

Opinie (216) 4 zablokowane

  • Z Matarni do Oliwy tą drogą jedzie się 6 min samochodem (2)

    Jadąc miastem w godzinach szczytu nawet godzinę .

    • 7 15

    • No i co z tego !!!

      To jest las i zielone płuca Gdańska ! Najlepiej jest wszystko wyciąć i zabetonować. Pomyśl, jak ładnie wkomponowalyby sie bloki w ten las ? Niech Gorski lub inna Hossa kupi teren i wybuduje kolejne osiedle dla bogatych celebrytów.

      • 6 1

    • A co jak by wszyscy tamtędy jechali?

      Też czasem to robię i mam klucze do wszystkich szlabanów, ale to jest ostateczność i naprawdę jeżdżąc codziennie oceniam, że tak robi bydło i nie da się tego usprawiedliwć poza sytuacjami awaryjnymi.

      • 0 0

  • Śmieszne jest że polskie kundle zawsze mają najwięcej do powiedzenia w sprawie czyjejś (nie swojej) własności (2)

    , jak będziemy chcieli to wytniemy ten las co do ściółki, a wam buraki nic do tego ;)

    • 4 27

    • O Bolszewicka suka się odezwała. Idż usiądż sobie na paliku, może doznasz rozkoszy

      :-)))

      • 0 0

    • ..niezle namieszales

      • 0 0

  • Gdzie jest prokurator????

    Oni będą tymi karetkami przez las wozić żuki czy zające?????

    • 12 9

  • leśnicy to patologia

    • 16 7

  • (3)

    Po co montować progi zwalniające skoro będą tam szlabany po obu stronach?

    • 27 1

    • (2)

      dla nas, rowerzystów :(

      • 6 0

      • sądząc po grubości nowego asfaltu (1)

        będą tam jeździć ambulanse o masie nie mniejszej niż 40 ton i nacisku na oś ca.10 ton oraz pancerne rowery,
        a czasem ( co np. 10 minut ) dłużyce do masowej wywózki drewna bo teraz zacznie się rzeź lasów oliwskich.
        A drogę zniszczyli na zlecenie Lasów Państwowych 3 lata temu wykonawcy drenażu ( rury wzdłuż i w poprzek drogi o średnicy 40-50 cm ) poszerzenia poboczy i placów do nawracania ciężkiego transportu do masowej wywózki drewna z lasu, wyprostowali część zakrętów.
        I obecnie zielone ludki bardzo dbają aby na poboczach nic nie wyrosło i koszą wszystko parę centymetrów od ziemi.
        A teraz ten krętacz w zielonym kubraku łże jak pies że to droga pożarowa i skrót do ambulansów

        BZDURA I KŁAMSTWO !!!!!!!!!

        Chodzi tylko i wyłącznie o transport drewna z lasu.
        Od wielu lat często jeżdzę rowerem po TPK i nigdy tam nie widziałem ambulansu i chyba raz, wiele lat temu mały busik Straży Pożarnej ale nie pędził na sygnale na złamanie karku.

        • 8 2

        • Od paranoi jest bardzo dobry specjalista na Żabiance

          Gospody-Med, Telefon:58 556 27 23

          • 1 6

  • To te lasy państwowe bogatsze niz Gdynia ,dla nich 1 mln złotych na remont jakiejś dróżki

    w glębi lasu to nic a dla władz Gdyni zdobycie takiej kwoty graniczy z cudem

    • 10 3

  • tam zawsze był asfalt! (4)

    nie macie o czym pisać - asfalt był ale dziurawy, teraz jest nowy i gładki - bardzo dobrze.
    Zmartwienie jest inne: "zostaną ustawione na drodze gumowe progi zwalniające".
    Jak ktoś nie umie jeździć rowerem niech nie jeździ, po co progi w lesie?

    • 43 7

    • był, mało tego był w super stanie jak na las (2)

      leśnicy pokupywali sobie nisko zawieszone Lambo czy jak?

      • 4 2

      • No właśnie (1)

        "Mrozy, korzenie drzew, podmywanie gruntu, a przede wszystkim ponad 40 lat eksploatacji spowodowały, że Klesza Droga wyglądała jak ser szwajcarski."

        To jest bzdura, ser szwajcarski jest niżej na Bytowskiej, natomiast Klesza była w stanie nie najlepszym, ale mimo to rowerem jeździło się po niej bardzo dobrze.

        • 1 1

        • Po wycięciu rowków w poprzek już się dobrze nie jeździło. Nawet zasypanie ich żwirem pozostawiło naturalne progi zwalniające. W górę to powodowało niewielki spadek prędkości na każdej. Na górnym odcinku płaskim zakręty były już całkiem zryte.

          • 0 0

    • ..nie zawsze, oj nie zawsze.

      • 1 0

  • Asfalt jest tam od lat, (11)

    i akurat dobrze,że poprawiają jego stan. Jest to licznie uczęszczana, świetna droga rowerowa (oczywiscie spacerowa też). Na tak stromym odcinku nawierzchnia szutrowa jest niebezpieczna, polecam pojeżdzić trochę rowerem po Trojmieście.. Czytam dziś opinie osób, które chyba nigdy w życiu tam nie były, nie wiedzą, ze tam był od lat asfalt i lamentują (np. portal Stara Oliwa - za to bardzo by chcieli wylać asfalt na poszerzonej Spacerowej...).
    Polecam wszystkim ścieżkę, jest malownicza, i w życiu nie widziałam tam samomchodu, bo NIE jest otwarta dla ruchu kołowego (na ratunkowy pojazd też nigdy nie trafiłam). Co do grubośći asfaltu się nie wypowiem, nie znam się na tym.
    Aha, i progi zwalniające są tam niepotzrebne, jest na tyle stromo, że jak ktoś się boi prędkowści, to i tak automatycznie zwalnia.

    • 34 13

    • rzadko tam bywasz (3)

      ruch tam jest dość spory jak na odcinek "zamknięty"

      Stromy odcinek? szutrowa niebezpieczna? to ciekawe bo taka własnie 10x bardziej stromą i też szutrową drogę leśnicy zrobili do matemblewa, też niby z myślą o rowerzystach. Jak popada to wyrwy na pół metra się robią.

      • 4 5

      • upewnij się człowieku czy wiesz o czym mówisz (2)

        asfalt kładą od szlabanu przy stawach rybnych do szlabanu przy Słowackiego..
        tam nie ma żadnego ruchu bo droga jest zamknięta szlabanami z obu stron

        • 8 2

        • jeżdżę tam codzien i szlabany prawie zawsze sa otwarte (1)

          • 0 3

          • U dołu często, na górze prawie cały czas zamknięty. Tylko teraz w czasie remontu oba szlabany otwarte. Po Bytowskiej rzeczywiście spory ruch na działki. Tam też przydałby się remont.

            • 1 0

    • Nic tylko narzekać

      Wylali nowy asfalt..Żle,nie wylali by też zle ,bo dziury...Może trzeba też ponarzekać bo dzisiaj pada deszcz,a jutro,jak będzie świeciło słońce też nie zapomnijcie po narzekać....

      • 6 2

    • Taaaaak (2)

      Oczywiście ze tam asfalt jest potrzebny - tylko kuzwa po co ???? Dla matek z wózkami czy rowerzystów wystarczała stara droga ! Teraz wyglada to beznadziejnie ! A leśnicy jeżdżą tymi drogami bardzo szybko i za nic maja spacerowiczów i rowerzystów !!!

      • 2 4

      • Właśnie dla matek z wózkami i rowerzystów

        Nie ma tam ruchu pojazdów silnikowych. Jeżdżę tamtędy kilka razy w miesiącu i tylko raz spotkałem gościa na motocrossie. Oczywiście wjechał nielegalnie.

        • 5 0

      • Szczególnie z tymi wyrwami w poprzek było wygodnie. To jest bardzo fajna droga dla rowerów, rowerkó, pieszych i wózków. Uwielbiałem ją, gdy asfalt był cały. Teraz będzie znów można robić szybkie podjazdy.

        • 3 0

    • A ja tam kilka razy pędząc w dół gwałtownie hamowałem bo do góry jechały pojazdy transportu leśnego a też i kurier tam się trafił.

      • 1 1

    • Jak asfaltowa droga w środku lasu może być malownicza? (1)

      Urokliwa, leśna droga - OK. Ale asfalt? Czy wszystko musi być zabetonowane/zaasfaltowane?

      • 3 3

      • Przejedź sie przez Puszczę Darżlubską

        Od Darżlubia do Wejherowa. Naprawdę urokliwa asfaltówka, sporo rowerzystów, pieszych, rolkarzy i narciarzy rolkowych. A w sumie spokojnie i szalenie leśnie.
        Klesza też może być taka jak dawniej. Wiadomo, że leśnicy nie robią tego z miłości do rowerzystów (jak z miłości do rowerzystów nie sypie sie szutru), ale rowerzyści i spacerowicze skorzystają. jest dość ścieżek bez żadnej sztucznej nawierzchni (choć coraz mniej na rzecz piekielnego szutru) w TPK. te kilka spełnia funkcję spacerowo-parkową, gdzie mogą się wybrać matki z wózkami, ludzie ubrani po miejsku, w wypastowanych butach, staruszki z laskami, czy kolarze szosowi. Część osób po spacerach po tym deptaku przebierze się w inny strój i zagłębi w chaszcze, a część będzie co niedzielę snuła się asfaltem.

        • 0 0

  • A scieżka rowerowa będzie?

    • 4 5

  • Łatwiej będzie wycinać las... (2)

    Ciężki sprzęt już czeka.

    "Dobra zmiana" PiSu...

    • 15 17

    • Wycinki są prowadzone cały czas od 2006 roku, więc leśnicy z niejedną władzą wygrali

      Nie widzę tu winy jakiejkolwiek partii, ale brak reakcji tak PO jak i PIS

      • 3 0

    • wycinka lasu

      Wycinka lasu nie ma nic wspólnego z PIS-em. Trwa ona już od kilku lat. Jeżeli ktoś regularnie odwiedza lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego to na pewno to zauważył. Warto się zastanowić zanim zacznie się pisać bezsensowne komentarze.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane