• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Remont pod specjalnym nadzorem

ms
20 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rotterdam bez jaskółek
Wojewoda zgodzi się na remont Rotterdamu jeśli armator przeprowadzi go w wyspecjalizowanej stoczni, a azbestowe odpady opuszczą Polskę.

Spotkanie pomiędzy wojewodą pomorskim a właścicielami statku Rotterdam odbyło się na wniosek armatora, który stara się odzyskać twarz po kompromitującym dla siebie odnalezieniu w chłodniach statku kilkuset worków z azbestowym gruzem. - Wszystkie worki, które w chwili obecnej znajdują się na statku, zostaną przyjęte na wysypiska w Holandii, zgodnie z wymogami prawa międzynarodowego - zapewniają pracownicy armatora i dodają, że firma nigdy nie miała zamiaru składować ich na terenie Polski.

Podczas spotkania wojewoda domagał się by z uwagi na ogromny zakres specjalistycznych prac, które mają być przeprowadzone na jednostce remont statku odbył się w wyspecjalizowanej stoczni, a nie w przy portowym pirsie.

- Remont musi się odbyć w miejscu przygotowanym do tak niebezpiecznej dla środowiska operacji, bez wątpienia przy udziale wykwalifikowanej kadry - stanowczo stwierdził Piotr Ołowski.

- Prowadzimy negocjacje z kilkoma stoczniami w Polsce, które mają techniczne możliwości przyjęcia "Rotterdamu" na czas remontu - mówił z kolei Rob Hagens, oficjalny przedstawiciel armatora. - Chcemy dokonać remontu statku w Gdańsku, ponieważ jesteśmy przekonani, że wykonawstwo i jakość tutejszych remontów jednostek morskich jest na najwyższym poziomie.

Armator zapewnił, że azbest, który zostanie usunięty z wnętrz Rotterdamu zostanie wywieziony za granicę. Odpady trafią na niemieckie wysypisko TKK Kodersdorf, znajdujące się w regionie Görlitz, czyli niedaleko polskiej granicy.

Wojewoda postawił warunek, by przed rozpoczęciem remontu armator przedstawił ekspertyzę dotyczącą zabezpieczeń w zakresie ochrony środowiska oraz warunków pracy ekip remontowych.
ms

Opinie (54) 4 zablokowane

  • Wojewoda przyjmujący oszusta, który Pan ma twarz???

    ...a swoją drogą czy ktoś zna firmę specjalizującą się do usuwania azbestu (proszę o podanie nazwy), bo takich w naszych stoczniach nie ma !!!, a szczególnie w gdańskiej!!pewnie bezrobotni pobłogosławieni przez "ojca" wykonają robotę.

    Panie Wojewodo, dlaczego armator ma przedstawiać warunki pracy wyspecjalizowanych ekip, kto tym ekipom wydał licencje na usuwanie azbestu, pewnie Urząd Wojewody w Gdańsku. Jak armator bedzie kontrolował ekipy, to azbest zostanie "specjalistycznie usunięty" z portu do parku trójmiejskiego!!!

    • 0 0

  • Panie Wojewodo, stoczniowcy!

    Francja ma jeszce lotniskowiec z azbestem i szuka chętnego, kasa to kilkadziesiat milionów, Będą pieniadze na 4-drewniane pale do odbudowy mola w Sopocie przed sezonem turystycznym!!

    • 0 0

  • 15.48

    Może jakieś bomby rozwiążą skorumpowaną i podgniwającą sytuację- cudownie jest i bezpiecznie (wzglednie w czasach dzisiejszych) na forum rozprawiać o sytuacji, ale co MY możemy wskórać wobec powiazań natury finansowej i wobec przekretów delikatnie wokół nas kłębiących się i przeslizgujacych za, mimo wszystko, naszy tępym przyzwoleniem...

    • 0 0

  • DO Jay-Z w sumie Rafineria Gdańska i EC powinna sprzedać filtry

    spalin zlikwidować minitoring analityczny zanieczyszczeń w trójmieście, bo za to można było by miec kasę... Żłosny jesteś i do tego bezmyslny.

    • 0 0

  • ekspert od azbestu - gallux

    mieszkaniec enerdowskiego potworka z Moreny sam doswiadczył jak na mózg działa to badziewie.
    teraz to kraczate biedactwo wielbi łże-rząd popaprańca,kryminalisty i prawnuka Frankensteina.
    i to jest dowód na szkodliwość tej substancji i powód dla jej utylizacji przynajmniej na drugiej półkuli , np. w tak bliskiej sercu kraczetego ślepowrona KRLD .

    • 0 0

  • Pan Wojewoda-adequate facilities do not exist in French

    Do Prezesa St. Gdańskiej- Clemenceau jest do wziecia

    Frech Ship Back after Scrap Yard Debacle
    Wednesday, May 17, 2006

    The decommissioned French warship turned away as an environmental hazard by India three months ago, went home on Wednesday. The former aircraft carrier Clemenceau, now renamed "Q790", was brought back into the harbor of Brest, the Breton port where it was built in 1955. The 27,000-ton former carrier was destined for an Indian scrap yard but local authorities ruled in February the asbestos on board could pose serious health risks and blocked it from entering Indian territorial waters. Chirac was forced to order the vessel to turn back from the Indian Ocean where it had been awaiting a final decision on its fate, bringing the final bill for the operation to an estimated $15m.
    Authorities in Brest have said the work might be done in France, although any decision would be likely to raise a storm of protest from environmental groups which say adequate facilities do not exist. Source: Reuters

    • 0 0

  • Kochany kraj - oszust bohaterem w ramionach wojewody

    xx

    • 0 0

  • bezsilnosc

    I znowu lekka sciema pod publiczke,a banda kapitalistow i tak zrobi ten remont i tak.Lapowki juz przytulone wiec trzeba wyjsc jakos z twarza i zamydlic oczy spoleczenstwu jakimis ekspertyzami.proponuje za kazdym razem przy probie jakiegokolwiek oszustwa wyrzucic gnoi niech sobie szukaja innych sposobow na swoje machloje,napewno wzrosl by prestisz Polskich zakladow.A tak to jestesmy traktowani niz najgorsze slamsy swiata.

    • 0 0

  • dlaczego tu?

    lepiej... daleko od Gdanska!!!

    • 0 0

  • dlaczego tu???

    bo jesteśmy bardziej zacofani niż mieszkańcy Indii całujacych w ogon swoje krowy!!!!
    Oni odmówili ze względów zdrowotnych, Francja pisze, że nie ma możliwości utylizacji, ale MA STOCZNIA GDAŃSKA, pięknie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane