• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Remontują cmentarz, ale nie groby Rosjan

Piotr Weltrowski
24 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (393)
W listopadzie rozpoczął się remont polskiej części cmentarza wojennego w Redłowie. W listopadzie rozpoczął się remont polskiej części cmentarza wojennego w Redłowie.

Nowe alejki i  nawierzchnia dwóch placów - wszystko to powstaje w ramach remontu cmentarza wojennego w RedłowieMapka. Odnawiana jest jednak tylko polska część nekropolii. Inwestycja nie obejmuje w ogóle radzieckiej części cmentarza. Dla części mieszkańców i społeczników to dobry moment, aby zastanowić się nad zmianą charakteru tego miejsca.



Co powinno się stać z radziecką częścią cmentarza wojennego?

Cmentarz Obrońców Wybrzeża w Gdyni powstał po II wojnie światowej. Spoczywa tu 559 żołnierzy Wojska Polskiego oraz 30 gdynian rozstrzelanych przez hitlerowców w Piaśnicy.

Są tu pochowani m.in. generał Stanisław Dąbek, dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża w 1939 roku oraz pułkownik Ignacy Szpunar, dowódca II Morskiego Pułku Strzelców.

Poza polską częścią cmentarza jest też sowiecka. Kwatera żołnierzy Armii Radzieckiej znajduje się w niżej położonej części nekropolii. Spoczywa na niej 1325 żołnierzy poległych w walkach o "wyzwolenie" Gdyni w 1945 roku.

Kilka lat temu nekropolię oświetlono i objęto monitoringiem (m.in. po serii dewastacji radzieckiej części). W ostatnim czasie Zarząd Dróg i Zieleni zdecydował zaś o renowacji polskiej części cmentarza.

Remont trwa, ale prace obejmują tylko polską część cmentarza



Prace już trwają, a tak komentują je władze miasta.

- To ważne miejsce pamięci zyska zupełnie nowy wygląd. Zadanie polega na wymianie nawierzchni ścieżki prowadzącej od strony ul. Lucjana Cylkowskiego, ścieżek i stopni schodów okalających polską część cmentarza, placu głównego przy krzyżu oraz wymianie nawierzchni placu głównego otoczonego tablicami upamiętniającymi ofiary wojny i pomnikiem. Nowa nawierzchnia pojawi się również na placu poniżej - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Prace, które rozpoczęły się w listopadzie, potrwają do grudnia. Finansuje je Wojewoda Pomorski, to on bowiem przekazał Gdyni na remont 500 tys. zł.

Społecznicy: część radziecka w ogóle nie jest potrzebna



Wśród mieszkańców okolic oraz społeczników z Miasta Wspólnego oraz Inicjatywy Redłowo pojawiła się jednak ostatnio dyskusja dotycząca ich zakresu. Sugerują oni, że aktualnie wykonywane prace nie są wystarczające, a najwięcej kontrowersji budzi kwestia radzieckiej części nekropolii.

- Czas już pomyśleć - w kontekście tego, co robi Rosja obecnie i na Ukrainie i z polskimi miejscami pamięci u siebie - by zmienić charakter tego miejsca. Sowiecka część cmentarza nie jest remontowana i niekoniecznie jest potrzebna. Można lepiej zreorganizować tę przestrzeń, tworząc np. jedną, zbiorową kwaterę z płytą z adnotacją o pochowanych żołnierzach radzieckich. Z szacunkiem, ale też bez potrzeby utrzymywania rozległej nekropolii - napisali działacze Inicjatywy Redłowo.
Nie rozstrzygają przy tym, co powinno się znaleźć na "uwolnionej" w ten sposób części terenu.

Opinie (393) ponad 100 zablokowanych

  • Cmentarz (5)

    Gdyby nie ruskie sołdaty to Szwaby by z ciebie zrobili mydlo

    • 7 6

    • (4)

      Bzdura.
      Dziadkowie byli Polakami z Pomorza i ze Śląska, od wielu pokoleń.

      Po zajęciu Gdyni i Katowic przez Niemców otrzymali ankiety zawierające szczegółowe pytania dotyczące sytuacji rodzinnej, pochodzenia, wykształcenia, wyznania czy krewnych.

      Wypełnienie ankiety i przesłanie jej do urzędy było obowiązkowe. Niechętnych i opieszałych spotykały sankcje: od najlżejszych, jak groźba eksmisji, odebranie kartek żywnościowych czy przeniesienia do gorszej pracy, poprzez uporczywe wezwania na policję, po wywózkę do obozu koncentracyjnego czy przesiedleńczego.

      Na podstawie ankiety urzędnicy kwalifikowali do jednej z czterech grup.

      Zakwalifikowanie do danej grupy wiązało się z otrzymaniem obywatelstwa niemieckiego: automatycznego w przypadku dwóch pierwszych grup, czasowego na 10 lat w przypadku trzeciej grupy i na zasadzie wyjątku w przypadku grupy czwartej.

      Dziadkowie dostali kategorię 3 - Eingedeutschte - osoby autochtoniczne, uważane przez Niemców za częściowo spolonizowane (Górnoślązacy, Kaszubi, Mazurzy) oraz Polacy niemieckiego pochodzenia (osoby pozostające w związkach małżeńskich z Niemcami).

      Generał Władysław Sikorski i Polski Rząd na Uchodźstwie oraz śląscy duchowni z biskupem Stanisławem Adamskim starali się przekonać Polaków do volkslisty. Wszystko to, by ocalić polski naród od zagłady biologicznej.

      • 4 1

      • jesteś z rodziny volksdeutschów, zdrajców i kolaborantów (3)

        • 0 3

        • Jesteś głupi jak but i nie znasz historii.
          Pewnie dziadkowie zza Buga albo Generalnej Guberni?

          • 2 0

        • Antek zza Buga?

          Mieszkańcy terenów wcielonych do Rzeszy musieli wypełnić szczegółową ankietę, która zawierała pytania o przynależność wyznaniową, od kiedy rodzina mieszkała w danym rejonie, jakie kończono szkoły, o krewnych w Niemczech itd. Ankieta była wysyłana do domu.

          Nie można było nie odpowiedzieć urzędowi. Najpierw przychodził ktoś z gminy i prosił o wypełnienie ankiety. Potem żandarm groził palcem opieszałym, a w końcu można było trafić nawet do obozu. Po odebraniu ankiety, urzędnik w starostwie oceniał ją i wedle własnego uznania przyznawał jedną z czterech kategorii. - Nikt nie podpisywał volkslisty, a do dzisiaj używa się takiego zwrotu.

          Można było się odwołać co najwyżej do urzędu na poziomie rejencji, czyli jakby województwa. Jednak nikt przy zdrowych zmysłach nie odwoływałby się, prosząc o niższą kategorię, bo byłby to krok samobójczy.

          Ci których nie przydzielono do żadnej z czterech grup mieli być docelowo wysiedleni do GG.

          • 1 0

        • Poczytaj, bo mądrze i prawdę napisał. Ty masz zero wiedzy i wyzywasz go od volsdeutschów!? Ot, durak.

          • 1 0

  • Warto się czymś różnic od Rosjan i Niemców.

    • 7 0

  • Myślę, że rosjanie powinni dbać o te groby, ale u nich nie ma takiej tradycji pamięci o zmarłych jak w Polsce.

    • 2 4

  • Rozumiem ze część z was by wołała

    Żeby być teraz pod flagą niemiecką?

    • 5 0

  • Uwolniony teren chetnie spyla.

    To chyba jest jasne. W UM Gdynia brak kasiorki wiec za ta lokalizacja beda sie bili deweloperzy, bo przeciez nie moze byc dla mieszkancow.

    • 3 0

  • Odnowienie cmentarza wojennego.

    My, naród jesteśmy wielkimi hipokrytami. Jak na wschodzie niszczą nasze cmentarze, albo ich nie odnawiają to jest wielkie aj-waj, ale nam wolno. A zastanowił się ktoś, czy ci, którzy tam spoczywają, niezależnie - wyzwalali, czy okupowali - chcieli zginąć? Walka ze zmarłymi jest obrzydliwa; tak spoczywającym tam Polakom, jak i Rosjanom należy się spokój i szacunek dla ich poświęcenia swego życia.

    • 4 1

  • Przypomnieć należy tylko ..

    ... że wiele jest cmentarzy Polaków w krajach po byłej ZSRR. Naprawdę, przeciwnicy tego i innych cmentarzy nie myślą o tym co się stanie z grobami naszych rodaków, którzy dla wielu tam mieszkających wcale nie byli "przyjaciółmi".
    Sprawa powinna być postawiona jasno. Chcecie remontu, niech Rosja płaci, albo inne byłe republiki.
    Z tego co wiem, najważniejsze polskie nekropolie za granicami kraju są utrzymywane przez nasz rząd lub fundacje.

    • 5 0

  • jak miasto przygarnie teren to zaraz deweloper wejdzie ze szklanymi domami, a co winni nieżyjący młodzi chłopcy którzy musieli iść na tę wojnę , bo jak nie kulka w łeb, a rodzina wywózka

    • 4 1

  • Brak szacunku dla zmarłych i ich grobów

    to barbarzyństwo. Przypominam Cmentarz Orląt Lwowskich.

    Nie bierzcie przykładu z dzikich azjatyckich ludów.

    • 8 1

  • O części sowieckiej: (4)

    Posadzić tam więcej drzew zamiast strzyc trawniki i tyle

    • 7 2

    • o radziecką należy dbać jak o swoją (3)

      a nie od macochy, to jest po ludzku, katolicku, to jest po prostu mądre

      • 1 4

      • wolę określenie sowiecki niż radziecki (2)

        Poza tym krasnoarmiejcy byli z różnych narodowości ale służyli Stalinowi,
        Byli wśród nich dobrzy ludzie ale byli też mordercy i bandyci.
        Armia Czerwona wyzwalała ale ale też mordowała, gwałciła i paliła bo "wsio germańskie".
        Szacunek i zaduma dla rzeczy ostatecznych w tym dla śmierci, zabitych więc martwych i pogrzebanych - OK,
        ale czczenie ich pamięci i dawanie kasy remonty pięcioramiennych gwiazd zamiast np. na pomoc dla chorych, biednych - NIE !
        Wolę patrzeć na drzewa w cieniu których leżą zabici na wojnie ale bez pucowania pięcioramiennych gwiazd, szczególnie gdy w Trójmieście jest wiele zlikwidowanych lub zaniedbanych cmentarzy niemieckich, żydowskich i innych a przez wiele lat o płyty nagrobne ze zlikwidowanych cmentarzy służyły jako płyty chodnikowe np na ul. Długiej czy Stolarskiej w Gdańsku i mniej lub bardziej nieświadomi mieszkańcy szlifowali je przez lata obcasami swoich butów.
        PS. Katolickość szczególnie w wydaniu polskim nie ma tu nic do rzeczy

        • 4 0

        • Sowiecki i radziecki to to samo (1)

          Tylko radziecki to po polsku a sowiecki to po rosyjsku
          D

          • 0 0

          • Niby tak, ale

            pamiętam ze starych czasów: dla zwolenników ruskich i obojętnych było - radziecki, a jak ktoś nie lubił ruskich mówił sowiecki i dlatego używam określenia sowiecki

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane