• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Renta za zbyt ciasny gips

on, IAR
14 kwietnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Gdański sąd orzekł prawie 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia i tysiąc miesięcznie renty dla ośmioletniej dziewczynki, której lekarze z gdańskiego szpitala wojewódzkiego założyli zbyt ciasny gips. Sąd apelacyjny podtrzymał wcześniejszy wyrok sądu okręgowego w tej sprawie. Szpital może jeszcze wnieść kasację do Sądu Najwyższego.

Pod koniec 2002 r. czteroipółletnia wówczas dziewczynka złamała rękę i trafiła na oddział chirurgii. Tam została zoperowana, a rękę usztywniono opatrunkiem gipsowym. Następnego dnia matka zauważyła, że dłoń dziecka jest zimna i sina. Lekarze to zbagatelizowali. Zareagowali dopiero po kilkudziesięciu godzinach. Ale wówczas już ręka miała nieodwracalne skutki niedokrwienia. Dziecko spędziło w szpitalu trzy miesiące, zostało poddane wielu zabiegom. Dziś ma zniekształconą rękę, przykurcze, nie może wyprostować palców i ma słabe czucie.

Przedstawiciele szpitala w trakcie procesu utrzymywali, że komplikacje wystąpiły w wyniku złamania ręki, a nie zbyt ciasnej opaski gipsowej. Ale biegły z Krakowa nie pozostawił żadnych wątpliwości.

Dziś po ogłoszeniu wyroku matka dziewczynki powiedziała, że pieniądze uzyskane od szpitala zamierza przeznaczyć na dalszą rehalibitację córki. Choć dodała, że lekarze nie dają szans na przywrócenie jej pełnej sprawności.
on, IAR

Opinie (43) 1 zablokowana

  • tadeusz...

    ... to ty chyba nie wiesz ile kosztuje rehabilitacja... te 200 tys pewnie ledwo pokryje koszty, nie mówiąc tu już o jakimkolwiek moralnym zadośćuczynieniu.

    • 0 0

  • No cóż, niektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem a niektórzy z kojarzeniem faktów.
    Jeżeli to, że zastanawiam sie na co idą moje podatki to komunistyczne myślenie - to gratuluję.
    Jasne że chciałabym iść do lekarza bez obawy, że w rejestracji dowiem się że muszę czekać 3 tygodnie na wizytę u specjalisty, ale jak zapłacę odpowiednią kwotę to pan doktor przyjmie mnie w tym samym gabinecie jeszcze dzisiaj.
    Bardzo się cieszę, że zasądzono taką kwotę, chociaż to nie zwróci tej dziewczynce sprawności, uważam, że to lekarze sami powinni płacić za swoje błędy.

    • 0 0

  • Jeżeli lekarz może ubezpieczyć się, to tak samo powinien szpital. Ubezpieczyciele nie chcą? A może "szpital zapłaci" to skrót.

    • 0 0

  • tak to skrot

    Szpitale sa w wiekszosci ubezpieczone od bledow swoich pracownikow (czytaj lekarzy i pielegniarek). Nie chca placic, bo kazde zrealizowane roszczenie podnosi skladke ubezpieczeniowa szpitala, taki to brutalny "biznes" (jak zreszta w kazdym ubezpieczeniu).
    Lekarze ubezpieczaja sie sami o ile pracuja na kontrakcie lub wykonuja prace w prywatnym gabinecie, sa do tego zobowiazani przez prawo. Jesli sa zatrudnieni na umowe o prace to ubzezpiecza ich pracodawca (szpital, lub przychodnia), tak jest na calym swiecie, nigdzie lekarze nie placa za bledy lekarskie "z wlasnej kieszeni".
    Abstrahujac od osobistej tragedii tej dziewczynki i jej mamy, ktorym szczerze wspolczuje i przepraszam w imieniu swoim i swoich kolegow, perfidne jest rzucanie tego tematu praktycznie w kontekscie protestow lekarzy o lepsze warunki pracy i placy.
    Od kilku lat juz tak jest, ze jak tylko lekarze zaczna sie skarzyc na zlo panujace w polskiej sluzbie zdrowia, na oszczedzanie na wszystkim a zwlaszcza naszych pensjach, to szybciutko Wyborcza albo TVN wygrzebuja sprawe jakiegos tragicznego bledu lekarskiego albo przypadku korupcji w srodowisku.
    Problem w tym ze jest cala mas ludzi takich jak "Anka", "x" itp. ktorzy daja sie na te sztuczki medialne nabrac i czynnie uczestnicza w nagonce na niewlasciwych, bo prawdziwa przyczyna jest chory system a nie niemoralni lekarze. Ludzie skorumpowani i niemoralni zdarzaja sie w kazdym srodowisku, chodzi o to, aby system tak dzialal zeby nie bylo pokusy i mozliwosci do brania lapowek.
    A do wszystkich ktorzy nas nazywaja konowalami i wysylaja kamieniolomow mam prosbe, zeby sie zastanowili, czy oni NIGDY w swojej pracy nie popelnili zadnego bledu.

    • 0 0

  • WIELCY LEKARZE POJĘCIA O MEDYCYNIE NIE MAJĄ LECZYĆ NIE POTRAFIĄ TYLKO KASE WSZĘDZIE WIDZĄ I WSZYSTKO POTRAFIĄ PRZEKRĘCIĆ NA SWOJĄ STRONĘ W POLSCE AŻ STRACH CHOROWAĆ. NIE MIESZKAM W KRAJU ALE TO CO SŁYSZĘ I CZYTAM NA CODZIEŃ TO PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE .

    • 0 0

  • wyceniajcie własne kalectwo !!!

    Dobra kwota. Uwazam ze lekarze powinni pąłcić z własnej kieszeni, bo to ze zarabiają zbyt mało nie upoważnia ich do chamstwa i lekceważenie pacjenta, matka przyszła z dzieckiem a ONI to zlali!!!! bo im sie nie chciało a potem próbowali kłamać, ze to nie z ich winy.

    • 0 0

  • Do lekarza

    Nie daję się nabrać na medialne sztuczki. Moje przekonanie biorę z tego co przeżyłam ja i moja rodzina.
    Kiedyś farciarzem był ten kto miał w rodzinie kogoś w handlu. Teraz mówi sie że szczęściarz to ten co ma w rodzinie lekarza albo księdza.

    • 0 0

  • smieszne jest to co piszecie - ale zyjemy w chorym kraju i dlugo jeszcze tak bedzie ze lekarz, urzednik skarbowki czy polityk nie bedzie ponosil odpowiedzialnosci za swoje bledy, lub po prostu niechlujstwo i lenistwo. Mozna popelnic blad - ale trzeba go naprawic i wyplacic odszkodowanie w odpowiedniej wysokosci, ktore pomoze naprawic krzywde - kiedys slyszalem, ze sad zasadzil smieszna kwote za jakis tragiczny w skutkach blad lekarza motywujac to tym ze szpital jest biedny - a co to ma do rzeczy?!!!!
    Co do lekarzy to przykro mi bardzo ale spotkalem sie niestety i z tymi dobrymi ale i zlymi i proporcje byly raczej na niekorzysc. Osobiscie bylem z moja mama kiedy ta dawala lekarzowi pieniadze za to aby zaopiekowal sie moja chora bacia w szpitalu (to chyba ich obowiazek) - konowal byl tak bezczelny ze ze wlasnorecznie wyciagnol ostatnie 10 zloty z portmonetki mojej mamy i jeszcze narzekal ze dostal za malo!!! A o takich przypadkach slyszy sie wszedzie wiec chyba nie sa to pojedyncze przypadki, sam tez ciagalem sie po szpitalach kilka lat bo ktos zrobil blad i nie bylo go komu naprawic - nie obchodzilo nikogo ze strace prace a zycie mi sie totalnie poprzestawia. Szkoda, ze nie mialem na tyle checi i odwagi aby samemu udac sie do sadu

    • 0 0

  • LUDZIE SKĄD W WAS TYLE ZAZDROŚCI I NIENAWIŚCI JA UWAŻAM ŻE SKORO TĄ DZIEWCZYNKĘ OKALECZYLI TO NALEŻY SIE JEJ TO ODSZKODOWANIE NA LECZENIE I RECHABILITACJĘ ONA NIGDY MOŻE NIE WRÓCIĆ DO PEŁNEJ SPRAWNOŚCIE WIEC TO JEST DLA NIEJ SZANSA NA PRÓBE CHOCIAŻ WYLECZENIA I BYĆ MOŻE SZANSA NA NORMALNE ŻYCIE.

    • 0 0

  • DO TK

    WIESZ JA SPOTKAŁAM TEZ SIE Z LEKARZAMI ZDZIERCAMI ALE JAK MOJA MAMA ROK TEMU LEŻAŁA NA ODDZIALE INTENSYWNEJ TERAPII I WALCZYŁĄ O ŻYCIE TO LEKARZ NIE WZIĄŁ ZADNEJ GOTÓWKI JAK CHCIELIŚMY MU DAĆ KOPERTĘ TO NAS WYRZUCIŁ Z GABINETU ALE MASZ RACJE JEŚLI KTOŚ POPEŁNI BŁĄD POWINIEN ZROBIĆ COŚ ŻEBY GO NAPRAWIĆ LUB ZADOŚĆUCZYNIĆ W GOTÓWCE.POPIERAM TWOJE ZDANIE

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane