- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (410 opinii)
- 2 Piłeś? Nie włamuj się do auta (50 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (250 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (154 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (16 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (56 opinii)
Renta za zbyt ciasny gips
Pod koniec 2002 r. czteroipółletnia wówczas dziewczynka złamała rękę i trafiła na oddział chirurgii. Tam została zoperowana, a rękę usztywniono opatrunkiem gipsowym. Następnego dnia matka zauważyła, że dłoń dziecka jest zimna i sina. Lekarze to zbagatelizowali. Zareagowali dopiero po kilkudziesięciu godzinach. Ale wówczas już ręka miała nieodwracalne skutki niedokrwienia. Dziecko spędziło w szpitalu trzy miesiące, zostało poddane wielu zabiegom. Dziś ma zniekształconą rękę, przykurcze, nie może wyprostować palców i ma słabe czucie.
Przedstawiciele szpitala w trakcie procesu utrzymywali, że komplikacje wystąpiły w wyniku złamania ręki, a nie zbyt ciasnej opaski gipsowej. Ale biegły z Krakowa nie pozostawił żadnych wątpliwości.
Dziś po ogłoszeniu wyroku matka dziewczynki powiedziała, że pieniądze uzyskane od szpitala zamierza przeznaczyć na dalszą rehalibitację córki. Choć dodała, że lekarze nie dają szans na przywrócenie jej pełnej sprawności.
Opinie (43) 1 zablokowana
-
2006-04-17 10:16
hmm
rehabilitacja jest bardzo droga, wbrew pozorom bedzie dziecku zabierać wiele czasu, które moze poświęcic na naukę oraz rozwój własnej osoby. Ludzie są tylko ludzmi, niektórzy pazerni, inni nieudolni. jestem rehab i sama bym wyrzuciła taką osobę. każdy z nas ma innny charakter, zły zawód wybrał jeśłi nie chciał zadbać o zdrowie swojego pacjenta, płacimy codziennie za swoje błędy. na codzien robie za trzech by wyrobic norme dlatego niezgadzam sie ze służbie zdrowia nie należy sie podwyżka, takei coś potrzebne jest u nas wszędzie. w każdym zawodzie znajdą sie nieudacznicy czy to medyk, czy policjant a mzoe chytry handlowiec niszczący inna firmę? każdy z nas odpowiada za własne błedy.
- 0 0
-
2006-04-19 14:32
rozzumiem rozgoryczenie matki dziecka, ale trzeba zdawac sobie sprawe, ze nikt nie jest doskonaly i kazdy ma prawo popelnic błąd.spojrzy na siebie bardziej krytycznie.tylko ten, kto nic nie robi nie popelnia bledow.to co sie stalo na pewno nie bylo zamierzone i celowe.po prostu czAsami sie tak w zyciu dzieje.niech rzuci pierwszy kamien ten ktory jest bez winy!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.