- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (246 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (320 opinii)
- 4 Winda, która wygląda jak kapliczka (49 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (201 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (65 opinii)
Restauratorzy zwodzą nas na potęgę
Zaschnięta sierść na talerzu, zawyżanie cen i mniejsze od deklarowanych ilości alkoholu w drinkach - tego możemy spodziewać się w pomorskich restauracjach, pubach i barach. Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej z Gdańska są tragiczne - uchybienia stwierdzono w 95 proc. skontrolowanych lokali.
Kontrola trwała od lipca do września tego roku. Inspekcja Handlowa w Gdańsku właśnie podsumowała jej wyniki, które okazują się zatrważające. Praktycznie w każdym lokalu gastronomicznym w Trójmieście i okolicach jesteśmy oszukiwani. Co gorsza - jest gorzej niż przed rokiem.
- Porównując wyniki obecnych kontroli do ustaleń z roku 2010, można jednoznacznie stwierdzić, że odnotowano wzrost szeregu istotnych nieprawidłowości w placówkach gastronomicznych. W efekcie nałożono mandaty karne i skierowano zawiadomienia o podjęcie odpowiednich działań do m.in. Sądów Rejonowych, organu nadzoru sanitarnego, Urzędu Miar czy Urzędu Skarbowego - mówi Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku.
Kupując drinki możemy być niemal pewni, że nigdy nie wypijemy tyle alkoholu, za ile zapłaciliśmy.
- Podczas kontroli w Gdyni stwierdzono niedomiar zakupionych dwóch drinków alkoholowych. Na deklarowaną objętość jednego drinka 140 ml, faktyczna łączna objętość dwóch drinków wynosiła 240 ml - podaje przykład Dariusz Klugmann.
W Karwi, Rowach czy Ustce wagi w barach rybnych w "tajemniczy" sposób zawsze wskazywały większą wagę ryb niż na swoich talerzach znajdowali kontrolerzy. Nic dziwnego - stosowane były wagi bez ważnej homologacji, a w niektórych przypadkach nawet domowej roboty!
Restauratorzy nie zawsze używają też produktów, które wymieniają w karcie. W tczewskim barze do produkcji "Kebaba greckiego" użyto ser sałatkowo-kanapkowy "Favita", zamiast deklarowanego sera feta. Baranina z dodatkiem wołowiny też okazywała się atrakcyjniejsza dla kucharzy zamiast zadeklarowanej samej baraniny, a "ekstra Pasłęcki miks do smarowania 76 proc. tł." lepszy od masła. Rozbawić mogą za to tłumaczenia przedsiębiorców, którzy twierdzili, że nie widzą różnicy pomiędzy sokami, a nektarami.
Codziennością jest używanie starego tłuszczu do smażenia, który wymieniany był zwykle dopiero podczas kontroli. Słabo jest również z czystością. W trzech placówkach talerze i półmiski przeznaczone m.in. do wydawania dań rybnych zanieczyszczone były drobinkami surowego mięsa oraz posiadały widoczne ślady zeschniętych resztek żywności i sierści.
Inspekcja Handlowa nie ujawnia nazw skontrolowanych lokali, ale udało się nam ustalić, że do wszystkich skontrolowanych w Trójmieście były zastrzeżenia. W rejonie nadmorskim naszego województwa sprawdzono 21 punktów gastronomicznych. Niechlubnym rekordem może "pochwalić się" restauracja z Gdyni, która m.in. w karcie dań nie podawała informacji o ilości potraw i napojów, nie miała daty wystawienia cennika, jej pracownicy nalewali mniejsze porcje alkoholu, kucharz nie miał aktualnego orzeczenia lekarskiego do celów sanitarno - epidemiologicznych i podmieniał soki na nektary.
Miejsca
Opinie (306) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-24 19:37
misio
dlatego nigdy nie bylem napity po imprezie
- 7 1
-
2011-11-24 19:47
ale dziś "wielki" Prezes stwierdził że za 2 lata w Polsce ludzie będą umierać z głodu, więc do knajpiarzy apel - zamiast wyrzucać przeterminowane żarcie z odzysku - konserwujemy je, do chłodni a potem za 1/4 ceny do marketów - ochronimy kraj od głodu
- 5 2
-
2011-11-24 20:09
Zamiast
pisać ogólnikami ,proszę podać nazwy skontrolowanych i oszukujących lokali. Klienci sami będą wiedzieli jak ich ukarać . Po prostu będą je ignorować . W tej chwili PIH chroni tylko interesy oszukujących lokali .
- 16 1
-
2011-11-24 20:12
Wymienić NAZWY restauracji (1)
i punktów gastronomicznych w których ustalono największe nieprawidłowości !!!
- 17 1
-
2011-11-25 07:49
szkoda czasu, 95% robi nas w konia, 5% to Twoja mama :)
- 1 0
-
2011-11-24 21:19
zjedź kolego 500 m w dół na grunwaldzką
do baru bursztynowego i zamów mielony albo ruskie pierogi ( nota bene nie patrz na wystawke bo jest odrazająca !) Płukanie żołądka murowane!
- 0 0
-
2011-11-24 21:56
HEHE (1)
Dajecie się zrobić w trąbę, to już wasza sprawa. Mam obrotu ok. 200k miesięcznie a większość produktów kupuję w Tesco i Biedronce, hehe, a wam to wciskam jako wyszukane potrawy ;)
Cóż, jak mówią, Kaszubem człowiek się nie robi, a staje ;)- 1 3
-
2011-11-24 22:02
To cie rypią kelnerzy, kucharze i barmani. Powinieneś wykręcać z pół bańki.
Sprzedają swoją wódę, nie dolewają, swoje soki, mają układ z dostawca browara zamiast 3 kegów biorą 2 swoje na lewo i najpierw sprzedają na zeszyt .
- 3 0
-
2011-11-24 21:58
Ja każ se pokazać kucharza. Jak gruby to zostaje w knajpie na jedzenie. Wiadomo
gruby to lubi zjeść i nie żydzi się na porcjach. A chudy to wiadomo sknera
- 4 2
-
2011-11-24 22:15
śmiechu warte kontrole
To po jaki kij te kontrole? Też się mają czym szczycić..że restuatorzy mają centralnie w d.... te "kary" jeżeli w ogóle jakiekolwiek są nakładane za te oszustwa...
- 4 0
-
2011-11-24 22:42
Ja w takiej sytuacji sikam do talerza i wchodzę klepiąc kelnerkę po pupie.
POkemoński rząd musi odejść !!!
- 3 2
-
2011-11-24 22:52
I dobrze
alkohol szkodzi:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.