• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rotterdam jednak zostanie!

on, PAP
19 lipca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rotterdam bez jaskółek
Jeszcze tydzień będzie miał holenderski statek "Rotterdam", cumujący w porcie w Gdańsku, na formalne uzupełnienie odwołania od decyzji polskich władz, nakazujących mu opuszczenie polskich wód terytorialnych. Jeśli złoży odwołanie i pozbędzie się przemyconych do Polski 500 worków z azbestem, będzie mógł przejść remont w Stoczni Gdańskiej - poinformował minister gospodarski morskiej Rafał Wiechecki na konferencji prasowej w Sejmie.

Urząd Morski w Gdyni nakazał "Rotterdamowi" opuścić gdański port do 10 lipca, ponieważ na jego pokładzie znajdują się worki z luźnym azbestem, o czym kapitan statku nie poinformował władz portu przed uzyskaniem zezwolenia na cumowanie. Także w kadłubie statku znajduje się azbest, który chroni konstrukcję przed pożarem.

"Rotterdam" nie zastosował się do polecenia Urzędu Morskiego i złożył odwołanie od jego decyzji do drugiej instancji, czyli Ministerstwa Gospodarki Morskiej.

Wiechecki wyjaśnił, że armator twierdzi w odwołaniu, iż poinformował władze portu o znajdującym się na pokładzie azbeście.

- Podkreśla również, że zawarł umowę ze Stocznią Gdańską na remont statku na poważną kwotę. Mówi się o 100 mln zł. Co więcej twierdzi, że drugi statek płynie już z Holandii do Polski, żeby zabrać z "Rotterdamu" azbest w workach - powiedział minister.

Wiechecki zaznaczył, że w odwołaniu brakuje jednak odpowiednich pełnomocnictw, dlatego ze względów formalnych nie może ono zostać przyjęte. Poinformował, że da holenderskiemu armatorowi jeszcze tydzień na uzupełnienie dokumentów. Jeśli tego nie zrobi, "Rotterdam" zostanie odholowany z Polski, kosztami zaś obciążony zostanie armator.

Wiechecki podkreślił, że chce, aby Stocznia Gdańska wyremontowała statek. Zanim jednak to się stanie, ruchomy azbest z ładowni "Rotterdamu" musi zostać przeładowany na inny statek i wywieziony z Polski. Jego zdaniem, przeładunek powinien się odbyć poza polskimi wodami terytorialnymi lub przynajmniej na redzie, aby nie stwarzać zagrożenia w porcie. Dodał, że chce też aby armator jednoznacznie zadeklarował, że zajmie się azbestem, który zostanie usunięty z kadłuba statku podczas planowanego remontu.

Holenderski transatlantyk ss. "Rotterdam" wpłynął do portu w Gdańsku w lutym 2006 r., aby przeprowadzić remont. Na jednostce jest ok. 180 ton azbestu, co budzi niepokój i protesty ekologów. Ok. 100 ton tego rakotwórczego materiału miałoby być usunięte w czasie remontu. Jednostka ma być przerobiona na centrum hotelowo-szkoleniowe.
on, PAP

Opinie (151) ponad 10 zablokowanych

  • Mozna tez tak jak Odin.

    ..." Nie życzę sobie tego w tym mieście i już! "...
    Teraz Holendrzy nie maja juz innego wyjscia .
    Odin postawil sprawe na ostrzu noza , uzywajac argumentow , ktore kazdego musza przekonac .

    • 0 0

  • Mnie przekonały. I po piwku

    • 0 0

  • ???!!!

    Co to za dzieciuch na tym zdjątku ?

    Idzcie z nim i nei róbcie wstydu.

    • 0 0

  • Niesmowite

    Po prostu niesamowite. Korupcjia w gdanskej administracji jest niesamowita. Zatkalo mnie.

    • 0 0

  • co za jelop z tego wiecheckiego. on nawet z ryja wyglada na jakiegos bez lewej polkolimozgu...
    bardzo inteligentnie panie wiechecki!!! mam nadzieje ze czyta pan strony inernetowe ( o ile umie pan czytac w ogole). pan zamast wywalic to odwolanie do kosza to pan jeszcze daje temu rotterdmowi wiecej czasu!!! to sa jakies kpiny!!! powinien pan NAKAZAC holendrom wyplyniecie ze stoczni od razu.
    szczerze wapie zeby kapitan statku poinformowal stocznie ze wplywa z 180 tonami azbestu. watpie tez w to zeby waldze stoczni zgodzily sie na 180 ton azbesu w swojej stoczni.

    • 0 0

  • Gdynia wspolczyja Gdanskowi

    macie juz Wislinke, zaklady chemiczne, najwieksza zachorowalnosc na raka w kraju...
    P.S. a dla Szczecina LPR z PIS zalatwi gazoport gdy dla Gdanska azbest...

    • 0 0

  • a co chcecie?

    żeby premier 1,5 metra wzrostu otaczał się mądrzejszymi?
    przecież wiadomo że podwładny powinien mieć tak wygląd tak durny żeby nim nie peszyć przełożonego.

    • 0 0

  • Pozostaje nam uszyć panu wiecheckiemu komżę ze starego koca azbestowego, koniecznie w barwach ŁKS-u. Bardziej mu to będzie pasować od tego garniaka z lumpeksu

    • 0 0

  • WaszkaZ

    Brak mi słów. Ale dzięki. Nóż się w kieszeni otwiera. Albo jeszcze lepiej pięść zaciska.
    Pytanie, dlaczego w Gdańsku jest taka wysoka zachorowalność na raka? Retoryczne rzecz jasna.
    Pozdrawiam wszystkich myślących.

    • 0 0

  • Proponuję aby cały ten Azbest wwieźć Wiecheckiemu i spółce na ich posesje.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane