- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (225 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (765 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (121 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (122 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Rekordzista dostał 5 mandatów (86 opinii)
Rotterdam jednak zostanie!
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24750__kr.webp)
Urząd Morski w Gdyni nakazał "Rotterdamowi" opuścić gdański port do 10 lipca, ponieważ na jego pokładzie znajdują się worki z luźnym azbestem, o czym kapitan statku nie poinformował władz portu przed uzyskaniem zezwolenia na cumowanie. Także w kadłubie statku znajduje się azbest, który chroni konstrukcję przed pożarem.
"Rotterdam" nie zastosował się do polecenia Urzędu Morskiego i złożył odwołanie od jego decyzji do drugiej instancji, czyli Ministerstwa Gospodarki Morskiej.
Wiechecki wyjaśnił, że armator twierdzi w odwołaniu, iż poinformował władze portu o znajdującym się na pokładzie azbeście.
- Podkreśla również, że zawarł umowę ze Stocznią Gdańską na remont statku na poważną kwotę. Mówi się o 100 mln zł. Co więcej twierdzi, że drugi statek płynie już z Holandii do Polski, żeby zabrać z "Rotterdamu" azbest w workach - powiedział minister.
Wiechecki zaznaczył, że w odwołaniu brakuje jednak odpowiednich pełnomocnictw, dlatego ze względów formalnych nie może ono zostać przyjęte. Poinformował, że da holenderskiemu armatorowi jeszcze tydzień na uzupełnienie dokumentów. Jeśli tego nie zrobi, "Rotterdam" zostanie odholowany z Polski, kosztami zaś obciążony zostanie armator.
Wiechecki podkreślił, że chce, aby Stocznia Gdańska wyremontowała statek. Zanim jednak to się stanie, ruchomy azbest z ładowni "Rotterdamu" musi zostać przeładowany na inny statek i wywieziony z Polski. Jego zdaniem, przeładunek powinien się odbyć poza polskimi wodami terytorialnymi lub przynajmniej na redzie, aby nie stwarzać zagrożenia w porcie. Dodał, że chce też aby armator jednoznacznie zadeklarował, że zajmie się azbestem, który zostanie usunięty z kadłuba statku podczas planowanego remontu.
Holenderski transatlantyk ss. "Rotterdam" wpłynął do portu w Gdańsku w lutym 2006 r., aby przeprowadzić remont. Na jednostce jest ok. 180 ton azbestu, co budzi niepokój i protesty ekologów. Ok. 100 ton tego rakotwórczego materiału miałoby być usunięte w czasie remontu. Jednostka ma być przerobiona na centrum hotelowo-szkoleniowe.
Opinie (151) ponad 10 zablokowanych
-
2006-07-19 11:45
100 mln zł !!!!!!!
100 mln zł (tj około 25 mln EUR) - czy to nie przypadkiem jakiś "pic na wodę" Koszt remontu statku może być taki (włączając wyposażenie, wykończenie hotelowca oraz dostawy armatorskie)) ale ile stocznia może zarobić na usunięciu azbestu oraz na zwykłej "czarnej robocie" tz uzunięciu starych ścianek (ewntualnie ustawieniu nowych ścianek) malowaniu kadłuba(?), usunięciu starych urządzeń statkowych, położeniu instalacji elektrycznych(?)itp?
Podejrzewam, że może to być jakaś 1/10 ceny. Czemu (skoro jest to taki świetny interes) nie walczą o niego wyspecjalizowane w takich pracach stocznie REMONTOWE?- 0 0
-
2006-07-19 11:49
Bolo, ty przesmiewco.
Nie chcesz zeby Jarek na miejscu stoczni wybudowal pare milionow objektow handlowo-uslugowo-mieszkalnych ?
Ciezko Ciebie zadowolic .- 0 0
-
2006-07-19 11:59
Dymisja wojewody
W tej sytuacji dymisja wojewody Piotra Ołowskiego jest chyba oczywistością? Wojewoda bardzo intensywnie zaangażował się w sprawę, stał stanowczo na stanowisku rozwiązania zdecydowanego, wręcz siłowego. No i został "wystawiony do wiatru" przez własny rząd. Niewątpliwie czuje się teraz głupio, gdyż podważono jego kompetencje i zdoloność oceny sytuacji. W tej chwili jedynym honorowym wyjściem jest oddanie się do dyspozycji nowego premiera a dla premiera przyjęcie dymisji i wyznaczenie nowego wojewody.
- 0 0
-
2006-07-19 12:01
Głupi smarkacz!
Smiej się póki możesz! Sprzedałeś zdrowie rodaków dla jakichś marnych ochłapów! Przerobili cię ci holenderscy lobbyści na rzecz zaśmiecania naszej Ojczyzny! Ale mam przeczucie, że i w kwestii zapłaty za ew. remont Holendrzy tak wykiwają Polaków, jak kiwają teraz nasze władze, nie licząc się z wcześniejszymi decyzjami. Panie Wiechecki, ta decyzja to gwóźdź do pana politycznej trumny. Niech panu ziemia lekką będzie, a decyzja milowym kamieniem u szyi. A jak pan tak kocha Ten azbestowy chłam, to może wytapetuje sobie nim mieszkanie (rodzina będzie panu za to wdzięczna), albo użyje go jako papieru toaletowego (może w ten sposób część azbestu zutylizuje się na pąński odwłoku)!
- 0 0
-
2006-07-19 12:08
nie wierzę, że to prawda...
- 0 0
-
2006-07-19 12:10
co ekolodzy też wzieli?Nie słychac protestow
- 0 0
-
2006-07-19 12:17
Czy ministrowie w Polsce gowy nie maja???
Czy pozal sie Boze minister gospodarki morskiej ne widzi zagrozenia, czy jest idiota czy po prostu chcial miec petekst do pousmiechaia sie przed obiektywem????? BRAK SŁÓW :(
- 0 0
-
2006-07-19 12:20
niestety, spodziewalem sie tego od samego poczatku!
powiem szczerze, ze mam juz tego na prawde dosyc!!
- 0 0
-
2006-07-19 12:25
Akurat,
wywiozą przemycony azbest! Jak tylko będą mieli możliwość utopią go w Bałtyku, u wybrzeży Polski. Tylko tu mogą bezkarnie truć, nikt im nie przeszkodzi. Bo nasze władze są do KITU!
- 0 0
-
2006-07-19 12:30
:)
Ja po raz kolejny z radością napiszę.
Minister. Uśmiech idioty. Pewnie świadczy o czymś.
Niedługo wracam do Gdańska. Może jakiś protest zrobić? Chętnie się przyłączę.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.