• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści chcą zielonej fali. GIK: Tylko dla komunikacji miejskiej

Michał Stąporek
27 lipca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Rowerzyści uważają, że instalowanie przy drogach rowerowych przycisków do samodzielnej zmiany świateł jest nielegalne. Urzędnicy odrzucają te zarzuty. Rowerzyści uważają, że instalowanie przy drogach rowerowych przycisków do samodzielnej zmiany świateł jest nielegalne. Urzędnicy odrzucają te zarzuty.

- Nie chcemy guzików do zmiany świateł, lecz zielonej fali - apelują miłośnicy dwóch kółek. - Rowery nie będą uprzywilejowane w ruchu, na to może liczyć wyłącznie komunikacja publiczna - ripostuje GIK, który buduje Tristar.



Kogo powinien uprzywilejowywać system Tristar?

W całym Trójmieście trwa przebudowa sygnalizacji na skrzyżowaniach i dostosowywanie jej do wymogów powstającego systemu zarządzania ruchem Tristar. Zmiany widać w wielu miejscach, m.in. w obrębie skrzyżowania al. Grunwaldzkiej z ul. Braci Lewoniewskich i al. Wojska Polskiego lub w obrębie skrzyżowania al. Zwycięstwa z al. Hallera.

Jakub Opoczyński, rowerzysta i członek Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, zauważył, że w nowych sygnalizatorach światła dla rowerzystów będą zmieniać się po naciśnięciu guzika. -To nielegalne, mówi o tym rozporządzenie ministerialne oraz ustawa o ruchu drogowym - denerwuje się Opoczyński.

Jego zdaniem taka forma tzw. detekcji rowerzystów jest niezgodna z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Określono w nim (załącznik nr 3, pkt 3.1) iż "detektor dla pojazdów może działać wyłącznie jako detektor automatyczny". O tym, że rower jest pojazdem, mówi z kolei Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym.

Rozporządzenie ma już prawie 10 lat, ale miasta miały dostosować swoje sygnalizatory do tych przepisów do końca 2008 roku.

- Nie dość, że Gdańsk przez prawie cztery lata nie dostosował infrastruktury do obowiązujących przepisów, to w dalszym ciągu stosuje niezgodne z rozporządzeniem rozwiązania przy nowych inwestycjach - w ciągu al. Havla, przejazd przez ulicę 3 Maja przy Komendzie Miejskiej Policji czy przejazdy w ciągu ul. Opata Jacka Rybickiego lub najnowsza inwestycja- trasa rowerowa wzdłuż ul. Jaśkowa Dolina - wylicza Opoczyński.

Co na to ZDiZ, który zarządza gdańską infrastrukturą drogową, w tym sygnalizacją świetlną?

- Jestem zaskoczony tymi uwagami, trudno mi się do nich w tej chwili odnieść - przyznaje dyrektor gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, Mieczysław Kotłowski. Przekonuje jednak, że umieszczenie detektora zmiany świateł na słupie sygnalizacyjnym nie utrudnia rowerzystom poruszania się po drogach rowerowych.

- Rowerzyści nie mogą liczyć na zieloną falę na głównym ciągu komunikacyjnym. Na niektórych skrzyżowaniach będą mogli przyspieszyć zielone, ale w mojej ocenie umieszczenie guzika na sygnalizatorze musi im wystarczyć - argumentuje Kotłowski.

Nad budową systemu Tristar czuwa miejska spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne. Jej przedstawiciel także twierdzi, że zarzuty rowerzystów są na wyrost.

- Te zastrzeżenia miałyby rację bytu, gdyby dla rowerzystów stale paliło się czerwone światło, a tak przecież nie będzie: zielone będzie się paliło w normalnych cyklach - uspokaja Krzysztof Łutowicz, kierujący projektem Tristar w GIK.

Dodaje, że w ramach całego systemu na uprzywilejowanie w ruchu, czyli przyspieszoną zieloną fazę, może liczyć wyłącznie komunikacja publiczna, i to tylko w niektórych przypadkach.

- Taki przywilej będą miały wyłącznie te tramwaje, autobusy i trolejbusy, które są opóźnione. Dostaną zielone światło, by mogły nadgonić opóźnienie i dojechać na przystanek na czas. W innych przypadkach, będą musiały dostosować się do normalnych cykli świateł. Tak, jak wszyscy inni użytkownicy ruchu, w tym rowerzyści.

Opinie (388) 9 zablokowanych

  • W Polsce są rowerzysci i czarne owce!!Jak wszedzie .teraz stadobaranów rowerami jeżdzi (3)

    wczoraj takiego jednego spotkałem .Barana można poznać po tym właśnie ze w mieście ma rower z amortyzatorami albo jeszcze większego całego fula!! Aha i obowiązkowo koszulka niby sportowca obklejona reklamami tylko ze nie sponsorów bo mu nikt za to nie płaci tylko to on płaci za udawanie zawodnika :) wjechał na chodnik i zamiast zejść z roweru by mnie wyminąć to spuścił głowę w dół i jechał by mnie przejechać miał szczęście bo jak by trafił na anty rowerzyste to by poleciał na glebę a rower w krzaki.Kolejna sprawa ze matoły jada rowerami po lewej stronie czyli pod prąd i jeszcze taki cymbał zdziwiony ze na niego dzwonią dzwonkiem rowerowym!!Kolejny przypał to już małolaty od których nie można rozumowania wymagać czyli jazda na jednym kole przez przejścia dla pieszych.Podobnie jak zatrzyma sie taki jeden z drugim na drodze rowerowej w poprzek by sobie po plotkować.Im rower bardziej popularny tym więcej idiotów na niego wsiada apotem wszyscy maja pretensje do rowerzystów.

    • 7 4

    • nie przesadzaj z tymi amortyzatorami (2)

      po ścieżkach bez nich się da, ale na ulice nie radzę (zwłaszcza Sobieskiego i Wileńską)

      • 3 0

      • (1)

        nie każdego stać na 5 rowerów na 5 różnych tras.. osobiście mam hardtaila nie z wyboru ... ot tak już jest i muszę się z tym pogodzić. Nie musi pan od razu robić psychoanalizy

        • 1 0

        • to już swoją drogą

          po prawdzie to po mieście najlepiej popylać składakiem wygrzebanym ze złomu, a pod miasto mieć coś na wypasie. wychodzi taniej, niż drogie zabezpieczenia do drogiego roweru ;)

          • 2 0

  • Banda kretynow na 2 kolach (6)

    Wszyscy rowerzysci to skonczone matoly, maja sciezki to jada ulica, maja gdzies przejscia dla pieszych to przejada! Wyskakuja z chodnikow przed samochody! A potrac takiego idiote to prawo jazdy stracisz, bo taki imbecyl ma pierszenstwo!

    • 6 16

    • Oj biedaczku, pewnie chciałbyś zapierniczać 100 na godzinę po mieście, a tu taka lipa - trzeba się rozglądać na skrzyżowaniach!

      • 7 2

    • kolejny pirat drogowy co potrafi tylko wyzywac . szkoda naniego czasu (2)

      zawsze jest tak ze największy głupek wszystkich wokoło wyzywa od głupków mimo ze to on nim sam jest ,ale w końcu nic innego nie potrafi:)

      • 6 1

      • Oko za oko. (1)

        Rowerzysci opryskliwie okazuja zadufanie w sobie kazdemu z kim maja konflikt interesow. Typowa cecha socjopatow. Chociaz nie. Przecietny socjopata stara sie nie zwracac na siebie uwagi.

        • 1 4

        • socjopatów?Ty baranie proponuję ci żeby zbudowali ci światła nakazujące przed każdym skrzyżowaniem zatrzymać się nacisnąć przycisk wsiąść do samochodu i poczekać parę minut bo o tym baranie jest ten artykuł a nie o tym jak kto jeździ

          • 3 2

    • i będę tak jeździł baranie bo urzędasy w tym z****nym trójmieście podchodzą do mnie niepoważnie prawo zakazuje od 2008 roku budowania sygnalizacji akomodacyjnych na przycisk a ci debile nadal chcą to robić to chore jak taki dureń może mówić że przycisk ma mi wystarczyć niby z jakiej racji?W Krakowie sygnalizacje na przejazdach rowerowych modernizuje się zakładając naprawdę nowoczesne urządzenia wykrywające ruch tutaj taki debil chwali się super nowoczesnym systeme zarządzania ruchem który potrzeby pieszych i rowerzystów spycha na totalny margines.Dla kogo jest miasto cieciu?Dla samochodów?Czy taki idiota urzędnik odpowie mi na pytanie w jaki sposób rowerzysta ma przejechać przez skrzyżowanie np ulicy Orłowskiej z aleją Zwycięstwa kiedy zostanie tam zamontowana pętla indukcyjna która nie wykrywa ani rowerów ani nawet motocykli?Jest to ewidentna kpina i zmuszanie ludzi do łamania przepisów bo przepraszam ile trzeba czekać żeby przejechać głupie skrzyżowanie?15 minut?Aż pojawi się jakieś auto które super inteligentna sygnalizacja w końcu wykryje?Jest to problem ogólnopolski palancie to nie są wszarzu żadne przywileje tylko rozsądek i umożliwienie rowerzystom korzystania z dróg do których mają prawo

      • 5 3

    • Oczywiście uważasz siebie za świetnego kierowcę,

      wśród samych patałachów i zawalidrogów...

      • 4 1

  • Jaka "zielona fala"? Artykuł tendencyjny

    Artykuł po raz kolejny sugeruje, ze rowerzysci chca specjalnych przywilejów, a to nie jest prawda. Chodzi o to, ze jesli dla aut zapala sie zielone, to dla pieszych i rowerzystów poruszających sie również w tym samym kierunku pali sie czerwone i muszą oni czekac calą zmiane świateł od momentu dotkniecia detektora.
    Tytuł artykułu świadczy o braku dziennikarskiej obiektywności

    • 7 5

  • Miasto dla samochodów, czy miast dla ludzi? (7)

    Niech mnie Panowie z GIK-u, ZDiZ-u i UM nie rozśmieszają tekstami, że nagle zależy im na komunikacji miejskiej, bo takiej bzdury to ja dawno nie słyszałem. Mi się marzy, żeby ludzie zajmujący się w tym mieście komunikacją miejską naprawdę z niej korzystali.

    • 6 2

    • To jest bron obosieczna. Prosze: "Miasto dla rowerow, czy miasto dla ludzi?" (6)

      Wszystkie pojazdy sa dla ludzi. Nawet jesli sa towarowe, to i tak sluza ludziom. Najistotniejsza jest wolnosc i popyt. Polak jest z natury wygodnicki. Jesli Dunczycy lubia asceze, maja do tego takie samo prawo jak Polacy lubic przyjemnosci. To podstawowe prawo ludow wszelkich ras i wszelkich wiar. Kwestionowanie tego jest zbrodnicze. Szanuj to, ze Polak lubi wygody tak jak szanujesz Dunczykow za ich umartwianie sie. Albo jestes szowinista.

      • 0 6

      • (5)

        Lubisz wygodę, nie ma sprawy, ale nie moim kosztem.

        • 2 1

        • Wysylam ci swoje rachunki? (4)

          Lubisz asceze? To nie moim kosztem. Bo ja tez place za sciezki, z ktorych nie skorzystam.

          • 0 3

          • nie chodzi o ścieżki (3)

            można było nie robić debilnych ścieżek, tylko pasy rowerowe (nie były opisane w PoRD, ale już wtedy możliwe było stworzenie pasa ruchu dla określonej grupy pojazdów). Co by to dało? Rowerzyści mogliby poruszać się z innymi pojazdami, korzystać z tych samych faz sygnalizacji, piesi nie plątaliby się pod kołami - same plusy. A dzieciaki? i tak im po publicznych drogach nie wolno jeździć, dopóki nie wyrobią karty rowerowej.

            • 1 1

            • Koldra jest za krotka. Sciezki rowerowe torpeduja pieszych. Pasy rowerowe torpeduja kierowcow. (2)

              W imie zaspokojenia fanaberii garstki. Nie w moim imieniu, nie za moje pieniadze. Poszczegolne narody maja prawo roznic sie. Nasza cecha jest milosc do samochodow. Tu sa odszczepiencami, wiec wynocha. Nie szanuja prawa wiekszosci do decydowania. Nie szanuja wolnosci wyboru. Bo chca zmuszac do przejecia swojej fanaberii. Socjopaci.

              • 0 1

              • O tak, naszą cechą jest miłość do samochodów, która datuje się na ponad tysiąc lat. (1)

                Już od pierwszych Piastów. Jeśli antysocjopatia przejawia się takim bredzeniem, to pewnie wolę jej odwrotność.

                • 0 1

              • Cecha od 100 lat. Mniej wiecej tyle czasu Japonczycy kochaja roboty.

                Przed wynalezieniem czipow, nakrecane.

                A ile lat istnieja Dunczycy i od kiedy kochaja dwukolowe narzedzie tortur? Wiec twoj tekst jest wart tyle ile stara opona.

                • 0 0

  • coraz więcej rowerzystów

    Nic tylko się cieszyć. Coraz więcej rowerzystów = bezpieczniej. Życzę tylko wszystkim mniej agresji. Jeżdżę codziennie rowerem i czuć agresję w powietrzu kierowców aut, rowerzystów i pieszych. Transformacja chyba społeczna przechodzi bo wszyscy rozczeniowo podchodzą do sprawy. Wszystkim się należy bo są najważniejsi.
    Tworząc pod uwagę przepisy, pojazdy bez spalinowe powinny być bardziej uprzywilejowane by kusić kierowców do przesiadki. Obecnie odstrasza. Dojeżdżając do pracy ubliżają mi kierowcy którzy wiedzą lepiej gdzie i jak powinienem jechać. Ludzie na ścieżkach bluzgają że jeżdzę za szybko po ścieżkach. Jak i sami rowerzyści- że jadę za wolno, albo dziwne manewry wykonuję.... LUDZIE ! włóżcie sobie melisę w d*pę i wyluzujcie.

    • 6 4

  • Moim zdaniem

    A ja uważam, że każdy powninien się stosować do przepisów w miare możliwości. Jeśli nowe inwestycje są robione nie uwzględniając ustawy sprzed 10ciu lat to to absurd. Z drugiej strony nie przesadzajmy z zieloną falą dla rowerzystów... Sama jeżdżę rowerem i sądzę że w zupełności wystarczyłyby ścieżki rowerowe porobić, żeby ani piesi nie narzekali ani kierowcy że im wolno jadący rowerzysta blokuje poniekąd przejazd.
    I na pewno nie obraziłabym się jak niektórzy ludzie zaczęliby myśleć i nie łazić po ścieżkach rowerowych jeśli obok jest chodnik, a nie łazić jak święte krowy. Sama jak chodzę chociażby rozglądam się przechodząc przez ścieżkę rowerową, a nie później sie ludzie burzą że ktoś 5cm od buta jaśnie pana hamuje z piskiem opon bo pan chodzi z nosem w chmurach...
    A co do jeżdżenia po chodnikach to uważam, że rowerzyści powinni korzystać jeśli nie ma innej możliwości, ale jeździć ostrożnie i z rozsądną prędkością żeby nie stwarzać zagrożenia.
    I tyle. Proste?

    • 3 4

  • marny dziennikarzyna, marny urzędnik (1)

    rowerzystom chodzi o zieloną FAZĘ, czyli automatyczne włączanie się zielonego światła, bez żadnych przycisków. Nikt nie oczekuje zielonej fali, bo sprinter pojedzie sobie gładko 70km/h, a spacerowicz będzie zawalidrogą dla co szybszych pieszych. Do 31. grudnia 2008 wszelakie przyciski na przejazdach rowerowych miały być usunięte. Nie zostały, mało tego - nadal montuje się nowe. Jest to nielegalne, a jednoczesnie niepraktyczne. Przyciski są notorycznie niszczone przez wandali. Pętlę indukcyjną bądź czujnik ruchu zamontowany na odpowiedniej wysokości o wiele trudniej uszkodzić. Jednocześnie pętle w ulicach nie wykrywają rowerów, skuterów, a czasem nawet motocykli (mimo, iż wykrywać MUSZĄ). Jeżeli miasto czegoś z tym nie zrobi, powiadomię Ministerstwo Infrastruktury o fakcie łamania prawa przy projektowaniu dróg w Gdańsku.

    • 10 4

    • to jest problem ogólnopolski ale zdaje się że nikt się tym nie przejmuje inteligentne światła koń by się uśmiał

      • 3 1

  • ruch pieszy jak i rowerowy (2)

    Ruch pieszy jak i rowerowy na dróżkach rowerowych jest niezorientowany(chyba że ścieżka jest dzielona). Panowie i Panie jadący z tyłu winni zwracać większą uwagę wyprzedzając rower na dróżce.

    • 2 0

    • ścieżka nie musi być dzielona (1)

      Jeżeli nie jest jednokierunkowa - rowerem jedziemy przy prawej krawędzi.

      • 0 1

      • kto tak twierdzi? nie znalazłem takiego zapisku...

        • 0 0

  • panie kotłowski czy wożąc swoją d.. samochodem chciałby pan zatrzymywać się co 200-300 m i wciskać jakieś przyciski nawet kiedy równoległa droga ma zielone światło i nie ma kolizji z ruchem poprzecznym?Więc przyjmij zafajdany kmiocie do wiadomości że rowerzyści nie będą się dawać traktować jako dopust boży i sami sobie zieloną falę wymuszą olewając podobnie jak teraz piesi to robią czerwone światła palące się non stop na takich ulicach jak Kalksztajnów Mireckiego itp uliczek w sytuacji kiedy równoległa główna ulica ma zielone światło do tej pory większość sygnalizacji na tych przejściach/przejazdach działała automatycznie i rowerzysta widząc z daleka zielone światło na przejeździe mógł płynnie i bez hamowania przejechać dalej nie rozumiem co takiego się zmieniło że nagle oczekuje się od rowerzysty zatrzymywania się wciskania guziczka i czekania nie wiem na co.Ja z pewnością z tych przycisków korzystać nie będę i tam gdzie to tylko możliwe będę korzystać z jezdni a nie ścieżek rowerowych robionych przez takich idiotów pozbawionych wyobraźni.Prawo stanowi jasno do 2008 tych przycisków miało nie być miały być zastąpione detektorami na podczerwień indukcyjnymi wizyjnymi itp przyciski drogi panie to archaizm pasujący jak ulał urzędowe debile do tego waszego sristara

    • 8 2

  • 444 (12)

    Najpierw niech zaczną płacić ubezpieczenia , skoro korzystają z dróg publicznych . a nie myślą ze są święte krowy na rowerach .

    • 3 11

    • (8)

      płacimy podatki pajacu jak wszyscy

      • 7 1

      • tak (3)

        szczególnie opłatę drogową w paliwie

        • 0 5

        • (2)

          a czy rowery spalają paliwo durny jesteś?

          • 5 0

          • sam jesteś durny (1)

            Podatek na drogi, po których też jeżdżą rowery, wliczony jest w cenę paliwa i płacą go ci co kupują paliwo. Wy jesteście po prostu pasożytami.

            • 2 0

            • podatki na drogi pokrywają 1/10 tego co jest potrzebne by je budować i utrzymać na drogi rowerowe są inne fundusze i dużo wsparcia z Brukseli

              • 0 0

      • Ale mniejsze. Sila rzeczy mniej sie wam nalezy. (3)

        Logiczne?

        • 1 2

        • wydatki publiczne mają służyć wszystkim (2)

          nie tylko tym, którzy je płacą. Strzelasz sobie w kolano pozorną logicznością wywodów.

          • 0 2

          • Wydatki publiczne maja sluzyc tylko tym, ktorzy placa. Reszta to bezczelne darmozjady. (1)

            Nie dotyczy niepelnosprawnych.

            • 0 0

            • baranie infrastruktura konstytucyjnie jest dostępna dla ogółu obywateli bo wszyscy żyjąc tu baranie płacimy dziesiątki różnych podatków

              • 0 0

    • OC na rower to śmieszne pieniądze (1)

      tylko jakie szkody może spowodować rower, wjeżdżając komuś w auto? tak naprawdę - żadne bądź minimalne. 400 złotych za blacharkę i uzupełnienie lakieru jest w stanie zapłacić chyba każdy rowerzysta. W kazdym innym przypadku rowerzysta poniesie wszelkie skutki wypadku.

      • 3 1

      • Rownosc musi byc.

        Korzystasz? Korzystasz. nie placisz? Darmozjad

        • 0 2

    • wpływy z podatków na paliwo i zakup samochodów

      pokrywają tylko ułamek kosztów budowy i utrzymania dróg między miastami i jezdni w miastach

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane