- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (214 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (69 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (317 opinii)
- 4 Winda, która wygląda jak kapliczka (49 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (201 opinii)
- 6 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (118 opinii)
Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych na chodniku
Przyszło lato, a wraz z nimi pojawiło się sporo rowerzystów i miłośników hulajnóg. Niestety, wciąż wielu z nich jeździ chodnikiem. Nie przeszkadza mi to, o ile cykliści nie próbują płoszyć pieszych dzwonkiem. Czy naprawdę nie można przejechać wolno i użyć słów "przepraszam" i "dziękuję" - pisze Marcin, nasz czytelnik. Oto jego list.
Jak co roku, kiedy robi się cieplej miłośników dwóch kółek i hulajnóg przybywa. I fajnie, bo dzięki temu jest mniej samochodów na drogach i mniejszy tłok w komunikacji miejskiej, dla zdrowia to też lepszy wybór dla pedałujących.
Rozumiem jeżdżących pod chodniku rowerzystów
Jestem w stanie zrozumieć to, że cykliści jeżdżą po chodniku. Nie jestem wrogo nastawiony do osób, które boją się przemieszczać po ulicy, a bezpieczniej czują się na chodniku. Zasada współdzielenia przestrzeni miejskiej nie jest mi obca. Jeżdżę rowerem, samochodem i jestem pieszym.
Staram się szanować wszystkich uczestników ruchu drogowego, ale czasami trudno wytrzymać na chodniku bez wiązanki słownej. Chodzi o straszenie przez nich pieszych dzwonkiem, by utorować sobie przejazd chodnikiem. Odnoszę wrażenie, że rowerzyści czują się władcami tej przestrzeni, która jest z założenia przeznaczona dla pieszych.
... ale nie akceptuję dzwonienia na pieszych
Muszę przyznać, że w ostatnim czasie pozwalają sobie na coraz więcej, dzwoniąc i strasząc przechodniów. Rozumiem, że chcą w ten sposób ostrzec, ale to trochę tak, jakby ktoś jechał samochodem środkiem drogi i ostrzegał inne auta przed przejazdem, torując sobie w ten sposób drogę, by być jak najszybciej u celu.
Rozumiem też, że dzwonek jest po to, by ostrzegać i nie dziwię się, że bywa używany na drogach rowerowych, kiedy mają prawo rozwinąć prędkość, a piesi pojawiają się czasem niczym tzw. "święte krowy" albo nie widząc cyklistów, albo nie chcąc pogodzić się z tym, że to ścieżka rowerowa. Nie zgadzam się jednak z tym, by w ten sposób wymuszać usunięcie się z drogi pieszych.
Wystarczy "przepraszam", "dziękuję"
To rowerzyści są gośćmi na chodniku i powinni zwolnić na tyle, by spokojnie przejechać obok pieszych, a jak trzeba to zejść z roweru. Po co wzbudzać dodatkową wrogość i nerwy wśród pieszych, z których wielu nie lubi z zasady osób poruszających się na dwóch kółkach.
Może zamiast dzwonka po prostu używać słów "przepraszam", "dziękuję". Jeśli przejazd będzie odpowiednio wolny, to na pewno uda się obydwa słowa wypowiedzieć i zostaną wysłuchane i zrozumiane. Myślę, że mijany pieszy także doceni takie podejście i nie będzie zżymał się na takiego rowerzystę.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Rowery i akcesoria rowerowe z drugiej ręki - zobacz ogłoszenia
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie wybrane
-
2 godz.
Właśnie tak robię (4)
Zwalniam, czasem nawet zatrzymuję się. Ponieważ to piesi są na chodniku u siebie, nie dzwonię. Zakładam, że pieszy może nagle szybko ruszyć w losowym kierunku, bo część pieszych tak właśnie robi. Bardzo często tak robią słysząc dzwonek, mogą tak zareagować na niespodziane przepraszam".
- 139 9
-
1 godz.
(2)
Przepraszam można powiedzieć uprzejmie i nikogo nie wystraszyć, można tez krzyknąć. Wtedy, owszem, nie wiele lepsze jest od dzwonka,
- 2 6
-
1 godz.
Dzwonek
mi nie przeszkadza. Nie odczuwam na jego dźwięk strachu. Po to są przecież montowane w rowerach. Gorzej jak ktoś jedzie Ci na pełnej petardzie za plecami (oczywiście po chodniku)i w ogóle nie sygnalizuje w żaden sposób
- 6 7
-
1 godz.
Chyba, że ..
Pieszy ma słuchawki na uszach.
- 2 7
-
1 godz.
Ja nie dzwonię tylko pykam o dźwignię przerzutki
i słychać, że ktoś się zbliża. Nie wygląda to jakbym kogoś przeganiał, ale zaznaczam swoją obecność i to w zupełności wystarczy.
- 10 5
-
2 godz.
(18)
Rowerzyści, zawsze chcą całej przestrzeni dla siebie. Na drodze, skrzyżowaniu, chodniku. Nie ma bardziej zachłannej, roszczeniowej i samolubnej grupy niż oni no może poza rodzinami z dziećmi.
- 182 61
-
1 godz.
Lecz się człowieku
Jestem kierowcą rowerzystą i pieszym. Wiem jakie popełniają błędy wszyscy z wymienionych grup. Jak muszę zjechać rowerem na chodnik to albo zchodzę z roweru albo jadę powoli za pieszymi. A wjeżdżam tylko tam gdzie jest naprawdę szeroki chodnik a nie na styk. A jak widzę osoby starsze albo dzieci to zatrzymuję się całkowicie i się do nich uśmiecham.Nigdy nie robię niczego takiego żeby pieszy poczuł się, zagrożony. Więc nie mów o wszystkich bo się ośmieszasz
- 9 2
-
1 godz.
Wiesz ze bez dzieci bedziesz jadl internet (1)
Bo kto zarobi na Twój zus
- 2 4
-
1 godz.
ZUS już jest bankrutem, nie spodziewaj się, że ktoś zarobi na twoją emeryturę. Na pewno nie beżowi najeźdźcy.
- 3 3
-
1 godz.
Gorsi sa psiarze (2)
Odwal się od rodzin. Rodzina z dziecmi będzie się składać na twoj zus
- 4 5
-
35 min
(1)
ZUS już dawno upadnie zanim z. Jego skorzystam
- 0 0
-
18 min
Ja, ja jestem ja, innych nie ma
- 0 0
-
1 godz.
Nieprawda !
- 3 6
-
2 godz.
No może poza kierowcami (10)
Parking płatny powoduje krwotok z nosa, dlatego trzeba zastawić chodnik, przejście, trawnik. Są bezpłatne.
- 17 10
-
1 godz.
A to prawda!
- 4 3
-
2 godz.
(8)
No i jeszcze wyganianie z jezdni prawidłowo jadących rowerzystów jak tylko zobaczą kawałek mistycznego czerwonego asfaltu/kostki albo rowerka namalowanego na chodniku.... Jak na Wielkopolskiej,ofiar grudnia, przywidzkiej, trakcie św. Wojciecha czy grunwaldzkiej/zwycięstwa i trakcie konnym.... A można tych ulic wymieniać i wymieniać....
Strefa 30, jedziesz z taką prędkością a im za wolną to trąbią i wyprzedzają na styk... Sobie jeszcze coś krzyczą przez okno...- 7 9
-
1 godz.
(1)
Rowerzyści którzy jadą ulicą jak mają drogę rowerową to ped**arze.... którym powinno się wlepiać mandaty po 5tys. Stać Cię na cienkie oponki, na łamanie zasad poruszania się po drodze, to stać Cię na mandacik za każdym razem gdy nie jedziesz po drodze rowerowej
- 5 1
-
1 godz.
Proponuję popatrzeć na znaki, albo douczyć się przepisów.
A powiedz mi gdzie w ciągu ul. trakt Świętego Wojciecha masz drogę dla rowerów? Od samego Pruszcza GD aż do nowego wiaduktu na biskupiej górce nie ma!!
P.S.
Tylko znak c-13 (samodzielne lub z c16) zobowiązuje mnie do jazdy po drodze dla rowerów!!- 2 0
-
1 godz.
(1)
Cały artykuł jest o dzwoniących rowerzystach, którym przeszkadza jak piesi przez pół sekundy blokują im drogę, a ty narzekasz na kierowców wkurzających się, gdy rowerzyści na dużo dłużej blokują drogę i nie dają się wyprzedzić?
- 7 3
-
1 godz.
O ten komentarz jest o tym jak to roszczeniowi w ogóle są rowerzyści a chyba ktoś tu kierowców nie widzi...
- 5 3
-
1 godz.
(1)
Jeździłem ostatnio jakiś czas po włoskich drogach. Tam nie ma żadnej zasady 1,5m. Samochody wymijają rowerzystów nie zmieniając nawet pasa, rowerzyści jadą przy krawędzi jezdni. Nikt nie uprawia tam hipokryzji polegającej na tym że rowerzyści mijający samochody o włos to już ok, a samochód musi objechać rowerzystę jadącego środkiem, niekiedy
Jeździłem ostatnio jakiś czas po włoskich drogach. Tam nie ma żadnej zasady 1,5m. Samochody wymijają rowerzystów nie zmieniając nawet pasa, rowerzyści jadą przy krawędzi jezdni. Nikt nie uprawia tam hipokryzji polegającej na tym że rowerzyści mijający samochody o włos to już ok, a samochód musi objechać rowerzystę jadącego środkiem, niekiedy slalomem żeby utrudnić wyminięcie. Zwyczajnie wystarczy nie robić sobie na złość, zauważać innych na drodze i nie przeszkadzać sobie... ale to już zupełnie inna mentalność niż u nas. :( Przykre.
- 4 4
-
40 min
Hipokryzja to pierwsza i podstawowa cecha polskich kierowców.
- 3 1
-
1 godz.
(1)
Chyba masz niewygodne siodełko bo cię **** boli
- 4 3
-
1 godz.
Chyba musi być jednak zarąbiście wygodne bo mam pewnie najechane więcej na rowerze niż ty autem..
- 3 3
-
1 godz.
Dua lipa zawiodła rowerzystów (2)
Taki fajny klimat był na początku wakacji, jak się korki skończyły, a teraz turysty przyjechali, sezon ogórkowy w pełni i trzeba napuszczać ludziów na siebie, miasto znowu zapchane ludźmi i jeszcze gorąc od czasu do czasu uderzy, nic tylko się gryźć. Szczęść Boże!
- 10 4
-
57 min
Jazda rowerem po chodniku. (1)
Dużo jeżdżę rowerem i widzę że większość rowerzystów jedzie po chodniku choć z boku jest ścieżka dla rowerów.Kto ma prawo jazdy po chodniku regulują przepisy o ruchu drogowym i kto i kiedy może jechać chodnikiem.Nagminnie się to powtarza.Karać rowerzystów bo nie uwierzę że nie znają przepisów o jeżdzie rowerem
To co prezentują to po prostu cwaniastwo .Bo coi kto zrobi .Ja mam rower i mogę jechać jak chcę.- 2 0
-
43 min
Cwaniactwo
Naucz sie pisac najpierw a potem pouczaj, ciotko
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.