• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści vs. kierowcy. Jak sobie nie przeszkadzać?

Maciej Naskręt
7 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Agresja na drodze może przerodzić się w ogromny konflikt. Czasem musi interweniować nawet policja. Agresja na drodze może przerodzić się w ogromny konflikt. Czasem musi interweniować nawet policja.

Pomiędzy kierowcami samochodów a rowerzystami dochodzi do coraz ostrzejszych starć - nie tylko słownych. Psychologowie transportu zajęli się tym problemem i podpowiadają, czego potrzeba uczestnikom ruchu, by na drogach było mniej agresji.



- Traktując sprawy zbyt osobiście, można zaognić sytuację - uważa Agnieszka Szultka, psycholog transportu. - Traktując sprawy zbyt osobiście, można zaognić sytuację - uważa Agnieszka Szultka, psycholog transportu.
Pokazywanie obraźliwych gestów, obelgi, uderzanie w maskę samochodu, zaginanie lusterek, odginanie wycieraczek - coraz częściej rowerzyści denerwują się na kierowców i nie poprzestają na kręceniu głową. Z drugiej strony mamy zajeżdżanie drogi, wyzwiska, używanie klaksonu, a nawet spuszczenie powietrza z kół - to złośliwości kierowców na poczynania rowerzystów.

Trwa sezon na jazdę rowerem i podobnych sytuacji w całym Trójmieście było mnóstwo. Są one zarazem na tyle drobne, że trudno je odszukać w policyjnych statystykach, ale i uciążliwe. Co jest ich powodem? O to zapytaliśmy psycholog transportu - Agnieszkę Szultkę.

- W sezonie część osób przesiada się na dwa kółka, gdyż widzą w nich zdrowszą, a czasem nawet szybszą formę na przemieszczanie się. Często właśnie rowerem jadą do pracy, a co za tym idzie - spieszą się. Tymczasem rosnące zatłoczenie na drogach, różne utrudnienia czy nieostrożne zachowania innych użytkowników drogi powodują, że przy napiętym planie dnia zaczynamy odczuwać irytację i reagować agresywnie na wszelkie utrudnienia - mówi psycholog.

Z czyją agresją spotykasz się najczęściej na drodze?

Specjaliści dodają jednak, że to, czy dany kierowca częściej, czy rzadziej będzie dopuszczał się zachowań agresywnych zależy od wielu czynników: cech osobowości, wieku, płci, doświadczenia za kierownicą, a nawet standardu pojazdu i zachowania innych użytkowników dróg.

Skąd u kierowców takie nerwy wobec rowerzystów? - Wynika to w dużej mierze z obawy o bezpieczeństwo. Nie wiem, czy nie zrobię im krzywdy wyprzedzając, czy dobrze odczytam, jaki manewr mają zamiar wykonać. Ponadto większość kierowców - dotyczy to również kierujących rowerami - jest trochę "na bakier" z aktualnymi przepisami drogowymi, a przecież część dokonanych ostatnio zmian dotyczy właśnie rowerów - przekonuje Agnieszka Szultka.

Niektórzy kierowcy reagują bowiem gwałtownie na błędy innych, co uwarunkowane jest ich temperamentem, ale wynika też z braku świadomości własnego stylu jazdy i popełnianych błędów. Według psychologów transportu z dużą łatwością oceniamy umiejętności innych użytkowników drogi, a sami dla siebie jesteśmy dość pobłażliwi. Mamy tendencję do oceniania innych na podstawie stereotypów - baba za kółkiem, facet w kapeluszu, niedzielny kierowca, GWE, GKA itd.

Co więc zrobić, gdy przez błąd własny lub cudzy stajemy się ofiarami agresji? - Najważniejsze, żebyśmy swoim zachowaniem nie wzmacniali takich zachowań. Traktując sprawy zbyt osobiście, można zaognić sytuację. Tymczasem niezależnie od tego, czy zawiniliśmy, czy nie, uśmiechnijmy się i przeprośmy chociaż gestem - taka reakcja blokuje zachowanie agresywne, rozładowuje napięcie - mówi Szultka.

Dobra rada dla rowerzystów. Jak zatem rozładować napięcie? Może docisnąć bardziej pedały roweru? - Raczej nie. Szybka i gwałtowna jazda raczej nie uspokoi. Aktywność fizyczna może służyć redukcji stresu pod warunkiem, że jest stosowana z umiarkowaną intensywnością. Tak więc jazda na rowerze rozładuje stres, jeśli wybierzemy trasę na obrzeżach miasta, w spokojnym otoczeniu, gdzie będziemy mieli szanse na kontakt z naturą. Jazda w wielkomiejskim zgiełku to nie jest dobry sposób na ratowanie skołatanych nerwów - uważa psycholog transportu.

Specjaliści uważają, że złotym środkiem dla kierowców i rowerzystów nie tylko w Trójmieście jest empatia - umiejętność rozumienia, jak w danej sytuacji czuje się druga osoba, z czego może wynikać jej gniew. Kiedy rozumiemy innych, łatwiej nam odpowiednio zareagować. Empatia to jeden z najsilniejszych hamulców zachowań agresywnych.

Opinie (991) 10 zablokowanych

  • Kierowcy i rowerzyści (52)

    powinni zostac poddani testom psychologicznym. sa nieobliczalni. zawsze cierpi słabszy, mniejszy, dlatego blachosmrodziarzom przeszkadzaja rowerzysci, a rowerzystom rolkarze.

    • 115 65

    • a rolkarzom kijkarze nordcośtam

      • 38 6

    • twój wizerunek psychologiczny (15)

      Masz 50 lat bebech wisi ci na ramie, rower kradziony, obcisłe galoty i marzysz o samochodzie.

      • 25 46

      • (14)

        O czym tu marzyć , teraz każdy może mieć auto , tylko zadaj sobie pytanie : czy chce ? Bo ja nie chcę !!!!!!!!! I kasa nie ma tu nic do rzeczy . Wystarczy na drodze tych 10-20 letnich rzęchów lub idiotów w służbowych autach . Chyba już wolę smród w komunikacji .

        • 30 18

        • (11)

          i ja się pod tym podpisuję (:

          • 12 4

          • w takim razie zal mi i Ciebie i Ciebie... (10)

            jeden lubi samochody i wygode a drugi jak mu sasiad w autobusie spod pachy wali... gratuluje wyboru... masz do tego prawo :)

            • 16 23

            • A mnie ciebie żal, że nie doceniasz ludzi, chyba sądzisz w/g siebie, pewnie się nie myjesz.... (9)

              ...a co to za wygoda. Odcinek który normalnie przejedziesz w kwadrans, w korku jedziesz godzinę, w smrodzie spalin i czasami w upale. To bardzo źle wpływa na twoje zdrowie i samopoczucie, wpadasz do pracy wściekły i psy wieszasz na Bug wie kim i czym aby tylko winę za taki stan zwalić na kogo inne. Gratuluję głupiego rozumowania...masz do tego prawo.

              • 11 6

              • (7)

                Po pierwsze Bug to rzeka, a Tobie raczej chodzilo o Boga...

                Nie sadze wg siebie lecz odnosze sie do slow przedmowcy ktory stwierdzil "Chyba już wolę smród w komunikacji "... Mozemy sie tylko domyslac czemu urazil akurat Ciebie teks o smrodzie spod pachy...

                Pytasz:
                - co to za wygoda? - lepiej zle siedziec (choc mam bardzo wygodnie) i jechac niz dobrze isc.
                - w smrodzie spalin - nic takiego nie ma miejsca - wystarczy zamknac obieg powietrza w samochodzie
                - w upale - klimatyzacja pomaga przy upale - polecam.
                - czy to wplywa negatywnie na moje samopoczucie? - ani troche gdyz siedzac w wygodnym fotelu przy milym zapachu mojego odswiezacza i z wlaczona klimatyzacja slycham ulubionej ksiazki w formie audiobooka, ktora bardzo mnie relaksuje i rozbawia.
                - czy wieszam cos na Bugu? - nie, na rzece nic nie da sie powiesic!

                Dziekuje za krytyke mojego rozumowania i polecam poszerzyc horyzonty! Odmiennosc pogladow nie swiadczy o ty czy ktos jest glupi czy nie!

                Pozdrawiam.

                • 12 11

              • Klimatyzacja jest niezdrowa (6)

                sprzyja rozwojowi drobnoustrojów
                i nikt w Polsce jej nie czyści bądź robi to rzadko

                • 7 11

              • Mam wodospad pod pachami i walę na kilometr ale za to jestem zdrowy. (1)

                • 9 7

              • Nadal Was to nie odraza?

                zatem pozdrawiamy wszystkich jezdzacych z Toba komunikacja miejska i wspolczujemy im. Nie mam wodospadu pod pachami, umiem dbac o higiene osobista, nie wale na kilometr, jezdze autem z klimatyzacja i rowniez jestem zdrowy. Jak dla mnie rachunek jest prosty.

                • 5 3

              • Autobus tez niezdrowy - pelno drobnoustrojow na poreczach

                kasownikach i siedzeniach, nie mowiac juz o zarazkach w powietrzu

                • 7 3

              • Faktycznie.

                Pewnie Nikt czyści w szwecji

                • 0 3

              • (1)

                niska temperatura w klimatyzacji nie sprzyja rozwojowi drobno ustrojów...

                • 2 2

              • oczywiście, u każdego klima pracuje 24/7

                • 1 1

              • ja się nie myję i jestem z tego dumny

                lubie patrzec jak w autobusie poł okolicy ma odruch wymiotny, to taki niesprawdzony stereotyp że jak baba, z GWE, GKA to juz musi się byc. Ja się nie myję

                • 1 2

        • jasne, najłatwiej usprawiedliwić biedę słowami "bo tak chciałem" (1)

          i mozesz byc z siebie dumny :) hehehehh

          • 8 4

          • albo kompleksy łatać samochodem

            Pozwól komuś, kto chce jeździć samochodem jeździć samochodem, a innemu tramwajem czy rowerem.

            Jedni i drudzy zbyt ostro do tego podchodzą

            • 0 0

    • (14)

      najgłupsze i tak są mamuśki z małpkami w wózkach

      • 46 10

      • raz jedna szła sobie z wózkiem od mola w brzeźnie w stronę czarnego dworu (13)

        oczywiście środkiem ścieżki gadając przez telefon.

        Baba należała ogólnie do tych durniejszych, nie szło jej wytłumaczyć że wózek, mimo iż ma kółka to nie jest rowerem. W takiej sytuacji postanowiłem zabawić się jej kosztem robiąc poważną minę i fachowym prawniczym tonem oznajmiając, iż naraża dziecko na utratę życia i moim obowiązkiem jest bezzwłocznie powiadomić Policję, w związku czym proszę ją o pozostanie na miejscu.

        Jak tylko wyciągnąłem telefon to zaczęła prosić bym nie dzwonił, gdy nieubłaganie kontynuowałem wybieranie numeru zaczęła tak spierniczać z wózkiem, że zgubiła klapka. Już w stronę chodnika oczywiście.

        Miałem dobry nastrój przez resztę dnia.

        • 75 6

        • oczywiście :) (8)

          ... a potem się obudziłeś i też prawniczym tonem tylko z nieukrywaną radością stwierdziłeś, że dzisiaj ciebie pupa nie boli, więc w nocy tym razem ty bzykałeś :)) Potem miałeś dobry nastrój przez resztę dnia, a wieczorem ...

          • 9 47

          • to nie jest wyznacznik (7)

            jak się jeździ na rowerze to pupa często boli sama z siebie!

            • 5 2

            • tymbardziej to nie jest wyznacznik (6)

              jak się jeździ na rowerze to ma się stały kontakt z pedałami!

              • 11 4

              • siejesz nienawiść joe (1)

                uważaj bo może będziesz musiał zebrać te plony!

                • 5 3

              • obiecanki - cacanki

                już nie jeden próbował wyręczać rolników, ale jak dotąd kończyło się na tym, że zebrali tylko kilka garści i szybciutko wracali do swoich "ciepłych" krajów

                • 1 5

              • joe a pedały (3)

                skoro nie masz kontaktu z pedałami, to albo jeździsz tramwajem itp, czyli zazdrościsz wszystkim: samochodziarzom, motocykarzom, rowerzystom, nawet wrotkarzom i psom

                albo - jeśli samochodem - to NIE MASZ NÓG, a gaz i hamulec obsługujesz rączką... stąd nie tykasz pedałów

                to co jasiu, jesteś beznogi, czy bezmózgi?

                • 6 1

              • pedały a reszta świata (2)

                Brawo !!! Tok rozumowania godny "ciepłej kluski", którą z pewnościa jesteś! O ile jeszcze w samochodzie i rowerze można znaleść pedały, to w motorze, wrotkach i tym bardziej u psa na próżno ich szukać. W dodatku jeśli obsługiwanie rękoma pedałów w samochodzie dla ciebie to nie dotyk, to aż strach pomysleć co masz na myśli.

                Najlepiej takiemu "miękkiemu herbatnikowi" jak ty, zacytować klasyk: " cichoooo, to wariat!".

                Czy jesteś bezmózgi to już wszyscy się przekonaliśmy, więc o nic ciebie już nie będe pytał. Idź lepiej zrób swojej "żonce" loda, a potem sio na rowerek (tak jak lubisz - bez siodełka)

                • 2 5

              • BUAHA (1)

                BUAHA ROBI SIE CIEKAWIE xD xD xD piekne słowa, stwierdzenia, lubie cie człowieku xD xD xD i like "zakaz pedałowania"

                • 1 4

              • nie podszywaj się chłopcze

                • 0 0

        • szkoda, ze nie zabawiasz się tak kosztem rowerzystów

          za szybko pedałują?

          • 1 1

        • wieeelki bohater!! (2)

          ty kutafonie,matke z dzieckiem policją straszyłeś?? jaka szkoda ze nie trafiłes na mnie!!!wiecie co,zaczne za kazdym razem dzwonic na policje jak zobaczę rowerzyste na chodniku bo tego już za wiele,co za chołota!!!!

          • 8 23

          • Artykuł o agresji, a tu wszyscy zieją jadem. Brawo. (1)

            • 2 0

            • ja lubię poczytać takie komentarze

              zawsze mnie to podbudowuje, że jeszcze nie jestem tak nisko, abym musiał na forum się na kimś wyżywać :D

              • 0 0

    • (6)

      rolkarz przeszkadza rowerzyście nie dlatego, ze jest słabszy i mniejszy tylko dlatego, ze porusza sie po drodze dla rowerów (na której w świetle przepisów nie powinien sie znajdować) w sposób utrudniający jazdę innym.

      • 31 10

      • a w Sopocie jeszcze do tego gokarty na całej szerokości ścieżki (3)

        w takim Świnoujściu poradzili sobie z tym problemem i kto nie jest na rowerze a porusza się po DDR dostaje mandat i po sprawie

        • 21 2

        • (2)

          Te Sopockie gokarty to raczej pod rowery podpadaja.

          • 4 2

          • (1)

            @ML - Do 90 cm szerokości nadal mogą poruszać się po ścieżkach rowerowych.

            @L - a gdzie mają jeździć tak naprawdę? Mi - jako rowerzyście - nie przeszkadzają o ile nie wymachują tymi rolkami na metr w każdą stronę.

            • 8 1

            • ..o ile nie wymachują na metr w każdą stronę to mi tez nie przeszkadzają :)

              • 4 1

      • (1)

        gdyby "rolkarze" poruszali się przy prawym krawężniku wszystko by było ok, a co drugi niestety jeździ jak święta krowa środkiem

        • 9 1

        • A ja na rolkach, jadąc prawą stroną, już nie raz

          byłam prawie rozjechana przez rowerzystę, który jadąc obok drugiego rowerzysty więc zajmując lewą stronę ścieżki chciał zademonstrować że ścieżka jest dla niego. W takiej sytuacji zawsze zadaję sobie pytanie, czy gdybym jechała na rowerze, to gość jadący mi na czoło czuł by się w takim samym stopniu właścicielem ścieżki.

          • 10 7

    • rowerzysta jeżdzący chodnikiem gdy obok jest ścieżka rowerowa i bluzgajacy na pieszych (2)

      jest obliczalny czy nieobliczalny?

      • 15 1

      • nie oblyczalny (1)

        bo jak masz polyczyć jak ich duzo jeździ xD

        • 1 2

        • i znowu się podszywasz...

          • 0 0

    • każdy sądzi według siebie

      jak jestem rowerzystą, kierowcy mi nie przeszkadzają. Przeszkadzają, (jak wszystkim) wtedy gdy siądę za kierownicę.

      • 11 0

    • Prawda jest taka ze kobiety to idiotki i nic tego niezmieni bo same zainteresowane tym niesą! (2)

      Kierowcy za to wydaje sie ze ini tylko sie licza i nikt wiecej!A to dlatego ze POlska jest RAjska zielona wyspa dla piratów drogowych!!Najnowsze dane podaja ze w wiezieniach siedzi 4500 rowerzystów za jazde po piwku!!A piratów drogowych z blachosmrodów zaledwie 300!!Dodatkowo na odsiadke z pwoodu braku miejsc w wiezieniach na wolnosci czeka około 400 kryminalistów!!

      • 2 13

      • a faceci to debile (1)

        przerost formy nad trescią..

        • 6 4

        • a ty jesteś... hmmm no właśnie?

          • 1 0

    • Kompromis (1)

      Rowerzyści wypierdzielać na drogi rowerowe a kierowcy na autostrady!

      • 0 1

      • a piesi na chodnik(chodzi mi o dekli chodzących ścieżką rowerową)

        • 1 0

    • a niektórym rowerzystom to przeszkadzają nawet inni roweżyści (1)

      sama się o tym kilka razy przekonałem, jeden rowerzysta wjechał we mnie, jego zdaniem za wolno jechałem

      i kiedyś jak jechałem samochodem, to wjechała we mnie rowerzystka, tak rowerzystka wjechała w mój samochód uderzyła w bok i to nie była moja wina

      bo ja skręcając w prawo na zielonej strzałce trzy razy spojrzałem w prawo, czy nie wyjdzie mi jakiś pieszy albo czy nie wyjedzie mi rower, ale w momencie kiedy powolutku ruszyłem coś mi walnęło w tylne drzwi. pani się upierała, że miała pierwszeństwo, bo miała zielone światło, tak owszem, zgadzam się, ale tam nie było ścieżki rowerowej i powinna się zatrzymać przed pasami i ściągnąć d*psko z roweru rozejrzeć się czy nie jedzie samochód i grzecznie przeprowadzić rower przez pasy - albo chociaż się zatrzymać przed przejściem i rozejrzeć

      a i dodam na zakończenie, że jechała na rowerze rozmawiając przez telefon komórkowy - jedną ręką trzymała kierownicę w drugiej telefon przy uchu

      tak jestem kierowcą, który jeździ również rowerem

      • 9 1

      • Po policje trzeba było zadzwonić. Sam jestem rowerzystą i bym zrozumiał kobite, jakby jechała przez przejście ze ścieżką, ale w takim wypadku spowodowała stłuczkę, za co powinna ponieść karę.

        • 2 0

    • wolność

      rolkarze na autostrady !

      • 0 0

    • a ci?

      Zapomniełes dodac dziadkow w skodach i rejestracji GMB.

      • 0 0

  • Do wszystkiego trzeba podejść z głową (14)

    Po co się denerwować i psuć sobie dzień na kłótnie czy szarpanie, najlepiej wylane mieć na wszystko

    • 161 8

    • PSYCHOLOG TRANSPORTU (1)

      co za paranoja. Puste stanowiska dla pustych ludzi...

      • 11 6

      • też się zastanawiam co to KUTVA jest psycholog transportu!!??

        Może niedługo będą psycholodzy produkcji, psycholodzy projektów?? W którą stronę idzie świat? Hodujemy idiotów, sami ich płodzimy, pozwalając na takie brednie!

        • 2 1

    • przejście dla pieszych obowiązuje też rowerzystów?

      Pytam bo mam wątpliwości. Jeszcze nie widziałem żeby rowerzysta ustąpił miejsca pieszemu na pasach. Stąd moja hipoteza że jednak większe buractwo jeździ jednośladami.

      • 15 9

    • jak widze debili parkujacych na sciezkach rowerowych to mam wylane i to doslownie na ich auto (9)

      • 9 3

      • a co robisz, jak widzisz samochody parkujące na chodnikach i trawnikach? (8)

        • 4 0

        • przejezdzam na tyle blisko aby pedalami porysowac karoserie! (7)

          co drugie auto ma moje slady! Mysle, ze zapamietaja ta nauczke na dlugo!

          • 7 11

          • wyjściem z takiej sytuacji jest zadzwonic po straż miejską która nałozy blokadę na dane auto które zastawiło ci przejazd (6)

            a w przypadku robienia komuś na złość jestem wyznawcą prawa hammurabiego, oko za oko ząb za ząb do takiego stopnia by juz nie dał rady wykonywać czynności której po złości dokonał - więc życzę ci czegoś takiego jeżeli sam tak robisz, żebyś trafił na kogoś takiego a takich ludzi jest wiecej niż myślisz.

            • 7 3

            • dla debila z góry przypominam numer do straży miejskiej: 986 - prosty łatwy, nawet podczas jazdy da sie go wybrać (4)

              chyba że w przyszłości chcesz stracić możliwość jeżdżenia rowerem i zamienić na jazde wózkiem
              z pozdrowieniami

              • 2 1

              • a kolege 3city popieramy (3)

                • 1 1

              • popieraj go wieczorem od tylu a ja i tak robie swoje (2)

                • 1 4

              • (1)

                do czasu kolego, do czasu...

                • 3 1

              • popieram rysowanie aut parkujacych na sciezkach rowerowych i trawnikach!

                nic tak nie uczy jak wydatek z wlasnej kieszeni !

                • 0 0

            • Z jednej strony masz rację, zostanie ukarany, ale jak założą blokadę to delikwent będzie tam dłużej stał. Ja ostatnio wpadłem na pomysł podnoszenia wycieraczek, gdyż nie uszkadzam samochodu, a mądrzejszy kierowca zacznie się zastanawiać co zrobił nie tak, ale oczywiście można trafić na kalosza, co będzie się burzył, bo z auta trzeba wywlec się jeszcze raz. Sam kiedyś jeździłem po zderzakach pedałami, ale zmieniłem na SPDi musiałbym wyciągać buta z zatrzasków, żeby coś zrobić. Z drugiej strony dekiel parkujący na ścieżce, czy na chodniku pewnie nie zauważy różnicy po przejechaniu mu po karoserii, bo i tak ma swój krążownik szos poobijany.

              • 0 2

    • Janek miszczu

      twe slowa sa jak mantra, tylko bym uzyl inego slowa w miejscu wylane na wyj.. pozdrawiam. Trzymajmyy sie tlumu on nigdy nie ustapi:)

      • 0 0

  • Baba za kierownicą. (26)

    to straszne i bardzo nie bezpieczne.

    • 171 163

    • (5)

      Ci w kapeluszach i na elbląskich tablicach są najgorsi.

      • 21 8

      • (4)

        naj gorsi

        • 12 5

        • (2)

          jesteś nie bezpieczny ( lol )

          • 12 1

          • Jestem "babą" (1)

            ale zgadzam się, kobiety nie potrafią jeździć.

            • 11 8

            • może nie radzą sobie za kierownicą jak mężczyźni, ale większość wypadków powodują mężczyźni

              • 5 6

        • Właśnie, że najgorsi!

          Szczęśliwie niedługo rozpoczyna się rok szkolny.

          • 2 1

    • (4)

      Babę patałachu masz w nosie !!!!!!!!!

      • 13 19

      • ja (2)

        Faceci też są do niczego. Jężdzą jak chcą. Każdy z nich to DŻOLO za kierownicą. Taka prawda drodzy Panowie :) trochę więcej zrozumienia. Kobiety są dobrymi kierowcami :):):)

        • 10 19

        • co to DŻOLO? kobiety kierowcami są najlepszymi. (1)

          Ale jak siedzą na tylnym siedzeniu :D

          • 0 0

          • J

            Nie DŻOLO, ale JOLO

            • 0 0

      • To Ty u mnie w nosie mieszkasz ???

        • 0 0

    • Niestety potwierdzam. (2)

      Dziś kolejny raz musiałem dać po heblach i hamować do zera, bo BABA jadąca obok skręciła sobie po prostu na mój pas. I tym razem scenariusz był podobny - nawet się nie zatrzymała, a kilkaset metrów dalej udawała, że mnie nie widzi.
      Sorry, ale po prostu - DURNA ŚLEPA BABA.

      • 24 6

      • "kilkaset metrów dalej udawała, że mnie nie widzi"

        Bo oczywiście musiałeś ją dogonić i zbluzgać jak to masz w zwyczaju.

        • 12 17

      • myslisz ze faceci tak nie robią czy co?

        • 0 0

    • (1)

      Nie będę pisał o "babach za kierownicą", bo niektórych się nie przekona, ale jest też kwestia kobiet na rowerze jadących ścieżką rowerową. Ścieżki są jakie są, raz węższe raz szersze, ale zasady są całkiem podobne do tych na drodze - trzymamy się prawej strony, przy wyprzedzaniu spoglądamy w tył, włączając się do ruchu ustępujemy. Niestety w zdecydowanej większości kobiety nie przestrzegają tych zasad. Jadą środkiem, zygzakiem, pod prąd, robią sobie przystanki na środku, w ogóle nie biorą pod uwagę, że rowerów jest już sporo i trzeba trzymać się zasad. Nie mówię, że WYŁĄCZNIE kobiety tak robią, ale jest to analogia do tego co się dzieje na drogach. 40000km rocznie autem oraz 150km tygodniowo na rowerze może być opiniotwórcze. To fakty, a nie leczenie kompleksów.

      • 12 5

      • Fascynujące.

        Z moich obserwacji wynika dokładnie coś odwrotnego - rowerzystki jeżdżą ostrożniej i uważniej niż rowerzyści. No cóż, ale to moje obserwacje kontra Twoje. I tyle. Faktem jest, że przepisy obowiązują wszystkich jednakowo, niezależnie od płci.

        • 8 5

    • (4)

      Jestem kobietą i nie mam zamiaru bronić nas- babeczek.
      Sama często spotykam się z głupimi zachowaniami właśnie ze strony kobiet. Często drę się, że to na pewno głupia baba, tylko że w większości okazują się być mężczyźni.
      Więc proszę nie wrzucać kobiet do osobnego worka.
      Rozumiem,że jesteśmy zakręcone, ale manewry wykonujemy z wielkim skupieniem, a nie jak panowie, którzy są BOGAMI na szosie i wszystko im wolno.

      Sama miałam kilka epizodów, których aż wstyd wspominać, ale człowiek uczy się na błędach i do tego całe życie:)
      Płeć o niczym nie świadczy.

      • 11 2

      • podpisuje się również pod tym, a szczególnie " Często drę się, że to na pewno głupia baba, tylko że w większości okazują się być mężczyźni. "

        • 0 0

      • a ja będę bronić. wszystko jest kwestią praktyki, mężczyźni nie rodzą się z umiejętnością prowadzenia samochodu tyle że zaczynają duzo wczesniej ( bo oczywiscie synka sie uczy jazdy jak tylko zacznie sięgać do pedałów a córeczki nie bo po co...). Ale tez dzięki temu że później zaczynamy prowadzimy ostrożniej i najcześciej wolniej- co juz samo w sobie zmniejsza ryzyko wypadku. Facet będzie narzekal że droga dziurawa i ze auto za wolno sie rozpędza, ale zeby jechac po miescie z przepisową 50km/h to nie, bo kto to widział...

        • 1 0

      • Każdy może mieć lepszy i gorszy dzień

        Dlaczego większość tak chętnie podkreśla i wypomina głupoty innych? Obecnie jest naprawdę dużo ludzi i na drogach i na DDR i na chodnikach. Wystarczy tylko nie gnać jak wariat, natomiast czasem się uśmiechnąć. Nawet z politowaniem. No i uważać. Ani ulica, ani chodnik, ani DDR to nie są tory wyścigowe. To, że ktoś lubi szybciej pojechać, to nie znaczy, ze ma do tego prawo nawet na swojej drodze (mam na myśli głównie DDR). Głupoty zdarzają się każdemu, ale źle jest jeśli robi to notorycznie i z upodobaniem. Więcej poszanowania dla innych uczestników wspólnego ruchu, a nie konkurentów w wyścigach.

        • 3 0

      • ja Was kocham Baby wszystkie bez wyjątku

        ale na drogach to niestety cieniutkie jestescie, cięzko mi z tym, ale ja mogę

        • 0 1

    • (1)

      Gdyby nie baba to by cię nie było

      • 3 2

      • Przecież nikt nie każe ich zlikwidować.

        • 6 0

    • A zwłaszcza tępe jak but blond babsztyle..

      ..w jednej ręce trzymające szminkę a w drugiej komórkę przy uchu. Jak widzę takie coś to po prostu mam chęć walnąć w przednią szybę cegłówką.

      • 1 0

    • Kola

      Niebezpiecznie to nie nauczyć się psać poprawnie

      • 0 0

    • .

      Zapomniales dodac dziadkow w skodach i rejestarcji GMB lub GST.

      • 0 0

  • Rowerzyści to pajace bez prawa jazdy (19)

    Powinna być kategoria prawo jazdy na rower A0. Szczególnie ludzie młodzi nie znają przepisów.

    • 262 186

    • pajac to cie zrobil

      jw

      • 28 36

    • Co?

      Ja jeżdżę i rowerem i samochodem i uważam, że nieznajomość przepisów bardziej dotyczy tych ludzi z prawo jazdy.
      Co do wypowiedzi Pani psycholog, czy Pani kiedykolwiek jechała rowerem ?
      bo najlepiej poznać jak to się odbywa z autopsji a nie z książek i badań.

      • 47 12

    • sam jesteś pajac, bucu jeden

      • 9 14

    • 6:14?? no tak trzeba tyrac na kredycik..w koncu telewizor, samochod i mieszkanko za free nie jest (2)

      do pracy a nie na necie siedziec mamejo

      • 5 7

      • ja wstaje do pracy kiedy chce i wychodzę kiedy chce jak zrobie to co sobie sam zaplanowałem :) (1)

        jeżdżę swoim autkiem, mam swoje mieszkanie, mam 25 lat i jestem wolnym człowiekiem od kredytów...

        • 3 6

        • I do wszystkiego oczywiście doszedłeś sam...

          • 3 0

    • (1)

      Mówimy oczywiście o jakiejś części i bardziej nazwałbym ich prowincjonalną dziczą, która niestety psuje wizerunek pozytywnej większości rozwerzystów. Przykład? Przejeżdża hun jeden na czerwonym świetle, stwarza zagrożenie dla pojazdu jadącego na wprost na świetle zielonym i... po ostrzeżeniu sygnałem dźwiękowym demonstracyjnie wyprostowuje palec ... Pani psycholog niech zajmie się leczeniem takich rowerzystów bo domagają się aby ich dogonić samochodem. A wtedy ten palec może zostać tylko wspomnieniem. Masochiści?

      • 12 4

      • najgorsi są ci

        ,którzy zieloną strzałkę traktują jako najważniejszy z istniejących znaków drogowych(3 maja przy stacji orlen)jeżdżę tam prawie codzień i za każdym razem obserwuję tych ignorantów.Zielona strzałka=atak na skrzyżowanie bezwględny!

        • 24 0

    • ??? (1)

      kto w dzisiejszych czasach nie ma prawa jazdy? Zdają 15 razy i mają, po trzecim podejściu powinno być zabronione próbowanie dalej bo potem tak jeżdżą że szkoda gadać

      • 13 11

      • To równie dobrze trzeba zabronić dodatkowych terminów zaliczania przedmiotów na uczelniach

        Termin 0 plus dwa i jak nie zdasz to żegnamy i to bez prawa ponownego podjęcia studiów. Potem fachowcy, że szkoda gadać... - parafrazując przedmówcę.

        • 9 3

    • Większość rowerzystów ma prawo jazdy :) (4)

      A co powiesz o rowerzystach, którzy posiadają prawo jazdy i są czynnymi kierowcami? Proszę Cię! :) Uważam, że powinniśmy naprawdę okazywać sobie dużo życzliwości wzajemnej i zamiast zwyzywać się, gdy któreś z nas zrobi błąd to obrócić wszystko w żart uśmiechnąć się, puścić "oko" i jechać dalej. Wtedy cały dzień będzie o wiele przyjemniejszy. :) Pozdrawiam wszystkich, którzy z komunikacji miejskiej lub własnej przesiedli się w tak sprzyjającej pogodzie na rower! :)

      • 17 2

      • Ach, te niebieskie oczy...

        • 3 1

      • królowie komunikacji (2)

        mentalność rowerzystki - pozdrawia wyłącznie rowerzystów :P

        • 3 3

        • (1)

          Pozdrawiam również Ciebie o Królu ;)

          • 4 0

          • To ja, jako rowerzysta też Ciebie pozdrowię.

            • 0 0

    • Tłuku pancerny obecnie bez prawa jazdy jeżdzi ulicami guaniarstwo na skuterach z silnikami od kosiarek

      chałas ogromny dodatkowo niema zadnej znorm spalin wiec smodza i zatruwaja na potege!!I to oni ulicami robia co chca!!

      • 9 2

    • widza auto na drodze a jada pod kola i maja pretensje do garbatych...

      ahh te rowery

      • 6 1

    • Rowerzyści bez prawa jazdy?

      Dziwnie gadasz. Ja mam prawo jazdy. Jeżdżę samochodem i jeżdże rowerem. Kiedy jeździłem tylko autem strasznie denerwowali mnei rowerzyści. Kiedy przesiadłem się na rower zauważyłem, że kierowcy, w tym ja, wcale nie są tacy święci. Ostatnio jechaliśmy z sąsiadami POBOCZEM. Kierowca samochodu nie wiedzieć czemu (pewnie po prostu miał zły dzień) zajechał sąsiadce drogę w taki sposób, że ta spadła z roweru. Zrobił to specjalnie bo musiał zjechać z drogi na pobocze. Dlaczego? Tego pewnie nawet on nie wie. Kierowcy krzyczą, że to rowerzyści stwarzają niebezpieczne sytuacje na drodze. A co zrobił ten kierowca? Gdyby przejechał normalnie my również byśmy to zrobili. Ale on musiał zrzucić rowerzystkę z roweru. Co by było gdyby zamiast w stronę pola przewróciła się na stronę ulicy prosto pod koła następnego pojazdu? O tym na pewno nie pomyślał.

      • 12 1

    • Sam zrób prawko i zobacz jak ludzie jeżdżą

      Tylko podczas kursu na prawo jazdy jeździ się poprawnie. Po zaliczeniu egzaminu, jazda na czerwonym, zapierniczanie 50km ponad ograniczenie, ignorowanie znaków, niezatrzymywanie się przed zieloną strzałką... to głównie kierowcy samochodów łamią przepisy.

      Osobiście, jako rowerzysta, jeżdżę jedynie osiedlowymi drogami. Ale i na osiedlówkach mało kto jeździ 30tką. Na zwyczajnych drogach po prostu nie da się jeździć rowerem bezpiecznie. Nie zamierzam ryzykować życiem.

      • 4 0

  • KIEROWCOM WSZYSCY PRZESZKADZAJĄ (37)

    tak są dobrze wychowani, uprzejmi, spokojni, przestrzegają wszystkich przepisów, są kulturalni, zatrzymują się przed przejściami dla pieszych....

    • 173 30

    • I nie parkują gdzie popadnie

      • 28 2

    • ha (2)

      no właśnie :) rowerzyści ble, motocykliści ble, z innego miasta lub wsi kierowcy ble, L-ka na drodze ble, autobus - ble, piesi ble, tir ble - i jak ma w tym kraju być wszystko ok.

      • 27 4

      • johny ble (1)

        :P

        • 3 1

        • a brawo??

          :p

          • 2 0

    • Tak samo jak rowerzyści, nie? (10)

      Rowerzyści ZAWSZE przeprowadzają rower na przejściu dla pieszych. ZAWSZE ustępują pieszym na przejściach przez drogę rowerową jak i NIGDY nie przejeżdżają na czerwonym jak użytkują jezdnię, gdy kierowcy muszą stać. Prawda?

      • 13 5

      • (5)

        Przeprowadzę rower przez przejście jak zamontujesz odcięcie paliwa po przekroczeniu 50 w mieście

        • 15 8

        • (1)

          a zdajesz sobie sprawę ze w starciu z autem nawet gdy będziesz miec rację to i tak niewiele po tobie zostanie? wymuszanie pierwszenstwa na samochodach nie jest najmądrzejszym posunięciem

          • 9 5

          • a zdajesz sobie sprawę że 50 to bezpieczna prędkość z jaka masz obowiązek jeździć ?
            gdzie napisałem że wymuszam pierwszeństwo ?
            zawsze zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych i jest to o wiele bezpieczniejsze niż jazda samochodem powyżej 50 w mieście

            • 9 5

        • A po co mam montować odcięcie skoro na Grunwaldzkiej (oczywiście nie całej...)

          ... jest jak w mordę strzelił 70km/h? Tak samo jest na wielu innych ulicach w Gdańsku. Dziwnym trafem nie odniosłeś się do przejeżdżania na czerwonym... Może dlatego, że faktycznie wielu rowerzystów tak robi? Nie mam nic przeciwko jeśli jedzie on na drodze rowerowej, ale jeśli już jedzie na jezdni to niech stoi jak wszyscy!

          • 6 4

        • widzisz, jednak zdecydowana wiekszość jeździ przepisowo... (1)

          ...a ty nadal należysz do tej ciemnej masy która przejeżdża na przejściu - zyczę ci by coś ci się stało w związku z tym.

          • 0 3

          • Nie doczekasz się, 15 lat jeżdżę bez wypadku nie schodząc na przejściach, naprawdę wystarczy się zatrzymać

            • 1 0

      • (2)

        Tylko że rowerzyści są w mniejszości, nie wiem czemu taka agresja się tworzy jak jeżdżę samochodem to częściej inni kierowcy mnie denerwują niż rowerzyści. Rowerzystę spotkam może raz na miesiąc na ulicy, a codziennie jakiegoś oszołoma za kierownica nie przestrzegającego przepisów

        • 14 0

        • mało jeździsz

          • 1 3

        • ja widze codziennie oszołomów kierowców i w wiekszości rowerzystów... ta tendencja sie zmieniła dla mnie od dwóch lat...

          wcześniej było tak że kierowcy mnie drażnili, teraz bardziej rowerzyści bo jeżdża po takich miejscach jak wuzetka, łostowicka pomimo ściezki i obwodnica...

          • 0 1

      • Nie znasz przepisów

        rowerzysta na drodze rowerowej ma zawsze pierwszeństwo. Zobacz na linie w miejscach, gdzie krzyżują się droga rowerowa z chodnikiem. Kto ma linię ciągłą? Pieszy. To on sprawdza czy nic nie jedzie i ewentualnie może przejść

        • 3 2

    • Glowny problem z rowerzystami jest taki (10)

      ze tamuja ruch, zwlaszcza za miastem. Czesto jest tak, ze caly sznurek samochodow wlecze sie bo nie mozna rowerzysty wyprzedzic.

      • 5 13

      • Proponuję wsiąść na rower ...

        ... i przekonać się, że po mieście poruszanie na nim jest szybsze niż samochodem. Jadąc rowerem po zatłoczonych przez auta drogach, doznaje się olśnienia, że to samochody tamują ruch bardziej niż rowery.

        Ale trzeba spojrzeć bardziej w przód i ciut szerzej, a nie tylko na fragment ulicy gdzie dopuszczalne jest 70km/h, bo tam rzeczywiście samochód wygra. Niestety umiejętność ogarniania większej ilości elementów niż jeden nie wszystkim została dana :-P

        • 8 1

      • (5)

        Płacisz podatki, napisz do władzy o drugi pas albo ścieżkę, co ci rowerzysta zawinił ? korzysta z prawa do jazdy po szosie tak samo jak ty

        • 14 1

        • (4)

          Pierw zapłać podatek drogowy (jak samochodziarze), a potem pchaj się na ulice.

          • 2 2

          • Ale rowerzyści nie zużywają ulicy tak jak kilkutonowy samochód. (3)

            Więc?

            • 3 2

            • (2)

              ale jej używają, a budowa dróg nie jest darmowa, więc?

              • 1 3

              • Pisanie o podatku drogowym to już jest łapanie się brzytwy. Dlaczego nie pobiera się podatku drogowego od pieszego, który idzie ulicą? Też używa drogi i pozwolę sobie Ciebie zacytować: " a budowa dróg nie jest darmowa, więc?".

                • 3 1

              • na drogi baranie płaci każdy sto pięćdziesiąt różnych podatków

                • 0 0

      • (2)

        A czyj to jest problem? Wyraźnie widać ze to samochodów jest za dużo skoro jeden rowerzysta tamuje ruch tak dużej ilości samochodów, przecież gdyby samochodów nie było za dużo to tego rowerzystę bez problemu można by wyprzedzić. Poza tym jak niby niektórzy maja dotrzeć do swoich domów poza miastem kiedy np. PKSy jeżdżą bardzo rzadko albo wcale?

        • 7 1

        • (1)

          Ale co to za radocha jechac rowerem pomiedzy niekonczacym sie sznurem samochodow? Przyjemnosc taka jak spacer wzdluz autostrady.

          • 4 2

          • a jaka ty masz radochę jadąc lub wracając z pracy ... to środek transportu i nie ma tu nic do tego przyjemność.

            • 3 0

    • Tak ... i każdy używa kierunkowskazów aby inni uczestnicy ruchu wiedzieli jaki teraz chcą wykonać manewer :)

      • 3 1

    • jakbym miał się zatrzymywać przed każdym przejściem dla pieszych na naszych drogach to... (9)

      ...bardziej opłacało by mi się pchać samochód niż nim jechać. Będąc kierowcą, rowerzystą i pieszym bo tak się składa że mam auto, rower i nogi to wiec i tak uważam że najbardziej chamscy są rowerzyści, oczywiście nie mówię o wszystkich bo wiadome wizerunek grupy generalnie psuje patologiczna część danej grupy wybrykami typu jazda po ulicy obok chodnika ze specjalnie wybudowaną ścieżką rowerową, przejeżdżanie na przejściu dla pieszych przeszkadzając pieszym i samochodom i podnosząc ciśnienie wielu innym ludziom, czucie sie jak bóg na drodze i jazda niedozwolonymi trasami typu szybkie trasy dla aut takie jak ESTAKADA KWIATKOWSKIEGO, TRASA W-Z a nawet zdarzyło się 4 razy jak widziałem rowerzystów na obwodnicy trójmiasta a jeżdżę zwłaszcza ostatnio tam bardzo rzadko wiec takich wyczynów zapewne jest zdecydowanie więcej... nie uważam też że kierowcy czy piesi są grupą bez winy... ale jak to ja mam olewczy stosunek do takich patologi w grupie i nawet stwierdzam że nie ma czym się denerwować bo tego typu ludzie sa nie warci mojej uwagi :D

      • 5 6

      • (2)

        rowerzyści na trasach szybkiego ruchu mnie rozbrajają........ od razu wiadomo, że taka osoba nie ma pojęcia jakie stwarza dla siebie zagrożenie......widocznie obcisłe majtasy uciskają tam, gdzie mają mózg ;)

        • 7 3

        • hahahahahahaha

          słuszna uwaga xD

          • 1 0

        • akurat estakada kwiatkowskiego jest niebezpieczna bardzo skoro niemal na całej długości ma pasy wyłączone z ruchu

          • 0 0

      • (1)

        czyli warci uwagi są rowerzyści ..SUPER !!!!! a pieszych i samochody masz w d*pie !!!! jeeee, przesiać się wiec na rower ... czy kondycha do d*py ?

        • 0 1

        • no oczywiście że warci są uwagi, bo im wiecej praw dostają tym wiecej zakazów łamią

          mówiłem o przypadkach, które widziałem, np nawet dzisiaj ok 17 jechałem trasą W-Z i kolejny mądry rowerzysta jechał na środku prawego pasa, ŚRODKIEM, nie po boku tylko ŚRODKIEM. jakbyś czytał uważnie to co napisałem to może doczytałbyś się że nikogo nie wrzucam do jednego worka, niestety widać że zamiast tępić chamstwo drogowe(wliczam w to także rowerzystów dla twojej informacji bo zapewne sie nie domyslileś) i pieszych próbujesz dowalić wiec też cie olewam :) "kondyche" a po polsku kondycję zapewne w przeciwieństwie do ciebie mam lepszą. nie mam też do ciebie szacunku wiec piszę "cie" czy "ciebie" z małej. Pozdrawiam

          • 1 1

      • inny punkt widzenia (2)

        ja tak samo jak ty jezdze samochodem (glownie) i rowerem i chodze pieszo, i nie zgadzam sie z tym co piszesz, rowerzystow nie ma za duzo na naszych drogach i czesto wieksze starcia sa miedzy rowerzystami a pieszymi bo rowerzysta woli jechac chodnikiem niz ulica z uwagi na bezpieczenstwo, mozna miec pretensje kazdy do kazdego ale jak zamiast byc upartym i robic innym pod gorke zaczniemy sobie schodzic z drogi i byc bardziej zyczliwymi to kazdy bedzie zadowolony, patrzmy na to jak sami sie zachowujemy a pozniej narzekajmy.

        • 4 1

        • z tą życzliwością się zgadzam, ja po równi jeżdżę samochodem i rowerem... (1)

          ...ale jeszcze raz napiszę, nie po to budują ścieżki rowerowe żeby rowerzyści obok nich jechali po chodniku albo co się zdecydowanie częściej zdarza po ulicy... to po co jest ta ścieżka? unia europejska sobie na niej pojeździ czy została zbudowana dla rowerzystów żeby oddzielić ich od pieszych i pędzących aut ? Mi osobiscie rowerzyści nie przeszkadzają, puszczam ich niech se jeżdżą...ale pisałem o patologiach czyli mimo że wybudowane z dogodnym wjazdem to i tak jedzie ulicą...a i lepsze przypadki miałem np wyjeżdżam z ronda a tutaj mi rowerzysta po rondzie jedzie gdzie do okoła ma scieżki zrobione i wyjeżdża mi przed maską, nie wiadomo skąd wyskoczył i przejeżdża przez pasy na scieżkę nie patrząc czy cokolwiek jedzie, czy idą piesi....wiele razy sie z czymś takim spotkałem... MASAKRA-dlatego uważam rowerzystów za najwiekszych chamów na drogach i jestem za całkowitym wyłaczeniem z ruchu po drogach dostępu dla rowerzystów przez patologie które wprowadzają i tym samym niebezpieczeństwo nie tylko dla siebie.

          • 1 1

          • Niby są ścieżki. Staram się zawsze jeździć po nich, ale w niektórych miejscach nie są one zaprojektowane z głową, typu fale w postaci wjazdów na posesje i wyrównaniem do poziomu chodnika. To tak jakby na ulicy co 5m poustawiać progi zwalniające. Rowerzyście na góralu może to nie przeszkadza, ale na crossówkach czy szosówkach już się robi to uciążliwe. Jadąc od Ergo do Sopotu jest wydzielona ścieżka rowerowa (chodnik jest po drugiej stronie), ale jakiś tępy łeb postawił tam przystanek autobusowy, gdzie dosłownie za rondem jest następny, tej samej linii, ale to już poza konkursem. Jeśli jadąc rowerem wiem, że zaraz będę musiał skoczyć na drugą stronę ulicy, żeby jechać 20m ścieżką rowerową, która później się kończy wolę zaryzykować i przejechać ten kawałek albo po ulicy albo po chodniku, puszczając pieszych, jadąc wolno oczywiście, gdyż nie należę do tępaków, co dzwonią na chodniku.

            • 2 0

      • Estakada Kwiatkowskiego ? A jak mam dojechać np. Grabówka,

        z Morskiej na Hutniczą lub dalej na Obłuże ? Jeśli jadę z Morskiej na Obłuże i na odwrót estakadą na rowerze to na pewno nie wjadę na jezdnię główną - przecinam na wprost rondo z Hutniczą pod estakadą i tak że cały czas jestem przy prawym krawężniku - układ wjazdów i zjazdów na to pozwala i nie muszę wtedy przecinać torów jazdy aut zjeżdżających i wjeżdżających z głównej jezdni (bo to bardzo niebezpieczne), a następnie zjeżdżam w dół na Wiśniewskiego i jadę dołem obok bazy promowej. Przypominam iż wzdłuż estakady na odcinku Morska - Wiśniewskiego nie ma wydzielonej ścieżki rowerowej i zakaz dla mnie oznacza zakaz wjazdu na główne 2 pasy na niej.

        • 2 0

  • Złość uzasadniona... (26)

    Uważam, że w przypadku gdy rowerzysta porusza się jezdnią a dosłownie obok ma nowo wyłożony, bez pieszych chodnik to kierowce może szlak trafić.
    Przykład ulica Janka Wiśniewskiego ;P

    • 149 69

    • a wiesz o tym że (9)

      rowerzysta zgodnie z prawem musi jechać po jezdni a nie po chodniku?

      • 57 5

      • to niech wykupi OC!! (1)

        • 21 27

        • jest OC dla rowerzystów jak się chce a powinno być obowiązkiem tak jak znajomość przepisów ruchu drogowego

          • 4 3

      • popieram OC!!

        • 14 20

      • piszesz nieprawdę.

        • 1 12

      • a wiesz o tym, że... (4)

        Art. 33 Prawa o ruchu drogowym wskazuje:
        Pkt 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym, jest dozwolone wyjątkowo, gdy (...)szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów dozwolony jest z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brak jest wydzielonej drogi dla rowerów.

        zatem wcale nie "musi" jechać po jezdni..a przynajmniej nie zawsze.

        • 15 2

        • chodnik ma mniej niż 2 metry a rowerzysci jeżdżą nim nagminnie

          • 2 0

        • a wiesz o tym, że... (1)

          W mieście obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h!
          Może i na J. Wisniewskiego jest do 70 ale na 90% dróg w Trójmieście własnie do 50! Zatem właśnie na tych drogach, choćby chodnik miał 100m szerokości wolno jeździć rowerem!

          • 4 0

          • rowerem wolno jechać po ulicy, która:

            nie jest częścią drogi A lub S, nie biegnie przy niej DDR (bądź biegnie, ale nie w stronę, w którą porusza się rowerzysta) oraz oznakowanie pionowe nie zabrania ruchu rowerów.

            • 1 0

        • a na janka wisniewskiego jaka jest predkosc osiolku?

          50 km/h więc musi i po sprawie

          • 1 0

    • Dlaczego dla wygody kierowcy rowerzysta ma płacić mandat? (2)

      Jazda rowerem (pojazd) po chodniku jest wykroczeniem!

      • 22 4

      • jaki mandat (1)

        po-prostu dla własnej wygody i bezpieczeństwa jak również zrozumienia kierowców w puszkach którzy chcą jechać trochę szybciej. Ale buractwo mówi JA, JA, JA MAM PRAWO, JA MUSZĘ MIEĆ LEPIEJ, JA MAM W D.. RESZTĘ"
        i dzięki takiemu podejściu jest jak jest

        • 4 12

        • to sobie wpisz kołu jedź bezpiecznie i zobacz łapankę na rowerzystów w krakowie jest taki program na TVP zobacz sobie i przestań namawiać ludzi do łamania prawa rower to pojazd i dla wygody paru idiotów w samochodach których umiejętności za kierownicą są zbyt małe żeby ocenić sytuację na 50 m do przodu zmienić pas i wyprzedzić bezpiecznie nikt nie będzie się narażał na mandaty

          • 8 1

    • Na Wiśniewskiego wolno jeździć chodnikiem (1)

      • 7 3

      • to wtedy nie jest chodnik, a ciąg pieszo-rowerowy

        • 0 0

    • (2)

      To że chodnik to pół biedy, a jak obok jest droga dla rowerów to co taki robi na jezdni??? No może te baranki jadące po ulicach lubią zapach spalin???

      • 4 4

      • (1)

        widocznie debilu ta ścieżka rowerowa kończy się za 100 m

        • 5 8

        • a po co ten debil?

          • 1 0

    • Scieżka scieżce nie równa (3)

      Przykład z janka wisniewskiego jest bardzo nie trafionym przykładem. Z tego co się orientuję mamy trzy rodzaje dróg dla rowerzystów.
      1. Scieżka rowerowa
      2. Trakt pieszo-rowerowy
      3. Chodnik z dopuszczonym ruchem rowerzystów

      W zależności od tego czym dana trasa rowerowa jest, rowerzysta musi albo może, jechać po tej trasie.
      W dwóch pierwszych przypadkach rowerzysta jest zobowiązany do jazdy po tej trasie. W ostatnim przypadku rowerzysta ma prawo zdecydować gdzie czuje sie bezpieczniej, na chodniku czy na ulicy.

      I teraz najważniejsza kwestia.
      Ścieżka rowerowa jest to droga całkowicie wydzielona od pasa dla pieszych,
      oddzielona pasem zieleni czy czymś tam.
      Trakt pieszo-rowerowy jest to droga połączona z pasem dla pieszych ale musi być oddzielona namalowaną linią.

      Z powyższego wynika więc, że przy ulicy janka wisniewskiego znajduje się CHODNIK Z DOPUSZCZONYM RUCHEM ROWERZYSTÓW, więc rowerzysta może jechać po jezdni, mimo tego, że ograniczenie prędkości jest podniesione do 70km/h.

      Proponuje kierowcom i rowerzystom zapoznanie się z przepisami kodeksu ruchu drogowego, szczególnie kierowcom, którzy zdawali prawo jazdy 20 lat temu. Jak również zastanowić się dwa razy, czy aby na pewno rowerzysta robi coś złego, zanim się zacznie trąbić i krzyczeć na rowerzystę (Nie mam nic przeciwko dawaniu znać przez kierowców krótkich sygnałów tak aby poinformować rowerzystę, iż samochód się zbliża. Czasem mi się zdarzy, że rower poniesie bliżej osi jezdni i wówczas taki krótki sygnał wydaje się na miejscu).

      I Na sam koniec wywodu, apelowałbym do obu stron o dużo więcej wyrozumiałości, gdyż każdy ma swoje za uszami.

      • 5 1

      • (2)

        Tobie by się też przydało zapoznanie z przepisami. Rowerzysta może wjechać na ulicę, jeśli jest tam ograniczenie do 50km/h, a skoro na Janka Wiśniewskiego jest 70, to niestety rowerzysta musi jechać po chodniku.

        • 1 2

        • kto ci takich bzdur nagadał?Przy podniesieniu prędkości w mieście więcej niż 50 rowerzysta może a nie musi poruszać się po chodniku gdy jest 50 i mniej ma zakaz poruszania się po chodniku dodatkowo taki chodnik aby można na nim jechać rowerem musi być dosyć szeroki

          • 0 2

        • Skoro tak mówisz to wklej art. z kodeksu drogowego.

          Nie ma przepisu zakazującego poruszanie się rowerzyscie po drodze wówczas kiedy ograniczenie jest podniesione do 70 km/h.
          Jak by wyglądała sprawa poza obszarem zabudowania gdzie dopuszczalna prędkość jest 90km/h i drogi węższe niż w mieście ?

          • 1 2

    • (2)

      wez rower, i sie przejedz tym nowo swiezo wylozonym chodnikiem na rowerze - co troche zwezenia, progi itp itd, to tak jakbys sie rano spieszyl autem do pracy i ktos zamiast asfltu kazał Ci wybrać dziurawą drogę z płyt betonowych, zastanówcie sie czasem co wy piszecie

      • 2 2

      • (1)

        no tak, bo Ty na rowerze musisz bardzo się spieszyć

        • 0 2

        • wystarczająco baranie by nie zwalniać co 50 czy 100 m do prędkości 5 km/h po ulicy jedzie się płynnie nie uderzy w ciebie z boku samochód którego kierowca nie wie jakie zasady obowiązują przy włączaniu się do ruchu itd

          • 0 1

    • złość kierowców uzasadniona...

      Często na pewno tak, szczególnie w przypadku gdy obok, równolegle biegnie ścieżka rowerowa...

      • 1 0

  • Chore prawo o ruchu drogowym (39)

    Zawswze powinien miec pierwszeństwo pojazd mechaniczny przed rowerem. Ale jak takie miernoty jak Konkolewski w tym kraju tworzą prawo tak zawsze będzie burdel.

    • 102 115

    • jasne,a przed mechanicznym ,kosmiczny;/

      • 29 5

    • W Egipcie i Indiach tak jest (6)

      jak wolisz 3. świat od cywilizowanej Europy to droga wolna :)

      • 15 5

      • Indie to jedna z 5 potęg gospodarczych na świecie (5)

        Pewnie najdalej byłeś w Kartuzach.

        • 18 12

        • Potęga z pensją w postaci talerza ichnich ziemniaków (4)

          • 8 1

          • (3)

            różnice kulturowe i podział kastowy nie mają tu nic do rzeczy.

            • 0 1

            • (2)

              no tak państwo może i silne ale kultura niczym z buszu rzeczywiście mega fajny wzorzec

              • 1 0

              • (1)

                serio- wyjedz czasem poza te Kartuzy....

                • 1 0

              • co ma za związek twój tekst baranie?

                • 0 0

    • SŁUSZNIE ! (1)

      Bo co z tego, że się słoniowi na sawannie przetłumaczy, że mrówka ma pierwszeństwo? Czy mrówce to na zdrowie wyjdzie przy kolizji ze słoniem?

      • 13 4

      • Słonie akurat uważają na wałe zwierzęta

        mrówki może i nie zauważą, ale małe ssaki chociaż ostrzegają trąbieniem

        • 0 0

    • a TIR-y powinny mieć pierszeństwo przy wyprzedzaniu na trzeciego (2)

      bo są największe i wszyscy powinni im ustępować

      • 19 3

      • (1)

        aha, rozumiem ze jak widzisz tira jadącego pod prąd twoim pasem to nie zwalniasz bo to twoj pas i niech sie cham nie pcha...grunt to konsekwencja ( z naciskiem na grunt...)

        • 3 0

        • Tiry

          Jadą z naciskiem na asfalt nie na grunt na drodze gruntowej mało tirów jeździ.

          • 0 0

    • tak jest w Czechach (2)

      W Czechach nie mają z tym żadnego problemu. Każda sxciezka rowerowa przecinająca jakąkolwiek ulicę kończy się znakiem ustąp pierszeństwa i po sprawie.

      • 6 6

      • Odstaw Skalniaka (1)

        Właśnie wróciłem z pedałowania po Czechach i jak żywo nic takiego nie było, a wręcz odwrotnie.

        • 2 0

        • trzeba jeszcze wiedzieć jak wygląda znak ustąp pierwszeństwa

          • 2 1

    • lokomotywa nie musi mieć prawa większego niż samochód osobowy (17)

      sama sobie robi miejsce na przejazdach. Prawo jest po to, by chronić interesy słabszych: przede wszystkim pieszych, innych niezmotoryzowanych, a dopiero potem opancerzonych.

      • 10 2

      • (16)

        tylko, że przyznanie pierwszeństwa rowerzystom wcale ich nie chroni, wręcz przeciwnie. Pędzący rowerzysta niewidoczny dla kierowców samochodów skręcających w prawo jest w bardzo dużym niebezpieczeństwie, a do tego jest przekonany o swoim pierwszeństwie więc nie zwalnia przed przejazdem. To trochę tak jak w tym kawale, że kobiecie należy ustępować miejsca i puszczać ją przodem, dlatego na polu minowym puszcza się ją przodem.

        • 11 2

        • (15)

          dokładnie! auto nie zawsze moze zatrzymać sie w miejscu ( nawet jadąc z przepisowa prędkością) a rowerzysci zdaje sie nie mają zadnych ograniczen ( ani prędkościomierzy) więc moga sobie zapier-przepraszam-wjeżdzać na przejscie nie patrząc czy coś jedzie czy nie? pierwszenstwo przejazdu nie powinno zwalniac ich od zachowywania ostrożnosci. To tak jak w relacji auto-tramwaj- większość kierowców z uwagi o WŁASNE bezpieczenstwo upewnia sie czy jakis motorniczy/a nie postanowił jednak olac sygnalizacji czy znaku, a te swięte krowy na rowerach juz nie.

          • 6 2

          • (13)

            sugerujesz baranie że samochód mający znak B20 stop może go zignorować bo widzi rowerzystę ty chory baranie uważasz że rowerzyści to tylko chłopy na wsi jadące ledwo toczącymi się gratami?To się nie zdziw jak spotkasz takiego który jedzie 50 i więcej i radzę ci naucz się tego bo kogoś zabijesz od razu widać że pierdzielisz z perspektywy samochodowego wszechwiedzącego głupka otóż oświadczam ci że większość rowerzystów myśli za siebie i za takich samochodowych buraków inaczej byliby już dawno martwi

            • 5 7

            • (12)

              zatrzymać to może się i zatrzyma, spojży w prawo, spojży w lewo, nic nie widać, rusza i wtedy rąb* prosto w rowerzystę pędzącego ścieżką

              • 4 6

              • (11)

                kierowca który nie umie ocenić prędkości zbliżającego się pojazdu powinien być natychmiastowo pozbawiony uprawnień ponieważ to jest potencjalny morderca

                • 5 4

              • (8)

                wow .. tutaj nie ma co oceniać, bo żadnego pojazdu nie widać. Pole widzenia na ścieżkach jest na ogół niewielkie.

                • 4 2

              • (7)

                ale na skrzyżowaniach jest wystarczające i ktoś kto wyjeżdża z drogi podporządkowanej 2 metry przed rowerzystą bo mu się wydaje że samochoodem ma zawsze pierwszeństwo to takiemu osłowi należy zabrać prawo jazdy

                • 3 2

              • (6)

                no właśnie nie jest wystarczające ! i to jest problem. Często widać tylko z 2m ścieżki. Prawdziwy horror z tymi ścieżkami

                • 2 1

              • (1)

                jak się bezrefleksyjnie pędzi to faktycznie zawsze widać góra 2m

                Ze ścieżkami jest różnie, niektóre są mocno przysłonięte a na innych nic nie ogranicza widoczności. Jeśli jednak odpowiednio się zwolni to i na jednych i na drugich widać wystarczająco by w porę zauważyć normalnie jadącego rowerzystę. Czasem tylko trafi się niestety jakiś nienormalny.

                • 1 1

              • jadąc ulicą albo na rondzie też nagle się pojawiasz pajacu?

                • 0 0

              • (3)

                przestań pierdzielić człowieku mówię o ulicy kilka razy miałem takie sytuacje że omal nie wjechałem takiemu debilowi w drzwi kierowcy o czym to świadczy że idiota podejmujący manewr wyjazdu z drogi podporządkowanej widząc 2 metry od siebie rowerzystę nie nadaje się na kierowcę jest potencjalnym mordercą drogowym

                • 0 1

              • (2)

                to świadczy o tym, że kierowca widzi 2m ścieżki, pustej ścieżki, dalej nie widzi. Jest pusto, więc jedzie, a ty w tym czasie nadjeżdżasz, zapewne szybko

                • 0 0

              • (1)

                jeszcze raz mówię o czym ty pieprzysz mówię o sytuacji gdzie nie ma żadnej ścieżki rowerowej i poruszam się jezdnią jak nakazują przepisy co ma do tego szybko czy wolno jeśli ktoś jest na tyle złośliwy ślepy bądź głupi by ładować się z podporządkowanej prosto pod jadący drogą główną pojazd powinien natychmiast mieć zabrane prawo jazdy

                • 0 0

              • przypadek, który opisujesz nie ma związku z pierwszeństwem rowerzystów na ścieżce rowerowej, a tego właśnie dotyczy ten wątek.

                • 0 0

              • (1)

                tiaaa, swięte krowy...rowerzysta który nie potrafi zachowac należytej ostrożnosci podczas wjeżdżania na jezdnię powinien byc natychmiast pozbawiony roweru ( bo rozum dawno mu odjęło)

                • 2 0

              • "rowerzysta który nie potrafi zachowac należytej ostrożnosci podczas wjeżdżania na jezdnię" ... wyląduje w szpitalu albo przynajmniej się dobrze poobija po pierwszej większej przejażdżce przez miasto.

                Ze względu na to, że samochody często wymuszają na przejazdach pierwszeństwo, rowerzyści zwykle jeżdżą tam ostrożnie choć niekoniecznie rozsądnie.

                • 0 2

          • Racja a najlepszym dowodem na to, że wszyscy kierowcy zawsze jeżdżą tak ostrożnie oraz zgodnie z przepisami są ich codzienne kolizje i wypadki, jakże często również z tramwajami.

            Prawda jest taka, że i kierowcy i rowerzyści bardzo często jeżdżą nierozsądnie, łamią przepisy, popełniają błędy... jednak jednocześnie i jedni i drudzy równie często w porę zauważają i reagują na błędy innych uczestników ruchu.

            Na skrzyżowaniach wszyscy, niezależnie od pierwszeństwa powinni zachować ostrożność jednak w praktyce równie często zdarzają się zarówno rowerzyści którzy nie pomyślą, że przy dużej prędkości inni uczestnicy ruchu mogą ich w porę nie zauważyć jak i kierowcy, którzy nawet nie próbują ustąpić rowerzystom na drodze rowerowej bo kompletnie nie zwracają na nią uwagi.

            • 4 1

    • (2)

      nawet na stopie debilu a może na zielonym świetle też rowerzysta ma ustępować samochodowi który ma czerwone?

      • 2 8

      • (1)

        a jak samochód ma zieloną strzałkę, po przejsciu wszystkich pieszch wjedzie na kawałek ścieżki po ktorej AKURAT NIKT NIE JEDZIE i NIKOGO NIE WIDAC i taki debil na niego wpadnie bo ani mysli zwalniać i zapomniał jak to jest za kierownicą, to kurna co? patrzcie gdzie jedziecie jełopy...

        • 2 4

        • zielona strzałka to dla 80% kierowców zastępcze zielone światło kretynie dziś idiota ominął mnie kiedy czekałem przed skrętem w prawo na czerwonym przed zapaleniem się zielonej strzałki tak się jeździ po polsku koleś nie tylko nie zatrzymał się co jest wymagane nawet przed zieloną strzałką to jeszcze pojechał w prawo na czerwonym świetle

          • 1 1

    • Chora "waga"...

      ...miernotą to ty jesteś. Twoje głupie rozumowanie właśnie stwarza niebezpieczeństwo na drogach. I tacy jak ty powodują wypadki. Idź się leczyć...

      • 1 2

    • jasne zarówno na ulicy jak i scieżce rowerowej ... na której też ma prawo parkować ...

      • 0 3

  • (11)

    Fszystko to wina Tuska i Peło alleluja i do przodu

    • 50 38

    • i Madziarów (5)

      • 5 0

      • (4)

        podporucznik Dub też jest winny

        • 4 0

        • (3)

          Wiadomo!

          Jest tylko jeden, jedyny na świecie taki, co czystość i niewinność zachował. W nim cała nasza nadzieja. Imiennik samego Haszka.

          • 4 0

          • (2)

            dziewictwo też

            • 7 1

            • (1)

              Od razu widać, że chłop ma misję do spełnienia. Wielkie czyny są mu pisane, jak nie przymierzając niziołkowi Frodo z Władcy Pierścieni.
              W nim nasza nadzieja.

              • 5 0

              • słusznie prawisz albowiem ten człek na szacunek wszechmocny zasługuje a Wawel mu kryptą

                • 5 0

    • I wolaków (2)

      bo jeździć nie umieją;)

      • 4 3

      • (1)

        Wolska ma szanse na odrodzenie sie dzienki buczeniu

        • 5 2

        • lepiej buczeć niż cieszyć się jak plują ci w twarz

          • 1 7

    • i to "Fszystko" co masz do powiedzenia??? (1)

      • 3 5

      • Fszystko w tem temacie

        • 4 1

  • W Polsce nie ma ifrastruktury dla rowerów (14)

    Ścieżki budowano i buduje się na zasadzie byle były bez jakiegokolwiek rozeznania o natężeniu ruchu w danym miejscu i bez analiz na przyszłeśc. Prawoskręt na skrzyzowaniach powoduje wielkie zagrożenie dla rowerów. Zawsze jest martwre pole w którym nie widac rowerzysty a ten nagle z prędkością 30 km/h pojawia się przed maską. Co łwije zatrzymac rower czy pojazd.

    • 127 16

    • 30 km/h? (4)

      Z tego co wiem to nawet jak jest ścieżka i cięgnie się przez ulice to trzeba zwolnic a nie 30 km/h.Wystarczy troszkę pomyśleć.Jeżdzę rowerem i samochodem ale zdrowy rozsądek przydaje się zawsze.

      • 30 4

      • Zgadza się ale niestety,rowerzyści pozują się na demony prędkości..

        • 14 8

      • Ty jadąc samochodem... (2)

        zapewne nigdy do 50 km/hnie zwolnisz, ale 30 km/h u rowerzysty boli Cię. Jak znam życie to boli szczególnie mocno gdy sam stoisz w korku a motocykliści i rowerzyści mijają Cię co kilka sekund...

        • 18 17

        • No tak.... (1)

          Mylisz się i to bardzo,nie brakuje mi wyobraźni i dlatego nie zabrałem na maskę rowerzysty jak również sam nie byłem zabrany.Żadne przepisy nie zastąpią niestety wyobraźni.Są miejsca na drodze i na ścieżce gdzie trzeba zwolnić.

          • 7 2

          • Przestań człowieku, debilowi nie przetłumaczysz!

            On jest Panisko Na Rowerze i jest pępkiem świata! Jego myślenie nie obowiązuje!

            • 3 1

    • Codziennie jeżdżę rowerem do pracy.

      W opisanej sytuacji na skrzyżowaniu z prawoskrętem zgodnie z przepisami zachowuję szczególną ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania - czyli po prostu zwalniam (dzięki temu mam wszystkie kości całe) :D

      • 30 0

    • (1)

      a co łatwiej rozpędzić? Zatrzymany samochód, czy rower?

      • 9 5

      • Zdziwiłbyś się co łatwiej zatrzymać przy tej samej prędkości

        • 2 0

    • połamany kręgosłup

      • 1 3

    • progi zwalniające przed skrzyżowaniami!!! (1)

      rowerzysta jeżeli sam nie potrafi zwolnić przed skrzyżowaniem to trzeba mu pomóc dla jego własnego bezpieczeństwa.

      • 8 7

      • Zgodzę się, jeśli przed każdym przejściem zrobią progi zwalniające dla samochodów, dla bezpieczeństwa innych

        • 3 2

    • (1)

      Zagrożenie powoduje zielona strzałka bo dla wielu kierowców to jest ,,PIERWSZEŃSTWO" niestety ale powinni to przy ruchliwych przejściach zlikwidować dla bezpieczeństwa pieszych, rowerzystów i kierowców.
      2 min nikogo nie zbawi, korka nie rozładuje(przy dużym natężeniu ruchu) a łatwiej światła dostosować niż czasami kogoś wyleczyć po wypadku.

      • 8 4

      • Gdyby zlikwidowali zielone strzałki

        to dopiero byłaby istna ch...a z grzybnią.

        • 2 2

    • ale codsie dziwisz skoro oficerem rowerowym w Gdańsku jest przydupas budynia wielokrotnie krytykowany

      przez wszystkie mozliwe organizacje rowerowe pozarzadowe!!a on jest przyspawany do stołka

      • 1 0

  • :) (13)

    zapomnieliście jeszcze o GPU i GKS :)

    • 85 7

    • (3)

      A GDA i GWE?. Faktem jest, że "miszczów" kierownicy z GPU trudno przebić ale najgorsi są ci fajnymi furami z GA w Gdańsku swoja niby ostrożnością sa największym zagrożeniem. Jedzie taki sam nie wie gdzie, czasem jednokierunkowa pod prąd albo "kobita" i jeszcze wrzeszczy na innych "Ja mam pozwolenie" to już był szczyt, który usłyszałem. Jedzie pod prąd i ma zezwolenie na co? (od kogo)

      • 14 2

      • Gdyż

        Zapuściła się do Gdańska Wrzeszcza to wrzeszczy :)

        • 10 2

      • GND.... i wszystko jasne...

        • 5 0

      • przesadzasz

        sam dzisiaj wyjeżdżajac z drogi jednokierunkowej pod prąd zje.ałem dwie baby, które parły na mnie. myslisz, ze któras z nich wiedziała , ze nie TO JA nie mam racji??? zapomnij ... oblizały się i pojechały dalej

        baba to jest baba

        • 0 0

    • I jeszcze RRS, TKA, DMI i BWM oraz

      LÖ z Niemiec, PP ze Słowacji, BE z Czarnogóry i 05 z Rosji, to są dopiero tłuki. Zupełnie nie umieją jeździć

      • 3 1

    • zapomnieliście o GD :)

      • 8 5

    • jeszcze GKW GSL GS GDA GBY GST GA GSP GD (3)

      hahahahahahah GA zawsze jeżdżą lewym pasem i nie zjadą jeżeli ktoś jedzie szybciej, GDA GKA GKS to najczęściej mega-wypaśne fury z ludźmi którzy nie znają sie na ich obsłudze GKA to najwieksza przepaść różnicowa między autami...od kartonowego tunningu(do 2005 wiekszość teraz mniejszość) po furki typu nowy hammer lub mustang(tylko przykłady (do 2005 mniejszość, teraz wiekszość)) GKS podobnie ale mając w swoim miescie jedno rondo i 2 główne drogi na krzyż się nie dziwię że głupieja jak widzą ameryke w postaci tras w-z czy obwodnicy xD GST - bardziej wyrafinowana część kierowców, próbują udawać że umieją jeździć - niektórym to wychodzi...wiekszości nie bardzo, GBY/GKW - zbyt daleko by dojechać na codzien do trójmiasta, są to auta najczęście kupione tam ale jeszcze nie przerejestrowane np w gdańsku czy gdyni, rozpoznajemy po podobnym stylu miastowej jazdy w miare kulturalnej, GS GSL... to najczęściej policja...nie wiem czemu ale nowi policjanci w trójmiescie są naczęściej z rejonów bardziej północnych... typu słupsk i okolice, pewnie dlatego że zazdroszczą nam że mamy morze i jest u nas cieplej i przyjeżdżają się wyżywać pod postacią władzy xD xD xD GDA - golfy, BE-EM-KI, generalnie dopracowane ale w wiekszości jest to przerost formy nad treścią... wjeżdżają do Gdańska by się polansować a każdy z nich beke toczy xD 10000W w rms'ie grania w bagażniku i odpadające blachy - lans jak cholera xD xD xD xD teraz czas na GD GSP i GA: w wiekszości kulturalni ludzie, GD uważają na dziury których jest za dużo przez to w czesto się wyklucają o styl jazdy w innych miastach typu sopot i gdynia, GSP mają fajne auta i nie używają kierunkowskazów NIGDZIE a GA jeżdżą jak święte krowy...pewnie jakby mieli możliwość to na 3 pasach jechali by w poprzek-bokiem co by koniecznie jechać środkiem i nikogo nie przepuścić - i najlepsze że to nie są stereotypy tylko fakty xD xD xD xD xD

      • 8 9

      • Do tego GWE (2)

        czyli Gdańsk WEnecja - ludzie z fantazją co widac po autach i i stylu jazdy xD xD xD

        • 2 2

        • (1)

          Pisząc xD, do tego 3 razy stwierdzam, że masz dysmózgię.

          • 2 1

          • Ja jako samozwańczy psycholog stwierdzam, że pacjent ma rozdwojenie jaźni, gdyż sam sobie odpisuje na posty. Co do dysmózgii również podzielam Twoją opinię, gdyż w swoim wcześniejszym poście "xD" używa chyba jako znaki interpunkcyjne.

            • 1 0

    • ehh gościu, napisz coś mądrego. Chociaż może tylko udajesz debila ale musze przyznać że jesteś bardzo przekonujący

      • 0 1

    • idioci... (1)

      może porozmawiamy na temat kierowców GD najwspanialszych i najinteligentniejszych na świecie (widać np po postach) zbieram was ze słupów,spod tramwajów, wkurzam się jadąc na sygnałach gdy nie potraficie zjechać na bok...nie jesteście ideałami więc spójrzcie na własne podwórko a potem opisujcie innych...

      • 4 2

      • racja

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane