• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzysto, pamiętaj: to piesi oddali miejsce na ścieżkę przy Krewetce

Marek
31 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Nz. Kłopotliwa ścieżka rowerowa przy City Forum w centrum Gdańska. Nz. Kłopotliwa ścieżka rowerowa przy City Forum w centrum Gdańska.

Jazda rowerem wzdłuż Podwala Grodzkiego na wysokości Krewetki nie jest łatwa. Ścieżka rowerowa biegnie tuż przy przystankach autobusowych, a pasażerowie często wchodzą na nią nie oglądając się na boki. Rowerzyści jednak nie powinni się denerwować, bo to piesi ustąpili im tam miejsca kilka lat temu, gdy rozpoczęto budowę ścieżki - uważa nasz czytelnik, pan Marek.



Czy jadąc rowerem denerwujesz się, gdy piesi wchodzą na ścieżkę?

Oto jego opowieść:

Wśród moich znajomych - rowerzystów - panuje powszechne oburzenie na pieszych, którzy w okolicy kompleksu budynków City Forum zobacz na mapie Gdańska ewidentnie lekceważą wyznaczone ciągi i chodzą po ścieżce.

Dochodzi tam wręcz do kuriozalnych sytuacji, gdy rowerzyści próbują nauczyć pieszych zasad poruszania się przez zastraszenie. Najpopularniejsza metoda to mijanie osoby, idącej z lub do autobusu, z prędkością 40 km/h.

Nie pochwalam tej agresji, potrzeba w tym miejscu raczej dialogu.

Pieszych oczywiście nic nie usprawiedliwia. Prawo jest jasne: ścieżka rowerowa jest dla rowerów. Niemniej aranżacja ciągu pieszego we wspomnianej okolicy jest fatalna. Piesi mają ledwie skrawek chodnika - absurdem jest np. rampa dla wózków prowadząca do pasażu handlowego, z której nie można się wydostać, nie korzystając przy tym ze ścieżki rowerowej.

Jeśli dodamy do tego charakter miejsca - główny węzeł autobusowy w
centrum dużego miasta - poprowadzona ścieżka rowerowa zamienia się w deptak, na którym rowerzyści powinni najlepiej zsiąść z roweru i dalej poruszać się piechotą.

Niemniej skoro ścieżka jest, trzeba zadbać o obie strony ruchu. Piesi, by dostać się do przystanków muszą przekroczyć ścieżkę rowerową. Z punktu widzenia kodeksu drogowego, pieszy ma pierwszeństwo, będąc już na pasach. W przeciwnym przypadku to rowerzysta ma pierwszeństwo.

Uczulajmy pieszych, by nie spacerowali przy kinie Krewetka ścieżką rowerową. Jednocześnie uświadamiajmy też rowerzystom, że osoby idące do autobusu mają niewiele miejsca, bo kilka lat temu oddali je właśnie na ścieżkę.
Marek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (500) ponad 10 zablokowanych

  • a ...

    chodnik dla pieszych !!!!! Ścieżki rowerowe nie zawsze są "wygodne" dla rowerzystów, wtedy nagminnie korzystają z chodników.

    • 1 1

  • nauczcie się znaków (1)

    Jestem rowerzystą. Często tam jeżdżę. Jest tam znak określający, iż poruszam się ciągiem pieszo-rowerowym gdzie pieszy ma pierwszeństwo (rowerzysta i człowiek przedzieleni poziomą linią). Osoba pisząca artykuł nie odróżnia go widocznie od znaku oznaczającego podział drogi na pas dla pieszych i rowerów (rowerzysta i człowiek przedzieleni pionową linią). Jako rowerzysta wiem, że tam pieszy MA PIERWSZEŃSTWO i jest uprawniony do poruszania się po tej "ścieżce rowerowej"

    • 11 2

    • Otóż to

      • 2 0

  • po co chodniki (1)

    Ale po co chodniki - przecież pieszy się nie liczy tylko kierowcy na jezdniach i rowerzyści,którzy pędzą po ścieżkach jak w amoku.

    • 3 5

    • równie dobrze mozna napisac kierowcy pedzą ulicami jak w amoku!

      gdybys miał rozum to bys sie zastanowił co za bzdury piszesz.zacznij myśleć

      • 2 2

  • CIĄG PIESZO-ROWEROWY DRODZY REDAKTORZY (2)

    Trojmiasto.pl uczy błędnych zachowań i poglądów nt. ruchu drogowego, wprowadzając jak leci wszystkie listy na ten portal. W wyżej wymienionym miejscu stoją znaki informujące o ciągu pieszo-rowerowym, w którym piesi mają bezwzględne pierwszeństwo i mogą poruszać się gdzie chcą i jak chcą! Nie używam nigdy dzwonka w takich miejscach. To że kostka jest czerwona, nie znaczy, że to droga dla rowerów, podobnie jak na ul. Myśliwskiej. W innych miastach DDR nawet nie są na czerwono oznaczane. Wpisujcie dalej takie komentarze może jakiś redaktor to zauważy i się nauczy...

    • 9 2

    • Wystarczyłby krótki komentarz pana policjanta

      i byłoby po sprawie.

      Ale tak jest szum, a agresywni psychocykliści mają swoje 5 minut.

      • 2 2

    • zgadza się, poza tym że to nie redaktor pisał ale czytelnik ;-) no ale komentarz od odpowiednich służb jak najbardziej by byl na miejscu

      • 1 0

  • A jak kosztem chodnika budują drogę dla samochodów to można też na nią WŁAZIĆ KIEDY SIE CHCE BO CHODNIK ZA MAŁY??!!

    • 1 4

  • na całej długości Krewetki powinna być wielka "zebra". Będzie zgodnie z przepisami

    i dużo bezpieczniej

    • 2 1

  • Piesi na rowery !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 1 4

  • CZYTELNIKU MARKU NAUCZ SIE ZNAKÓW A POTEM KOMENTUJ

    W tym miejscu jest rzeczywiście "pas ścieżki rowerowej" ale proszę zwrócić uwagę na znak pionowy na wysokości kościoła oraz przy skrzyżowaniu citiforum - znak jednoznacznie określa drogę, po której mogą poruszać się piesi oraz rowerzyści, NIE MA TAM ZNAKU który wyodrębnia osobnych ścieżek dla rowerzystów oraz pieszych. Rowerzyści zwalniają... piesi oglądają się... i po temacie.

    • 1 0

  • Ścieżki rowerowe wymagają kontroli. (1)

    Znaki roweru na ścieżkach często nie są już widoczne - wyblakła farba.
    Potłuczonych szkieł nie powinno być na ścieżce - a leżą w tym samym miejscu przez wiele dni, aż posprzątają sami rowerzyści.
    Przy Operze rowerzysta ma ścieżkę schowaną za zakrętem i gdy rusza na zielonym wpada pod koła samochodu, który skręca na zielonej strzałce widząc tylko puste przejście dla pieszych.

    • 2 0

    • a wiesz ile jest zniszczonych chodników dla pieszych, ile jest chodników z pędzącymi rowerzystami, chociaż nie powinno ich tam być ? A swoją drogą trzeba uważać a nie tak bezmyślnie wjeżdżać na zielonym chociaż wiesz, że kierowca cię nie widzi bo jesteś za zakrętem. Przecież to kompletna głupota.

      • 0 2

  • Polskie wojenki (11)

    "Rowerzyści jednak nie powinni się denerwować, bo to piesi ustąpili im tam miejsca kilka lat temu, gdy rozpoczęto budowę ścieżki" - to kto jeździ na rowerach?Przecie piesi,którzy kupili rowery.
    "Najpopularniejsza metoda to mijanie osoby, idącej od lub do autobusu, z prędkością 40 km/h." - radar w oku? Aparatura pomiarowa w komórce? A może rower z silnikiem rakietowym? Kto "wyciągnie" tyle i ujedzie 500 metrów na dwóch kółkach, po płaskim, na amatorskim sprzęcie? Może Chuck Norris?

    Fakty: ten,kto idzie ma w nosie którędy. Ten kto jedzie trzyma się ścieżki. A rzeczona ścieżka jest partacko umieszczona - nie przewidziano,że z autobusów wysiada dużo ludzi?
    Toteż winnych bajzlu szukałbym na etapie projektu i zatwierdzenia obiektu. Adres: Urząd Miasta. Proszę nie "wybielać" faktycznych sprawców!

    • 3 3

    • (4)

      Tam nie ma ścieżki rowerowej. To jest ciąg pieszo-rowerowy i pieszy ma na nim pierwszeństwo. Tak, tak, rowerzysto, tak właśnie jest.

      • 2 4

      • (3)

        Przecie nie pisałem,że jest inaczej. O co przytyk?
        Drogę dla rowerów można zrobić na jaskrawo-żółto a i tak będzie zajęta przez pieszych. Nawet,jak mają 100m2 chodnika obok. w tym sęk. Mnie chodzi o to,by był dobry obyczaj i szacunek. Tego brak w pierwszej kolejności. W obie strony.
        Pierwszeństwo nie zwalnia od rozwagi.
        I powtórzę - źle zaprojektowane.

        • 1 1

        • Nie może być źle zaprojektowane coś czego nie ma !

          • 2 0

        • może było i nie najlepiej zaprojektowane (1)

          ale oznakowanie zmieniono: teraz to jest ciąg pieszo-rowerowy, a nie droga dla rowerów. Zwężenie przestrzeni dla niezmotoryzowanych nastąpiło przy przebudowie tej ulicy, wtedy część chodnika przekształcono w pas dla jazdy samochodem (w imię "zwiększenia przepustowości").

          • 1 0

          • taka zamiana oznakowania to kolejny popis debilizmu budyniowych urzędasów

            • 1 0

    • proszę nie koncentrować się na szukaniu winnych (5)

      tylko na propozycjach rozwiązania problemu

      • 2 0

      • propozycje? a prącię bardzo... (4)

        (ale nie wierzę, by ktoś usiłował z tego skorzystać)

        A.
        zwiększyć, znacznie, gęstość znaków poziomych, w newralgicznych miejscach, jak to przy Krewetce i przy dworcu namalować ten leżący rowerek co metr. koszt tylko farby. nie trzeba by wyłączać w/w z ruchu.

        B.
        zróżnicować fakturę nawierzchni chodnika i ścieżki np nabijając na granicy ćwieki, jak na krawędzi peronów kolejowych, by zmniejszyć szansę na nieumyślne wkroczenie i pomyłkę. koszt nieco tylko wyższy, ale też nikły w porównaniu z wytyczaniem nowych dróg dla rowerów.

        C.
        NAJSKUTECZNIEJSZE
        Policja i straż miejska powinna -licznie- patrolować rowerami, by dyscyplinować rowerowych oszołomów, ale i pieszych wchodzących w szkodę i dziko parkujących samochodziarzy. Jeśli w/w paniska mają za delikatne dooopska do siodełek rowerów pościgowych, postuluję utworzenie osobnej formacji rowerowej, umundurowanej i uzbrojonej, skomunikowanej i współpracującej nawzajem i z innymi formacjami służby porządkowej.
        Rozwiązanie droższe niż przesiadka owych hrabiąt z luksusowych samochodów, ale może być prostsze do uruchomiania, bez burzenia krwi policyjnych związków zawodowych.
        Formacja ta powinna patrolować cały rok, a nie tylko w lipcu. Poprawa respektowania oznakowania, a także śmiertelności rowerzystów i pieszych, nastąpiła by z dnia na dzień.

        Jak nasi nieudolni politycy sądzą, że to awykonalne, założę się, że potrafiłbym sam, ze znajomymi, taką formację w trójmieście utworzyć i nią skutecznie zarządzać, i to w ciągu jednego miesiąca, przy kosztach nieznacznie jedynie wyższych niż koszty działania rowerowej firmy kurierskiej, lub agencji ochrony mienia.

        Warunek skuteczności: obszarem działania było by całe Trójmiasto, bez uwzględniania płotów gdańsko-sopockich i sopocko-gdyńskich, które to skutecznie dziś uniemożliwiają ściganie zmotoryzowanych meneli drogowych.

        your call, hodowco hemoroidów

        • 1 0

        • (3)

          ale tam nie ma ścieżki rowerowej, tam nie ma co różnicować. Lepiej naucz się znaków drogowych.

          • 1 2

          • katarynka (2)

            zapętliłeś się. zrób reset.

            • 1 0

            • (1)

              tak, będę do znudzenia powtarzać, że rowerzyści, którzy nie mają Prawa Jazdy powinni przejść kurs z zasad Ruchu Drogowego i zdać egzamin. A najlepszym dowodem na ignorancję w tym temacie jest portal trójmiasto.pl, który zamieścił tenże artykuł sugerujący, że przy krewetce jest ścieżka chociaż jej tam nie ma.

              • 1 0

              • co stosujesz? ProctoHemolan, Anurex, czy znalazłeś kogoś, by ci masował?

                • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane