Kierowca samochodu dostawczego dostał furii, gdy osobowy fiat zajechał mu drogę. Wysiadł i uderzył pięścią w jego dach, a potem rozbił mu jeszcze przednią szybę. Krewkiego kierowcę zatrzymali policjanci.
w Gdyni, gdy jadący obok osobowy fiat zmienił nagle pas ruchu z lewego na prawy i zajechał mu drogę. 
2010-10-07 09:38
Zajechało drogę czy wymusiło pierwszeństwo ? To już w Gdańsku wolno tak jeżdzić ?
2010-10-07 09:40
5 lat pozbawienia wolności?To jakiś kiepski żart chyba!!!Po pijaku ma się 2 lata ale nie 5 lat za uderzenie w dach lub zbicie szyby w aucie.Nasze prawo jest chore!!!Tak na marginesie ŚPIĄCE KRÓLEWNY I KRÓLEWICZE OBUDZCIE SIĘ JAK JESTEŚCIE ZA KÓŁKIEM.NIE JESTEŚCIE SAMI NA DRODZE!!!
2010-10-07 09:51
Jak czytam komentarze pod artykułem i widzę co ludzie wyrabiają na drodze to faktycznie wygląda to podobnie.
Przede wszystkim czego nikt nie zauważył agresywny gostek powinien być skierowny na badanie psychiatryczne. Może się okazać że pownien się leczyć. Taki atak aresji nie jest normalny.
Miałem kilka sytuacji gdy zajechano mi drogę ale sam też święty nie jestam. Mam wrażenie, że większość kierowców ma podobne przewinienie na swoim koncie.
W trasie często jadę za cieżarówką która mi przeszkadza.
Byłem poszkodowany w stłuczce.
Miałem jeszcze sporo innych groźnych sytuacji ale tak to już jest jak się często jeździ.
Jednak w żadnej z w/w sytuacji nie przyszło mi do głowy żeby wyładować swoją złość używając siły fizycznej.
Swoją drogą ciekawe czy pan kierowca byłby taki odważny gdyby za kierownicą auta które zajechało mu drogę siedział jakiś ABS i dlaczego swoją złość wyładował na samochodzie który niczemu nie był winny.
Polecam polską komedię "Job", w której między innymi jest pouczająco przedstawiona sprawa stłuczki na drodze. :-)
2010-10-07 09:57
w odwecie tez bym zajechała dorge i po cheblach a co... by sie nauczył patrzec w lusterko i moze ewentualnie kierunek by włączył. co raz wiecej takich "niedzielnych" jak nie umie jezdzic albo sie boi to na taczke niech sie przesiadzie ... pajac jeden z drugim
2010-10-07 10:03
i jeszcze grozi mu kara pozbawienia wolnosci???? smiech na sali to tylko w PL mozliwe. a ten co zajechał droge badz wymusil ( jedno i to samo) to co??? bez winy? Mandacik na drózce jak nic. kultury jazdy nieuczono??????? jak tak to trabic potrafia a sami nie lepsi
2010-10-07 10:03
..gdyz instruktorzy nie ucza mlodych kierowcow jak nalezy nie tylko bezpiecznie zachowac sie na drodze ale i kulturalnie. Nie ucza ze lewy pas sluzy tylko do wyprzedzania i jesli prawy jest wolny nawet na 500m TO SIE ZJEZDZA !! I NIE WAŻNE ZE JEDZIESZ DOZWOLONA PRĘDKOŚCIA !! PO PROSTU SIE ZJEZDZA !!nie ucza ze w sytuacji zagrozenia ( niespodziewany korek etc.) WLACZA SIE SWIATLA AWARYJNE !!! nie ucza ze NIE HOLUJE SIE NA SWIATLACH AWARYJNYCH !!! nie ucza ZE W MOMENCIE ZWĘŻENIA JADA DWA PASY I JEDZIEMY NA TZW "ZAKŁADKE" BY W JAK NAJMNIEJSZYM STOPNIU SKRÓCIC KOREK I UPLYNNIC JAZDE A NIE JAK NAPISAL TU JAKIS CYMBAL ŻEBY BLOKOWAĆ PAS !!!
dla mnie to wina w pierwszej kolejnosci INSTRUKTORÓW ktorzy ucza tylko do egzaminu zebys zdał. żal i dupa mnie sciska jak mam wyjechac na polskie drogi.
2010-10-07 12:04
wina w pierwszej kolejności esbeckich EGZAMINATORÓW, że mają takie a nie inne wymagania na egzaminie.
Instruktorzy się tylko dostosowują do rynku i uczą zdać egzamin, bo po to się tam idzie. Na jazdy doskonalące są inne kursy.
2010-10-07 12:14
nie zgadzam sie z Toba. Z egzaminatorem masz do czynienia 30 min w zyciu a z instruktorem kilkanascie godzin. Sorry ale Twoj argument nie ma racjonalnego wytłumaczenia. Egzaminator sprawdza czego nauczył nas instruktor a nie odwrotnie...
2010-10-07 10:20
Widać, że niestety nie wszystkie sklepy z dopalaczami zamkneli :-(
2010-10-07 11:01
Wychodzi sloma z butow,niedawno bylo ze w Gdansku jakis gosc zbil drugiemu szybe i wybil zeba bo tamten na niego osmielil sie trabic.Gdybym na kazdy taki numer reagowal w ten sposob to podczas moich 20 lat za kolkiem musialbym pewnie pobic z kilkadziesiat osob i zbic jeszcze wiecej szyb.Panowie tak trzymac!
2010-10-07 11:07
Wiecznie spieszacy sie w swoich Fabiedach i Octaviach.
2010-10-07 22:07
Witam, dołączę się do tematu. Mianowicie całkiem niedawno miałem bardzo podobną sytuację. Mimo niepodważalnych dowodów, zeznań świadków i nagrania z monitoringu miejskiego Pan Prokurator ( z całym szacunkiem dla jego decyzji ) uznał, cytuję:
"nie dopatruję się u obwinionego znamion czynu zabronionego"
Przecież niszczenie i demolowanie, to naturalna czynność - nie ma w tym nic złego a na pewno nie jest to wykroczenie i załamanie prawa za które trzeba by wyciągnąć konsekwencje...
Wspomnę, że auto do dziś jest uszkodzone, a żeby uzyskać odszkodowanie mam obywatelski obowiązek założyć proces cywilny, który może się bardzo podobnie zakończyć jak postępowanie prokuratora...
Mile widziane komentarze.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
