• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozkład SKM stanie na głowie

Michał Jamroż
26 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 23:00 (26 lutego 2008)
Wąskim gardłem będzie odcinek od Orłowa do Gdyni, gdyż ostatni rozjazd pozwalający pociągom zmienić tor znajduje się tuż za Orłowem. Wąskim gardłem będzie odcinek od Orłowa do Gdyni, gdyż ostatni rozjazd pozwalający pociągom zmienić tor znajduje się tuż za Orłowem.

Od poniedziałku z Gdańska do Gdyni Głównej, zamiast sześciu pociągów na godzinę, będą jeździć tylko dwa. Niestety, jest to konieczne, jeżeli chcemy już w wakacje korzystać z nowoczesnego peronu na stacji w Gdyni.



Co sądzisz o organizacji ruchu związanej z remontem?

W ostatnich miesiącach na trójmiejskich torach remont goni remont. Od ponad trzech miesięcy SKM kursuje według tymczasowych rozkładów jazdy, w których częstotliwość kursowania pociągów jest ograniczona. Zamiast co 7,5 min, w godzinach szczytu kolejki jeżdżą co 10 min. Jednak utrudnienia, z jakimi zmagali się dotychczas pasażerowie, to tylko wstęp do tego, co ich czeka.

3 marca rozpocznie się drugi etap remontu przystanku Gdynia Główna, który potrwa do 31 maja.

- Wymieniona zostanie cała nawierzchnia, na całej długości peronu stanie nowoczesna wiata, zamontujemy też windę dla niepełnosprawnych - tłumaczy Andrzej Osipów, prezes zarządu PKP SKM w Trójmieście.

Prace z tym związane wymuszają na wykonawcach robót zamknięcie na półtora miesiąca każdego toru. W tym czasie pociągi będą jeździć jednym torem. Z tego powodu w relacji Gdańsk - Wejherowo - Gdańsk będą one kursować co 30 min.

Wąskim gardłem będzie odcinek od Orłowa do Gdyni, gdyż ostatni rozjazd pozwalający pociągom zmienić tor znajduje się tuż za Orłowem. I to właśnie na tym odcinku odstępy między kolejkami będą musiały wynosić aż 30 min.

Wszystkie pociągi do i z Wejherowa będą kursować po jednym torze, tym, który będzie akurat czynny na stacji w Gdyni. Drugi tor byłby nieużywany. Ale aby utrudnienia były jak najmniejsze, SKM postanowiło puszczać po nim pociągi do stacji Wzgórze Św. Maksymiliana. Tu będą kończyć bieg, aby po chwili udać się w podróż powrotną do Gdańska. Dzięki temu, aż do stacji Wzgórze Św. Maksymiliana będzie zachowana częstotliwość 15 min. Z tą różnicą, że po jednym torze będą jeździły pociągi z i do Wejherowa, a po drugim z i do Wzgórza Św. Maksymiliana, a od Orłowa powrócą na właściwe tory. Dodatkowo w godzinach szczytu na trasę Gdańsk - Sopot wyjadą kolejne składy, które zwiększą częstotliwość na tym fragmencie trasy SKM do 7,5 min.

Mniej skomplikowane zmiany czekają osoby podróżujące na odcinku Gdynia Główna - Gdynia Chylonia. Tu pociągi w godzinach porannego szczytu będą jeździły co 15 min, a nie jak dotychczas co 10, a w pozostałym okresie co 30 min, zamiast co 15. Co ciekawe, w okresie popołudniowego natężenia ruchu co 15 min jeździć będą tylko pociągi w kierunku Chyloni.

SKM uruchomi też dodatkowe pociągi kursujące po torach dalekobieżnych na trasach Gdańsk - Wejherowo oraz Sopot - Wejherowo, z których część od stacji Gdynia Główna przejdzie na tory SKM.

- Wiemy, że utrudnienia będą duże, ale staraliśmy się tak ułożyć rozkład, aby zminimalizować je w jak największym stopniu. Z góry przepraszamy naszych pasażerów za wszelkie niedogodności - mówi Andrzej Osipów.

Dla większości osób podróżujących SKM zmieniony rozkład to same problemy i duży dyskomfort podczas podróży w zatłoczonych składach. Jednak osoby korzystające z SKM tylko na trasie Gdańsk - Sopot będą miały do dyspozycji więcej pociągów niż wcześniej. Muszą jednak uważać, aby nie trafić na skład jadący z lub do Wejherowa, bo ten na pewno będzie zatłoczony. Zmianie nie ulega rozkład pociągów do Tczewa i Słupska.

Szczegółowe rozkłady jazdy dostępne będą na przystankach, w serwisie Komunikacja oraz na stronie www.skm.pkp.pl

Częstotliwość kursowania SKM od 3 marca:

Gdańsk - Gdynia 30 min
Gdańsk - Wejherowo 30 min
Gdańsk - Gdynia Wzgórze Św. Maksymiliana 15 min
Gdańsk - Sopot 15 min (7,5 min w szczycie)
Gazeta WyborczaMichał Jamroż

Opinie (191) 4 zablokowane

  • Zabianka - Penderecki w Gdyni i automat do przebijania biletów w Gdyni Osobowej SKM

    W kwietniu wybrałam sie na koncert Pendereckiego do Gdyni, koncert był promowany przez Prezydenta m.Gdynia. Po godz.18,20 podjechała kolejka na Zabiankę, byłam niezmiernie szczęśliwa, że zdążę na koncert rozpoczynający się o g.19.
    W Sopocie - zgodnie z tłumem na hasło z głośnika wszyscy opuścili pojazd.Pociąg oddalił się nieco na odległośc tuż za ul, Monte Cassino, po czym cofnął na tym samym torze wjechał na stację Sopot. Radość moja była mierna, zmarłam okropie, w Na Wzgórzu Maksymiliana - ponownie hasło, opuścić pojazd, była godz. 18,48, po czym komunikat "najbliższy pociąg w kierunku Gdyni Osobowej o g.19,95. No cóż szybki bieg przez park do Kościoła NSJ.Uf zdążyłam. Po kocercie udałam sie na stację Gdynia Osobowa Peron I. Nie mogłam przebić biletu - bo automaty są niesprawne. W końcu, gdy już miałam bilet przebity po ok. godz, 20,15 - mój zbawienny pociąg na Zabiankę odjechał. No cóż czasu sporo od godz. 18 jestem poza domem, toalety w Gdyni przy wejsciu SKM - czynne były tylko do godz.18.
    Najbliższy pociąg w kierunku Żabianki zapowiadany ma być o g. 20,55.
    Po czym co chwilę powtarzane jest , że będzie pociąg do Wejherowa o podanej porzej i powtarzana jest informacja, o pociągu w kierunku Gdańska.Od godz.20,50 słyszę, że nadejdzie pociąg d Gdyni Cisowej. Komunikaty nie są słyszalne czytelnie z każdego miejsca na peronie I.
    Udało mi się doinformować kilka osób czekających na kolejkę do Gdańska, że wsiadły do pociągu jadącego do G.Cisowej.
    Po czym podano bez przeproszenia, że pociąg do Gdańska odjedzie o godz.20,56.
    Gdy dojechałam na Żabiankę, okazało sie, że jest taka ulewa, że dach na stacji Żabianka, oraz sufit pod tą stacją tak przecieka, że było wielkim problemem przejść na sucho do wyjścia w kierunku Subisława, schody ze stacji i wyprowadzające na ul. Subisława też przeszły chyba nalot wroga, bo można zwichnąć nogę!!!!!
    z poważaniem mieszkanka Subisława od 1972 r.

    • 0 0

  • Niezadowolona

    Jechałam wczoraj SKM odjeżdżającą z Lęborka do Gdańska o 5:59.
    W wagonach brak drzwi wewnętrznych, zero ogrzewania. Kolejka pokonuje tę trasę w czasie ponad dwóch godzin.Dlaczego trzeba podróżować w zimnie? Co się stało z drzwiami? Bardzo chciałabym poznać zdanie dyrekcji na ten temat.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane