• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozpoczął się proces policjantów, którzy mieli się znęcać nad zatrzymanymi

Piotr Weltrowski
26 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Proces policjantów okarżonych o nagrywanie zatrzymanych
  • Proces policjantów okarżonych o nagrywanie zatrzymanych
  • Proces policjantów okarżonych o nagrywanie zatrzymanych
  • Proces policjantów okarżonych o nagrywanie zatrzymanych
  • Proces policjantów okarżonych o nagrywanie zatrzymanych

Mieli wyzywać zatrzymanych, zmuszać jednego z nich do picia alkoholu, a nawet stosować przemoc fizyczną - wszystko mieli nagrywać prywatnym telefonem, a później, dla zabawy, udostępniać znajomym. Przed sądem ruszył właśnie proces dwóch byłych już funkcjonariuszy gdańskiej policji.



Zdarzyło ci się zetknąć z nadmierną brutalnością ze strony służb?

O skandalicznym zachowaniu obu policjantów zrobiło się głośno jesienią 2019 roku. Wtedy to Biuro Spraw Wewnętrznych zatrzymało dwóch funkcjonariuszy z Gdańska. Początkowo mowa była o tym, że mieli oni poniżać podczas interwencji bezdomnego. Podczas śledztwa prokuratorzy ustalili jednak, że podobnych czynów obaj policjanci mieli na swoim koncie więcej.

Paradoksalnie prokuratura miała w tej sprawie dość łatwe zadanie, bo obaj policjanci, pracujący wówczas w Komendzie Miejskiej Policji w Gdańsku, sami dostarczyli jej dowodów. Większość postawionych im podczas śledztwa zarzutów dotyczy bowiem interwencji, które zostały zarejestrowane prywatnym telefonem.

"Śmieszne" filmy z interwencji były udostępniane znajomym obu policjantów. Nie wszystkim z nich było jednak do śmiechu - w końcu skandaliczne nagrania trafiły do Biura Spraw Wewnętrznych, a później do prokuratury. Ta z kolei w kwietniu tego roku skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.

Proces po blisko dwóch latach



W czwartek rozpoczął się z kolei sam proces. Na sali pojawił się co prawda tylko jeden z oskarżonych, ale sąd zadecydował o rozpoczęciu przewodu.

Co konkretnie zarzucono policjantom?

  • Wobec osób, w stosunku do których podejmowali czynności, kierowali słowa poniżające, znieważające czy też zawierające groźby zastosowania przemocy fizycznej. Jedną z osób, grożąc przemocą, zmuszali do określonego zachowania.
  • W trakcie interwencji dotyczącej mężczyzny znajdującego się w stanie nietrzeźwości zachęcali go do niezwłocznego wypicia około pół litra alkoholu. Narazili go w ten sposób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
  • Wobec innej osoby, która miała problem z utrzymaniem równowagi, jak również wobec osoby przez nich przewożonej nie podjęli działań w celu zapobiegnięcia zachowaniu mogącemu stanowić zagrożenie ich bezpieczeństwa.
  • Ustalono również, że w związku z jedną z interwencji wprowadzili w błąd dyżurnego KMP w Gdańsku oraz poświadczyli nieprawdę w dokumentacji służbowej co do czasu interwencji, jej przebiegu i sposobu zakończenia.
  • Jeden z funkcjonariuszy stosował też przemoc wobec osoby pozbawionej wolności w celu uzyskania od niej określonych informacji.

Zarzuty dotyczą trzech lat



Zarzuty te dotyczą interwencji podejmowanych przez obu policjantów między rokiem 2016 a 2019.

Obaj funkcjonariusze zostali zatrzymani 31 października 2019 roku. Poza wymienionymi powyżej przestępstwami obu policjantom zarzucono również posiadanie bez uprawnień ostrej amunicji - chodzi o ich "prywatne kolekcje", a nie broń służbową.

Podczas czwartkowej rozprawy obecny na niej oskarżony policjant nie chciał składać wyjaśnień. Odczytano więc to, co mówił podczas śledztwa. Stwierdził wówczas m.in., że ostra amunicja, którą znaleziono w jego mieszkaniu, nie należała do niego, a do jego ojca. Nie przyznał się także do rejestracji filmów z zatrzymanymi.

Opinie (169) ponad 10 zablokowanych

  • Ciekawe czy "zdarzyli" odejść na emeryt?

    Trzy lata śledztwo, to pewnie czekali, aż nabędą praw.

    • 4 2

  • Przyzwolenie

    Niedouczeni mięśniaki, zatrudnieni w policji, którzy łamią prawo i dewastują wymiar sprawiedliwości, to wina państwa. Kolesiostwo w policji i służbach, ukrywanie prawdy za niegodne czyny funkcjonariuszy, nieludzkie traktowanie podejrzanych - to wynik przyzwolenia. Wstydzę się, za obecnych policjantów na szczęście nie wszystkich.

    • 5 1

  • Teraz sobie wyobraźcie, że nagrania nie wypłynęły a ktoś z ich ofiar składa zawiadomienie o znęcanie

    umorzenie jak zwykle

    • 8 1

  • kiedy będą karać i zamykać tych od maseczek ? (1)

    nielegalne mandaty na nie noszenie szmat, nielegalny lockdown cokolwiek to oznacza...i nie istniejąca pan deeee mia...oraz kiedy będą karać elity masońskie za śmiercionki służące depopulacji ? :)

    • 3 5

    • Niebawem

      • 2 0

  • jak się tak to wszystko czyta i słyszy co się dzieje to się powinno wrócić do nazwy Milicja jak było w PRL

    • 1 1

  • Dlatego ludzie podczas interwencji chcą nagrywać zdarzenie bo w przeciwnym razie (13)

    nie mają żadnego dowodu na niewłaściwe zachowanie ze strony funkcjonariuszy, na słowo nikt im nie uwierzy bo funkcjonariuszy jest przeważnie dwóch i zawsze się wzajemnie bronią. Niestety jednak już sama chęć nagrywania jest przez nich źle odbierana i z automatu nastawia wrogo do petenta co nie powinno mieć miejsca

    • 84 12

    • ( ͡° ͜ʖ ͡°)

      tym bardziej, że często f-sze są ,,oszczędni w gospodarowaniu prawdą'' ( ͡° ͜ʖ ͡°)

      • 2 1

    • bo to nie jest służba tylko kolejny urząd taki sam jak baba w wydziale budownictwa (1)

      zgodnie z prawem przeciwko obywatelom

      • 7 1

      • Dla takiego frustrata jak Ty, to na pewno

        • 3 3

    • (5)

      Hm, tylko ciekawe, czy działa to też w drugą stronę ? Ciekawe, czy sądy wykorzystują np te nagrania do ukarania "obywatela", który najczęściej jest "źle traktowany", gdyż zachowuje się jak bydło bez żadnego wychowania. Poza tym, ile razy nagrania są publikowane bez zgody Policjantów, bez zniekształcenia głosu i zamazania twarzy ? Mało kiedy ktokolwiek pociąga do odpowiedzialności takich "obywateli"

      • 3 6

      • Jednak to funkcjonariusz ma uprawnienia do egzekwowania "prawa" we własnym mniemaniu (3)

        jest tu duże pole do przekroczenia uprawnień dlatego obywatel powinien mieć możliwość uczciwej obrony przed takim zachowaniem ze strony mundurowych którzy jak sami dobrze wiemy wzajemnie się ochraniają. Przeciętny obywatel kontra funkcjonariusz jest w gorszej pozycji do obrony, gdyż to funkcjonariusz stoi po stronie systemu

        • 4 1

        • Tak, ok. Tylko że "przeciętny obywatel" nie ma zielonego pojęcia o swoich obowiązkach, wynikających właśnie z przepisów prawa, myśli że wszystko mu wolno, i nikt nie może od niego wymagać normalnego społecznie zachowania. Ludzie mówią tylko o swoich prawach, o których z resztą mają mglistą wiedzę, wzięta z internetu lub od jakiś niepelnosprytnych krzykaczy telewizyjnych. Ale jak się im przypomni już o obowiązkach... Ojoj

          • 1 1

        • (1)

          Już samo to, że piszesz "prawa"... Skąd cudzysłów ? Służby działają na podstawie prawa, czy Ci się to prawo.podoba, czy nie. zdażają się czarne owce, czy osoby po prostu mało kompetentne z tych czy innych powodów...

          • 1 1

          • w prawdziwym życiu raczej zdarzają...

            • 0 0

      • burak

        • 0 0

    • (2)

      Jakby jakiś wszechmadry Janusz znający 3 paragrafy na pamięć nagrywalby mnie na bezczela podczas interwencji lub pełnienia obowiązków to wyciągnałby sobie swój telefon z d...py:)

      • 0 5

      • Jak to leciało ... ? (1)

        "Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa... "

        • 3 0

        • ale szopka!!!

          • 1 0

    • bo przestepcy w mundurkach sie boją prawdy!!!

      • 1 0

  • (2)

    Chciałem zauważyć że w artykule jest błąd bo to było w 2018 a nie 2019 i po trzech latach ruszył proces i to jest patologia i masakra również że po tylu latach dopiero

    • 5 1

    • (1)

      Może dlatego że sprawa czeka w sądzie w kolejce innych spraw?

      • 1 0

      • Podziękujmy ministrowi Zero

        Przez 6 lat dezorganizować wymiar sprawiedliwości i efekty widać jak ba dłoni.

        • 0 0

  • kiedy procesy gestapowców napadających na protesty przedsiębiorców czy tych co napadali na knajpy nielegalnie zamknięte ukazem bandyty morawieckiego?

    • 2 1

  • A Frasyniuk na wolnosci? lepiej o nim napiszcie

    • 2 3

  • Wyeliminować takie jednostki!

    Jechać z chamami tak jak oni traktowali ludzi. Na widok Policjanta obywatel powinien czuć bezpieczeństwo a nie zagrożenie!!! Niech wyrok skazujący przypomni władzy dla kogo oni są i za czyje pieniądze są opłacani!!

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane