- 1 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (91 opinii)
- 2 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (72 opinie)
- 3 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (26 opinii)
- 4 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (221 opinii)
- 5 Nowa wiceprezydent zaczyna pracę 5 lipca (222 opinie)
- 6 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (81 opinii)
Roztargniona studentka z Gdyni odzyskała laptop
Zamyślona studentka zgubiła w Gdyni laptop. Zostawiła go nieopodal kasy w sklepie. Uczciwy znalazca odniósł go do pobliskiej piekarni, ale jedna z obsługujących dyskretnie... zabrała go do domu. Dzięki monitoringowi ze sklepu i autobusu, komputer udało się jednak odzyskać.
- Nasza pasażerka jechała we wtorek po godz. 13 autobusem linii 109 z przystanku Cechowa do ul. Bosmańskiej. Jednak po wnikliwym, kilkukrotnym przejrzeniu monitoringu, okazało się, że w autobusie laptopa już nie miała - mówi Lech Żurek, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej. - Warto w tym miejscu przypomnieć pasażerom, że gdy przydarzy im się podobna sytuacja, mogą spisać numer autobusu oraz godzinę i pomożemy wyjaśnić takie sytuacje, bo wszystkie pojazdy gdyńskiej komunikacji publicznej są monitorowane - podkreśla.
W tym wypadku szybka reakcja okazała się pomocna na tyle, że wiadomo było, iż laptop zaginął wcześniej. A zapominalska studentka przed południem była w jednym ze sklepów Kauflandu. Tam również udało jej się dotrzeć do sklepowego monitoringu. Widać na nim wyraźnie, że laptop zostawia nieopodal kas. Później uczciwy znalazca odnosi go do pobliskiego sklepu w pasażu - niewielkiej piekarni.
- Tam już jednak nie wszyscy zachowali się wzorowo. Jedna z obsługujących dyskretnie zabrała po swojej zmianie komputer do domu. Nie wiem czy chciała go przywłaszczyć, ale przez szefostwo firmy została ukarana, a najważniejsze jest to, że komputer wrócił do właścicielki - opowiada nasz informator.
Odzyskana zguba cieszy tym bardziej, że w pamięci laptopa jest końcowa wersja pracy licencjackiej pisanej przez studentkę.
Miejsca
Opinie (225) 5 zablokowanych
-
2013-05-29 20:17
Zamyślona studentka zgubiła w Gdyni laptop
i bardzo dobrze - biernik to laptop, nie laptopa
- 1 1
-
2013-05-29 20:34
:-)
No i teraz powinni pokazać twarz nieuczciwej Pani na http://www.trojmiasto.pl :-) Już NIC NIGDY NIESWOJEGO NIE WEŹMIE!
- 3 2
-
2013-05-29 20:38
dlaczego zaniósł do piekarni?
mógłby przecież do lombardu
- 1 2
-
2013-05-29 21:19
dlaczego zaniósł do piekarni? mógłby przecież do lombardu
dlaczego zaniósł do piekarni?
mógłby przecież do lombardu- 1 2
-
2013-05-29 21:21
zamyślona? a może zakochana?
a może spodziewa się?
- 1 2
-
2013-05-29 21:26
moja mama zostawiła torebke
..na aucie...i wróciła ze sklepu i nadal tam była:)
To było w Szwajcarii, ale to i tak nieważne gdzie to się przytrafia. Tam kiedyś koleżance po 1 godzinie nowy rower przypięty ukradli.
Człowiek to człowiek i zależy kto się akurat obok kręci.
Złodziej zawsze będzie złodziejem.- 4 1
-
2013-05-29 21:45
Mi ktoś ukradł małą nawigację samochodową i saperkę
koleś był łysy w szarej bluzie, wybił szybę w nocy samochodzie w tamtym miesiącu.
- 0 1
-
2013-05-29 22:19
Okazja czyni złodzieja (1)
Kiedyś zostawiłam torebkę na ławce w Jelitkowie, po pół godzinie wróciłam i torebka leżała jak ją zostawiłam. Moja koleżanka zostawiła telefon na ladzie, odwróciła się na chwilę a telefonu już nie było. Okazja czyni złodzieja, jakby tego telefonu nie zobaczył to być może nic by w życiu nie ukradł. Ale w sumie to zastanawia mnie to, czemu ten uczciwy znalazca odniósł tego laptopa czy ten laptop do piekarni -:) Ja bym raczej zgłosiła to znalezisko w kasie sklepu przy której ten laptopik został znaleziony. Może znalazca w pierwszym momencie też chciał go sobie przywłaszczyć a potem zmienił zdanie kiedy zobaczył kilka kamer, zwątpił i oddał zdobycz do piekarni? Ale czemu akurat do piekarni? Może ta pani z piekarni, która wyniosła tego laptopa, to była znajoma albo żona? Najważniejsze, że zguba wróciła do właścicielki :-)
- 1 0
-
2013-05-30 13:14
Robisz sobie żarty prawda? Gdybyś przebierając się w szatni zobaczyła że koleżanka zostawiła torbę to też wygrzebałabyś z niej telefon i pieniądze bo przecież jest okazja aby nakraść?
- 0 2
-
2013-05-29 22:37
już naprawdę nie ma o czym pisać tylko o jakimś zagubieniu laptopa, takie rzeczy zdarzają się codziennie...
- 2 1
-
2013-05-29 23:13
Mariolka...i wszystko jasne:)))
kupiła bułeczkę a o lapie zapomniała hehehe teraz to kazdy może być studentem niestety nawet i MAriolka ale by artykuł o tym pisać to żenia
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.