- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (182 opinie)
- 2 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (78 opinii)
- 3 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (59 opinii)
- 4 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (60 opinii)
- 5 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (23 opinie)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (72 opinie)
Rozwiązano marsz antycovidowców. Powodem brak maseczek
Zobacz naszą relację z Marszu o wolność w Gdańsku
Marsz o wolność, który rozpoczął się o godz. 14 na Długim Targu w Gdańsku, został rozwiązany na wniosek przedstawiciela Urzędu Miejskiego. Wydarzenie, w którym brało udział ok. tysiąca osób, było aktem sprzeciwu wobec restrykcji nałożonych z powodu pandemii koronawirusa. Decyzja o rozwiązaniu została umotywowana ich nieprzestrzeganiem. Uczestnicy ostentacyjnie nie zachowywali od siebie należytego dystansu i nie mieli na twarzach masek ochronnych.
Aktualizacja, niedziela 11.10.2020, godz. 9:59. Policja informuje, że w sumie wylegitymowanych zostało 42 uczestników marszu. Część z nich odpowie nawet za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
Policjanci użyli gazu pieprzowego.
To jednak nie koniec. Policjanci analizują zabezpieczone zapisy kamer monitoringu, a także nagrania zarejestrowane przez policyjnego technika. Każdy kto naruszył przepisy prawa zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza Policji grozi kara 3 lat więzienia. Tyle samo grozi za udział w zbiegowisku. Za kierowanie gróźb grożą 2 lata więzienia. Za popełnione wykroczenia sąd może nałożyć też karę grzywny do 5 tys. zł.
Aktualizacja, godz. 16:15 Policjanci kończą spisywać ostatnie osoby bez maseczek, które zgromadziły sie w okolicy Fontanny Neptuna. To jedynie garstka uczestników rozwiązanego zgomadzenia, zdecydowana większość już się rozeszła. Tym samym, dziesiejszy protest można uznać za definitywnie zakończony. Komentarz na temat dzisiejszych zajść uzyskaliśmy również od stróżów prawa.
- Policjanci zaczęli legitymować osoby, które brały udział w nielegalnym zgromadzeniu i przemieszczały się w kierunku pl. Solidarności. W trakcie tych czynności doszło do przepychanek i policjanci zostali zmuszeni do użycia gazu służbowego. Będziemy dbać o to, aby został zachowany porządek publiczny i reagować wobec osób, które naruszają przepisy. Na tę chwilę nikt nie został zatrzymany - komentuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Aktualizacja, godz. 15:55 O komentarz w sprawie decyzji o rozwiązaniu zgromadzenia zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Nasza rozmówczyni potwierdziła podane przez nas wcześniej informacje.
- Organizator oraz przewodniczący zgromadzenia, pomimo otrzymania informacji o obowiązku zasłaniania ust i nosa oraz zachowywaniu dystansu, nie przestzregali prawa. Dlatego też po dwóch upomnieniach rozwiązaliśmy zgromadzenie. Wykorzystaliśmy wszelkie środki, jakie mieliśmy do dyspozycji, by zadbac o bezpieczeństwo i zdrowie zgromadzonych osób. Na miejscu przedstawiciele urzędu pozostawali w ścisłej współpracy ze służbami - informuje Olimpia Schneider z biura prasowego Urzedu Miejskiego w Gdańsku.
Tymczasem nasz reporter relacjonuje, że niewielka część manifestanów powróciła pod Fontannę Neptuna. Stoją w najwyżej kilkuosobowych grupach na Długim Targu. W pobliżu pojawiły się znaczne siły policji, które wzywają uczestników rozwiązanego zgromadzenia do rozejścia się.
Aktualizacja, godz. 15:40 Po interwencji policji pod przychodnią przy ul. Wałowej - gdzie mieści się siedziba gdańskiego sanepidu - uczestnicy pochodu w większości rozeszli się. Sporo funkcjonariuszy pojawiło się także na pl. Solidarności, gdzie zgodnie z pierwotnymi założeniami miał zakończyć się Marsz o wolność.
Aktualizacja, godz. 15:20: Tłum przemieścił się pod budynek przychodni przy ul. Wałowej. Jak relacjonuje nasz reporter, na miejscu byli obecni policjanci z oddziałów prewencji, którzy próbowali zatrzymać jednego z uczestników pochodu. Wówczas część tłumu ruszyła w stronę funkcjonariuszy, którzy byli zmuszeni użyć wobec nich gazu łzawiącego. Na miejsce wciąż przybywają policyjne posiłki.
Aktualizacja, godz. 14:55: Jak informuje nasz reporter, rozwiązanie zgromadzenia nie zrobiło wrażenia na większości uczestników. Sformowali oni spontaniczny pochód, który maszeruje właśnie ul. Rajską w kierunku siedziby sanepidu przy ul. Wałowej. W tle słychać policyjne syreny. Wszystko wskazuje na to, że policjanci pojawią się na trasie pochodu.
Zdaniem manifestantów ograniczają one wolność osobistą, a "pandemia to kłamstwo uknute przez rządy i koncerny, nakierowane m.in. na wprowadzenie większej inwigilacji społeczeństw".
Manifestacja przebiegała spokojnie. Przez pierwsze pół godziny odbywały się przemowy przedstawicieli organizatorów, którzy przekonywali uczestników o słuszności ich poglądów. W tłumie można dostrzec kilka transparentów. Oto treść niektórych z nich: "Wyłącz telewizję, włącz myślenie", "Maseczka chroni przez koronawirusem tak jak stringi d**ę przed zimą", "Kto się wyrzeka wolności w imię bezpieczeństwa, nie będzie miał ani jednego, ani drugiego".
Na miejscu było obecnych również kilkunastu policjantów, którzy spisywali kolejnych uczestników za nieprzestrzeganie wytycznych sanitarnych. Był również obecny przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Gdańsku. To na jego wniosek organizatorowi zgromadzenia polecono je rozwiązać.
Powód jest oczywisty - uczestnicy ostentacyjnie nie zachowywali od siebie należytego dystansu i nie mieli na twarzach masek ochronnych. Identyczne marsze odbywają się dziś w wielu miastach w całej Polsce, w tym w Gdyni, ale jego skala jest znacznie mniejsza. Natomiast marsz we Wrocławiu zakończył się w taki sam sposób, jak w Gdańsku.
Wysłuchaj fragmentu przemowy, wygłoszonej podczas Marszu o wolność w Gdańsku.
Wątpliwości ws. użycia gazu na marszu (33 opinie)
1. Brak maseczki.
2. Trafia kolegę w plecy i dziennikarza w twarz.
3. Ludzie spokojnie stoją, brak podstaw do tak agresywnego zachowania ze strony policji.
1. Brak maseczki.
2. Trafia kolegę w plecy i dziennikarza w twarz.
3. Ludzie spokojnie stoją, brak podstaw do tak agresywnego zachowania ze strony policji.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (1740) ponad 300 zablokowanych
-
2020-10-10 18:50
Patrząc na wyniki ankiety prawie 2/3 czytelników to faszy..ści. (3)
- 13 12
-
2020-10-10 18:57
A jak ma być w tak lewackim mieście jak Gdańsk?
- 3 4
-
2020-10-10 19:05
W końcu wolne miasto gdańsk zobowiązuje.
- 1 0
-
2020-10-10 22:39
Skąd to zdziwienie?
Było to już widać po tym gdy Braun zdobył bardzo dużo głosów w wyborach na prezydenta Gdańska.
- 2 0
-
2020-10-10 18:51
Tylu ludzi w Gdańsku bez maseczek i rozumu.
- 15 22
-
2020-10-10 18:54
Warto ich zaprosić do szpitala zakaźnego, tylko czy pojmą zagrożenie,wątpię bardzo,taki typ człowieka egoisty z urodzenia.
- 11 14
-
2020-10-10 18:55
Pożytek
A kiedy marsz przeciw utrudnionemu dostępowi do lekarzy. Ludzie mają tyle chorób że odjadą właśnie z powodu tych chorób aCovidu. Na marszu powinny być hasła czemu ci sami lekarze bez przeszkod przyjmują prywatnie ale trzeba mieć jeszcze zasobny portfel kto nie ma no cóż taki mamy kraj.
- 23 3
-
2020-10-10 18:55
Nie leczyć (2)
Państwo, powinno odmówić leczenia tym glonojadom z marszu, w przypadku zakażenia się Covidem. Odizolować w piwnicy i tyle. Przeżyje - dobrze dla niego, nie przeżyje - jednego głupka mniej. Dzięki temu społeczeństwo się umocni. Jak w świecie zwierząt. Najgłupsze jednostki same się eliminują ze społeczeństwa.
- 18 20
-
2020-10-10 19:30
Leczenie
Jakiego leczenia ? przez telefon ?
- 5 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2020-10-10 18:55
O co chodzi
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase
- 14 1
-
2020-10-10 18:59
(2)
to tyle jeśli chodzi o demokrację ale to że akurat gdańskiemu magistratowi z nią nie po drodze to nie nowość
nie negując istnienia jakiejś formy choroby wirusowej to
co do rządowych wymysłów narzucanych bezprawnie przemocą obywatelom to biorąc pod uwagę fakt nieogłoszenia stanu klęski żywiołowej/epidemii ani nawet nie stworzenia jasnej i przejrzystej ustawy na ten temat oraz próbami przegłosowania bezkarności dla posłów i administracji jasnym jest że mamy do czynienia z formą zamachu stanu
ta ekipa wykorzystuje gładkie słówka o Polsce i jej "misji" by tłamsić obywateli
a ich teoretyczni przeciwnicy zwani opozycją jak widać idą z nimi ręka w rękę- 11 8
-
2020-10-10 19:35
Przecież od marca jest ogłoszony stan epidemii (1)
na youtubie o tym nie powiedzieli?
- 0 2
-
2020-10-10 20:28
stan epidemii to możesz sobie ogłaszać wraz "ewangelistą" Łukaszem czy innym Mateuszem ogłaszać
w porządku prawnym państwa prawa
najpierw jest Konstytucja potem Ustawy- 0 0
-
2020-10-10 18:59
Tworzac Getra tez wpajano zdrowym np. Tyfus i do komory gazowej. Jacy wy tepi jesteście wspierajac ten rezim. Pchacie sie sami na cmentarz
- 14 9
-
2020-10-10 19:05
(1)
Ja według robionych mi tych testow w ciagu pol roku jestem 7 raz zarażony.
- 7 8
-
2020-10-10 19:36
było nosic maseczke
- 2 5
-
2020-10-10 19:08
ale wstyd!!!!!
- 8 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.