- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (107 opinii)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (104 opinie)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (99 opinii)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (223 opinie)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (177 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (87 opinii)
Ryanair grozi zamykaniem połączeń w Polsce
Prezes linii lotniczych Ryanair Michael O'Leary napisał list do premiera Mateusza Morawieckiego. Pisze w nim m.in., że propozycja Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej w sprawie podniesienia stawek dla linii lotniczych wskazuje na "oderwanie od rzeczywistości branży przewozów lotniczych". Prezes Ryanaira nie wyklucza zamykania połączeń do i z Polski. Dla Portu Lotniczego Gdańsk może to oznaczać spadek połączeń aż o 30 proc.
Dziś możemy mówić o czarnych chmurach, które pojawiły się nad połączeniami przewoźnika Ryanair m.in. do Barcelony, Goteborga, Wiednia, Mediolanu czy Paryża.
O tym, że lotniska boją się konsekwencji podniesienia opłat dla Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej o 70 proc. pisaliśmy pod koniec sierpnia w artykule Bilety lotnicze będą droższe.
"Polska Agencja Żeglugi Powietrznej jest oderwana od rzeczywistości"
Tymi słowami prezes Ryanaira Michael O'Leary komentuje w liście do premiera proponowane podwyżki usług PAŻP. Niektóre z nich mają wynosić nawet 70 proc.
Poniżej treść listu:
- Polskie opłaty za korzystanie ze służb żeglugi powietrznej były niekonkurencyjne w porównaniu do innych krajów europejskich jeszcze przed wybuchem epidemii Covid-19. W 2019 roku średnia opłata za korzystanie ze służb w terminalach europejskich wynosiła 166 euro, podczas gdy analogiczna opłata na polskich lotniskach regionalnych to aż 181 euro.
Dlatego propozycja PAŻP, aby podnieść opłaty za korzystanie ze służb żeglugi powietrznej w polskich regionalnych portach lotniczych o nawet 70 proc., przy jednoczesnym zwiększeniu opłat trasowych o 26 proc., wskazuje na oderwanie PAŻP od rzeczywistości branży przewozów lotniczych, która została zdziesiątkowana przez pandemię.
Takie proponowane podwyżki będą podwójnie szkodliwe dla polskiej sieci regionalnych połączeń powietrznych, nakładając najwyższy w Europie handicap kosztowy na regionalne porty lotnicze w stosunku do głównych lotnisk stołecznych.
Zobacz pełną treść listu O'Leary'ego do premiera Morawieckiego
Prezes Ryanaira wzywa polski rząd do zbadania podwyżek cen i podjęcia interwencji
Michael O'Leary jest oburzony zaproponowanymi stawkami przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej i wzywa polski rząd do zbadania proponowanych podwyżek cen i podjęcia interwencji w celu ochrony polskiej sieci połączeń lotniczych.
- W zakresie, w jakim PAŻP potrzebuje dodatkowych środków na skutek epidemii Covid, takie finansowanie powinno zostać zapewnione przez właściciela, jak ma to miejsce w Niemczech, Grecji i innych krajach. Finansowanie przez właścicieli zapobiega nadmiernemu obciążeniu linii lotniczych, które już ponoszą ogromne koszty inwestycji w przywracanie ruchu lotniczego poprzez oferowanie biletów po obniżonych cenach - pisze O'Leary.
Michael O'Leary z jednej strony słynie z ekspresyjnych i nie zawsze wyważonych wypowiedzi. Z drugiej strony wielokrotnie udowadniał, że jest w stanie posunąć się daleko, by obniżyć koszty funkcjonowania kierowanej przez siebie linii.
Port Lotniczy w Gdańsku boi się spadku połączeń o nawet 30 proc.
Połączenia irlandzkiego przewoźnika oferowane z lotniska w Gdańsku stanowią 30 proc. wszystkich lotów.
Mowa tutaj o siatce połączeń z Gdańska do: Aarhus, Alicante, Barcelona-Reus, Belfast, Billund, Birmingham, Bristol, Burgas, Chania/Kreta, Cork, Dublin, Edynburg, Goteborg, Hamburg, Kopenhaga, Korfu, Kijów-Boryspol, Kraków, Leeds-Bradford, Londyn-Stansted, Malta, Manchester, Mediolan-Bergamo, Newcastle, Odessa, Oslo-Torp, Pafos, Paryż-Beauvais, Piza, Santorini, Sztokholm-Skavsta, Vaxjo, Walencja, Wiedeń, Wrocław, Zadar.
- Część z tych połączeń została uruchomiona niedawno i to nad nimi wisi największa groźba likwidacji - mówi Agnieszka Michajłow, rzecznik prasowy lotniska w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (549) ponad 20 zablokowanych
-
2021-09-15 12:07
Pismo ściśle poufne i prywatne :) (1)
pan o'leary chyba pomylił adres mailowy, przypadkiem...
- 0 0
-
2021-09-15 12:25
Maile to nie takie proste...
Dworczyk
- 1 1
-
2021-09-15 12:22
Michael O'Leary
Groził już nie jednemu lotnisku w Europie. W wielu przypadkach chciał po prostu ugrać więcej pieniędzy dla siebie. Jeżeli przegina ze swoimi żądaniami to należy mu grzecznie powiedzieć Do Widzenia i z uśmiechem życzyć powodzenia.
- 4 1
-
2021-09-15 12:24
A po co nam oni!
Przecież są inne linie które nas pocałują w rękę za możliwość obsługi naszych tras lotniczych ! Nie uginajmy się do diabła przed tą zrujnowaną moralnie europą my sami damy radę ! Polacy uwierzcie wreszcie w siebie!!!Nie poniżajmy się przed jakimś francuzikiem bo każdy zacznie nam podskakiwać,my bez nich damy radę!
- 3 2
-
2021-09-15 12:31
Lotos (1)
Przykładem tego, że obecnie rządzący krajem za wszelką cenę chcą stanąć Gdańskowi na gardle. Nawet praktycznie niszcząc firmę. Gdy Port Lotniczy będzie w złej sytuacji finansowej Państwo pośpieszy z "pomocą" - wykupem i następne znaczące na tutejszym rynku przedsiębiorstwo zostanie zaorane.
- 4 0
-
2021-09-15 13:25
Jakby Lotos był w rękach gdańskiego samorządu dwano byłby sprzedany Niemcom. I tyle w tym temacie.
- 1 1
-
2021-09-15 12:45
"Bye Felicia"...
- 0 0
-
2021-09-15 12:46
chcą zamknąć kraj
i tyle w temacie
- 1 1
-
2021-09-15 12:51
I dobrze (1)
niech komuś innemu serwują te czerstwe kanapki.
- 4 1
-
2021-09-15 13:00
Przeciez janusz ma swoje z soba... tak samo jak %
- 0 0
-
2021-09-15 12:58
Huraaaaaaaa
- 0 0
-
2021-09-15 13:08
"Pismo ściśle poufne i prywatne" (1)
Aha :D
- 0 0
-
2021-09-15 13:29
Tak jak maile dworczyka
- 0 0
-
2021-09-15 13:55
najlepiej by było
żeby cała zgraja PISuarów wyjechała z Uni na wyspy bezludne. wtedy może bedzie normalnie
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.