• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek na Przymorzu nieco większy, kupcy nie stracą pracy

ms
10 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zmiany na Zielonym Rynku na Przymorzu
Rynek na Przymorzu to miejsce drobnych zakupów popularne nie tylko wśród mieszkańców tego osiedla. Rynek na Przymorzu to miejsce drobnych zakupów popularne nie tylko wśród mieszkańców tego osiedla.

Rynek na Przymorzu będzie większy. Miasto poszerzy targowisko o teren położony przy ul. Krzywoustego. Istniejące tam boisko do koszykówki nie zniknie, a kupcy obiecali dbać o jego czystość.



Czy robisz zakupy na osiedlowych rynkach?

Działka, którą właśnie przejmują kupcy ma im zrekompensować stratę, jaką ponieśli, gdy miasto musiało zwrócić inny fragment rynku wywłaszczonej w PRL właścicielce.

Nowy teren znajduje się przy ul. Krzywoustego i ma ok. 2 tys. m kw. Dziś mieści się tu m.in. boisko do koszykówki. Odtąd działka będzie wielofunkcyjna: sport będzie na niej dominował przez pięć dni w tygodniu, a przez dwa dni - w środę i w sobotę - handel.

Zarządzająca targowiskiem spółka "Zielony Rynek" na własny koszt przygotuje wyłożony kostką plac. Nie będzie tu jednak regularnych straganów, lecz miejsce na ok. 70 samochodów, z których prowadzony będzie handel.

Kupcy zobowiązali się, że po zakończeniu pracy w dni handlowe, ta część rynku będzie sprzątana jako pierwsza. Zadeklarowali także, że uzupełnią tę przestrzeń o elementy małej architektury.

Jak to z działką obok rynku było

- 20 września 2004 r. - zawarto umowę użytkowania nieruchomości przy ul. Chłopskiej, na okres 5 lat, do dnia 31 grudnia 2009 r. Kupcy mają na niej wybudować halę targową.
- 30 września 2004 r. do magistratu wpłynął wniosek byłego właściciela o zwrot części działki, która została wywłaszczona w 1968 r.
- 12 października 2004 r. kupcy dowiadują się, że muszą wstrzymać inwestycję na spornym terenie.
- 12 kwietnia 2007 r. zmiana umowy użytkowania, kupcy mogą inwestować na tym terenie, którego własność nie budzi wątpliwości.
- 4 lipca 2008 r - nowa hala już stoi, więc umowa kupców z miastem zostaje przedłużona o 20 lat, do 31 grudnia 2029 r.
- 18 czerwca 2010 r. - Prezydenta Miasta Gdyni [w takich sporach decyzje podejmują władze miast ościennych - przyp. red] decyduje o zwrocie części nieruchomości na rzecz byłej właścicielki. Spółce kupców pozostaje teren o powierzchni 8,5 tys. m kw. Kupcy występują do miasta o umożliwienie zajęcia innego terenu, dzięki czemu pracujący na rynku sprzedawcy nie stracą swojej pracy.
ms

Miejsca

Opinie (114)

  • inne rozwiązanie :)

    a może kupcy założą sobie konta na allegro i wszystko odbędzie się czysto i bezproblemowo ? :)

    • 6 1

  • To mogłoby być proste, (2)

    Przez jakiś czas kilkanaście lat temu jeździłam do Strasbourga i tam 2 razy w tygodniu pośrodku deptaka a reprezentacyjnej części miasta odbywał się targ regionalny /art.spożywcze, przemysłowe i rękodzieło + mala gastronomia.Targ trwał w godzinach od 7.00 do 13.00 Kiedy przechodziło się tamtędy po 14 nie było po nim śladu ani papierka ani śmiecia.Cudownym sposobem na to były natychmiastowe kontrole stanu czystości i bardzo wysokie mandaty nie dla poszczególnych handlujących lecz dla organizatora!Co oczywiście powodowało ze bacznie pilnował porządku,Może więc i tu taki mechanizm wprowadzić?

    • 14 0

    • W Strasbourgu pewnie też nie zauważysz przystanków tramwajowych czy autobusowych (1)

      obklejonych lichwą i szemranymi szkołami jazdy...Może więc i tu taki mechanizm wprowadzić? MARZENIA ŚCIĘTEJ GŁOWY!

      • 6 1

      • ..... Ech ! polandia.... polandia....

        Na polacką "fantazję" - "wolność" - i cwaniactwo !!!! - podobno nie ma siły ! ... tylko czy aby.... na pewno ?!? - na to trzeba "bata" !! - bo polaczek, jak czuje bat nad głowa to sie jednoczy i posłusznieje....

        • 3 2

  • Jak za Komuny

    Nie mam nic do rynku lecz do tego brudu, syfu, zadeptanych trawników w koło!!!!!!!!!!!!!! A najgorsze w tym jak samochody z dostawą w jeżdżają w ten tłum. Dziki kraj, dzicy ludzie bez szacunku do siebie. Przepisy sobie, chłopki roztropki sobie. Na zwróconą uwagę pani z Zarządu udała ździwienie. Mam pytanie, kiedy na tym rynku będzie tak jak powinno a nie prowizorka jak za komuny!

    • 11 3

  • To jakiś koszmar! Hałas od świtu i syf po zamknięciu!

    Nie da się pospać dłużej! Nie każdy pracuje na 8 rano, czasami na drugą zmianę i człowiek by odespał nockę do tej 11-12, ale się NIE DA! Wieczny hałas samochodów i wrzask sprzedających.A po wszystkim zostaje tona syfu roznoszonego wiatrem po całym osiedlu.Ulice i chodniki uwalane w oleju ze starych gratów. Strach postawić swój samochód, bo spęd zawsze ściąga złodziei, meneli i wandali.Zabierzcie to spod moich okien!Nie wspomnę już nawet że nikt ode mnie nie chce kupić mieszkania z oknami wychodzącymi na taką parodię targowiska. Przydałyby się wysokie kary dla właściciela za każdą minutę hałasu ponad normę i każdy papierek po zamknięciu! Niech właściciel sam pilnuje tych ludzi rodem z PRL i sam po nich sprząta!

    • 13 2

  • W 1968 roku tłumy ubeków - zbrodniarzy żydowskich wyemigrowały z Polski

    a skarb państwa przejmował nielegalnie zawłaszczone przez stalinowców nieruchomości. Koło historii obróciło się i Tuskolandia hojną ręką rozdaje NASZ majątek wracającym po łupy potomkom ww hochsztaplerów.

    • 8 4

  • do wyborów wszystko tak jak chcecie ......... po wyborach zrobimy z wami porzadek!!!!!!!!!

    • 5 0

  • Żenada,jak widac liczy sie tylko kasa kasa i tylko kasa!!!!oplaty targowe sa przerazajace jeszcze troche i plac bedzie swiecil pustkami

    • 4 0

  • PRZECIĘŻ TO NIE BOISKO A ASFALT ZE SZKŁEM I KRZYWYMI KOSZAMI DO BASKETU! (1)

    Kiedyś to miejsce tętniło życiem. Z czasem kosze się zniszczyły. Troszkę pomogli w tym dewastatorzy.Asfalt nie jest gładki. Upadek kończy się ostrym pokiereszowaniem.Tam powinna się mieścić elegancka nawierzchnia bitumiczna. Nowe tablice do koszykówki i bramki.To miejsce ma też potencjał do tenisa ziemnego. Dawniej był tam słupki i siatka.

    • 5 1

    • on top!

      • 1 0

  • najlepsze są dziadki wracające z rynku i pchające sie do autobusu 148 i urządzające wyścig o miejsce:)lub sapiące nad głowami ludzi,którzy siedzą.

    • 4 3

  • TAKI RYNEK TO WSTYD (1)

    Taki rynek to żenada.Szaradztwo szpecące okolice.Te budy sklekocone z dykty to istna katastrofa.Do tego brud i smród i to nie tylko w dni targowe.Środy i soboty to prawdziwy najazd.Od bladego świtu przybywają w swych żerzących pojazdach handlarze.Hałas nie do wytrzymania.Trochę póżniej nadjeżdzają klienci parkujący swoje samochody gdzie popadnie,najczęściej na chodnikach i to tak,że już nikt nie może przejść(Straż Miejska nie reaguje).Osoby poruszające się o kulach czy matki z wózkami mogą tylko pomarzyć o przejściu .Na terenie targowiska też nie lepiej.W deszczowe dni nie da się przejść.Kałuża na kałuży i do tego strumienie wody lejącej się z daszków niemalże każdego stoiska.Stoiska-lady to osobny temat.Lepiej się do nich zbytnio nie zbliżać bo można się poranić.Zawartość stoisk oczywiście bardzo różna,od cudownie świeżych warzyw i owoców po artykuły "na kompot" czy "na zupę",które nie powinny być sprzedawane(GDZIE JEST SANEPID).Co do cen, to bardzo często są wyższe niż w delikatesach.

    • 7 6

    • POPIERAM W 100% !!!

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane