- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (321 opinii)
- 2 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (32 opinie)
- 3 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (167 opinii)
- 4 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 5 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (240 opinii)
- 6 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (126 opinii)
Rysunki Daniela Chodowieckiego
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23512__kr.webp)
Daniel Chodowiecki urodził się w Gdańsku. W 1743 roku wyjechał jako uczeń kupiecki do Berlina. Początkowo zarabiał na utrzymanie malując przede wszystkim miniaturowe portrety. W 1768 r. ogromny sukces przyniosły mu ilustracje wykonane do teatralnej inscenizacji "Minny von Barnhelm" według Lessinga. Chodowiecki rozpoczął niepowtarzalną karierę jako grafik i rysownik. Po latach został dyrektorem berlińskiej Królewskiej Pruskiej Akademii Sztuk.
Wystawiane rysunki pochodzą ze zbiorów Józefa Gwalberta Pawlikowskiego, jednego z największych polskich kolekcjonerów XIX wieku. Obecnie są częścią "złotej kolekcji" Wydziału Sztuki Lwowskiej Biblioteki Naukowej im. W. Stefanyka Narodowej Akademii Nauk Ukrainy.
W Państwowej Galerii Sztuki można oglądać prace artysty, reprezentujące niemal wszystkie etapy jego twórczości. I tak są tu studia pejzażowe, sceny historyczne, projekty dekoracji rzeźbiarskich, portrety członków rodziny - żony, córek, portrety wykonane na zamówienie. Artysta namalował m.in. Ch.B. Rode'a, G.E. Lessinga. Ciekawy jest cykl "Głowy charakterystyczne". Daniel Chodowiecki ukazał przedstawicieli różnych klas społecznych Berlina - zamożnych mieszczan, arystokratów, czy żebraków. Sporą część wystawy stanowi prezentacja grafiki użytkowej - np. projektów okładek do dyplomów, ilustracji do książek, np. "Don Kichota" M. Cervantesa, czy drobiazgi typu winieta ze strony tytułowej słownika języka niemieckiego.
O tym, co zaprząta myśli Daniela Chodowieckiego, dowiadujemy się z zabawnej pracy pt. "Mózg artysty". A więc w mózgu artysty kłębią się rozmaite twarze, zwierzęta. Kolejna "perełka" to urocza "Czuła miłość" z dwoma obejmującymi się karłami. Chodowiecki ilustrował kalendarze. Miniatury jego autorstwa to istne majstersztyki, jak np. seria akwafort do kalendarza przedstawiającego ciekawe hobby, zajęcia. I tak jeden miesiąc poświęcony jest hodowaniu psów, inny kolekcjonowaniu dzieł sztuki. W XVIII wieku kolekcjonowanie przestało być przywilejem arystokracji, stało się zajęciem bardziej dostępnym. Inny kalendarz zilustrowany przez Chodowieckiego poświęcony jest prezentacji modnej odzieży. W małych rozmiarów grafikach uwzględnił on każdy szczegół z ubioru, np. guzik, czy fałdkę. We wszystkich rysunkach zachwyca dbałość o oddanie realiów ówczesnego życia. Warto wyławiać z nich "smaczki". A jest ich co nie miara.
W Państwowej Galerii Sztuki prezentowana jest pokonkursowa wystawa grafiki i rysunku. Konkurs im. Daniela Chodowieckiego w tym roku odbył się po raz piąty. Jego organizatorem jest założona przez Guntera Grassa w 1992 r. Fundacja im. Daniela Chodowieckiego. Laureatką została Anna Janik-Cieśla. Ciekawym akcentem jest międzynarodowa prezentacja twórczości plastycznej artystów Łemkowszczyzny - "Łemkowskie Jeruzalem".
Wystawy będą czynne do 29 września br. od wtorku do niedzieli, w godz. 11.00-18.00. Państwowa Galeria Sztuki, Sopot, ul. Powstańców Warszawy 2/4/6.
Na zdjęciu: "Portret dziewczynki w czepku z kwiatkiem w ręce"
Wydarzenia
Opinie (11)
-
2002-09-25 22:38
w tej sprawie prosimy by glos zabrala Maya:)
niniejszym Maye pozdrawiam ;-)
- 0 0
-
2002-09-26 07:56
To może być ciekawe
(znacznie bardziej niż wyspa)- 0 0
-
2002-09-26 08:41
Na pewno warto obejrzeć. Jestem o tym przekonany. Ogądałem rysunki Chodowieckiego z jego podróży do Gdańska. Kopalnia wiedzy o tamtych czasach: strojach, wnętrzach, modzie, obyczajach... A swoją drogą, dawno nie czytałem tak ciekawego i kompetentnego artykułu w GW. Po prawdzie czytam, rzadko i tylko na tych stronach.
- 0 0
-
2002-09-26 08:52
Zdaje siem, ze to przedruk
- 0 0
-
2002-09-26 08:54
jesli siem mylem to poprawcie :)
A jezeli chodzi o wystawke to trwa juz kilka tygodni i dopiero teraz o tak waznym wydazeniu gw powiadamia? ;)
pozdrowka- 0 0
-
2002-09-26 09:20
a czy una ten Głos to jest Gazeta Kulturalna je siem pitam??
czi una musi mieć świże infurmacje??
a może una pisze że teraz bo una sie kuńczy 29 wrzyśnia a??- 0 0
-
2002-09-26 09:51
Kurturarna to ona napewno nie je.
- 0 0
-
2002-09-26 10:41
a potrzebna jest??
pamiętaj o wolności słowa....- 0 0
-
2002-09-26 11:29
Lepiej późno niż wcale.
Może ktoś się zdąży jeszcze wybrać- 0 0
-
2002-09-26 11:54
jassssne mamo
tak trzymać:)))
a nie jak te smutasy przeliczać ulotki na głosy:)))))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.