- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (92 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (311 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (63 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (129 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (110 opinii)
Rzadziej korzystamy z komunikacji miejskiej i rowerów
Coraz mniejsze zainteresowanie komunikacją miejską i rowerami oraz stały wzrost podróży samochodami - takie wyniki płyną z najnowszych badań ruchu w Gdańsku. Władze miasta cieszą się z nieznacznego wzrostu ruchu pieszego, choć pozostałe wskaźniki podążają w kierunku przeciwnym niż oczekiwania zawarte w dokumentach strategicznych. Okazuje się, że miasto - wbrew trendom europejskim - coraz bardziej zdominowane jest przez transport samochodowy.
Parametr ten określa, jakim środkiem transportu najczęściej podróżują mieszkańcy. Natomiast porównując wyniki na przestrzeni lat - czy polityka przestrzenna i transportowa samorządu przynosi oczekiwane rezultaty.
Środki transportu wykorzystywane w podróżach w Gdańsku w badaniach 2022/2023 r.:
- pieszo: 24,2 proc.,
- samochód osobowy: 42,8 proc.,
- transport zbiorowy: 28,7 proc.,
- rower lub hulajnoga: 4,3 proc.
Podział zadań przewozowych w Gdańsku wg wcześniejszych badań:
(pieszo/transport indywidualny/transport zbiorowy/rower)
- 2016 r. - 20,8 proc./41,2 proc./32,1 proc./5,9 proc.,
- 2009 r. - 21 proc./39 proc./38 proc./2 proc.,
- 1998 r. - 25 proc./34 proc./41 proc./rower: 1 proc.,
![Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją. Badania ruchu z 2016 r.](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/1705/150x100/1705679__c_163_58_1143_825__kr.webp)
Mieszkańcy wolą własne nogi od komunikacji miejskiej
Najnowsze wyniki badań pokazują, że starania władz miasta w zakresie promocji transportu zbiorowego przynoszą odwrotny skutek od oczekiwanego. Po raz pierwszy od lat zmalał także udział ruchu rowerowego i to mimo włączenia do tej kategorii hulajnóg elektrycznych.
Biuro Rozwoju Gdańska inaczej jednak spogląda na wyniki badań.
- Wyniki pokazują, że wysiłki miasta, by rozwijać zrównoważoną mobilność, pomału zaczynają przynosić efekty. Idea miasta 15-minutowego, sukcesywnie wdrażana w Gdańsku, ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mieszkańcy wiele swoich codziennych potrzeb mogą i chcą realizować w pobliżu domu, poruszając się pieszo. Pokazują to badania. Wśród uczniów, emerytów i rencistów to blisko 50 proc. - przekonuje Tomasz Budziszewski, kierownik Zespołu analiz Transportowych w Biurze Rozwoju Gdańska, które zlecało przygotowanie badań ruchu ze strony miasta.
Na zmiany w wyborze form transportu, zdaniem włodarzy, wpływ miała również pandemia koronawirusa oraz upowszechnienie pracy zdalnej.
- Pandemia nie pozostała bez znaczenia dla wyników Gdańskich Badań Ruchu - mówi Piotr Grzelak, z-ca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji. - Wzrost znaczenia pracy zdalnej to mniej codziennych podróży do biura, to także większe zakorzenienie w najbliższej okolicy. Zamiast podróży samochodem czy tramwajem częściej wybieramy spacer do najbliższego nam sklepu czy parku. Tak popularny wśród gdańskich pracowników biurowych rower został zastąpiony przez biurko we własnym domu. Wyraźnie widać tę zmianę w raporcie podsumowującym badania.
Gdańszczanie rezygnują z rowerów i... samochodów
Należy przy tym zaznaczyć, że - według najnowszych badań ruchu - 50 proc. gospodarstw domowych nie posiada żadnego roweru, co oznacza kolejny spadek względem 2016 r., kiedy brak rowerów odnotowano tylko w 32,6 proc. gospodarstwach domowych.
BRG tłumaczy, że wpływ na taki wynik może mieć zmiana formularza ankietowego z pytaniem dot. "obecności roweru w gospodarstwie domowym" na pytanie dot. "użytkowanie roweru w gospodarstwie domowym".
- Badania pokazały także, że większość osób poruszających się rowerami i hulajnogami niestety nie nosi kasków ochronnych - zakłada je zaledwie niecałe 31 proc. osób. W Gdańsku od kilku lat realizowany jest program "Wizja Zero", poprawiający bezpieczeństwo na drogach, którego efekty już widać - pozostaje mieć nadzieję, że stopniowo zmieni on także świadomość tych użytkowników dróg i niebawem rowerzysta bez kasku na głowie będzie w Gdańsku budził zdziwienie - dodaje Katarzyna Błaszkowska z Zespołu Komunikacji Społecznej BRG.
Co zaskakujące, mimo wzrostu ruchu samochodowego, przeprowadzone badania wskazują na spadek gospodarstw domowych, które posiadają własne auto. W najnowszych badaniach minimum jeden samochód był obecny w 61,3 proc. gospodarstw, zaś w 2016 r. wskaźnik ten wyniósł 67,2 proc.
Niemal wszyscy posiadacze prawa jazdy dysponują jednocześnie autami - w 2022 r. dokumentem kategorii B legitymowało się 61,6 proc. gdańszczan. To oznacza, że prawo jazdy nie jest traktowane wyłącznie jako dodatkowy dokument "do kolekcji", lecz uprawnienie, z którego aktywnie korzystają mieszkańcy.
Kierowcy nie chcą płacić za parkowanie, pasażerowie za bilety
Kierowcy nie są skłonni do uiszczenia opłat za parkowanie. Aż 59,9 proc. ankietowanych przetrzymuje swój samochód na noc na bezpłatnym miejscu w okolicy miejsca zamieszkania.
![Czy deweloper musi budować parkingi? Kierowcy chcą parkować, ale nie płacić](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3427/150x100/3427392__kr.webp)
Kwestia finansowana jest również istotna dla pasażerów komunikacji miejskiej. Bilet okresowy posiada zaledwie 20,2 proc. ankietowanych, zaś największy ich udział jest wśród uczniów (30,6 proc.) i studentów (62,6 proc.), czyli grup, które korzystają z ulg.
W ujęciu zbiorczym z ulg lub przejazdów bezpłatnych korzysta niemal co trzeci pasażer komunikacji miejskiej (30,8 proc.).
Odsetek posiadaczy biletów okresowych drastycznie spada w grupach osób pracujących zawodowo:
- poza domem - biletów okresowych nie posiada aż 75,5 proc. ankietowych,
- hybrydowo - 76 proc. nie posiada biletu okresowego,
- pracowników zdalnych - 88,7 proc. bez biletu okresowego.
Rozkłady komunikacji miejskiej w Trójmieście
Najdłuższy czas podróży komunikacją miejską, najkrótszy pieszo
Średni czas podróży dowolnym środkiem transportu w dowolnym celu wyniósł 24 minuty, natomiast w podziale na formy transportu:
- pieszo - 13 minut,
- samochodem osobowym - 25 minut,
- transportem zbiorowym - 36 minut,
- rowerem - 21 minut.
Wyniki niezgodne z założeniami dokumentów strategicznych
Przeprowadzone badania ruchu dowodzą, że nie udało się spełnić celów ustanowionych w dokumentach strategicznych Gdańska w ostatnich latach.
W Planie Zrównoważonej Mobilności z 2018 r. zakładano w podziale zadań przewozowych wzrost ruchu rowerowego oraz pieszego przy spadku ruchu samochodowego.
Podobne kierunki przyjęto w Strategii Rozwoju Gdańska 2030 Plus. W wersji dokumentu z 2014 r. zakładano jedynie spadek wykorzystania samochodów w podziale zadań przewozowych.
W najnowszej wersji Strategii przyjętej w 2022 r. zawarto już konkretne wskaźniki. Do 2030 r. udział ruchu pieszego, rowerowego, hulajnogami i komunikacją miejską powinien zwiększyć się z poziomu ok. 59 proc. do 65 proc. Zgodnie z najnowszymi badaniami ruchu udział tych form transportu spadł do poziomu 57,2 proc.
Badaniami objęto Gdańsk, Pruszcz Gd. (gmina i miasto), Żukowo (gmina i miasto) oraz Gminę Kolbudy. W artykule zawarto dane odnoszące się wyłącznie do Gdańska.
Wpływ modelu podział zadań przewozowych na zagospodarowanie przestrzenne miasta
transport pieszy - wysoki wskaźnik w podziale zadań oznacza, że miasto posiada przemyślany układ przestrzenny, który pozwala mieszkańcom na realizację podstawowych potrzeb (praca, szkoła, zakupy) w bliskim sąsiedztwie miejsca zamieszkania. Z punktu widzenia zarządzania miastem oznacza to duży nacisk na dobrą jakość przestrzeni publicznych, rozwiązania proekologiczne oraz wysoki poziom poczucia bezpieczeństwa.
transport rowerowy - wysoki wskaźnik utożsamiany jest z miastami, w których nadal tkanka miasta jest zwarta i przemyślana, a samorządowcy kreują zagospodarowanie przestrzeni publicznych w sposób atrakcyjny dla spędzania czasu na świeżym powietrzu nie tylko punktowo w wybranych miejscach (np. obszarach śródmiejskich, osiedlach mieszkaniowych), ale również liniowo na dłuższych odcinkach pomiędzy dzielnicami.
transport zbiorowy (komunikacja miejska) - rozmiary współczesnych miast sprawiają, że nie wszyscy mieszkańcy są w stanie realizować codziennych potrzeb transportowych na własnych nogach lub rowerami. Wysoki wskaźnik w tym zakresie oznacza, że komunikacja miejska jest dobrze zorganizowana i dopasowana do potrzeb mieszkańców, a tym samym stanowi atrakcyjną alternatywę dla jazdy samochodem. Z punktu zarządzania miasta wysoki udział transportu zbiorowego najczęściej nadal pozwala na kształtowanie dobrej jakości przestrzeni publicznej dla ruchu pieszego i rowerowego.
transport indywidualny (samochodowy) - wysoki wskaźnik obserwowany jest w miastach, które są źle zarządzane, gdzie mieszkańcy muszą "brać sprawy we własny ręce", nie mogąc liczyć na przemyślaną strukturę przestrzenną ani dobrą ofertę transportu zbiorowego. Należy przy tym zwrócić uwagę, że dokonują takiego wyboru mimo ponoszenia wysokich (w porównaniu do innych form transportu) kosztów przejazdów. Miasta z wysokim wskaźnikiem transportu indywidualnego cechuje zdegradowana przestrzeń publiczna zajęta pod rozbudowane układy drogowe oraz parkingi, których utrzymanie drenują budżet samorządu (powstaje błędne koło - transport indywidualny "wysysa" środki na transport zbiorowy, a jednocześnie ogranicza możliwości poprawy warunków dla ruchu pieszego i rowerowego).
![Gdańsk końca lat 90.: pomysły na rozwój miasta na kolejne dekady](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3205/150x100/3205607__c_49_0_945_683__kr.webp)
Miejsca
Opinie (671) ponad 20 zablokowanych
-
2023-06-19 08:02
5 zł za jeden przystanek?
i zdziwienie że ludzie chodzą. A do pracy jadę 25 minut hulajnogą. 2 tygodnie temu przetestowałem komunikację - ta sama trasa ledwo starczył bilet 70 minut. Szkoda życia na komunikację. A stanie w korkach w samochodzie przyjemniejsze niż w zbiorkomie.
- 13 0
-
2023-06-19 08:08
Miasto podnosi ceny biletów komunikacji miejskiej do chorych wartości. Jakoś transportu jest żałosna. Wieszcze awarie i przepełnione autobusy i tramwaje. I dziwią się, że ludzie rezygnują z komunikacji? I tak ładnie wybrneli z tych statystyk tłumacząc, że ich plany żeby ludzie mieli wszystko blisko sprawiają, że chodzą pieszo. Śmiech na sali jak ktoś czyta ze zrozumieniem.
- 14 0
-
2023-06-19 08:14
na szczescie byly pieniadze na flagi banderowskie, na plakaty w ich jezyku... a dla podatnikow...podatki
- 8 0
-
2023-06-19 08:17
Niezły wynik. Można sobie spokojnie wypłacić premie za kawał dobrze wykonanej roboty.
- 13 0
-
2023-06-19 08:19
Najpierw poprosimy sprawną komunikację
W Warszawie samochodu nie uzywam w ogóle, i mam bilet miesięczny na wszystko za 110 zł i wygodne połączenia dosłownie wszędzie. W Gdańsku poruszam sie tylko samochodem bo nasza komunikacja jest po pierwsze droga, ciagle sie psuje i ma opóźnienia. Do tego nie wszędzie sprawnie dojedziesz. Niestety ale takie są realia. Przestancie psioczyc na kierowców tylko zajmijcie się ulepszeniem oferty. Wtedy chetnie zrezygnuję z samochodu.
- 21 0
-
2023-06-19 08:22
Tramwaj dlaczego nie
Bo jak juz zima mam skorzystać to w tramwaju grzeja jak zwariowani. Po co? Przecież wszyscy jesteśmy ubrani. Lato- na odwrót klima nie dziala włączana jest po 5 przystanku -po co jak juz wysiadam. Co z motorniczymi jest nie tak?
- 5 0
-
2023-06-19 08:27
Niech urzędnicy najpierw zaczną od siebie
Zarówno GZDiZ jak i Urząd Miasta mają swoje parkingi zawalone samochodami swoich pracowników. Niech przykład przyjdzie z góry
- 14 0
-
2023-06-19 08:45
Lewaczka, towarzyszka Dulkiewicz organizuje i chodzi na marsze zła, czyli lgtb...nhiuzac, więc ją sprawy gdańszczan nie interesują. Ideologia jest ważniejsza.
- 7 2
-
2023-06-19 08:45
Dlaczego opis pod zdjęciem jest "przykład zdegradowanej przestrzeni ..." ? Jak dla mnie to uporządkowanej, jak zresztą każdy logiczny węzeł drogowy czy rowerowy. Gdyby nagle ktoś zamknął te drogi dla samochodów a otworzył dla rowerów, to mielibyśmy przykład "rewitalizacji". W mieście mieszkamy, to chcemy mieć miasto, nie protezę lasu. Te wszystkie strategie bazują na tworzeniu dzielnic o bardzo dużym nasyceniu liczbą mieszkańców. Siłą rzeczy powoduje to, że dla tylu samochodów nie ma miejsca. Gdyby jednak proporcje podane w artykule uległy zmianie to okazałoby się, że "po Gdańsku nie da się jeździć rowerami bo jest ich za dużo". Z jednej strony krytykuje się wielkie metropolie za ich odbierające światło wieżowce, z drugiej naciska na miasta 15 minutowe, które przecież zakładają, że wszystkie elementy życia publicznego (czyli poza szkołami i służbą zdrowia również zakłady pracy - przecież nie zawsze biurowej - parki, boiska ale również centra handlowe, kina itp.) będą dostępne w zasięgu spaceru. To właśnie te założenia powodują wzrost cen mieszkań i przykłady patodeweloperki.
- 7 3
-
2023-06-19 09:01
Jest coraz gorzej i drożej z komunikacją
Korzystam z komunikacji od kilkunastu lat, zawsze płacąc 100% za bilet. Jeszcze te parę lat temu koszt biletu miesięcznego nie był duży patrząc na zarobki- po prostu się opłacało korzystać z komunikacji. Ale tak krok po kroczku, podwyżka po podwyżce komunikacja zbiorowa jest za drogim interesem. Tak, bardziej opłaca się korzystać z samochodu. Komunikacja zostanie tylko dla dzieci, słodkich bombli do 24 roku życia i emerytów 75plus. Jedyna szansa to byłaby obniżka cen dla tych płacących pełne kwoty. Inaczej ludzie rezygnują z komunikacji, a niektórzy z tego miasta w ogóle.
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.