• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rzadziej korzystamy z komunikacji miejskiej i rowerów

Krzysztof Koprowski
18 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (671)
Chodnik tuż przy wejściu do siedziby Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni (po prawej) jest najlepszym przykładem na to, że dokumenty strategiczne od lat rozmijają się z faktycznymi działaniami. Chodnik tuż przy wejściu do siedziby Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni (po prawej) jest najlepszym przykładem na to, że dokumenty strategiczne od lat rozmijają się z faktycznymi działaniami.

Coraz mniejsze zainteresowanie komunikacją miejską i rowerami oraz stały wzrost podróży samochodami - takie wyniki płyną z najnowszych badań ruchu w Gdańsku. Władze miasta cieszą się z nieznacznego wzrostu ruchu pieszego, choć pozostałe wskaźniki podążają w kierunku przeciwnym niż oczekiwania zawarte w dokumentach strategicznych. Okazuje się, że miasto - wbrew trendom europejskim - coraz bardziej zdominowane jest przez transport samochodowy.



W jaki sposób najczęściej poruszasz się po Trójmieście?

Gdańskie Badania Ruchu były realizowane od marca 2022 r. do kwietnia br. Kilka dni temu oficjalnie zaprezentowano wyniki, w tym najważniejszy element tego typu badań - podział zadań przewozowych (ang. modal split).

Parametr ten określa, jakim środkiem transportu najczęściej podróżują mieszkańcy. Natomiast porównując wyniki na przestrzeni lat - czy polityka przestrzenna i transportowa samorządu przynosi oczekiwane rezultaty.

Gdańszczanie kochają auta, a uczucie to wzmacnia polityka przestrzenna utrzymywania prestiżowych lokalizacji w centrum miasta pod parkingi. Nz. Targ Węglowy. Gdańszczanie kochają auta, a uczucie to wzmacnia polityka przestrzenna utrzymywania prestiżowych lokalizacji w centrum miasta pod parkingi. Nz. Targ Węglowy.
Środki transportu wykorzystywane w podróżach w Gdańsku w badaniach 2022/2023 r.:
  • pieszo: 24,2 proc.,
  • samochód osobowy: 42,8 proc.,
  • transport zbiorowy: 28,7 proc.,
  • rower lub hulajnoga: 4,3 proc.

Podział zadań przewozowych w Gdańsku wg wcześniejszych badań:
(pieszo/transport indywidualny/transport zbiorowy/rower)
  • 2016 r. - 20,8 proc./41,2 proc./32,1 proc./5,9 proc.,
  • 2009 r. - 21 proc./39 proc./38 proc./2 proc.,
  • 1998 r. - 25 proc./34 proc./41 proc./rower: 1 proc.,


Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją. Badania ruchu z 2016 r. Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją. Badania ruchu z 2016 r.

Badania ruchu w Gdańsku
Infogram


Mieszkańcy wolą własne nogi od komunikacji miejskiej



Najnowsze wyniki badań pokazują, że starania władz miasta w zakresie promocji transportu zbiorowego przynoszą odwrotny skutek od oczekiwanego. Po raz pierwszy od lat zmalał także udział ruchu rowerowego i to mimo włączenia do tej kategorii hulajnóg elektrycznych.

Biuro Rozwoju Gdańska inaczej jednak spogląda na wyniki badań.

- Wyniki pokazują, że wysiłki miasta, by rozwijać zrównoważoną mobilność, pomału zaczynają przynosić efekty. Idea miasta 15-minutowego, sukcesywnie wdrażana w Gdańsku, ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mieszkańcy wiele swoich codziennych potrzeb mogą i chcą realizować w pobliżu domu, poruszając się pieszo. Pokazują to badania. Wśród uczniów, emerytów i rencistów to blisko 50 proc. - przekonuje Tomasz Budziszewski, kierownik Zespołu analiz Transportowych w Biurze Rozwoju Gdańska, które zlecało przygotowanie badań ruchu ze strony miasta.
Na zmiany w wyborze form transportu, zdaniem włodarzy, wpływ miała również pandemia koronawirusa oraz upowszechnienie pracy zdalnej.

- Pandemia nie pozostała bez znaczenia dla wyników Gdańskich Badań Ruchu - mówi Piotr Grzelak, z-ca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji. - Wzrost znaczenia pracy zdalnej to mniej codziennych podróży do biura, to także większe zakorzenienie w najbliższej okolicy. Zamiast podróży samochodem czy tramwajem częściej wybieramy spacer do najbliższego nam sklepu czy parku. Tak popularny wśród gdańskich pracowników biurowych rower został zastąpiony przez biurko we własnym domu. Wyraźnie widać tę zmianę w raporcie podsumowującym badania.

Nowa infrastruktura rowerowa to w ostatnich latach często konfliktowanie pieszych i rowerzystów na wąskich chodnikach. Na zdjęciu ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż al. Grunwaldzkiej z zatoką autobusową dla linii 122 kursującej co ok. 1 godz. Nowa infrastruktura rowerowa to w ostatnich latach często konfliktowanie pieszych i rowerzystów na wąskich chodnikach. Na zdjęciu ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż al. Grunwaldzkiej z zatoką autobusową dla linii 122 kursującej co ok. 1 godz.

Gdańszczanie rezygnują z rowerów i... samochodów



Należy przy tym zaznaczyć, że - według najnowszych badań ruchu - 50 proc. gospodarstw domowych nie posiada żadnego roweru, co oznacza kolejny spadek względem 2016 r., kiedy brak rowerów odnotowano tylko w 32,6 proc. gospodarstwach domowych.

BRG tłumaczy, że wpływ na taki wynik może mieć zmiana formularza ankietowego z pytaniem dot. "obecności roweru w gospodarstwie domowym" na pytanie dot. "użytkowanie roweru w gospodarstwie domowym".

- Badania pokazały także, że większość osób poruszających się rowerami i hulajnogami niestety nie nosi kasków ochronnych - zakłada je zaledwie niecałe 31 proc. osób. W Gdańsku od kilku lat realizowany jest program "Wizja Zero", poprawiający bezpieczeństwo na drogach, którego efekty już widać - pozostaje mieć nadzieję, że stopniowo zmieni on także świadomość tych użytkowników dróg i niebawem rowerzysta bez kasku na głowie będzie w Gdańsku budził zdziwienie - dodaje Katarzyna Błaszkowska z Zespołu Komunikacji Społecznej BRG.

Co zaskakujące, mimo wzrostu ruchu samochodowego, przeprowadzone badania wskazują na spadek gospodarstw domowych, które posiadają własne auto. W najnowszych badaniach minimum jeden samochód był obecny w 61,3 proc. gospodarstw, zaś w 2016 r. wskaźnik ten wyniósł 67,2 proc.

Niemal wszyscy posiadacze prawa jazdy dysponują jednocześnie autami - w 2022 r. dokumentem kategorii B legitymowało się 61,6 proc. gdańszczan. To oznacza, że prawo jazdy nie jest traktowane wyłącznie jako dodatkowy dokument "do kolekcji", lecz uprawnienie, z którego aktywnie korzystają mieszkańcy.

Ponad połowa kierowców w Gdańsku parkuje w miejscach, gdzie nie trzeba uiszczać opłat za postój. Ponad połowa kierowców w Gdańsku parkuje w miejscach, gdzie nie trzeba uiszczać opłat za postój.

Kierowcy nie chcą płacić za parkowanie, pasażerowie za bilety



Kierowcy nie są skłonni do uiszczenia opłat za parkowanie. Aż 59,9 proc. ankietowanych przetrzymuje swój samochód na noc na bezpłatnym miejscu w okolicy miejsca zamieszkania.

Czy deweloper musi budować parkingi? Kierowcy chcą parkować, ale nie płacić Czy deweloper musi budować parkingi? Kierowcy chcą parkować, ale nie płacić
Kwestia finansowana jest również istotna dla pasażerów komunikacji miejskiej. Bilet okresowy posiada zaledwie 20,2 proc. ankietowanych, zaś największy ich udział jest wśród uczniów (30,6 proc.) i studentów (62,6 proc.), czyli grup, które korzystają z ulg.

W ujęciu zbiorczym z ulg lub przejazdów bezpłatnych korzysta niemal co trzeci pasażer komunikacji miejskiej (30,8 proc.).

Odsetek posiadaczy biletów okresowych drastycznie spada w grupach osób pracujących zawodowo:
  • poza domem - biletów okresowych nie posiada aż 75,5 proc. ankietowych,
  • hybrydowo - 76 proc. nie posiada biletu okresowego,
  • pracowników zdalnych - 88,7 proc. bez biletu okresowego.

Rozkłady komunikacji miejskiej w Trójmieście



Najnowsze badania ruchu kolejny raz wykazały spadek zainteresowania podróżami komunikacją miejską do rekordowo niskiego poziomu poniżej 30 proc. w podziale zadań przewozowych. Najnowsze badania ruchu kolejny raz wykazały spadek zainteresowania podróżami komunikacją miejską do rekordowo niskiego poziomu poniżej 30 proc. w podziale zadań przewozowych.

Najdłuższy czas podróży komunikacją miejską, najkrótszy pieszo



Średni czas podróży dowolnym środkiem transportu w dowolnym celu wyniósł 24 minuty, natomiast w podziale na formy transportu:
  • pieszo - 13 minut,
  • samochodem osobowym - 25 minut,
  • transportem zbiorowym - 36 minut,
  • rowerem - 21 minut.

  • Najnowsza edycja Strategii Rozwoju Gdańsk 2030 Plus przyjęta w 2022 r. zakładała wzrost udziału podróży pieszych, rowerowych, hulajnogami i komunikacją z poziomu 59 do 65 proc., podczas gdy najnowsze wyniki wykazały spadek do poziomu 57,2 proc.
  • Plan Zrównoważonej Mobilności dla Gdańska na 2030 r. opracowany w 2018 r. z pożądanymi kierunkami zmian wskaźników.
  • Strategia Rozwoju Gdańska 2030 Plus przyjęta w 2014 r. zakładała wzrost udziału komunikacji publicznej, pieszej i rowerowej.

Wyniki niezgodne z założeniami dokumentów strategicznych



Przeprowadzone badania ruchu dowodzą, że nie udało się spełnić celów ustanowionych w dokumentach strategicznych Gdańska w ostatnich latach.

W Planie Zrównoważonej Mobilności z 2018 r. zakładano w podziale zadań przewozowych wzrost ruchu rowerowego oraz pieszego przy spadku ruchu samochodowego.

Podobne kierunki przyjęto w Strategii Rozwoju Gdańska 2030 Plus. W wersji dokumentu z 2014 r. zakładano jedynie spadek wykorzystania samochodów w podziale zadań przewozowych.

W najnowszej wersji Strategii przyjętej w 2022 r. zawarto już konkretne wskaźniki. Do 2030 r. udział ruchu pieszego, rowerowego, hulajnogami i komunikacją miejską powinien zwiększyć się z poziomu ok. 59 proc. do 65 proc. Zgodnie z najnowszymi badaniami ruchu udział tych form transportu spadł do poziomu 57,2 proc.

Za realizację Gdańskich Badań Ruchu 2023 odpowiedzialne było konsorcjum PBS Sp. z o.o., Via Vistula Sp. z o.o. oraz Fundacja Rozwoju Inżynierii Lądowej. W ramach badania przeprowadzono 15 065 wywiadów, analizowano także ruch w wybranych lokalizacjach oraz zapełnienie pojazdów komunikacji miejskiej. Badania prowadzono od 8 marca 2022 do 28 kwietnia 2023 roku.

Badaniami objęto Gdańsk, Pruszcz Gd. (gmina i miasto), Żukowo (gmina i miasto) oraz Gminę Kolbudy. W artykule zawarto dane odnoszące się wyłącznie do Gdańska.

Przykład przestrzeni zdegradowanej przez układ drogowy - węzeł Kliniczna w Gdańsku. Przykład przestrzeni zdegradowanej przez układ drogowy - węzeł Kliniczna w Gdańsku.

Wpływ modelu podział zadań przewozowych na zagospodarowanie przestrzenne miasta



transport pieszy - wysoki wskaźnik w podziale zadań oznacza, że miasto posiada przemyślany układ przestrzenny, który pozwala mieszkańcom na realizację podstawowych potrzeb (praca, szkoła, zakupy) w bliskim sąsiedztwie miejsca zamieszkania. Z punktu widzenia zarządzania miastem oznacza to duży nacisk na dobrą jakość przestrzeni publicznych, rozwiązania proekologiczne oraz wysoki poziom poczucia bezpieczeństwa.

transport rowerowy - wysoki wskaźnik utożsamiany jest z miastami, w których nadal tkanka miasta jest zwarta i przemyślana, a samorządowcy kreują zagospodarowanie przestrzeni publicznych w sposób atrakcyjny dla spędzania czasu na świeżym powietrzu nie tylko punktowo w wybranych miejscach (np. obszarach śródmiejskich, osiedlach mieszkaniowych), ale również liniowo na dłuższych odcinkach pomiędzy dzielnicami.

transport zbiorowy (komunikacja miejska) - rozmiary współczesnych miast sprawiają, że nie wszyscy mieszkańcy są w stanie realizować codziennych potrzeb transportowych na własnych nogach lub rowerami. Wysoki wskaźnik w tym zakresie oznacza, że komunikacja miejska jest dobrze zorganizowana i dopasowana do potrzeb mieszkańców, a tym samym stanowi atrakcyjną alternatywę dla jazdy samochodem. Z punktu zarządzania miasta wysoki udział transportu zbiorowego najczęściej nadal pozwala na kształtowanie dobrej jakości przestrzeni publicznej dla ruchu pieszego i rowerowego.

transport indywidualny (samochodowy) - wysoki wskaźnik obserwowany jest w miastach, które są źle zarządzane, gdzie mieszkańcy muszą "brać sprawy we własny ręce", nie mogąc liczyć na przemyślaną strukturę przestrzenną ani dobrą ofertę transportu zbiorowego. Należy przy tym zwrócić uwagę, że dokonują takiego wyboru mimo ponoszenia wysokich (w porównaniu do innych form transportu) kosztów przejazdów. Miasta z wysokim wskaźnikiem transportu indywidualnego cechuje zdegradowana przestrzeń publiczna zajęta pod rozbudowane układy drogowe oraz parkingi, których utrzymanie drenują budżet samorządu (powstaje błędne koło - transport indywidualny "wysysa" środki na transport zbiorowy, a jednocześnie ogranicza możliwości poprawy warunków dla ruchu pieszego i rowerowego).



Gdańsk końca lat 90.: pomysły na rozwój miasta na kolejne dekady Gdańsk końca lat 90.: pomysły na rozwój miasta na kolejne dekady

Miejsca

Opinie (671) ponad 20 zablokowanych

  • Wczoraj wracałem do domu (2)

    Zamiast autobusu (5zł) wybrałem taksówkę z aplikacji (12zł) Szybciej i wygodniej. Nie mam zamiaru korzystać z komunikacji miejskiej z ich chorą polityką i z coraz droższymi biletami.

    • 81 4

    • To Twój problem (1)

      • 0 4

      • Przecież właśnie wskazano rozwiązanie problemu

        • 1 0

  • Brawo Dulkiewicz (6)

    W 2012 linia 154 kursowała co 7,5 minuty w szczycie i co kwadrans poza, w 2020 już co 10 minut w szczycie i 15 poza, a teraz? W szczycie co kwadrans, a poza co 20 minut o ile przyjedzie... A częściej się zdarza że autobus krąży co 40 minut bo jeden kurs wylatuje, po prostu zabiera się autobus na inną linie bo tak kursuje częściej niż tamta... Dramat... Dodatkowo badania jasno wskazały co jest potrzebne, a co zbędne! Ścieżka na Jana z Kolna którą spowodowała tylko i wyłącznie korki oraz jest pusta to kolejna inwestycja Dulkiewicz niczym rydwan czy meble do Kunsztu Wodnego...

    • 109 2

    • Jedź tramwajem (1)

      • 1 31

      • Tramwajem na Platynową? Spoko.

        • 30 0

    • (2)

      Głosuj dalej za PO w Gdańsku !!! Niedługo będziesz jechać pół dnia ! Brawo Gdańsk i beznadziejni włodarze ! Czas na zmiany w tej Małej Sycylii !!!

      • 17 4

      • Tak, przyjdzie PIS (1)

        i po wyborach i od razu będzie więcej 500 autobusów, 40 tramwajów. i 200 km torów tramwajowych

        • 5 17

        • A to są tylko dwie partie w Gdańsku? Poza tym duża część problemów to kwestie organizacyjne - linie wymalowane na mapie chyba po pijaku, wynajmowanie przez GAiT loży na Stadionie, dużą część rzeczy dałoby się usprawnić bezzakupowo, po prostu usuwając absurdy. Ale są ludzie którzy z tych absurdów żyją - i oni oczywiście są i będą przeciw.

          • 17 1

    • Dramat zaczał się od robienia tylu przejść naziemnych. Autobusy tylko stoja w korkach najpierw przy dworcu potem przy forum. Jadąc z centrum na Orunie jade o 15-20 min dłużej niż jezdziłam te kilka lat temu. Pełno ludzi poirytowanych na przystankach bo autobusy sie nie mieszczą na przystanku przy forum przez co czeka sie 5-6 min zeby autobus mogl wpuscic kogos do środka. Co chwile światła bo przejscia dla pieszych mimo ze są tunele. Wiem ze te tunele nie byly za dobrze przystosowane dla osob starszych czy niepelnosprawnych ale mysle ze można bylo to lepiej rozwiązać bez koniecznosci przejscia naziemnego dla pieszych . Dlatego wole te 15min jechac samochodem niż autobusem 40-60 min.

      • 1 0

  • Miasto narozdawało darmowych przejazdów i to są skutki (9)

    2/3 mieszkańców wozi tyłek za darmo, w tym dzieci do 24 roku życia, a 1/3 ma to wszystko utrzymać i jeszcze zdziwienie, że jeździć nie chcą albo że jadą na gapę. Logika porażająca. Bo za ciężko zrobić np. przejazd do 20 min. na bilecie ulgowym, żeby było po prostu uczciwie, co? Mam płacić 5 czy tam 6zł za 3 przystanki. Żenada po prostu. I zaprzeczenie walki ze smogiem bo kto normalny porzuci samochód w takiej sytuacji?

    Gdyby płacili wszyscy to bilety spokojnie mogłyby kosztować 2zł.

    • 110 14

    • (2)

      Dokładnie. Uczniowie mają 500+ (wkrótce 800+) więc jaki problem żeby płacili choćby ulgowe bilety? Emeryci 75+ to samo, dlaczego za darmo? Nie mają 14 emerytur? W Warszawie każdy emeryt płaci - ci starsi mają roczny bilet za 60zł bodajże. Efekt taki, że W-wa ma tańsze bilety niż Gdańsk.

      • 34 5

      • Dlaczego?

        W stolicy dorośli niepełnosprawni ze stopniem umiarkowanym mają zniżki na komunikację miejską.W Gdańsku KO powiedziało NIE,bo NIE.

        • 7 2

      • Bzdury do kwadratu wypisujesz ! W Warszawie jak i całej Polsce !a jest to ustawowe emeryci 70+ mają bilety darmowe na komunikację miejską ! Nie zmieniaj reguł o których , nie masz zielonego pojęcia !

        • 6 4

    • (2)

      Oni to robią świadomie - chcą mieć pretekst do dalszego wygaszania komunikacji miejskiej.

      • 27 2

      • (1)

        Coś jest na rzeczy. Tylko etaty w spółeczce miejskiej zostaną bez zmian.

        • 18 0

        • A także pensje kierowców.

          • 16 0

    • W punkt!

      • 9 2

    • Setki milionów utopili i wyprali w Fali ale na tańszą lub darmową komunikację kasy nie ma

      I jeszcze będą pakować dziesiątki milionów rocznie w utrzymanie systemu!

      • 6 0

    • ogólnie i tak wszystko jest płacone z budżetu miasta- gdyby wszyscy płacili nadal 50% to doplaty...

      powinno być taniej dla wszystkich, więcej linii, częste kursy i krótsze czasy przejazdu. tak, to wszystko kosztuje. ale nie ma co liczyć na to, że bez tego ktoś się będzie przesiadał na komunikację miejską. to dobra komunikacja sprawia, ze z niej korzystamy i wtedy zaczyna się na rózne sposoby zwracać, a nie że tniemy wszystko, gdy ludzie mniej korzystają i dziwimy się, że w końcu rezygnują...

      • 0 0

  • Droga i niejasna komunikacja miejska.

    A rowerem z dzielnic satelitarnych nie podjedziesz, więc efekt jest dokładnie taki jakie mamy wyniki w badaniu.

    Obniżenie /dopłacenie z budżetu na komunikację i nagle więcej osób będzie jeździło

    • 73 1

  • Jestem ciekaw jakie wnioski wyciągnie miasto (5)

    Moim zdaniem komunikacja miejska w Gdańsku jest najgorsza z dużych miast w Polsce. Jeżeli nie mieszkasz przy skm/pkm to tak naprawdę jesteś wykluczony komunikacyjnie. Kilka miejsc blisko lini tramwajowych ma jeszcze sens, ale 3/4 tramwajów w Gdańsku to potwornie wolne linie bez pierszeństwa przejazdu. Autobusy.. przez brak bus pasów stoją w korkach, wiec również korzystanie z nich nie ma sensu.

    • 111 5

    • Wnioski (2)

      Kolejne cięcia połączeń i podwyżki cen biletów :)

      • 31 2

      • Zapomniałeś jeszcze o systemie "Fala" - kolejnym chorym pomyśle naszych władz

        • 14 1

      • Oczywiście

        Przecież nie ma popytu

        • 5 1

    • Tramwaj zawsze będzie wolny - przecież się nie wyprzedzą - tylko buspas! (1)

      • 1 3

      • tramwwaj 30 lat temu był znacznie szybszy, mimo, że jeździło więcej ludzi

        same czasy rozkładowe były szybsze, bo tramwaje osiągały większe prędkości i szybciej się rozpędzały. a przede wszystkim nie stały na każdym skrzyżowaniu na czerwonym jak teraz.

        • 2 0

  • Założenia strategiczne się nie sprawdziły ale jest sukces.
    ...no nie nadążam.

    • 77 1

  • (1)

    Od ostatniej podwyżki cen biletów poprzysięgłem, że będę jeździć samochodem i słowa dotrzymałem. Jak będzie jeden bilet na wszystko (skm, pkm, ztm gdańsk) w cenie do 5 złotych to się zastanowię.

    • 85 4

    • Ja zacząłem jeździć autem, jak w marcu 2020r. miłościwie panująca stwierdziła, że w epidemii jest za mały tłok, i wprowadziła sobotnie rozkłady w dni powszednie. Od tego czasu moja karta miejska zbiera kurz.

      • 17 1

  • Komunikacja Miejska

    Dopóki komunikacja miejska w Gdańsku ,nie zmieni punktualności i Horendalnych cen za przejazd , notabene najdroższych w całej Polsce , dopóty będę korzystał z auta , nawet jak stoję w korku !

    • 71 3

  • Trasy rowerowe w Gdańsku nie mają sensownej ciągłości. Ulica Kartuska od Łostowickiej nie ma ścieżki rowerowej, jazda tam po ulicy w godzinach szczytu nie jest możliwa, auta stojące w korkach blokują przejazd. Górny taras miasta jest praktycznie odcięty rowerowo od centrum, a tam jest obecnie najwięcej nowych osiedli na których mieszkają ludzie młodzi którzy z chęcią wybraliby rower ale nie każdy ma ochotę na szarpanie się pomiędzy samochodami.

    • 44 4

  • Cud !!! Przekonali uczniow do chodzeni zamiast jazdy samochodem. No przewspaniala wladza,

    • 58 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane