• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rzeźnicy z błogosławieństwa Wolnego Miasta

Marek Gotard
14 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Załoga obozu koncentracyjnego w Neuengamme, w tym Max Pauly, na ławie oskarżonych przed sądem w Wielkiej Brytanii. Akt oskarżenia nie obejmował zbrodni popełnionych przez niego w Gdańsku. Załoga obozu koncentracyjnego w Neuengamme, w tym Max Pauly, na ławie oskarżonych przed sądem w Wielkiej Brytanii. Akt oskarżenia nie obejmował zbrodni popełnionych przez niego w Gdańsku.

SS Sonderkomando Dirlewanger. Brygada Szturmowa SS "Kaminski". Nie było w historii II wojny światowej bardziej zezwierzęconych rzeźników, pacyfikujących np. Powstanie Warszawskie. W 70 rocznicę wojny warto wyciągnąć z niepamięci i postawić na równi z nimi jeszcze jedną. Pochodzącą z Gdańska SS-Wachsturmbann Eimann.


Rezydencja Alberta Forstera w Sobieszewie. Niedaleko niej znajdowała się strzelnica, gdzie członkowie komanda Eimanna trenowali przeprowadzanie egzekucji. Rezydencja Alberta Forstera w Sobieszewie. Niedaleko niej znajdowała się strzelnica, gdzie członkowie komanda Eimanna trenowali przeprowadzanie egzekucji.

Od jednostek Dirlewangera i Kamińskiego SS-Wachsturmbann Eimann odróżniała jedynie geneza. Oddział, składający się z 530 mężczyzn, zgrupowanych w czterech kompaniach i oddziale zmotoryzowanym, nie był materializacją chorych wizji psychopatycznych morderców. Powstał 3 lipca 1939 roku, na mocy uchwały ... Senatu Wolnego Miasta Gdańska, jako jednostka do zadań specjalnych, oddział tak zwanej policji posiłkowej.

Organizacyjnie SS-Wachsturmbann podporządkowany był bezpośrednio władzom Senatu Wolnego Miasta Gdańska i prezydentowi policji Helmutowi Froebössowi, a po wybuchu wojny i reorganizacji policji oraz wcieleniu Gdańska do Rzeszy - komendantowi policji (Schutzpolizei).

Nazwa jednostki wzięła się od nazwiska jej dowódcy - Kurta Eimanna, który dowodził wcześniej SS Standarte 36 Gdańsk-Miasto. W przeciwieństwie do psychopatycznego sadysty Dirlewangera czy nienawidzącego całego świata, chorego z ambicji Kamińskiego, urodzony w 1899 roku Kurt Eimann nie był nikim szczególnym. Weteran I wojny światowej. Sekretarz sądowy, krytykowany był już przed wojną za brak fantazji i polotu. Chwalono go za to, za skrupulatność i urzędniczą akuratność. Jego zastępcami zostali zawodowi oficerowie i podoficerowie gdańskiej policji.

Do wybuchu wojny gdańscy SS-manni od Eimanna ochraniali zakłady przemysłowe, wspomagali normalną policję i konwojowali więźniów. Po służbie zaś odpoczywali w Orlu - prywatnej rezydencji gauleitera Alberta Forstera, który finansował powstanie batalionu. W tamtejszym lasku wprawiali się w trudnym procederze wykonywania masowych egzekucji. Ćwiczyli bardzo pracowicie, ponieważ w przypadku wojny mieli być użyci do przejmowania polskich przyczółków w Wolnym Mieście Gdańsku.

Kiedy nadszedł 1 września 1939 roku, "specjaliści" od Eimanna wreszcie mogli udowodnić sens swojego istnienia. Do wojny byli bowiem najdroższym oddziałem gdańskiej policji.

Swój szlak "bojowy" rozpoczęli od szturmów na Westerplatte i walk o Pocztę Polską w Gdańsku. Rychło jednak skierowano ich do nowych zadań. Było nimi przeprowadzanie wysiedleń i aresztowań w Orłowie. Akcji aresztowań i szybkich egzekucji Polaków w Starogardzie, Kościerzynie, Kartuzach, czy Wejherowie.

"Chłopcy" od Eimanna byli też jednym z podstawowych oddziałów, wysiedlających i aresztujących Polaków z Gdyni. Eskortowali też pomorskich Żydów do gett w Wiedniu i Bratysławie. To jednak nie koniec.

Już w lipcu 1939 roku z SS-Wachsturmbann wydzielono część kadry, pod komendą SS-Sturmbannführera Maxa Paulego, który - według niektórych relacji gdańskiej Polonii - jeszcze kilka lat przed wojną nazywał się Pawłowski. Ich zadaniem była organizacja więzień i obozów dla Polaków z terenu Wolnego Miasta.

To właśnie oni przygotowali obóz przejściowy w Victoria Schule przy ul. Kładki, a także rozpoczęli budowę Stutthofu. Sprawowali też nadzór nad obozem przejściowym w Nowym Porcie i ciężkim obozem pracy w Granicznej Wsi.

Pluton egzekucyjny pod wodzą Paulego rozstrzelał też 5 października 1939 roku na gdańskiej Zaspie 27 gdańskich pocztowców.
- Pauly zarządził, byśmy my, więźniowie, zdjęli ofiarom z palców pierścienie oraz powybijali złote uzębienie, zaznaczając, że takowe wyda rodzinom, jednak oficer, który odczytywał wyrok, oświadczył, że nie pozwala na to.

Wtedy Pauly zaczął sam zdejmować pierścienie z palców zwłok, a mnie i Garczyńskiemu polecił, byśmy weszli do grobu i tam układali w jedną warstwę zwłoki. (...) Gdyśmy zwłoki mieli już ułożone, poczęliśmy wołać na współwięźniów, by pomogli nam wydobyć się z grobu przez podanie rąk, co przerwał Pauly oświadczeniem, że my pozostaniemy w grobie - wspominał obecny przy egzekucji więzień, Aleksy Rosiński.

Mniej więcej w tym samym czasie Kurt Eimann otrzymał polecenie "opróżnienia" pomorskich zakładów leczniczych i opiekuńczych z pacjentów, celem udostępnienia ich rannym żołnierzom. Sprawny kancelista skrupulatnie wykonał, osobiście doglądając, powierzone mu zadanie, zapisując na swoim koncie kolejnych 3400 ofiar.

Niedługo potem gdańskich SS-mannów wcielono do dywizji SS Totenkopf. Pod koniec wojny Eimann dorobił się stopnia podpułkownika wojsk pancernych waffen SS. Sprawiedliwość upomniała się o niego dopiero pod koniec lat 60-tych XX wieku. W Niemczech skazano go jednak zaledwie na kilka lat więzienia.

Jego kolega - major Max Pauly, piastujący podczas wojny funkcję komendanta Stutthofu i Neuengamme, miał mniej szczęścia. W 1946 roku powiesili go Anglicy. Tak zakończyła się historia najbardziej mrocznego oddziału policji Wolnego Miasta Gdańska. Można polecić ją wszystkim tym, którzy z bezkrytycznym rozrzewnieniem wspominają czasy "dobrego" Wolnego Miasta, np. przykręcając sobie do samochodu tabliczki Freie Stadt Danzig i lepiąc na szybie naklejkę z literkami DA.

Opinie (436) ponad 20 zablokowanych

  • głos do dyskusji o wolnym mieście (3)

    prosze nie potępiać wolnego miasta Gdańsk, proszę rozdzielić to co było w założeniach ligi narodów wolnym miastem od tego co starali się zrobić i zrobili hitlerowcy.

    Proszę nie mylić tych dwóch spraw.

    Wolne miasto było sztucznym tworem politycznym ale dzięki niemu pokojowo współistnieli w nim Polacy, Niemcy i Żydzi oraz inne mniejszości.
    Faszyści zmienili ten niezależny twór w piekło wojny, tak jak wszędzie gdzie mieli władzę, lub wpływy. Czym bowiem różniły się prześladowania Polaków lub Żydów w Gdańsku od prześladowań tychże w innych niemieckich miastach czasów wojny? Niczym.

    • 31 6

    • mijasz się częściowo z prawdą, bo jeszcze przed dojściem hitlera do władzy senat WMG zachowywał się antypolsko (1)

      • 7 3

      • Senat podejmowa decyzje gospodarcze lub polityczne

        które mogły bić w Polaków, lub Kaszubów ale nie eskerminował ich tak jak to robili faszyści.

        Pisząc bardzo dosadnie: - co innego pokojowo współistnieć w ramach wielonarodowego społeczeństwa w którym zawsze są jakieś drobne interesy i animozje jakim było WMG, a co innego być postawionym pod ścianą lub uwięzionym w obozie zagłady jakim był Gdańsk podczas rządów faszystów.

        • 1 2

    • Wreszcie rzeczowa opinia.

      BRAWO ! Na taką właśnie czekałem.

      • 1 1

  • dzisiaj na takich rzeżników mówi się przedsiębiorcy,biznesmeni albo liberalowie (1)

    rzeż na ludziach trwa ,tylko egzekucje są wykonywane inaczej-tak nowoczesniej-pozdrawiam miłego dnia

    • 14 12

    • buhaha!

      no prosze bez paranoji i teori spiskowych, a moze wydaje ci sie jeszcze, ze ktos cie sledzi?..

      • 1 1

  • Kolejny temat dla gdyńskiej patologii (2)

    podszytych z nie wiedzy nienawiścią do Gdańska, zawistniej podszytej śledziem kibolowskiej tępoty. Zyjcie sobie w tym swoim kaszubskim post perelowskim miasteczku a od nas gdańszan się odp.....!

    • 11 24

    • debilku, część kaszub była w granicach WMG

      do szkoły szczylu

      • 8 4

    • głąbie...

      zanim przyszli tu germańcy i polanie z mieszkiem, w gdańsku kaszubi już daaaaawno rybkę łowili i wędzili.....

      a peerelowcy nigdy nie lubili kaszubów....i nawzajem, antków bosych

      • 1 1

  • WMG, to taka sama porażka jak liga narodów (1)

    chciano dobrze, a stworzono punkt zapalny, bo od samego powstania WMG senat gdański był antypolski
    szkoda, że w 1932 roku ORP "wicher" nie ostrzelał niemiaszków, a Wojsko Polskie siłą nie zajęło tego siedliska faszyzmu und zbrodni
    adolf hitler też chciał dobrze, a wyszło jak wyszło
    swoją drogą ten niemiecki kulturalny naród wydał z siebie tylu morderców, oprawców i katów, że powinien znaleźć się z tego powodu w księdze rekordów
    sieg hail pomioty:-)

    • 17 15

    • wytrzyj pianę z pyska...

      • 2 1

  • Marku Gotardzie! Lepisz się od wazeliny! Włazisz Tusekowi w zadek i liczysz na awans. (1)

    W całym tekście tylko raz wspominasz o Niemcach i to we fragmencie opisującym ukaranie zbrodniarzy. Wychodzi na to, że to gdańscy Polacy byli bandytami, a Niemcy niewiniątkami. Przypominam - dobry niemiec to martwy niemiec!

    • 4 19

    • lecz sie facet

      • 3 2

  • Może jeszcze herbu Gdańska nam zakarzesz (2)

    bo jest taki sam jak podczas II Wojny światowej ??? Ciesz się że żyjesz w innych czasach bo na takich pseudo redaktorków. podsycających do nienawiści jak ty takie komando by się przydało.

    • 20 12

    • komando?

      no widać że kultywujecie "tradycje"...

      • 1 4

    • Głupol

      Herb Gdańska istnieje od wieków-koronę dostał od polskiego króla Kazimierza Jagielończyka w 1457 roku i kilkuletnie faszystowskie panowanie nad tym miastem tego nie zmieni.

      • 4 0

  • Gdańsk był miastem niezwykłym przez całe wieki! (4)

    Żyli w nim Polacy, Niemcy, Duńczycy, Szkoci, Flamandowie. katolicy, żydzi, menonici, protestanci wszystkich odłamów, robili interesy, bogacili się, budowali miasto, żyli dostatnio i szczęśliwie........... Niestety .... Polityka i szaleńcy nie ominęli tego pięknego i szczęśliwego miasta. Więc niech polityka trzyma się od niego z daleka, a głupcy i szaleńcy w szczególności.

    • 39 2

    • (3)

      "Więc niech polityka trzyma się od niego z daleka" -cóż za infantylny apel. To są mrzonki, Aleksandrze.

      • 5 0

      • To nie mrzonki, to szansa na przetrwanie!!! (2)

        W 1308 roku krzyżacy podstępem zdobyli miasto i wymordowali Gdańszczan - życie straciło ponad 10000 !!! mieszkańców od niemowląt po starców, Gdańsk oblegali Szwedzi, Francuzi, Niemcy, Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy, kałmucy ...........wyniszczone , zrujnowane miasto tyle wycierpiało , politycy muszą trzymać się z daleka od miasta, ono przetrwa i będzie się rozwijało.

        • 2 1

        • z Gdańska przetrwała tylko nazwa (1)

          w 1308 jak i w 1945 roku

          • 5 0

          • Niestety,

            A Niemcy nie zniszczyli go przez 6 lat okupacji, tylko ruski niedobre w kilka tygodni...

            • 4 0

  • Redaktorze Gotard - troche umiaru nad tą trumna proszę ! (8)

    Z logiką i rozumieniem tego co sam Pan pisze jest bardzo słabo. Podsumujmy.
    Hitler w Niemczech pierwsze zbrodnie zaczął popełniać od 1933 roku. Wolne Miasto ustanowiono na mocy Traktatu Wersalskiego od 1920 roku. Już mamy 13 lat pokojowego wspólistnienia różnych nacji zamieszkujących Wolne Miasto.
    Napływ Niemców do Gdańska - niemców faszystowskich - w znaczącej liczbie nastąpił skutkiem przygotowań do referendum określającego stopień "niemieckości" Gdańska. A więc rok 1936 i dalsze lata.
    Sam Pan pisze, że jednostka SS Eimanna powstała w lipcu 1939. Jezeli Pan nie wie to powiem Panu, ze Wolne Miasto Danzing przestało istnieć w miesiąc później, po 1 września 1939 roku.
    Zbrodnie popełniane przez oprawców z tej jednostki nie obciążają w najmniejszym stopniu Wolnego Miasta Gdańska. To sa zbrodnie Niemiec faszystowskich!
    Takimi wywodami wspiera Pan płacze i żale podobnej w argumentacji Eryki Steinbach (czy jak tam się ona wabi) szukającej wspólników zbrodni faszystowskich.

    • 38 7

    • (6)

      co ty facet pitolisz?
      jakie 13 lat pokojowego współistnienia?
      to co w 1932 roku robił wicher na redzie gdańska?
      czemu musielismy wybudować gdynie??

      "Szczegółowe uprawnienia Polski były sabotowane przez władze Wolnego Miasta Gdańska, które m.in. sprzeciwiały się osiedlaniu Polaków na jego terenie, jednocześnie nie czyniąc w tym względzie przeszkód Niemcom, utrudniały zakładanie polskich firm, przedsiębiorstw i spółek handlowych, przywóz towarów polskich, zatrudnianie obywateli polskich i nabywanie nieruchomości. W 1924 Polska otrzymała zgodę Ligi Narodów na założenie wojskowej składnicy tranzytowej i utrzymywanie załogi wojskowej do ochrony składnicy na półwyspie Westerplatte. W 1930 Senat WMG, powołując się na korzystne dla siebie orzecznictwo Stałego Trybunału Sprawiedliwości Międzynarodowej w Hadze, odmówił Polsce prawa do stacjonowania jej okrętów wojennych w porcie gdańskim. W 1932 postanowienie Senatu stało się powodem tzw.kryzysu gdańskiego, gdy polski okręt ORP Wicher na polecenie Józefa Piłsudskiego wymusił prawo do obecności Marynarki Wojennej RP w tym porcie, grożąc otwarciem ognia na budynki urzędów gdańskich w przypadku uniemożliwienia mu powitania eskadry niszczycieli Royal Navy, składającej wizytę w Gdańsku ("obrazy bandery Rzeczypospolitej"). Do użycia siły nie doszło - Brytyjczycy zostali powitani przez Polaków bez oporu ze strony WMG. W konsekwencji Senat odnowił układ z Polską w sprawie pobytu okrętów Marynarki Wojennej RP w porcie gdańskim."

      • 6 5

      • (1)

        Mylisz stosunki handlowe z polityką. Jeżeli konkretnie, to wiesz moze gdzie załozona została obecnie powszechnie znana polska firma ubezpieczeniowa "Warta"? Jak dobrze poszukasz to geneza Gdyni leży tylko w handlu a nie w popieraniu Niemiec.

        • 2 3

        • myle stosunki handlowe z polityką? to powiedz to wschodnioindyjskiej kompanii handlowej angielskich inwestorów:-)

          wszystko ciołku jest POlityką:-)
          nawet aresztowanie prezesa ZUS-u
          powtarzam - niemiecki żywioł w gdańsku od początku WMG był antypolski
          przecież to były człowieku prusy wschodnie i jej junkrzy, którzy jako pierwsi poparli hitlera

          • 5 0

      • (3)

        Dodam iz decyzje WMG odnosnie wojska oparte były o postanowienia Traktatu Wersalskiego o bezwględnej demilitaryzacji obszaru Wolnego Miasta. Sankcje za utrzymywanie jednostek wojskowych nie uwzglednialy narodowosci danych jednostek.

        • 2 4

        • (2)

          "Sankcje za utrzymywanie jednostek wojskowych nie uwzglednialy narodowosci danych jednostek"

          a co to za bełkot??

          "Dodam iz decyzje WMG odnosnie wojska oparte były o postanowienia Traktatu Wersalskiego o bezwględnej demilitaryzacji obszaru Wolnego Miasta"

          niby wiesz gdzie dzwoni, ale....

          "9 listopada 1920 w wykonaniu postanowień art.104. traktatu wersalskiego została podpisana konwencja polsko-gdańska, zwana potocznie "konwencją paryską". Zgodnie z postanowieniami konwencji, Polska odpowiadała za prowadzenie spraw zagranicznych i ochronę interesów obywateli Wolnego Miasta Gdańska za granicą, zawieranie umów międzynarodowych w imieniu Wolnego Miasta, zgodę na zaciąganie zagranicznych zobowiązań kredytowych przez Wolne Miasto, oraz rejestr statków pływających pod gdańską banderą. Terytorium Wolnego Miasta należało do obszaru celnego Rzeczypospolitej Polskiej, a kontrola celna była prowadzona przez polskich funkcjonariuszy celnych zarówno na granicy Wolnego Miasta z Niemcami, jak i na granicy morskiej. Polska miała zapewnione prawo do bezpośredniego eksportu i importu towarów przez port gdański, posiadania własnej służby pocztowej, telefonicznej i telegraficznej, była właścicielem kolei na obszarze Wolnego Miasta (z wyjątkiem linii tramwajowych). Ustanowiono wspólną polsko-gdańską Radę Portu i Dróg Wodnych Gdańska (z parytetem obu stron - do pięciu przedstawicieli dla każdej z nich i prezydenta mianowanego wspólnie przez Rząd RP i władze Wolnego Miasta Gdańska) z uprawnieniami zarządu portem, urządzeń służących portowi i swobodzie żeglugi na Wiśle. Zawarcie konwencji było warunkiem proklamowania Wolnego Miasta Gdańska (co nastąpiło 15 listopada 1920) i wejścia w życie konstytucji Wolnego Miasta (17 listopada 1920) - z uwagi na zakres uprawnień Polski określony konwencją"

          • 5 0

          • (1)

            Gallux czy ja ci kiedyś ubliżałem ?

            • 2 2

            • nazwałem cie dość łagodnie ciołkiem czyli takim nierozgarnietym młodym byczkiem:-)
              ale skoroś taki delikatny, to przepraszam
              wszak dzisiaj wszyscy wszystkich przepraszają za wszystko, bo to POprawne POlitycznie jest
              osobiście wole przepraszać za ciołka niż za grada:-)

              • 1 3

    • podzielam zdanie Piotra I i g@luxsa

      od siebie dodam ze dosc dziwny jest cykl artykolow historycznych w portalu

      • 1 0

  • Aleksander

    "...Więc niech polityka trzyma się od niego z daleka, a głupcy i szaleńcy w szczególności..." Dziś największe zagrożenie to internetowi "Gdynianie " zza Buga, żyjący w nienawiści do Gdańska !

    • 8 7

  • Hańba !!!!!!! (16)

    Wszystko OK.!, ale po co na zakończenie takie obraźliwe motto .....piszący artykuł troszkę pojechał...zapewne jest potomkiem przyjezdnych repatriantów i zazdrości rodowitym Gdańszczanom możliwości określenia swojej przynależności według międzynarodowego kodu, czyli DA. Jestem od kilku pokoleń Gdańszczaninem i z dumą wożę naklejkę DA , nie pozwolę , aby byle łach przypisywał mi poparcie i gloryfikację zbrodni niemieckich na podstawie naklejki DA. Mierny reportarzyno proszę się dowiedzieć skąd się wzięło określenie DA i w którym roku (przy okazji proszę sprawdzić skąd się wzięło PL, bo zapewne to jest tajemnicą ....), i nie pisać podobnych obraźliwych tekstów na portalu , jak również proszę się dokształcić i nie wypisywać podobnych bzdur , hańba dla portalu .Proszę zaznajomić się również nad kwestią, czy Wolne Miasto Gdańsk zostało rozwiązane, bo z tego co podają wszystkie poważne media, pisemka, które napisali i na które powojują się kacyki nie maja ważności prawnej....., może to jest temat dla mediów, tylko po co , jak można obrażać innych .....tak że proszę z szacunkiem dla DA !!!! Gdańsk i obszar Wolnego Miasta Gdańska jest obecnie w granicach Polski, ale proszę pamiętać „potwory historii” nie śpią i ktoś prędzej, czy później przypomni sobie o tym nierozwiązanym problemie WMG i jego wbrew pozorom ciągle obowiązującym statucie......Wolnego Miasta...proszę sprawdzić ......
    Jestem Polakiem-też od kilku pokoleń, ale czuje się również obywatelem Wolnego Miasta i nie czuję się winny zbrodni hitlerowskich, tak jak to opisuje „Autor” tekstu ......Pozdrawiam wszystkich mających normalnie podejście do historii ...Mój samochód oczywiście dalej będzie miał nalepkę DA z czego jestem dumny .....

    • 44 17

    • (7)

      "Jestem Polakiem-też od kilku pokoleń, ale czuje się również obywatelem Wolnego Miasta"

      WMG nie ma już od 1945
      kiedy to dotrze do tego zakutego łba?

      "W odpowiedzi na interpelację Die Linkspartei.PDS rząd niemiecki odpowiedzią z 27 kwietnia 2000 stwierdził, że WMG od 1920 nie należało do Niemiec, a aneksja WMG do Niemiec w 1939 była nieważna w świetle prawa międzynarodowego. W związku z tym rząd RFN nie uznał się za przedstawicielstwo WMG i stwierdził, że z punktu widzenia "uczestniczących mocarstw" (beteiligte Mächte) w trakcie konferencji dwa plus cztery kwestia statusu politycznego WMG rozwiązała się sama (hat sich erledigt). RFN były jednak tylko jednym (lub - z NRD - dwoma) z sześciu "uczestniczących mocarstw", a w dokumentach i postanowieniach tej konferencji brak postanowień dotyczących WMG ani oceny jego stanu czy statusu. Tak więc powszechna, jak dotąd, interpretacja statusu WMG oparta na założeniu ważności wcielenia WMG do Rzeszy w 1939 okazała się nietrafna."

      nie ma ligii narodów oraz jej porządku prawnego, to nie ma i jej tworów jakim było WMG

      • 6 7

      • proszę nie cytować niekompletnych danych, zapraszam do wikipedii i czytać ze zrozumieniem ... (5)

        "Dzisiejsza niejasność sytuacji prawnej Wolnego Miasta Gdańska wynika ze skomplikowanej konstrukcji państwowej WMG, jego zależności od Ligi Narodów oraz pominięcia tego szczegółowego tematu zarówno przez tzw. wielką trójkę w 1945, jak i w ustaleniach dotyczących przejęcia kompetencji rozwiązywanej Ligi Narodów przez ONZ w 1946.

        W odpowiedzi na interpelację Die Linkspartei.PDS rząd niemiecki odpowiedzią z 27 kwietnia 2000 stwierdził, że WMG od 1920 nie należało do Niemiec, a aneksja WMG do Niemiec w 1939 była nieważna w świetle prawa międzynarodowego. W związku z tym rząd RFN nie uznał się za przedstawicielstwo WMG i stwierdził, że z punktu widzenia "uczestniczących mocarstw" (beteiligte Mächte) w trakcie konferencji dwa plus cztery kwestia statusu politycznego WMG rozwiązała się sama (hat sich erledigt). RFN były jednak tylko jednym (lub - z NRD - dwoma) z sześciu "uczestniczących mocarstw", a w dokumentach i postanowieniach tej konferencji brak postanowień dotyczących WMG ani oceny jego stanu czy statusu. Tak więc powszechna, jak dotąd, interpretacja statusu WMG oparta na założeniu ważności wcielenia WMG do Rzeszy w 1939 okazała się nietrafna.

        Tak więc, mimo oczywistych faktów demograficznych i gospodarczych, oczywistej jasności co do przynależności państwowej byłego terytorium WMG oraz z pominięciem jakichkolwiek historycznych dyskusji w jego niezałatwionym statusie prawnym teoretycznie od 1920 z międzynarodowego i dotyczącego państwowości punktu widzenia nic się nie zmieniło !!!!!!!!!!!!! "

        Jeszcze jakieś wątpliwości ?

        • 4 5

        • ale czego ty chcesz człowieku? (1)

          powrotu Wolnego Miasta Gdańska? poj...ło was do reszty?

          • 4 6

          • ludzie , przestańcie budzić demony...

            piszemy tu tylko o znaczku DA i o niczym innym....przestańcie doklejać do tego wątku przypadkowe pomysły o powrotach itd. , obecnie Gdańsk jest polskim miastem i pólki co tak pozostanie .....

            • 5 0

        • DA to mogłes sobie nalepiać w okresie 1920-1939, obecnie tylko się osmieszacie

          • 6 9

        • tak, mam wątpliwości:-) co do twojego zdrowia umysłowego:-) ale to inna bajka (1)

          wszak hitler oprócz frustracji anyżydowskiej był całkiem normalnym faciem:-)

          PS cytaty bierze sie w cudzysłów
          ja juz wkleiłem to co cytujesz wiec albo nie czytasz albo NIE DOCIERA
          WMG zlikwidował twój firer
          kpw??
          fersztanden??

          • 3 5

          • gal

            polemika z tobą nie ma sensu jak czytanie GW

            • 1 0

      • hmmm

        jak ciebie zabraknie na świecie, to twoich potomków też nie bedzie?

        onz jest poniekad spadkobierca ligi narodów, a głosu w tej sprawie nie zabrał

        WMG istnieje de iure, nie istnieje de facto

        • 1 0

    • (2)

      A dlaczego przykleja Pan na samochodzie nalepke DA, jesli Gdansk jest obecnie polskim miastem?
      Po co Pan to robi?
      Jaki jest w tym cel?
      Snobizm?
      Polski Gdansk jest gorszy niz Wolne Miasto Gdańsk?
      jesli czuje sie Pan Polakiem, to po co ?

      • 9 6

      • pewnie w domu kolędy śpiewa PO niemiecku:-)

        • 3 3

      • Jeżeli nie dotyczał Pan w mojej wypowiedzi dlaczego, to jeszcze raz ..

        Nie neguję, że Gdańsk jest obecnie polskim miastem, skąd takie przypuszczenie .....?
        Skoro Gdańsk ma swoje określenie znaku DA w systemie międzynarodowym, to dlaczego mam go nie używać ?
        Jestem Gdańszczaninem (jak wspomniałem wcześniej, urodzonym w Gdańsku , kilkupokoleniowym), więc mam prawo do używania tego znaku i nie ma tu żadnego snobizmu, czy używanie przez Pana zanaczka PL jest snobizmem ?
        Gdańsk pozostanie zawsze Gdańskiem, "historia wielkim kołem się toczy..." i nie ma tu miejsca na lepszy-gorszy ..., zapraszam do zapozanaia się z faktami powyżej...

        • 9 5

    • (3)

      "...zapewne jest potomkiem przyjezdnych repatriantów i zazdrości rodowitym Gdańszczanom możliwości określenia swojej przynależności według międzynarodowego kodu, czyli DA."

      Że co? Międzynarodowe określenie przynalezności Polaka mieszkajacego w Gdansku to RP, a nie DA.
      O cytacie o repatriantach nawet nie warto wspominac, bo samo to wspomnienie okresla cie jako prostaka.
      Ty Gdanszczanin z dziada pradziada i napływowa (w domysle " chamówa ')zza Buga.szacunku braknie do ludzi wysiedlonych siła ze swoich domów?
      za to pewnie full szacunku dla biednych wypędzonych Gdanszczan z WMG.

      • 7 5

      • RP to oznaczenie Filipin debilu :) (2)

        .

        • 5 3

        • niech ci będzie : PL (1)

          zmienia to coś?
          debilu?

          • 4 4

          • nawet wiele:-)

            • 1 3

    • DOKŁADNIE

      PODPISUJĘ się pod tym obiema rękami.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane