- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
SKM przegrywa z samochodem dla dwóch osób
- Według rozkładu SKM Trójmiasto dojazd do pracy z Gdyni między godz. 8 a 9 nie jest szczytem komunikacyjnym, więc pociągi jeżdżą rzadziej. Po krótkim okresie prób wróciłem więc do dojeżdżania z Redłowa do Oliwy samochodem - pisze nasz czytelnik, pan Tomasz. Oto jego list.
Czytaj więcej: Pociągi SKM jednymi z najpunktualniejszych w Polsce.
Pragnę jednak zwrócić uwagę - tak na chłodno - na częstotliwość jazdy pociągów SKM.
Jakiś czas temu przeprowadziłem się do Gdyni-Redłowa, blisko przystanku SKM, i przyznam, że wiązałem wielkie nadzieje z nowym mieszkaniem. Dojeżdżam wraz z dziewczyną do biurowego zagłębia Gdańska, czyli Olivia Business Centre. Myślałem, że w końcu będę mógł przesiąść się do pociągów SKM, nie używać auta, nie tworzyć korków.
Szybko jednak okazało się, że rzeczywistość, w której trzeba mieć na uwadze najmniejszy styk z PKP SKM, nie wygląda tak różowo.
Kiedy kończą się godziny szczytu?
Mimo iż dojeżdżam do pracy na godz. 9 (około, ponieważ w mojej fantastycznej korporacji funkcjonują słynne "elastyczne godziny pracy"), wychodzę ok. 8:20 z domu, to okazuje się, że wcale nie jest to tzw. poranny szczyt komunikacyjny. Jakie było moje zdziwienie, gdy odkryłem, że pociągi SKM nie jeżdżą co legendarne 6-7 minut, tylko co 10-11 minut (8:32, 8:42, 8:53). Ktoś może powiedzieć, że to i tak często, ale... no nie. Jeśli ktoś kiedykolwiek korzystał z metra, ten wie, jak nieporównywalnym komfortem korzystania z komunikacji miejskiej jest możliwość wyjścia o dowolnej godzinie, ponieważ pociąg "zawsze będzie za 30 sekund".
W przypadku PKP SKM niestety spóźnienie o jedną minutę sprawia, że człowiek traci kolejne 10 minut. Każdy, kto dojeżdżał SKM, wie też, jak często te pociągi są zwyczajnie opóźnione. Albo przyspieszone. Nigdy nie wiem, czy jadę poprzednią SKM, czy przyszłą, ponieważ rozkład to fikcja. Wystarczy niefortunna zmiana świateł na naszej drodze i klops - czekasz 10 minut. Nie rozumiem tego, chcemy zachęcić jak najwięcej ludzi do dojeżdżania komunikacją zbiorową, a ta jeździ dramatycznie rzadko.
Pewnego deszczowego dnia szukałem godzin czy raczej kwadransów, w których SKM jeździ co słynne 6-7 minut. Faktycznie znalazłem takich kilka - w ciągu doby.
Zatem wybaczcie, ale od wczoraj znowu wróciłem do dojeżdżania do pracy w dwie osoby autem. Próbowałem to zmienić, ale niestety nasze miasta jeszcze do tego nie dorosły.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (559) ponad 10 zablokowanych
-
2020-02-26 14:42
Chyba z korono Virusem 2019
To jest środek masowego rażenia
Chcesz Grypę zapraszamy do
Tramwaju-Autobusu-SKM- 2 1
-
2020-02-26 15:10
Nie rozumiem gościa. Lista słabych punktów SKM jest tak wielka, że można czepiać się bez końca (tabor, obsługa, rozkład itd.) Ale kto autorowi tego marudzenia obiecał, że SKM jeździ co 6-7 minut? Gdzie to stoi napisane?
- 4 0
-
2020-02-26 15:27
Mentalność kolejarzy znajduje się teraz gdzieś, mniej więcej, w okolicy środka lat 80-tych...
Co o tym świadczy? Że dla nich godziny szczytu zaczynają się przed...6 rano i kończą ok.8.00. Bo tak kiedyś dojeżdżało się na 1. zmianę. Na sterowanie ruchem poszły niby olbrzymie pieniądze, ale nikt nie zmienił norm i przepisów wewnętrznych PKP, które świetnie niweczą postęp techniczny i powodują niemożność pewnych działań. Popytajcie niektórych kolejarzy o te normy sprzed kilkudziesięciu lat, np. dot. prowadzenia pojazdów przez maszynistów itp. Uśmiejecie się!
- 3 1
-
2020-02-26 15:40
w jaki sposób autor artykułu dociera do stacji Gdynia Redłowo?
dlaczego jedna zmiana świateł jest dla niego istotna? Jest istotna może dla tych, którzy chcą korzystać z opcji typu Park & Ride (próbują docierać do stacji SKM samochodem, ale korki i światła powodują, że nigdy nie wiedzą, czy zdążą na odpowiedni pociąg SKM). Przez ponad pół wieku dojeżdżałem z Wrzeszcza do Gdyni do szkoły średniej, a później z Migowa (Moreny) do Sopotu SKM. do stacji Wrzeszcz docierałem pieszo (z Wrzeszcza) lub autobusem (z Moreny), ale w tym drugim przypadku nigdy nie wiedziałem, na którą kolejkę SKM zdążę. Jak zdecydowałem się na opcję rower + SKM problem się rozwiązał: rowerem zawsze zdążałem na wybrany pociąg, W okresie przebudowy stacji bywały okresy, że pociągi jeździły nieregularnie (zwłaszcza w weekendy, gdy miałem zajęcia na zaocznych) ale pisanie, że spóźnienie o minutę stanowi problem dla osoby dochodzącej do stacji pieszo to zwykłe zawracanie głowy. Bez SKM cały system transportu osobowego w Trójmieście leżałby na przysłowiowych łopatkach. Warto oczywiście domagać się poprawy częstotliwości, taboru i jakości dostępu do stacji, ale pisanie, że to jest gorsza opcja niż samochód prywatny w dojazdach do miejsc położonych blisko stacji z domu położonego blisko stacji SKM nie ma sensu.
- 0 0
-
2020-02-26 15:41
Skm
SKM nie jest może idealny pod każdym względem, jeżdżę tym od 10 lat i różne sytuacje się zdarzały. Ale statystycznie są dość punktualne, komfortowe. A częstotliwość jazdy co 10 minut przed 09.00 to jest bardzo wysoko. Bo 09 to nie jest żaden szczyt, wtedy już prawie nie ma korków. Autobusy danej linii, które są 10 razy mniejsze od pociągu, kursują znacznie rzadziej niż SKM. Więc to takie marudzenie tam ten cały list.
- 6 0
-
2020-02-26 15:59
Ja
Jedyny problem w dojazdach skm to ogromny tłok. Te nieprzebrane tłumy ludzi uniemożliwiające komfortową podróż. Bo nawet jak już znajdzie się cudem miejsce siedzące to albo ktoś wisi nad Tobą , no bo gdzieś musi stać. Albo osoba obok rozpycha się łokciami bo musi koniecznie korzystać z telefonu. Nie daj Boże gadające głowy , które muszą poinformować wszystkich w wagonie o swoim życiu osobistym. Taka to kolejkowa rzeczywistość.
- 2 0
-
2020-02-26 16:06
Sorry, nawet nie, skończyłem czytać tego gniotu. Współczesne pokolenie przeraża mnie.
- 4 0
-
2020-02-26 16:16
PRL się skończył
Zgadzam się z artykułem, SKMki jeżdżą stanowczo za rzadko, tak samo jak wszelkiego rodzaju autobusy, to już nie PRL, że wszyscy pracownicy jeżdżą na 7 czy 8 rano. no i dodatkowo ludzie teraz są aktywni - a nie tylko praca-sklep-dom. Jeździ się też na siłownie, zajęcia dodatkowe, do restauracji czy na wydarzenia kulturalne.
- 2 2
-
2020-02-26 16:29
Prawdziwy [t]
Z Przymorza dojazd do Gdyni Stoczni zajmuje mi samochodem ok 35 min (gdy nie ma korków). W czasie korków nawet nie próbuję tego robić. Tymczasem podróż SKM z Oliwy do Stoczni to 23 minuty w normalnych warunkach. Nie tylko wychodzi szybciej ale i taniej, w końcu 2 litrowy wolnossący benzyniak swoje pali :p
- 2 0
-
2020-02-26 16:50
Jest ok
SKM jest niedoinwestowane, to niestety fakt. Tabor prosi się o wymianę, częstotliwość też mogłaby być większa. Mimo wszystko z SKM korzystam praktycznie codziennie aby dojechać na uczelnie w Sopocie czy do pracy w Gdańsku. I co by nie mówić, rzadko kiedy zdarza mi się spóźnić. Faktycznie w szczycie można zauważyć niewielkie opóźnienia niektórych skm (do 5 minut), no ale mimo tego podróż z Gdynia do Gdańska zajmuje mi sporo mniej niż podróż samochodem. Częściej zdarza mi się stać w korku niż spóźnić się przez SKM. Jest trochę rzeczy do poprawy, nie można zaprzeczyć, ja natomiast jestem zadowolony z działań przewoźnika.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.