• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd Ostateczny na dworcu

Aleksandra Kozłowska
10 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Memlinga nie zastąpią reklamy

Od dziś podróżnych na Dworcu Głównym w Gdańsku o dreszcz emocji przyprawiać będą nie tylko spóźniające się pociągi, ale i słynne arcydzieło Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny".



Wykonana z półprzezroczystej folii kopia "Sądu Ostatecznego" (oryginał znajduje się w gdańskim Muzeum Narodowym) zajmie wielkie (ponad 50 m powierzchni), półokrągłe okno w fasadzie dworca. Sąd (w nocy oświetlony specjalnymi reflektorami) zdobić będzie dworzec przez trzy lata. W centralnej części okna królować będzie Jezus Chrystus, a Archanioł Michał skrupulatnie zważy każdą duszę. Po lewej stronie kryształowymi schodami zbawieni wstąpią do nieba, na prawą stronę lepiej nie patrzeć - tam rządzi piekło i szatan. Dzisiejszej odsłonie tej apokaliptycznej sceny towarzyszyć będzie happening "Sąd na dworcu. Między niebem a piekłem".

Już od godz. 13 okolicami dworca zawładną anioły, diabły, zbłąkane dusze szukające drogi do raju. Zamieszanie wzmagać będzie dźwięk trąb wzywających wszystkich przed oblicze Sędziego, jęki potępieńców i pienia szczęśliwców kierujących się do nieba. - "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga to jedno z najcenniejszych dzieł sztuki znajdujących się w zbiorach polskich - przypomina Barbara Spigarska z działu promocji Muzeum Narodowego w Gdańsku, pomysłodawczyni projektu. - Inspiracją były dla nas podróże po Europie, gdzie w wielu miastach zabytki prezentowane są właśnie na dworcach jako wizytówki miasta. A Memling to przecież najlepszy produkt turystyczny Gdańska, specjalnie dla niego przyjeżdżają tu goście z całego świata.

Rozmowy z Biurem Nieruchomości PKP w Warszawie na temat Memlinga na dworcu w Gdańsku trwały półtora roku. - To absolutnie nowatorska inicjatywa, w żadnym innym mieście tego jeszcze nie było - przyznaje Michał Wrzosek, rzecznik prasowy PKP. - A nowinki zawsze trudno się przyjmują. Pracownicy kolei byli przyzwyczajeni, że dworce to wyłącznie domena PKP i podróżnych. Poza tym temat mógł budzić nieco straszne skojarzenia.

- To ciekawa prowokacja artystyczna - uważa Włodzimierz Wasilewski, zarządca Rejonu Dworców Kolejowych w Gdańsku. - Może ktoś, stojąc przed dworcem, pomyśli o innych, mniej przyziemnych sprawach?

Odsłona tryptyku Memlinga na Dworcu Głównym zbiega się z 512. rocznicą śmierci słynnego malarza (zmarł 11 sierpnia). W ramach przygotowanego przez dominikanów Festiwalu "Dusza Jarmarku" w gdańskim kościele św. Mikołaja odbędą się w piątek Zaduszki Memlingowe.
Gazeta WyborczaAleksandra Kozłowska

Opinie (74) 2 zablokowane

  • dworzec wewnątrz

    to prawda co piszecie, wewnątrz dworaca był remont totalny i tzw modernizacja jakieś dobre 10 lat temu
    to była jedna wielka pomyłka i potencjalnie piękne wnętrze zostało zmasakrowane
    takie były wtedy trendy, a mnie w kraju nie było i pewnie tego portalu www.trojmiasto także
    teraz takie numery nie przejdą, od razu wrzask się podnosi, no może czasami przesadny, ale trzeba dmuchać na zimne
    czuj duch

    • 0 0

  • no

    a czemu nie jakiś jahwe albo inny np. budda? a, bo temu zeby katolik czuł sie komfortowo, ot co. W końcu mamy państwo kapitalistyczne, yyy sorka, katolickie miałem napisać. Wogóle skąd ten pomysł? nic innego w tamtych głowach już nie ma? Tylko korale z różańca zamiast klepek i fałd w mózgu! Może odrazu krzyż na drogę, takiemu podróżnemu razem z biletem dawać! Zaraz wpadnie jeden z drugim na pomysł, żeby witrażyki na Rębiechowskim lotnisku stawiać i może jakiegoś klechę ze spowiednikiem, ot tak na wszelki wypadek :P
    Nic dodać nic ująć, gdzie by człowiek nie spojrzał - obłuda i zakłamanie na każdym kroku:P
    Zapewne nie obędzie sie bez obrządku święcenia przez kleche, głównych drzwi dworca :P

    • 0 0

  • Byłem, zobaczyłem...

    ŻENADA!:(
    gdyby nie podwiesili napisu to nikt by nie spojrzał nawet do góry:)
    jakieś stare pierniczki,w koszyczkach od piekarni Pellowski:)
    niby heppening buahaha"wadza"zaczęła kampanię samorządową?
    Memento dla PO?:)...,nawet nagłośnienie szwankowało:),a ten deszcz...niebo zapłakało...
    ,aż prace na Grodzkiej stanęły!:D:D:D

    • 0 0

  • Zuut

    to trzeba było być i na alarm wtedy wyć, pozatym portal portalem i on też nic nie zmieni :P
    możesz sobie tu wrzeszczeć, marudzić, narzekać ile wlezie, nikogo to nie obchodzi. Najlepiej zrób protest, np głodówke pod mc donaldem :P

    • 0 0

  • eeeejjjj

    ale tam po obu sronach tej maskarady jest jeszcze miejsce, może by jakiegoś innego budde nakleił ! bardziej kolorowo by było :P

    • 0 0

  • SopKAmPot

    ty sobie twarzy Gdańskiem nie wycieraj.
    Zobacz lepiej co w tym twoim sopotkowie np na tyłach monciaka widać i czuć, jeden wielki kibel uzdrowiskowych odchodów. :P

    • 0 0

  • Sąd Ostateczny

    a tak prawdę mówiąc to Sąd Ostateczny to my mamy na żywca a nie z reprodukcji nie gdzie indziej tylko przez dworcem właśnie

    • 0 0

  • bez sensu

    Pomysl slaby az boli. Na swiecie wystawia sie fragmencik dziela ,ktore jest hitem kolekcji w reklamie zewnetrznej. Pozkazywanie calosci to jakby noz we wlasne plecy muzeum. Juz nikt nie musi isc na Tounska, bo widzioal na dworcu. no najwyzej garstka historykow sztuki, jeszcze mniej tych co na malarstwie sie znaja tam dotrze- a i to bez ekspozycji na dworcu. Smieszy mnie jak odtworcze sa pomysly ludzi z pieniedzmi w tym miescie. Jarmark jako festiwal zlego smaku, scena muzyczna- czyje to gusty odzwierciedla?!, festiwal zupy i piwa- żenada. Ludzie odpowiedzialni za ten stan popatrzcie ile potencjalu maja ludzie tu mieszkający! Popatrzcie na Wroclaw, na Krakow jak sie robi atrakcje tuyrystyczne.
    A wracajac do obrazu: co na to Strąk, Szumska i Sielatycki?

    • 0 1

  • Sad Ostateczny

    to chyba taki polityczny performance ze strony obecnych władz miasta

    • 0 0

  • Jaka kopia?

    To jest fragment obrazu i to dosyć poszatkowany. Nawet gdańszczanie niewiele wiedzą o Sądzie Ostatecznym. Kopia to cały obraz a nie fragmenty które nic nie mówią o całej kompozycji. To jest marketingowy plakat przyciągający do pustego muzeum które oprócz Memlinga ma piękne zbiory.
    Z braku miejsca na ekspozycjach raczej w magazynie. Tylko ludzie mają za dużo płytkiej rozrywki w Gdańsku i co im tam kultura lub sztuka. I zlot przy świętym i świetnym obrazie towarzyszy vipów. Przed wyborami. I woda na młyn Bogdanowicza z Bazyliki żeby znowu odgrzewać stare lamenty że Sąd nie w kościele a teraz nawet na dworcu. Diabły pohałasowały anioły postękały, podróżni mieli to w d.... i wszystko wróciło do normy. Tylko okno na dworcu typowe dla kaplicy. Bo dworzec to dla niektórych Sąd Ostateczny.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane