- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Sąd: miejskie spółki mają upublicznić koszty lóż na stadionie
Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że koszty, jakie ponoszą miejskie spółki w Gdańsku na wynajem lóż na Stadionie Energa Gdańsk, nie są "tajemnicą handlową", jak twierdzą spółki, lecz informacją publiczną. Na razie zarówno Gdańskie Autobusy i Tramwaje, jak i Zakład Utylizacyjny, których dotyczyło postępowanie, nie podjęły decyzji o udostępnieniu danych, o które wnioskowaliśmy. W obu spółkach trwają analizy prawne dotyczące złożenia ewentualnej skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zapytaliśmy wszystkie miejskie spółki, ile publicznych pieniędzy przeznaczają na wynajem lóż. O ile ich przedstawiciele nie mieli problemu z odpowiedzią na pytania o to, kto ma do nich dostęp, na jakiej zasadzie odbywa się najem czy do kiedy obowiązują podpisane umowy, to w odpowiedzi na pytania dotyczące kwestii finansowych, wszystkie zasłoniły się tajemnicą handlową.
- Wynagrodzenie jest objęte tajemnicą handlową - twierdziła wówczas Alicja Mongird, rzecznik GAiT.
- Żądane informacje w postaci udostępnienia umów stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa oraz jego kontrahenta. Przedmiotowy zakres wnioskowanych informacji dotyczy informacji, do których prawo dostępu podlega ograniczeniu na podstawie art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej ze względu na prywatność osób fizycznych lub tajemnicę przedsiębiorcy - dodawała Monika Łapińska z Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.
Wątpliwości rozstrzyga sąd
Miesiąc później z podobnym do gdańskich spółek wystąpiła Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Gdy otrzymała podobne wymijające odpowiedzi, sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
A ten orzekł właśnie, że spółki nie mogły zasłonić się "tajemnicą handlową", bo nie została ona w żaden sposób uzasadniona. W uzasadnieniu wyroku sędziowie podkreślili także, że zakresem ustawy o dostępie do informacji publicznej objęte są również umowy cywilnoprawne, zawierane przez organy władzy publicznej oraz podmioty pełniące funkcje publiczne, w zakresie wykonywanych przez nie zadań publicznych i gospodarowania majątkiem publicznym.
- Treść umowy zawartej z podmiotem świadczącym określone usługi finansowane, de facto ze środków publicznych, stanowi zatem bez wątpienia informację publiczną, podlegającą udostępnieniu, a zgoda podmiotu, który zawarł umowę na udostępnienie tej treści, co do zasady nie ma znaczenia, chyba że żądanie dotyczy zawartych w umowie informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorcy - czytamy w uzasadnieniu.
Poza wskazaniem sądu, że decyzja obu spółek o odmowie danych była niewłaściwa, zasądzono także zwrot kosztów postępowania sądowego na rzecz stowarzyszenia Watchdog Polska.
Skarga do NSA? Niewykluczone
Co na to gdańskie spółki? Na razie konkretów brak, bo prawnicy obu jednostek analizują złożenie apelacji do Naczelnego Sądu Administracyjnego, na co mają 30 dni od dnia otrzymania uzasadnienia. Termin minie w połowie kwietnia.
- Otrzymaliśmy wyrok z uzasadnieniem. Wyrok jest nieprawomocny, mamy 30 dni na podjęcie decyzji w sprawie złożenia odwołania - odpowiedziała Alicja Mongird z GAiT.
W podobnym tonie wypowiada się przedstawiciel Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.
- Wyrok znamy, przysługuje nam złożenie od niego skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie ma jeszcze decyzji zarządu w tej sprawie. Pierwszych konkretów możemy spodziewać się najwcześniej w środę, a najpóźniej do końca tygodnia - informuje Iwona Bolt, rzecznik prasowy spółki ZUT.
Miejsca
Opinie (200) 3 zablokowane
-
2018-04-04 18:57
"Elyta" za cudze pieniądze. Wstyd prostaki. A może tę "elytę" umieścić na plansze wstydu? Powinniśmy tych "gości" za darmo, poznać z nazwiska i imienia.
- 10 3
-
2018-04-04 19:37
Ciekawe, czy kiedykolwiek poznamy szczegóły (1)
umowy partnerstwa publiczno-prywatnego przy budowie forum budynium?
- 8 3
-
2018-04-04 21:38
zasady są proste - strona publiczna poręcza i ponosi całe ryzyko
strona prywatna zatrudnia podwykonawców i zbiera marżę bez ryzyka. Taki biznes.
- 0 2
-
2018-04-04 20:58
Tak, tak niewolnicy...Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.........
Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie.......................
- 7 1
-
2018-04-04 20:59
Z czystym sumieniem można wyrzucić prezesów, cały zarząd i wszystkich derektorów...tych spółek...
na bruk .... smród z tych spółek unosi się na kilometry ...
- 11 1
-
2018-04-04 21:26
Ciekawe czego się boją...
:)
- 5 1
-
2018-04-04 21:33
ciekawe czy będą się odwoływać do końca - tak jak było przy opłatach parkingowych
pieniądz publiczny na obsługę prawną wydany - ktoś zarobił
- 4 1
-
2018-04-04 22:20
Pewnie!!!! Co tam !!!! Koszty postępowania w tym zastępstwa procesowego poniosą i tak podatnicy!!! To co nie będą składać odwołania? Ciekawe jakby osoby decyzyjne miały te pieniądze wyłożyć ze swoich kieszeni też by tak odwoływali się?
- 4 1
-
2018-04-05 00:06
Kochani Wyborcy
Niczym się nie przejmujcie. Nie długo znów wybory. Znów zagłosujecie na nas a my Wam wtedy zafundujemy dobre tematy do opisywania. Tak żebyście się nie nudzili. Zwiekszymy korki na drogach. Może jeszcze postawimy jakieś centrum handlowe w centrum miasta. Wytniemy trochę lasu przy lini brzegowej pod nowne mieszkania. Podniesiemy ceny wody i ścieków i śmieci. No i oczywiście Podniesiemy ceny biletów. A te afery mieszkaniowe i inne to i tak już się rozwialo z wiatrem. Jeszcze trochę musimy się nachlapac w nasze kieszenie bo ciągle mało mamy. Skoro rząd może to i samorząd też przecież. Przykład idzie z góry przecież. A Wy kochani wyborcy i tak na nas zagłosujecie bo musimy wygrać. Mamy w planach jeszcze stworzenie kilku spółek żeby nasze rodziny w nich obsadzic i znajomych. A wy i tak zapomnicie o tym szybko. Bo wszyscy kochamy Gdańsk a my kochamy też was. Kto inny by nam tak dawał zarobić jak nie wy.
- 8 1
-
2018-04-05 02:19
Nie tylko na stadionie miejskie spółki płacą za loże.
Podobna sytuacja ma miejsce w Ergo Arenie, tylko tam taniej, bo bez wyżerki.
Oprócz prezesów miejskich spółek na lożach zasiadają również gdańscy rajcowie i to ze wszystkich obozów politycznych. Taki mamy klimat i morze możliwości ..........- 6 1
-
2018-04-05 03:04
Skandal po?pisu nie krytykujemy bo się nie opłaca?
Watch dog pyta się też o przekręty pis .ale masa dziennikarzy milczy w tej sprawie.A ja mam szacunek tylko do ujawniających wszystkie bez względu na barwy partyjne!
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.