• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd nad Wirtualną

Dariusz Janowski
14 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
W portalu Wirtualna Polska pojawiło się ogłoszenie: "Oferuję wesoły seks bez zahamowań..." Pod zdjęciem nagiej panienki numer telefonu komórkowego z dopiskiem "Krysia". Teraz jest proces o ochronę dóbr osobistych, bo telefon należał do Krystyny Mokrasińskiej, szefowej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
26 października zeszłego roku, w tym samym portalu na stronie "Towarzyskie i Matrymonialne" pojawiło się jeszcze jedno ogłoszenie: "Radosny seks na łonie natury, wśród krów i owiec. Czysta woda, czysta dziewczyna i domowe pierogi. Zapraszamy panów zmęczonych udrękami miasta. Proszę dzwonić. Krystyna Mokrasińska".

Tego dnia telefon szefowej SDP dzwonił kilkanaście razy, a skrzynka pocztowa w Internecie zatrzeszczała w szwach. Obscenicznym propozycjom nie było końca. Zrozpaczona Mokrasińska zadzwoniła do ludzi z obsługi portalu i zażądała usunięcia ogłoszeń. Odpowiedzieli, że jest sobota i mogą to zrobić dopiero w poniedziałek. Telefon szalał nadal, skrzynka trzeszczała. Wreszcie, po kolejnych interwencjach, w poniedziałek ogłoszenie zdjęto. Żadnych przeprosin, bez sprostowania. Wirtualna Polska milczy do dzisiaj.

W gdańskim Sądzie Okręgowym szefowa SDP złożyła pozew przeciwko WP SA. Żąda przeprosin i wpłacenia 15 tys. zł na cel społeczny.
- W portalu zamieszczono ogłoszenie uwłaczające kobiecie - mówi oburzona Mokrasińska. - Obsceniczne teksty z moimi danymi personalnymi. Narażono mnie na utratę zaufania potrzebnego do piastowania stanowiska prezesa SDP.

Pełnomocnicy WP na sali rozpraw: "Przed procesem powódka nigdy nie prosiła o zamieszczenie przeprosin i sprostowania. Trudno nam było się domyślać, co może ją usatysfakcjonować. Zażądała usunięcia ogłoszenia i my to uczyniliśmy. Potem nagłośniła sprawę w mediach. Wirtualna Polska nie naruszyła prawa".

Kiedy sąd zaproponował ugodę, poderwał się prawnik Mokrasińskiej, mecenas Roman Nowosielski: - Nie ma mowy o żadnej ugodzie! Zdaje się, że druga strona nie wie czym jest godność. Jestem tym zaskoczony. Nasze żądania są adekwatne do szkody i okrojone do minimum, by nie pognębić pozwanego.

Werdykt w procesie "Mokrasińska versus Wirtualna Polska" mógłby już zapaść, ale sąd zawiesił postępowanie do czasu ustalenia autora obraźliwych anonsów. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz. Podobno jest już blisko.

Mec. Nowosielski o decyzji sądu: - Postępowania cywilne i karne nie mają ze sobą nic wspólnego. Będziemy się odwoływać od decyzji sądu.

O postawie pełnomocników WP: - Oni chcą żebyśmy ich prosili, by nas przeproszono. Powtarzam - nie ma mowy o ugodzie.

Głos WybrzeżaDariusz Janowski

Opinie (55)

  • nie, nie

    ja nabyłem drogą kupna kawałek ziemi na osiedlu domków - mnie już nie sięgną szpony prezesów i developerów. Co nie znaczy, że nie znajdowałem przyjemności w wykłócaniu się ze SM CHełm o swoje :)))

    • 0 0

  • tak, mamo

    Ciebie nikt nie spraawdzał, co Ty masz w tych książkach za bibułowe zakładki. A ja chodziłem przez krótki okres w tzw. papie, i mnie ciągle się czepiali :)))

    • 0 0

  • Jazda kulturalna w Radiu Gdańsk

    Gorąco zachęcam do słuchania Radia Gdańsk: cytat sprzed chwili:
    "Pan mówi - kto stworzył homoseksualistów? Ja pytam - kto stworzył pedofilów?"

    • 0 0

  • a miałam oooogromne kieszenie... :)

    • 0 0

  • a tak się po poprzednim cytacie zastanawiałam czego słuchasz :)
    a ja mam niestety tylko długie z reklamami środków chwastobójczych :(

    • 0 0

  • Ostatni post

    Obawiam się, że to mój ostatni post przed Świętami (zabójcza praca...).
    W razie czego już teraz życzę WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO Najlepszego na Święta, jajka, zajączka, potem myszek, etc.

    Dzięki za wszystkie kartki, i - jakby mnie ktoś szukał - jestem pod mailem (poniżej).

    Pozdrawiam, flate

    • 0 0

  • Postawa przedstawicielstwa WP to jest jawna arogancja i chamstwo.
    Kazde ogloszenie z tej branzy to dla nich niezla z pewnoscia kasa.
    Jezeli WP nie dopelnilo podtstawowych czynnosci kontrolnych
    w zwiazku z tym ogloszeniem to powinni to 15 tys. zl na cele
    spoleczne zaplacic.
    A tej osobie ktora to ogloszenie zamiescila powinno sie
    porzadnie do skory dobrac zeby wiecej nie miala ochoty na zabawe kosztem innej osoby. Niech ta osoba poda swoj telefon, to by odczula na wlasnej skorze przyjamnosc swojego dziela.

    • 0 0

  • Wieści z S.R. "NAUTA"

    Otrzymaliśmy zapłatę za wrzesień. Nie udało się obiżyć wynagrodzenia. Nie prowadzi się restrukturyzacji stoczni, choć są chętni na prowadzenie nowych spółek córek.
    W miesiącu marcu odbyła się wielka narada kierownictwa stoczni i spółek córek na wyjeżdzie w hotelu. Było dużo bla, bla a potem pinkt najważniejszy - wóda i orgia. Sprowadzono panie. Wszystkie koszty pokrywały spółki córki. Wodzirejem był "kiełbasa" nazywany popularnie "jad kiełbasiany".
    Mamy obawę czy będą pieniądze na następne wynagrodzenia. Co na to związki zawodowe? Nic. Dobrze się żyje.
    Prosimy o pisaniu uwag. Może ktoś zacznie czytać i wyciągać wnioski..c.d.n

    • 0 0

  • do nauta

    a o co chodzi w tej wypowiedzi, bo ja nie w temacie,a z checią dowiedziałbym się czegoś wiecej

    • 0 0

  • normalny

    tego mozna sie spodziewac w tym oszolomskim kraju. Wstyd i mam nadzieje że sluzby specjaklne to dszybko wykryja

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane