• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd zbada gdyński projekt

Michał Sielski
28 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lato w pełni, a w parku Centralnym sucho
Spór o przyszłość skweru Plymouth przed gdyńskim magistratem zostanie rozstrzygnięty w sądzie. Spór o przyszłość skweru Plymouth przed gdyńskim magistratem zostanie rozstrzygnięty w sądzie.

Kontrowersyjnym planem zagospodarowania przestrzennego dla skweru Plymouth zajmie się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. To efekt odrzuconej skargi gdyńskich mieszkańców pobliskiego budynku.



Plan dotyczy terenu między ulicami Świętojańską, Tetmajera, Partyzantów i al. Piłsudskiego. Jest tam skwer Plymouth zobacz na mapie Gdyni, parking przed budynkiem Urzędu Miasta, Młodzieżowy Dom Kultury oraz park wzdłuż al. Piłsudskiego z pomnikiem Ofiar Grudnia 70. Według miejskich urbanistów część obszaru w sąsiedztwie pomnika ma się przeobrazić w centrum handlowo-administracyjne, z dużym, bo 10-piętrowym budynkiem magistratu, który ma pomieścić wszystkie rozproszone wydziały urzędu.

Ale plan nie podoba się okolicznym mieszkańcom, którzy protestują przeciwko niemu od wielu miesięcy. Początkowo zabudowa miała bowiem objąć duży obszar kosztem zieleni. Ponad sto osób zgłosiło pisemne uwagi do planu, a na spotkaniu w urzędzie kilkudziesięciu mieszkańców skrytykowało projekt. Radni się ugięli i ograniczyli ekspansję, ale przegłosowany w marcu plan nie przekonał mieszkańców.

- Nasza wspólnota składa więc skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Żadna z naszych zasadniczych uwag nie została wzięta pod uwagę przy projektowaniu planu - mówi Witold Kamieński ze Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Partyzantów 44. Znając terminy w polskim sądownictwie, może to wstrzymać inwestycję na nieokreślony czas.

- Nie złamaliśmy prawa, nasza decyzja nie jest sprzeczna z żadnymi przepisami. Liczymy więc na rychłe zakończenie sporu - mówi jednak zastępca prezydenta Gdyni, Marek Stępa.

- Przecież ich mieszkania stracą na wartości, bo wokół będą wyziewy z klimatyzacji, spaliny i hałas. Gmina będzie musiała wypłacać wysokie odszkodowania - przekonuje radny PiS, Paweł Stolarczyk, który jako jedyny głosował wczoraj przeciwko odrzuceniu skargi. Nie miał szans z mającą większość proprezydencką Samorządnością.

Jeszcze krócej trwało życie zgłoszonej przez opozycję inicjatywy opracowania studium komunikacyjnego dla śródmieścia Gdyni.

- Jego opracowanie jest bardzo ważne, bo za chwilę zostaniemy permanentnie zakorkowani! - przekonywał pomysłodawca inicjatywy, radny PO Ireneusz Bekisz. - Musimy zaplanować minimum jeden parking wielopoziomowy, a przecież każdy się chyba zgadza, że miejsc parkingowych jest w Gdyni za mało, a czeka nas jeszcze wprowadzenie stref płatnego parkowania - dodawał.

- Nie dzielmy włosa na czworo. To niemożliwe, by studium powstawało obok planów zagospodarowania przestrzennego. Powiem więcej: to nawet niebezpieczne, bo moglibyśmy tym sobie zaszkodzić - oponował Stępa, który był za tym, by ten punkt sesji w ogóle znieść i nad nim nie dyskutować.

- To kneblowanie dyskusji - grzmiał Marcin Horała z PiS. - Pomimo pozytywnej odpowiedzi na interpelację, w której wiceprezydent Stępa potwierdził zasadność wykonania studium, po pół roku prace nad studium nadal nie zostały podjęte. Powinien powstać komunikacyjny układ odniesienia dla uchwalanych planów i nowo realizowanych inwestycji, tak aby uwzględniały one całościową sytuację komunikacyjną śródmieścia i prowadziły do jej polepszenia. A co najmniej jej nie pogarszały - dodaje Horała.

Odpowiedzią było głosowanie. Samorządność bez problemu zdjęła ten punkt z porządku obrad. Studium w najbliższym czasie nie powstanie.

Opinie (199) 2 zablokowane

  • to karygodne (51)

    najprosciej nic nie robic wtedy nie mozna popelnic bledu!!! po co gdyni tereny zielone w miescie, parki, skwerki... zniszczyc i postawic kolejnego hipersmierdziela.... a korki - walic to. moze wg. szczurka tak sie stanie ze przeprowadzimy sie do bloku w ktorym na dolnych poziomach bedziemy pracowac, na srodkowych robic zakupy a na gornych spac. wtedy auto bedzie zbedne....szykuje sie nam chora przyszlosc

    • 0 0

    • lol (48)

      co ty gadasz koles centrum miasta to centrum miasta jak nie podoba sie mieszkanie w centrum wyprowadz sie na obrzeza. A korki sa nawet w miastach duzobradziej rozwinietych wiec wybierz albo rozwoj albo mieszkaj we wsi.

      • 0 0

      • jakie centrum miasta?! (46)

        jakiego miasta? chyba nie porownujesz Gdyni z Berlinem, co?
        w NY i Londynie masz centrum miasta: Central Park, Hyde Park.
        lyso teraz? co powiesz?

        • 0 0

        • To ciekawe co to w takim razie jest? Może przedmieścia albo pola?. Każda miejscowość ma jakieś centrum, mniejsze większe ale centrum.

          • 0 0

        • (17)

          bulwar nadmorski, trojmiejski park krajobrazowy

          lyso teraz? co powiesz?

          • 0 0

          • jajco (16)

            mowilsmy o tzw. centrum miasta.
            bulwar nazywasz terenem zielonym? wiesz w ogole, co znaczy to pojecie? ze jest na nim zielono. bulwar to szeroki chodnik, owszem, z widokiem na morze.
            TPK? nie osmieszaj sie - chcesz zalac trawe w centrum betonem, bo mieszkancy "moga" sobie isc do TPK? wez idz dalej w swoich "rozmyslaniach"! dlaczego TPK? moze zaproponuj Mazury?

            • 0 0

            • bzdety (15)

              idąc dalej twoimi rozmyślaniami zaorajmy Świętojańską i posadźmy las. Co za bzdurne porównanie - TPK odległe od tamtego miejsca o 700m i Mazury 200km stąd. Szanownego mieszkańca boli że piesek nie ma się gdzie wy..., nieprawdaż? Bo żeby przejść się kawałek dalej to już ciężko

              • 0 0

              • nie jestem z Gdyni (13)

                to raz. isc 700m w gore Gdyni - kpisz czy o droge pytasz?
                nikt nie mowi o oraniu czegokolwiek, tylko zachowaniu jeszcze cudem istniejacych terenow zielonych.
                zachod wraca do zieleni w centrum, na swoich miliardach metrow kwadratowych buduja rozne pseudo-naturalne instalacje zielone, bo odtworzyc naturalnej zieleni juz sie tam nie da.
                ale Polacy - durni - nie potrafia uczyc sie na cudzych bledach! klapki na oczy i wio! musza przejsc to samo co inni i za 20 lat sie obudzic, ze zrobili blad. kretynizm.

                • 0 0

              • Widać że nie jesteś.. (11)

                jak byś miał jakiekolwiek pojęcie to byś nie powtarzał bzdur, które nie mają żądnego uzasadnienia. Tak się składa, że żadna zieleń nie zostanie usunięta, nowy budynek UM stanie na terenie byłego lodowiska i budynku MDK. Więc przykro mi, ale Twoje insynuacje o durnocie/kretyniźmie ludzi, którzy za to odpowiadają świadczą odpowiednio o Tobie.

                Co do owych 700m - może masz jakiś problem w posługiwaniu się mapą, bo ja nie widzę tutaj żadnej kpiny. Tak się składa, że po dokładnym sprawdzeniu do lasu z tamtego miejsca jest 500m.

                • 0 0

              • "widac, ze nie jestes" (10)

                hahaha!

                potrafisz kazda wypowiedz odwrocic do gory nogami i dopasowac do swoic "racji"? przed chwila zarzucales mi, ze moj piesek nie ma sie gdzie w*****, a teraz juz dla Ciebie oczywiste, ze nie jestem mieszkancem, ktory narzeka?

                obejrzyj sobie projekt zagospodarowania Plymouth, a pozniej wypowiadaj sie w kwestii usuwania zieleni, ktorego to usuwania jeszcze przed chwila broniles - teraz wg Ciebie cos takiego nie bedzie mialo miejsca. manipulacja godna Wiejskiej i lawy sejmowej - zapraszamy kolejnego doskonalego kandydata na polityka!

                • 0 0

              • to już jest nudne (9)

                proszę bardzo tu jest plan (http://www.gdynia.pl/g2/2008_04/17162_fileot.jpg) - proszę mi wskazać gdzie te zabetonowane tereny zielone, a nie pisać bzdury z kapelusza.

                Co do mojego stanowiska - chyba nie dość dokładnie przeczytałeś moje posty, uproszczę żeby było łatwiej:
                - plan zagospodarowania nie potwierdza argumentów "zbulwersowanych"
                - co nie zmienia faktu, że niezależnie od tego, zieleni w Gdyni nie brakuje, jedynym jej mankamentem jest jej brak uporządkowania, co poniekąd zostanie rozwiązane przy okazji prac związanych z budową nowego budynku UM

                Proponuję przejechać się do Sopotu w okolice np. ulicy Łokietka (tam też powstaje hala widowiskowa) i przyjrzeć się jakie odległości między budynkami zostają zachowane w nowym budownictwie. Podpowiem - minimalne określone prawem - czyli 5m (!). Nie muszę chyba wspominać, że cena za metr tego mieszkania wynosi minimum 10000zł. I co? Tam mieszkańcy nawet nie pisną, bo tereny są wykupione przez developerów i koniec. Natomiast grupa gdyńskich pieniaczy zawsze sobie znajdzie nowy cel do swoich pyskówek, głucha na jakiekolwiek rozsądne głosy.

                • 0 0

              • mała korekta

                źle ująłem kwestię hali - miało być "to ta okolica w której powstaje hala widowiskowa"

                • 0 0

              • to znaczy, ze co? (7)

                mam Ci na czerwono zaznaczyc, co zostanie zabetonowane, czy naprawde nie widzisz?
                dzialka 02 i 03.

                tak jak ktos wczesniej slusznie zauwazyl: urzedasy zamiast postarac sie o funkcjonalne rozwiazanie i skupienie wszystkich urzedow tam gdzie na to miejsce, na Swietojanskiej, to sobie urzadzaja widoczki i rekreacje. komu to potrzebne?

                • 0 0

              • (1)

                takze czesciowo dzialka 01

                • 0 0

              • w rozumieniu: parking podziemny, a na nim moze jakis pomniczek

                • 0 0

              • to znaczy tyle, że nie umiesz czytać mapy (4)

                Zgadza się - działka 02 i 03. A teraz pokaż mi te drzewa i trawę na tych działach

                • 0 0

              • (3)

                przejdz sie tam, kolego.
                takze na dzialke 01.

                • 0 0

              • Tak się składa, (2)

                że przechodziłem tamtędy dobre kilka lat codziennie, a mieszkam od skweru Plymouth w odległości niecałego 1000m, więc nie za bardzo rozumiem co sugerujesz.



                Działka 01 jak ktoś już wspomniał, zostanie zabudowana przez parking podziemny, a teren zielony zostanie przywrócony w nowej, lepszej formie, bo będzie schludny i zadbany, a nie jak w obecnym wydaniu o****ny i z obrzydliwym szaletem pośrodku.



                Działki 02 i 03 to odpowiednio, teren lodowiska z budynkiem MDK i teren boiska do piłki nożnej, bieżni i betonowego boiska do koszykówki. Aleja pomników przyrody wzdłuż ciągu al. Piłsudzkiego pozostanie nietknięta. Gdzie ta ginąca zieleń pytam?

                • 0 0

              • chwileczke

                pare linijek wyzej sam wymieniales boiska i lodowiska jako tereny zieleni i rekreacji chronione w NY. teraz znowu trzeba Ci tlumaczyc, czym one sa?

                zielen na dzialce 01 zostanie przywrocona w nowej lepszej formie? chcesz sie zalozyc? wskaz mi takie realizacje w Polsce - parking podziemny, na ktorym mozna podziwiac przywrocona zielen i zaciagnac sie sympatycznym klimatem.

                • 0 0

              • - teren 01 będzie zabudowany w części wzdłuż ulicy Piłsudskiego.
                - wzdłuż al. Pił nie ma żadnych pomników przyrody,
                - to nie do końca zieleń ginie tylko przestrzeń

                • 0 0

              • wystarczy wejść na plan tej zabudowy

                i wszystko jasne.
                Chłopie stanąłeś w rozwoju ciągle myślisz, że w Gdyni to tylko kaszubskie chaty należy stawiać.

                • 0 0

              • "Wy..." możesz się na zadupiu, my ze Śródmieścia korzystamy z toalet.

                • 0 0

        • Wow, co za idiotyczne porównanie. (25)

          W Gdyni las to prawie połowa terenów miasta. Co więcej będąc w jakimkolwiek punkcie miasta nie ma do niego dalej niż 2-3 km. Jakie inne miasto na świecie może się poszczycić czymś takim? Londyn to betonowa pustynia, to samo Nowy Jork. Mają wielkie parki bo to wielkie miasta, tylko co z tego jak statystycznie na obywatela przypada tej zieleni pewnie z 10razy mniej niż w Trójmieście.

          No ale naturalnie biedni, zastraszeni mieszkańcy, protestują bo przecież wszędzie mamy układ, sitwę. Szkoda tylko że ewidentnie wprowadzają ludzi w błąd mówiąc o zabudowie terenów zielonych, gdy z planu ewidentnie wynika, że ŻADNE drzewo nie zostanie usunięte.

          • 0 0

          • po co te klamstwa? (24)

            po co te manipulacje? probujesz kogos przekonac do swoich "oswieconych i postepowych" racji tymi bredniami?

            Nowy Jorkma grubo ponad 1000 parkow w granicach miasta! potrafisz w ogole pojac taki wymiar? a gdzie Gdynie porownywac do NY? Gdynie nalezy porownywac do nadmorskich miasteczek, a nie metropolii, ktore i tak wypadaja lepiej, jak widac, w tej polityce.

            • 0 0

            • Problemy z czytaniem ze zrozumieniem? (23)

              Proponuje założyć okulary i przejrzeć historię postów, to może się przekonasz kto rozpoczął to porównanie.

              Połowa obszaru w granicach miasta Gdyni to las - czy Ty potrafisz pojąć taki wymiar?

              • 0 0

              • (22)

                czy Ty potrafisz pojac to, ze w te granice wpisuja sie wlasnie lasy gdzies na obrzezach lub miedzy osiedlami/skupiskami, a nie tereny, ktore powinny sluzyc ludziom w kazdej chwili, na co dzien, byc o krok? ciezko, co?

                • 0 0

              • Nie potrafie pojąć tego, że: (15)

                - ktoś nie może ruszyć tyłka o kilkaset metrów
                - ktoś nie umie przeczytać mapy/planu
                - ktoś powtarza bzdury nie zadając sobie trudu sprawdzenia ich wiarygodności

                Widzę natomiast że koledze ciężko pojąć sformułowanie "ŻADNE drzewo nie zostanie usunięte" i tylko powtarza kwestię terenów zielonych jak mantrę. Co więcej mami swoimi naciąganymi faktami:

                Rzeczywiście w Nowym Jorku jest więcej niż 1000 "terenów zielonych", ba jest nawet 1700. Zapomina kolega jednak, że ich obszar (113 km²) to mniej niż 10% powierzchni miasta (1,214.4 km²). Co więcej owe tereny zielone to pojęcie bardzo szerokie, bo obejmuje nie tylko parki, ale też i boiska, lodowiska, baseny, plaże i pola golfowe. No cóż, nijak to się ma do Gdyni i Trójmiasta.

                • 0 0

              • Cze na prezydenta!!! (2)

                • 0 0

              • (1)

                Che (Guevara chyba)? głowa boli... to dupek jest.

                • 0 0

              • POPIERAM! A nie chyba tylko napewno (podejrzewam że siedzi w Urzędzie Miasta i pisze co mu tam każą.)

                • 0 0

              • używasz bardzo sprytnego języka... przedstawiasz informacje w wiarygodny sposób i nie zmuszasz do ich weryfikacji...

                • 0 0

              • lodowiska, pola golfowe (10)

                co jeszcze? moze targi rybne?

                "zadne drzewo nie zostanie wyciete". skoro kolega szanowny ogranicza pojecie terenu zielonego do rosnacego drzewa, to szczerze wspolczuje, ale jednoczesnie stwierdzam, ze zeby wypowiadac sie w tej kwestii musi sie jeszcze troszke douczyc.

                wypominasz komus naciagane fakty? sugeruje nieco wiecej pokory i nie zalatwiania wszystkiego Wikipedia, bo naprawde niejeden, nie tylko Ty, juz sie na tym przejechal.
                po pierwsze powierzchnia NY to niecale 800 km2, reszta to wody zatoki - skoro wiec wliczyles lodowiska do swojego wspanialego zestawienia, to moze zatoke tez zaprosisz?
                dalej: jedynie 10 glownych parkow NY zajmuje 50 km2. tylko 10 parkow, potrafisz to pojac? tylko te 10 parkow to 1/16 miasta. pozostaje nadal jeszcze ponad 1000 tego typu terenow (nawet jesli chcialby wliczac w to lodowiska czy pola golfowe, ktorych w Gdyni naliczysz moze cwierc hektara).

                w swietle tych faktow - moze daruj sobie dalsza polemike?

                pomijam juz, ze porownywanie Gdyni z NY nie ma zadnego sensu, ale nawet to porownanie pokazuje idiotyczna polityke gdynskich wladz. Central Park byl tu przywolany celowo, jako park w centrum miasta - jak myslisz, dlaczego jest tak znany i lubiany na calym swiecie? pomysl chwileczke zanim znow rzucisz sie na Wikipedie.
                Gdynia powinna byc porownywana z miastami Skandynawii lezacymi nad Baltykiem, ale to porownanie byloby juz zupelnie druzgocace dla niej. bo Szczurki i inne myszy wyobrazaja sobie, ze buduja drugie San Francisco, stad idiotyczne pomysly budowy Sea Towers czy zalania betonem Plymouthu, ktore tacy jak Ty lykaja, karmiac sie Wikipedia.

                a to, ze trudno Ci zrozumiec, ze niektorzy nie maja ochoty lub mozliwosci (juz nawet pomine kwestie niepelnosprawnosci czy wieku) wedrowac pol kilometra pod gore, zeby nacieszyc sie zielenia, bo Ty postanowiles sie jej z centrum miasta pozbyc, tylko potwierdza jak ograniczonym jestes czlowiekiem.

                • 0 0

              • no nie przesadzaj

                w Gdyni b.dobrze działają domy Starców więc się przeprowadź.
                Nie będziesz miał takich problemów.

                • 0 0

              • No cóż... (8)

                kto tu jest ograniczony pozostawię w domyśle, bo póki co kolega nie podał w przeciwieństwie do mnie żadnych wiarygodnych faktów, ani źródeł.

                Śmieszna jest teraz dyskusja o tym, że ktoś ogranicza pojęcie terenu zielonego do drzewa. Wskazuje na ewidentny brak argumentów - przed chwilą sugerowałeś mi obejrzenie planu, a kiedy wkleiłem link do niego i udowodniłem, że zarzuty są nieprawdziwe, wstawiasz jakieś farmazony, że "jak nie drzewko to kwiatek".

                Natomiast kilka rzeczy napiszę bardziej zrozumiałym językiem może, bo widzę że moje poprzednie posty są albo trudne do zrozumienia dla kolegi, albo z premedytacją traktowane wybiórczo.

                1. Kto porównał Gdynię z NY jako pierwszy? Nie zrobiłem tego ani ja ani władze miasta, więc skąd te bzdurne insynuacje? Podjąłem tylko temat, który został błędnie opisany.

                2. W kwestii źródeł naturalnie masz jakieś kontrargumenty (możesz przedstawić linka, który przeczy danym ze strony wiki), czy tylko dalej wyciągasz dane z kapelusza? Poza tym, wow, rzeczywiście pozbawiłeś mnie argumentów mówiąc o tym, że wody zatoki zawierają się w tych 1200m^2, te 113/800 to całe 15%. Nieprawdopodobne przekłamanie.

                3. "lodowiska, pola golfowe, co jeszcze? moze targi rybne?" śmieszny jesteś, polecam lekturę http://www.nycgovparks.org/, może czegoś się dowiesz.

                4. "bo Ty postanowiłeś się jej z centrum miasta pozbyć" - chłopie masz poważne problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. Może mi wskażesz, gdzie napisałem że postanowiłem się jej pozbyć z centrum miasta?

                • 0 0

              • hahahaha! (7)

                a Twoje fakty sa "wiarygodne" na podstawie takiej, ze je uwiarygadniasz wlasnym osadem?

                powiedzialem Ci juz: wyjdz poza Wikipedie, przestan sie ograniczac, bo nigdzie nie zajdziesz. zreszta nawet na Wiki sa niektore fakty, ktore przytoczylem.
                jak juz zauwazysz swoj blad, nie musisz przepraszac. wystarczy, ze zrozumiesz.

                nic nie udowodniles wklejeniem planu, a piszac, ze udowodniles stosujesz jedynie marne zasady retoryki i powtarzajac to probujesz sie uwiarygodnic. dzialki 02, 03 beda zabudowane urzedowym parkiem rozrywki, a dzialka 01, z magiczna literka U jest przeznaczona na parking podziemny - skwerek zniknie, zostanie placyk. ciezko pojac?

                nic nie pisalem o zadnych kwiatkach, ale oczywiscie znow probujesz manipulowac - zaczynam podejrzewac nawet, ze jestes urzednikiem "na sluzbie". to takie podobne do nich (was).

                1. porownales Gdynie z NY oczywiscie Ty. ja tylko podalem przyklad Central Parku i Hyde Parku, ktory Cie tak bardzo zabolal, ze postanowiles "udowodnic", ze NY to "betonowa pustynia", chociaz jest to oczywista bzdura.

                2. czlowieku, pomyliles sie o 1/3 w swoich wyliczeniach i jeszcze cos tu probujesz burczec?
                znalezienie tych "super-tajnych" (chyba tylko dla manipulatorow) informacji o NY pozostawiam Tobie. jak Ci sie nie uda do konca dnia, to skieruje Cie na wlasciwe tory, bo na razie zalosne jest to, ze probujesz zgrywac wielkiego madrale, a nie potrafisz wyszukac podstawowych faktow nt. rzeczy, o ktorych sie wypowiadasz.

                3. tez Ci polecam lekture tej strony, moze czegos sie dowiesz i zrozumiesz swoj blad.

                4. naprawde nie rozumiesz kwestii budowy schroniska dla urzedasow i parkingu pod Plymouthem czy tylko udajesz?

                • 0 0

              • ha ha? (6)

                "a Twoje fakty sa "wiarygodne" na podstawie takiej, ze je uwiarygadniasz własnym osadem?"
                - nie, ja podałem źródła - strony UM, wiki, stronę federalną parków w NY. Ty nie podałeś ŻADNYCH.

                "dzialki 02, 03 beda zabudowane urzedowym parkiem rozrywki"
                - polecam okulary - "urzędowy park rozrywki" to to zakreskowane miejsce w lewym górnym rogu 02

                "postanowiles "udowodnic", ze NY to "betonowa pustynia", chociaz jest to oczywista bzdura"
                - nie, postanowiłem porównać ilość zieleni w mieście, nie mogąc zaakceptować bzdurnego argumentu o "zielonych miastach" Londynie i NY-> NY (15%), Gdynia (50%). Tak, rzeczywiście pomyliłem się o 1/3, miało to DECYDUJĄCE znaczenie dla porównania. I kto tu ma problemy z pojmowaniem?

                "znalezienie tych "super-tajnych" (chyba tylko dla manipulatorow) informacji o NY pozostawiam Tobie
                "
                - ?!? przecież sam twierdzisz, że również je znalazłeś na wiki, po czym zacząłeś poddawać ich wiarygodność w wątpliwość, samemu nie podając ŻADNYCH źródeł

                "naprawde nie rozumiesz kwestii budowy schroniska dla urzedasow i parkingu pod Plymouthem czy tylko udajesz"
                - naprawdę nie jesteś w stanie zrozumieć, że ta konsolidacja wydziałów w jednym miejscu ułatwi wszystkim życie? I to nie jest tylko moje zdanie w tej kwestii na tym forum? Zresztą co to za forma "schronisko dla urzędasów", a gdzie mają pracować, w Wejherowie?

                • 0 0

              • (4)

                - czlowieku, ale to jest zalosne, ze prosisz o podanie zrodel odnosnie powierzchni Nowego Jorku bez wod zatoki i powierzchni najwazniejszych parkow (ktore sa nawet na stronie, ktora zlinkowales). naprawde tego nie czujesz? to sa tak podstawowe informacje, ze az przeraza mnie, z czym ja tu musze polemizowac!

                - Gdynia 50% terenow zielonych?! o czym Ty mowisz? o TPK? o klifie? o lasach, ktore sa tak naprawde poza miastem, a to, ze sie je wlicza, to jedynie urzedowa zagrywka w postaci "urzedowych granic miasta"? nie rozsmieszaj mnie. w miescie, prawdziwym miescie, terenow zielonych nie ma prawie w ogole. a zadbanych jest jeszcze mniej.
                nie mowimy o lasach, kolego, bo las to jest rekreacja dla wybranych i takich, ktorzy maja naprawde sile i checi, zeby po nich chadzac. mowimy o powszechnym, codziennym dostepie do zieleni.

                - nigdzie nie napisalem, ze znalazlem je na Wiki, tylko ze ROWNIEZ sa na Twojej ulubionej Wikipedii. ale oczywiscie nie potrafisz pozbyc sie manipulatorstwa.

                - maja pracowac tam, gdzie maja swoje siedziby. na Swietojanskiej. tylko pewnie smrodek juz doskwiera, lepszych widokow sie zachcialo. juz Swietojanska nie jest ukochana.

                • 0 0

              • niestety (3)

                Nie chce Ci się polemizować bo nie masz nic do powiedzenia co byłoby poparte faktami. Bełkoczesz, a żaden link się nie pojawił. Czego żeś się uczepił tych wód jak jakiś nienormalny - przecież przyjąłem TWOJĄ informację o powierzchni - 800m^2.

                Co do znaczenia lasów - napisałem już o tym poniżej w odpowiedzi na inny post i nie będę się powtarzał. Jeśli ktoś uważa, że sztucznie zaprojektowany skrawek zieleni jest lepszy niż rosnący od dziesiątek lat las to jest po prostu niespełna rozumu.

                Co więcej w kwestii TPK - jaka zagrywka, weź się ogarnij człowieku. Z dowolnego punktu Gdyni nie ma do lasu dalej niż 2km. Może długością kilometra też manipuluje?

                Gdzie mają swoje siedziby? Tzn. w baraku na Wendy? W referatach porozrzucanych na Legionów i Władysława IV?

                • 0 0

              • (2)

                skoro przyjales do wiadomosci moja dane, to o jakich zrodlach, ktorych Ci nie podalem ciagle mamroczesz? kolejna marna retoryka, zeby tylko obejsc temat?

                jesli Ty nie rozumiesz roznicy miedzy lasem, glebokim terenem porosnietym wysokimi drzewami, ktory oczywiscie jest piekny, ale jest tylko jednym z rodzajow terenow zielonych, na pewno nie powszednim dla wszystkich a parkiem, skwerem - miejscem bezpiecznym, gdzie mozna tej zieleni zazyc na krocej lub na dluzej, na szybko lub na wolno, pod domem i w komforcie (nie kazdy jest traperem, nie kazdemu chce sie wspinac po lasach, nie kazdy musi chciec czuc akurat klimat lasu, a nie parku, bo Ty masz taka wole), to nalezy Ci tylko wspolczuc.
                na szczescie ludzie na Zachodzie to zrozumieli. wiadomo, ze do polskiej ciemnej masy wszystko dociera o 20 lat za pozno, ale w koncu jest szansa, ze i Ty kiedysz zmadrzejesz.

                zdaje sie, ze powinienes wiedziec, gdzie jest Twoj Urzad Miejski, wiec daruj sobie dalsze pianie, bo widac, ze widoczkow sie zachcialo za oknem, gdy w pracy nudno i papiery przerzucone po raz setny, prawda?

                • 0 0

              • a to ci dobre (1)

                Przyjąłem do wiadomości jedną daną, która także była w wiki i nie wymieniłem jej od razu przez przeoczenie.
                Pleciesz o tej retoryce, samemu nie mając nic sensownego do napisania. Od 10 postów czekam na obalenie mojego stwierdzenia, że w tym nieszczęsnym NY zieleń miejska zajmuje więcej niż 15%. Wijesz się jak piskorz i nie byłeś w stanie potwierdzić swoich wynurzeń.

                Nie rozumiem różnicy? Ależ rozumiem doskonale, tylko nie mogę czytać tego marudzenia, że za daleko, że ciężko, że źle, że krzaki wysokie, że pod górkę trzeba iść, że ciemno, że strasznie. Człowieku jak Ci tak ciężko w życiu to może pora umierać?

                Oczywiście że las nie jest dla każdego, co również nie oznacza że nie jest dla nikogo i można go po prostu pominąć. Dla tych którym przyjemności on nie sprawia są przeznaczone tereny zieleni miejskiej, których wartość jest niestety ograniczona, naturalnie nie można nawet ich tknąć aby ten stan rzeczy zmienić bo trafi się ktoś taki jak Ty, któremu nic w życiu nie pasuje i będzie sabotował każdą inicjatywę.

                Mój Urząd Miejski - żałosne, nie masz już nic do powiedzenia więc uciekasz się do jakichś oderwanych od rzeczywistości stwierdzeń. Równie dobrze mogę napisać, że staremu dziadowi zmiany nie w smak i nie ma przyjaciół więc nudząc się w domu pisze bzdury na forum. Takie samo wynurzenie.

                • 0 0

              • wije sie jak piskorz?

                a to Ci dopiero dobre!
                koncze ta "dyskusje", bo poziom Twoich manipulacji siegnal ponizej poziomu sejmowego.
                gdzie ja Ci niby napisalem, ze w miescie NY tereny zielone zajmuja wiecej niz 15% powierzchni (rzeczywistej!) miasta? gdzie? przestan gledzic.
                a do Gdyni zaliczyles TPK - no super! prawdziwe miasto, naprawde! nie pograzaj sie.

                o jakim sabotowaniu mowisz? o sabotowaniu zalania zieleni betonem zamiast uporzadkowania i stworzenia skwerow i parkow z prawdziwego zdarzenia? jesli tak, to gratuluje samopoczucia.
                miales, zdaje sie, wymienic te znane "powszechnie" w Polsce realizacje parkingow podziemnych, na ktorych urzadzono piekne skwery. ciagle czekamy, wielki Che.

                nie wiem, o co chodzi z tym, ze "Twoj Urzad Miejski" jest zalosny, ale to juz pozostawie Tobie i Twoim chochlikom w glowie, ktore na pewno ulozyly juz do tego jakas historyjke.
                powiem tyle, ze skoro mieszkasz w Gdyni, to jest Twoj Urzad Miejski, a jesli Cie to obraza, to proponuje wizyte u specjalisty od psychiki.

                • 0 0

              • Panie Prezydencie. Niech się Pan w końcu ujawni, że Che to Pan.
                A co masz do Wejherowa, kiedyś było to miasto powiatowe dla Gdyni.

                50% zieleni to w dominującej większości lasy, a ile jest parków z prawdziwego zdarzenia w gdyni? Poszukajmy jak przedstawia się w tym temacie np. Gdańsk czy Sopot?

                • 0 0

              • i niby do czego... (5)

                i niby do czego maja sluzyc ludziom w kazdej chwili? Zeby zdazyc wyjsc z psem w przerwie na reklamy? Bo jak bedzie dalej to juz sie nie zdazy? Tak dlugo jak dlugo tereny zielone beda sluzyly wlascicielom psow, ktorzy nie sprzataja po swoich pupilach - tereny zielone nie sa potrzebne. jak sie chce zielone to sie jedzie za miasto. Parkowac nie ma gdzie, gowno co 2 metry na chodnikach a grupa frustratow broni kawalka trawy jak niepodleglosci...dramat

                • 0 0

              • smutne jest to (4)

                ze nie dane Ci bylo zakosztowac uroku placu w centrum miasta, spaceru miedzy powrotem z pracy a kolacja albo wieczornym wyjsciem na godzinke, zeby polezec na lezaczku. oddychaniem z chocby skrawkiem natury.
                przez ta frustracje, przez to, ze nie rozumiesz, ze moze byc piekniej, chcesz wszystko zniszczyc. bardzo smutne.
                uwazasz, ze lasy TPK to to samo co zielony skwer w centrum miasta? chyba rozum postradales. tereny zielone tez sie miedzy soba roznia. bardzo sie roznia.

                • 0 0

              • no nie wierzę (3)

                Lasy TPK to coś 10000 razy lepszego niż prefabrykowany skwer w środku miasta. Usiłujesz się tu przedstawić jako człowiek, który wykłada nam na tacy doświadczenia wielkich miast. Szkoda tylko, że zapominasz, że tamte miasta mają parki, bo nie pozostało im nic innego! Powiedz mi gdzie w tych parku zobaczysz dzika czy jelenia? To jest coś wyjątkowego, wspaniałego, a nie "skrawek natury w środku miasta". Co mnie obchodzi największy park w centrum miasta, nigdy tam nie zrealizuje tego co w Gdyni jest codziennością - wsiądę na rower w centrum miasta i po 5 minutach jestem w lesie przez który mogę jechać kilkanaście kilometrów, aby znaleźć się w środku drugiego miasta. Jeśli nie jesteś w stanie tego zauważyć to niestety nie mamy o czym rozmawiać, bo nigdy się nie zrozumiemy.

                Ciągłe roztaczanie wizji zabetonowanej Gdyni to ewidentny znak złej woli. Nie dość, że park wzdłuż całej Piłsudskiego pozostanie nietknięty w najbliższej okolicy mamy Polankę Redłowską, klif, Kamienną Górę, Skwer Kościuszki, nie uwierzę, że któremukolwiek z mieszkańców centrum chociaż jedno z tych miejsc nie jest "po drodze". Trochę więcej perspektywy, trochę mniej zacietrzewienia życzę.

                • 0 0

              • "nie zrozumiecie" (2)

                to takie "Twoje", prawda? wypowiadac sie w imieniu jakiegos blizej nieokreslonego ogolu.
                smutne jak bardzo ograniczasz swoje osady do czubka wlasnego nosa.
                jaki prefabrykowany skwer? o czym ta mowa? prefabrykowanym to Ty go chcesz uczynic wlasnie!

                • 0 0

              • Bliżej nieokreślonego ogółu? (1)

                Wypowiadam się w swoim imieniu, jak masz kłopot ze zrozumieniem języka polskiego to polecam powtórkę z podstawówki. Napisałem "nie zrozumiemy się", a nie "nie zrozumiecie".

                • 0 0

              • ok, moja wina

                zasugerowalem sie "czlowiek, ktory wyklada nam"... nic to jednak nie zmienia co do sedna problemu

                • 0 0

        • ...Regent Park - Londyn,
          ...Battery Park - NY,
          ...Park Chyloński - to akurat nie najlepszy przykład.

          • 0 0

      • Drogi koźle, centrum miasta nie musi oznaczać korków, smrodu i spalin. Są to tylko Twoje wyobrażenia wynikające z tego, że tylko to musiałeś widzieć. Polecam Tobie przykłady z krajów i miast dalece bardziej rozwiniętych - np. Sztokholm, Kopenhaga, Wiedeń, Helsinki, Duesseldorf (dużo większe - byłem - widziałem).
        W naszej prowincjonalnej Gdyni myśli się tylko o du...żym portfelu dewelopera a nie o przemyślanym rozwoju uwzględniającym miejsca pod zabudowę jak i pod zieleń. Wszystko z umiarem.

        • 0 0

    • to jest centrum (1)

      a w centrum mają być biura, budynki. Po za tym do bulwaru nadmorskiego jest 10 min wiec nie ma co biadolić. Spacerek nikomu nie zaszkodzi a wręcz przeciwnie

      • 0 0

      • Rejon skweru Plymouth to nie jest żadne centrum, tylko Wzgórze Św, Maksymialiana - dzielnica mieszkalna, "sypialnia" miasta.

        • 0 0

  • (1)

    Jak bedziesz stary to jedyna twoja rozrywka bedzie TV i wlasnie takie akcje gdzie 3/4 tych emerytow wogole nie wie o co chodzi byle sie cos dzialo w domu niesiedzialo albo w kosciele.

    • 0 0

    • a jakimś dziwnym trafem na spacerach w parku najwięcej właśnie starszych ludzi...

      z innej beczki debilne pomysły mają władze miasta, i gdzieś własnych mieszkańców

      • 0 0

  • niech sie mury pną do góry parkingi komunalne to jest rozwiazanie 10 pietrowy? t5roche to przysloni urzad miasta a co z tym łukiem triumfalnym nad swietojanska co mial polaczyc urzad z tym budynkiem naprzeciwko gdzie sie znajduje apteka pod nim ??

    • 0 0

  • Szczurek obiecałeś przed wyborami: "W GDYNI NIGDY NIE BĘDZIE PŁATNEGO PARKOWANIA, TO NAS WYRÓŻNIA I TEGO BĘDZIEMY SIĘ TRZYMAĆ" (3)

    to są twoje słowa o wielki prezydencie

    skończysz jak Karnowski....

    • 0 0

    • a może Ci samochód jescze ma kupić (2)

      i udostępnić na dachu Urzędu Miejskiego parking:))

      • 0 0

      • a czy ja chce samochód, chce tylko żeby dorosły człowiek dotrzymywał danego słowa !!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

        • 0 0

        • i za pieniądze publiczne

          dla Twojej wypasionej fury(SUW) na dachu UM wybudował parking.

          Chory kraj chorzy gdynianie.
          Jeśli chce budować- moim zdaniem za mały nowy ratusz, bo tam powinny znaleźć sie dwa podziemne piętra parkingowe a nad nimi park tak jak obiecywano to się zgadzam.
          Ale widzisz malkontenta ze wspólnoty takich zidiociałych ludzi mamy full, którzy nie pozwalają wywiązać się m.in. z obietnic wyborczych.

          • 0 0

  • Wstyd panie SZczurek za taki mały urząd:((( (4)

    A może tak część komórek urzędu przenieść do tej protestującej wspólnoty a część do sądu wtedy im się odechce protestować. Nie zgadzam się z motywacją protestujących "wspólnotowców". Wspólnota ma nacelu zabezpieczenie i utrzymanie mieszkania a nie handel nimi, a nawet gdy w okolicy więcej sklepów i usług publicznych to ceny zwyżkują. Chyba, że jest to dom starców. Ale takie należy budować na obrzeżach Gdyni z widokiem na pola i lasy wtedy nie będzie protestów, a panu zaproponować przeniesienie.
    Zastanawiam sie tylko dlaczego nowy urząd ma być taki mały ja myślałem, że będzie to prawdziwa dominanta, co najmniej 15 pięter. Co powiedzą pokolenia, które przyjdą po nas pomyślą, że byliśmy marnotrawcami i w takim miejscu wybudowaliśmy kurnik:((
    To powinna być prawdziwy gmach a nie taki tam bezpłciowy maleńki "urzędek" godny Pcimia Górnego:((
    Składającego wniosek preorientacyjny należy obciążyć kosztami o jakie w tzw.międzyczasie wzrosną, materiały, robocizna itd.
    Dlaczego gmina(tzn. społeczność lokalna) ma płacić za takiego pieniacza, który na dodatek ma klaustrofobie??

    • 0 0

    • TRYLION PIĘTER!!!!!! (3)

      a czemu ma nie mieć np. 70, 100, 500,1000000 pięter?
      Lubię tego typu teksty o kurnikach, pieniaczach (gdzieś to już czytałem). A czemu nie pomyśleć o tym, żeby zabudować po Skwerze Plymouth jeszcze park na Kamiennej Górze, plaż w Śródmieściu, Redłowie i Orłowie, urokliwego lasku przed domem Prezydenta Szczurka, TPK i tak dalej... Kurnik to typ myślenia ludzi z prowincji (drobnomiasteczkowców), którzy jak czegoś nie zabetonują to mają poczucie mniejszości.
      Co do wspólnotowców - przynajmniej ktoś się ruszył.... a co? mają czekać, że ktoś za nich będzie decydował, jak mają żyć?

      • 0 0

      • Dlaczego w Gdyni brak wielkich projektów (1)

        nawet Urząd Miejski ma problemy z pieniaczami a to wszystko po 19 latach mamy setki sukcesów gospodarczych, ale znakiem rozpoznawczym Polski pozostaje rewolucja „Solidarności” i jej antylider Kaczyński z PiS, nie zaś cywilizacyjne przedsięwzięcia, które ta rewolucja umożliwiła. Już nas wyprzedziło wiele republik poradzieckich. A Gdynia też przed '89 była liderem i co??
        Dlaczego w dzisiejszej Polsce, w okresie kilkunastu lat od odzyskania niepodległości, nie powstają Ogromne Projekty, nawet Wielkie Projekty? Projekty na miarę portu i miasta Gdyni w okresie międzywojnia??
        Mamy za to pieniactwo, nieudacznictwo, opluwanie wszystkiego i wszystkich a najwięcej tych, co chcą "coś" zrobić dla dobra wspólnego.

        • 0 0

        • brak, brak

          bo za dużo moherów takich jak ten Witold Kamieński ze Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Partyzantów 44 tam mieszka.
          Do tego miasto obniżyło im cenę wykupu, a obecne sie tak puszą. Zwykłe chamstwo i dziadostwo.

          • 0 0

      • Nie kpij

        ja mówię od 15 do 20 pietrach, zauważ, że na pl.Kaszubskim będzie budynek chyba z 12-stoma, a tu sa naprawdę wielkie możliwości i lepsza lokalizacja na dominantę Gdyni w końcu to ratusz naszego ukochanego miasta, więc i prestiż. Do tego można go odpowiednio wystopniować z terenami zielonymi na kaskadach.

        • 0 0

  • Prezydent Myszka zrobi i tak swoje

    Ekipa prezydenta Myszki i tak zrobi swoje - GDYNIA - TO MIASTO NIE LICZY SIE Z NIKIM - WAZNA JEST PROPAGANDA SUKCESU

    • 0 0

  • Gdańsk vs. Gdynia (6)

    No niemożliwe żeby sąd w GDAŃSKU zajmował sie sprawami Gdyni!!!! No już zaczynajcie sobie wrzucać!!!

    • 0 0

    • (5)

      o czym Ty tu gadasz? Wrzucasz to Ty teraz mi tutaj

      • 0 0

      • tak tak tobie tutaj (4)

        • 0 0

        • ty tobie mi tu (3)

          • 0 0

          • (2)

            on ona ono my wy oni

            • 0 0

            • (1)

              mi moje mojsze najmojsze

              • 0 0

              • a co wy mi tu wtargujecie, wtargiwacie, wtargowywujecie, a w zasadzie robicie te trzy rzeczy na raz:)

                • 0 0

  • (2)

    Niech mi ktoś tylko wytłumaczy PO CO im dwa budynki urzędu. Dobra, dwa budynki nawet przeboleje, ale po cholerę kolejny kompleks handlowy skoro budowany jest już jeden obok Reala.

    • 0 0

    • po to zeby bylo taniej, UM bedzie to chyba wspolrealizowal tez dzieki jakiemus prywatnemu kapitalowi

      • 0 0

    • a co chcesz, aby cały budynek był budowany z twoich podatków??

      Dobrze, że urząd znalazł f.komercyjną, która poniesie większość kosztów no i najważniejsze następne użytkowanie.

      • 0 0

  • URZĄD MIASTA (2)

    Przed wojną jakoś sie mieścili a teraz co rodziny sie powiększają to wiecej pracowników.. !!

    • 0 0

    • Przed wojną Gdynia liczyła ok.120 tys. mieszkańców

      było mniej komputerów, mniej biurokrokracji, zadań dla samorządów a i nie było unij.
      Więc normalne, że wzrosło, i tak prezyd. Szczurek jest najlepszy a zarabia najmniej w stosunku do innych prezyd.Trójmiasta, a liczba urzędników jest w przeliczeniu na mieszkańca najniższa właśnie w Gdyni, więc nie przesadzaj.

      • 0 0

    • a przed którą przepraszam wojenką ?

      • 0 0

  • Przecież ich mieszkania stracą na wartości, bo wokół będą wyziewy z klimatyzacji, spaliny i hałas. (13)

    1. Bo teraz mieszkańcy okolic Plymouth mają ciszę i świeże wiejskie powietrze... Taaak....
    2. Każda inwestycja powoduje, że Ci co mieszkają obok na tym tracą. Takie jest życie. Tak samo jest z budową autostrad, marketów, nowych osiedli. Kiedyś Chylonia, Cisowa, Karwiny była spokojną, cichą, wiejską dzielnicą. I Ci, co tam mieszkali, też nie byli szczęśliwi gdy im pod oknami wybudowano osiedle...

    Gdzie ten Urząd ma stanąć jak nie w Centrum Gdyni? Może na Babich Dołach co? Urząd musi być w reprezentacyjnym miejscu dobrze skomunikowanym - dobry dojazd samochodem, SKM i ZKM. I muszą być tam porządne parkingi.
    Gdynia jest jednym z najbardziej zielonych miast w Polsce i nie rozpaczajmy nad parczkiem o rozmiarach 50x20 metrów (przy najbardziej ruchliwej ulicy). Dookoła lasy, bulwar, tereny parkowe na Piłsudskiego... Bez przesady. Nie róbmy z tego parku jakiejś oazy ciszy i świeżości, po likwidacji której wymrze połowa populacji Gdyni...

    • 0 0

    • dodająć że w tym parku jest pełno pijaków i narkomanów, spokojni ludzie są tam widywani tylko z rana do południa (1)

      • 0 0

      • może ten "protestant"

        to wielbiciel piwka pod ławeczką pseudoparku a może mocniejszej buteleczki przelanej do "mineralnej"??

        • 0 0

    • Popieram (10)

      A najlepsze w cytowanej wypowiedzi pisiaka są te "wyziewy z klimatyzacji" :) A co to fabryka chemiczna?? Czy fachowcy z PiSu zawsze muszą poruszać tematy o których nie mają pojęcia?! Przecież z klimy (i zapewne chodziło o wentylacje) leci normalne powietrze jak z okna tego sąsiada protestującego. Jedyna różnica, że klima w czasie pracy ogrzewa powietrze na zewnątrz, ale w odległości kilku metrów jest to do pominięcia. Więc o jakie wyziewy chodzi?? Podobnie też wątpliwa jest utrata wartości nieruchomości. To nie jest budowana stacja benzynowa, ale nowoczesny urząd z centrum handlowym, takie inwestycje często nawet podnoszą wartość okolicznych nieruchomości.

      • 0 0

      • Jestem zwolennikiem budynku UM (2)

        bo on NIE ZAJMIE SKWER PLYMOUTH! Zajmie on teren po lodowisku. A wyziewy z klimatyzacji są szkodliwe dla ludzi zarażonych tym. Więc to jest akurat minus tej inwestycji, ale i tak plusów jest więcej więc 100% ZA!

        • 0 0

        • za a nawet przeciw (1)

          Mieszkam 200m od skweru Plymouth i szczerze powiem, że właśnie na nim mogliby postawić budynek UM. Dlaczego?
          1. Korzystają z niego głównie pijacy okupujący każdą ławeczkę, a jest za mały na spacerowanie (chyba że jako wychodek dla psów)
          2. Obecne planowane umiejscowienie nowego UM nijak się ma do ładu architektonicznego. W ciągu ul. Piłsudskiego po tej stronie nie ma żadnego budynku a chcą "ładować" 10-piętrowe gmaszysko! Więc jeśli już, to jak najbliżej skrzyżowania ze Świętojańską, gdzie jeszcze od biedy nowy budynek wpasuje się w linię zabudowy
          3. Gdzie zostanie przeniesione obecne lodowisko i boisko? Gdzie MDK? Póki co słychać tylko "gdzieś"... może 20km za miasto? Lepiej pozostawić miejsce na czynny wypoczynek, niż narzekać później na młodych z piwkiem w ręce okupujących ławeczki dlatego, że nie mają gdzie pójść...

          Reasumując - nowy UM - TAK! ale z głową!

          • 0 0

          • brawo!

            bo siedza pijacy.
            gdy pijacy wejda na Twoja klatke schodowa, to nalezy ja zburzyc! gratuluje przyszlosciowego myslenia!
            zamiast zagospodarowac ostatnie zielone tereny w srodku miasta i wygonic menelstwo, to pomysl: wyciac, bo siedza pijacy. tylko klaskac!

            • 0 0

      • Klima. (6)

        Z klimy nie leci normalne powietrze. Przy takiej ilości urzędników pierdzących w stołki, zamieszkiwanie przy urzędzie grozi co najmniej rozwolnieniem.

        • 0 0

        • (5)

          Mylisz klimę z wentylacją. Klima nie wymienia powietrza, tylko utrzymuje zadane parametry. Niech mają klimę i duszą się we własnych bąkach.

          • 0 0

          • mam nadzieje, ze to prowokacja (4)

            bo jesli nie, to polecam powdychanie sobie wyziewow z klimatyzatorow (tak, tak, sa na zewnatrz). bardzo sympatycznie mozna sie zaciagnac freonem, polecam!

            • 0 0

            • Czy Ty człowieku myslisz... (1)

              ...że wylot z klimatyzatora będzie rurą doprowadzony do okien w mieszkaniach okolicznych budynków?
              Idź sobie pod pierwszy lepszy budynek z klimatyzacją, powąchaj i pomyśl.

              • 0 0

              • o czym?

                czy ja gdziekolwiek napisale, ze jestem przeciw tej inwestycji z powodu klimy? poprawilem tylko brednie o budowie klimatyzatorow.
                ale widac zwolennicy tej inwestycji juz zwarci i gotowi opluwac, krzyczec, tupac. czyli chyba cos jest na rzeczy, skoro tak sie zacietrzewiaja.

                • 0 0

            • (1)

              Czy lodówki w domu już też nie używasz?? Jaki freon w powietrzu? Myślisz, że tam freon uzupełniają jak paliwo w samochodzie?? Instalacja musi być szczelna inaczej jest niesprawna.

              • 0 0

              • zgoda

                jesli klima jest konserwowana i dziala prawidlowo. takich jednak jest niewiele. wiekszosc jest nieszczelna i co jakis czas uzupelnia sie gazy posrednie. a gdzie w miedzyczasie ulatuja? sam sobie odpowiedz.

                • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane