- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (127 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Sąd zgodził się aresztować Marcina P.
Gdański sąd zdecydował w czwartek rano o aresztowaniu na trzy miesiące Marcina P., prezesa firmy Amber Gold. Ma on siedem zarzutów karnych, w tym o poważne oszustwo. Grozi mu do 15 lat więzienia.
W środę śledczy przedstawili prezesowi Amber Gold zarzut, że działając ze z góry powziętym zamiarem, w krótkich odstępach czasu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie stałe źródło dochodu i nie mając zamiaru wywiązania się z ciążących na nim zobowiązań, doprowadził znaczną ilość ustalonych dotychczas 2990 osób fizycznych i innych nieustalonych osób do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w kwocie nie mniejszej niż 181 mln zł.
- Przedstawienie podejrzanemu Marcinowi P. kolejnego zarzutu dokonania przestępstwa było możliwe dzięki trwającym analizom dokumentacji finansowo-księgowej Amber Gold oraz wynikom dokonanych sprawdzeń i ustaleń w zakresie funkcjonowania tego podmiotu. Górna granica ustawowego zagrożenia karą pozbawienia wolności za przestępstwo zarzucone podejrzanemu Marcinowi P. wynosi 15 lat. - informował dzień wcześniej Wojciech Szelągowski z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Wcześniej Marcinowi P. postawiono sześć innych zarzutów , m.in. podrobienia potwierdzenia wykonania przelewów na kwotę 50 mln zł, prowadzenia bez zezwolenia działalności polegającej na gromadzeniu środków pieniężnych innych osób fizycznych w celu udzielenia pożyczek i obciążania tych środków ryzykiem i prowadzenia działalności gospodarczej polegającą na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych bez wpisu do rejestru działalności kantorowej. Marcin P. będąc prezesem zarządu spółki Amber Gold nie złożył sprawozdania finansowego wymienionej spółki za rok 2009, 2010 i 2011 we właściwym rejestrze sądowym.
Opinie (346) 7 zablokowanych
-
2012-08-30 10:44
Rywin siedział, posiedział a dziś mało kto pamięta o jego aferze...
Pamięć ludzka jest ulotna, a Pan Marcin jak trafi to kiedyś tam wyjdzie a majątek i tak pozostanie i pozwoli jemu dobrze czuć się w celi ...za pieniądze "kupi tam sobie wszystko".
- 39 1
-
2012-08-30 10:45
(4)
zgodził się ????więc to nie była decyzja sądu tylko na czyjś wniosek???może też temu sądowi też trzeba się przyjrzeć bo widać z ciężkim bólem serca zatrzymali P.Marcina P.?????
- 23 3
-
2012-08-30 10:56
Chłopie, sąd orzeka o tymczasowym aresztowaniu tylko na wniosek prokuratora. To prokurator prowadzi postępowanie przygotowawcze, nie sąd. Zanim zaczniesz się burzyć, poczytaj trochę
- 6 2
-
2012-08-30 10:58
(1)
Czemu osoby nie mające elementarnej wiedzy w temacie mają takie parcie uzewnętrzniania swojej głupoty?
Dla twojej (nie)wiedzy to prokurator składa wniosek o areszt dla podejżanego, a sąd po zapoznaniu się z jego argumentacją decyduje o jego zasadności.- 4 3
-
2012-08-30 11:34
o rany ! dlaczego osoby posiadające "elementarną wiedzę w temacie" nie potrafią, zanim wyślą swoją mądrą wypowiedź, skorzystać ze sprawdzenia pisowni? fe
- 4 1
-
2012-08-30 11:47
areszt to nie jest kara.
To środek zapobiegawczy, o którym decyduje sąd.
W tym przypadku całkowicie zbędny i zrobiony na polityczne zamówienie.
O karze decyduje sąd na rozprawie po rozpatrzeniu dowodów.
Tak przynajmniej to powinno wyglądać - ale jak widać wcale nie wygląda - bo to aresztowanie jest na zamówienie, albo jest to areszt wydobywczy.- 6 0
-
2012-08-30 10:45
No faktycznie sukces :( a gdzie ludzi pieniądze są ??? (2)
- 20 1
-
2012-08-30 10:51
do pieniędzy najpierw prawo ma zus i fiskus, potem pracownicy, a na końcu jak coś zostanie klienci, no! (1)
- 5 1
-
2012-08-30 12:24
Bzdura. Likwidator, Pracownicy, a potem daniny itp.
- 3 0
-
2012-08-30 10:45
(1)
To był areszt na zamówienie społeczne i polityczne. Zarzut oszustwa jest wydumany.
- 14 5
-
2012-08-30 11:04
Taka niestety jest prawda. Przeanalizujmy to. Wniosek o areszt wpłynął do sądu wczoraj około 14, a posiedzenie aresztowe wyznaczono dzisiaj na 8. Ile taki sędzia zapoznawał się wczoraj z aktami sprawy 3 godziny? No niech nawet będzie 4, czy 5. ABW chwaliło się, że samych dokumentów zabezpieczyli 500 segregatów. Do sprawy miało wpłynął prawie 3000 zawiadomień o przestępstwie. Przecież w tej sprawie to już w tej chwili musi być pod 100 tomów akt, a każde akta mają 200 stron. Przecież ten kto decydował o areszcie nie był w stanie tego nawet przeczytać. Każdy z zawiadamiających zawarł z AG umowę, więc mamy prawie 3000 umów. Czy ktoś w sądzie zliczył chociaż kwoty z tych umów żeby sprawdzić, czy w prokuraturze i ABW się nie pomylili? Oczywiście, że nie. Łyknęli to, co podsunęła prokuratura bez głębszej analizy. I nie chodzi o to, że bronię Plichty, bo on na pewno ma swoje za uszami, ale zastanówcie się, czy chcielibyście stawać przed sądem, który decyduje o waszej wolności w sytuacji, gdy sąd nie zapoznał się z aktami sprawy, bo to było fizycznie niemożliwe !!! Dzisiaj o 8 wyszli na posiedzenie, posłuchali podejrzanego z godzinę, napisali postanowienie i ogłosili koło 10.30. Areszt stosuje się po to, by zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania. A ten co ma zabezpieczyć? Dokumenty z AG zabezpieczone, majątek - to co pozostało zabezpieczony. Czy ktoś sobie wyobraża, że Plichta będzie wpływał na 2990 oszukanych jako świadków? Przecież przy pierwszej okazji od każdego z nich przy ewentualnym spotkaniu dostałby po ryju. Ten areszt jest na zamówienie, a sąd bezmyślnie poparł wystraszonych prokuratorów, którzy przez 2 lata nic nie robili, a teraz próbują się wykazać.
- 13 1
-
2012-08-30 10:45
Seryjny samobójca już czeka
...
- 29 0
-
2012-08-30 10:46
(1)
Katarzyna W. oskarżona o zamordowanie własnego dziecka, w dodatku składała fałszywe zeznania, mataczyła nie siedzi w areszcie, tylko zostaje celebrytką. A człowiek, który prowadził biznes w legalnie założone firmie, w której wyrok zasądzono przed prowadzeniem śledztwa siedzi w kiciu.
- 39 18
-
2012-08-30 21:19
Co za idioci wybielają
tego złodzieja i oszusta :-O
- 1 1
-
2012-08-30 10:46
Biedny zwykły słup. (2)
No może nie do końca zwykły ale jednak słup. Facet bez grosza przy duszy buduje w krótkim okresie czasu imperium. Takie coś to tylko w amerykańskich filmach
- 47 4
-
2012-08-30 11:37
no bez przesady jaki "biedny"?
- 2 2
-
2012-08-30 16:01
Kogos musieli rzucic na PO żarcie
nieprawdaz??:)
- 0 2
-
2012-08-30 10:46
jak widać na zdjęciu dobry humor go nie opuszcza (2)
- 43 2
-
2012-08-30 10:52
pewnie już myśli o nowym biznesie :)
Zmieni nazwisko i dawaj dalej, następnych naiwnych wykorzysta, he he
- 8 0
-
2012-08-30 10:56
też byłoby mi wesoło
jakbym miał tyle kasy,a 3 miesiące miną jak z bicza strzelił:)
- 13 0
-
2012-08-30 10:47
Gdzie pieniądze są za lokaty???
Aby ten Amber Gold pierony siarczyste, ogniste w to was łup łup łup
- 16 2
-
2012-08-30 10:47
Powinien dostac max kare i oddać cały majątek na pokrycie długów tym co ich oszukał (4)
I wyjśc jako golas.
- 26 5
-
2012-08-30 10:53
ale on nie ma z czego oddać teraz, i tak jest golas! (3)
Klienci chcą 187mln ale tyle nie ma w majątku spółki
- 3 1
-
2012-08-30 11:20
Dokladnie, sp z o o odpowiada majatkiem to majatku spolki (2)
Spolka jest gola, a Marcinek zapewne tez jest golas, bo wszystko ma albo Kasia, albo kasa juz dawno na kontach na Kajmanach...
- 4 0
-
2012-08-30 11:38
Tyle tego majątku
że dla syndyka nie starczy na wypłatę :) A gdzie reszta zobowiązań nie wspominając o klientach, oni to se mogą powzdychać tylko.
- 1 1
-
2012-08-30 12:22
No więc właśnie ma oddać z tych kont na Kajmanach.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.