- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (92 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (181 opinii)
- 3 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (43 opinie)
- 4 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (46 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (34 opinie)
Sąd: znany armwrestler niewinny
Igor Mazurenko, mieszkający w Trójmieście Ukrainiec z polskim paszportem, a zarazem prezydent Polskiej Federacji Armwrestlingu, został uniewinniony przez gdański sąd. Prokuratura zarzucała mu udział w brutalnych napadach, do których doszło w połowie lat 90.
Sprawa od początku budziła spore wątpliwości, bo praktycznie jedynym dowodem mogącym świadczyć o winie Igora Mazurenki były zeznania Marka W. - "skruszonego" gangstera. Przesiedział on w więzieniu kilkanaście lat. Po wyjściu chciał zerwać z kryminalną przeszłością, tyle tylko, że... znów został oskarżony o przestępstwa sprzed lat. Gdy stanął przed perspektywą powrotu do więzienia, skorzystał z nadzwyczajnego złagodzenia kary w zamian za szczegółowe informacje o przestępstwach, w których brał udział.
Wśród opisanych przez niego zbrodni były dwa napady i trzecia - nieudana - próba napadu, w których - zdaniem Marka W. - brać miał udział Mazurenko.
Chodziło o brutalny napad na księdza ze wsi Wierciny (niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego), do którego doszło 25 grudnia 1995 roku, napad na żonę marynarza mieszkającą w gdańskim Brzeźnie (doszło do niego kilka tygodni później) oraz o próbę napadu na sklep meblowy w Sopocie.
Mazurenko od samego początku zaprzeczał, iż miał cokolwiek wspólnego z napadami. - Jestem niewinny. Trudno mi powiedzieć, dlaczego ktoś mnie tak oczernia. Całe oskarżenie opiera się o zeznania jednej osoby, skazanej w tej sprawie i w wielu innych sprawach. Ja nie mam nic na sumieniu - mówił nam kilka miesięcy temu.
Kruchość zebranych przez prokuraturę dowodów zauważył też sąd. Najpierw - już dwa miesiące po zatrzymaniu sportowca - zwolnił go z aresztu, a teraz - pod koniec zeszłego tygodnia - ostatecznie uniewinnił, argumentując to tym, że nie można nikogo skazać tylko i wyłącznie na podstawie mało wiarygodnych zeznań kryminalisty. Wyrok gdańskiego sądu nie jest jeszcze prawomocny.
Opinie (57) 8 zablokowanych
-
2014-03-18 09:43
w ramach zadośćuczynienia niech Pan Mazurenko zaprosi oskarżającego go prokuratora (2)
na partyjkę armwrestlingu^^
- 10 1
-
2014-03-18 09:47
prokuratorek nie miałby potem czym (1)
tyłka wytrzeć
- 7 0
-
2014-03-18 10:49
zawsze może poprosić kolegę prokuratora z pokoju obok - przeprowadzą czynności
i nie wykluczą kolejnych zatrzymań^^
- 2 0
-
2014-03-18 10:16
Skoro jedynym dowodem, na podstawie którego został zatrzymany były zeznania, czy oznacza to, że równie dobrze może zostać zwolniony na podstawie tylko i wyłącznie zeznań?
Przykład: Sąd zamyka kogoś na 3 miesiące ponieważ świadek zeznał, że widział podejrzanego. Czy jeżeli inny świadek zezna, że nie widział podejrzanego, to podejrzany zostanie wypuszczony?- 14 1
-
2014-03-18 10:19
Brak dowodów (2)
Nie świadczy o niewinności.
Nie ma podstawy do skazania.- 13 1
-
2014-03-18 10:41
A nie ma czegoś takiego jak domniemanie niewinności? (1)
- 4 0
-
2014-03-18 11:37
jest wiele rzeczy
i wielu siedzi mimo nich
- 1 0
-
2014-03-18 10:41
To są jaja!
Marek W.kiedyś był Markiem Cz.Pół miasta wie,że latali kiedyś razem w dyszlu tylko tzw.śledczy, nic o tym nie wiedzą.Z drugiej strony skazanie dzisiaj w Polsce Ukraińca, byłoby niepoprawne politycznie.
- 18 2
-
2014-03-18 10:42
Problem jest znany od lat.
Prokuratura oczekuje od "świadków koronnych" jak najwięcej informacji, więc ci tworzą banialuki. Swoje kasują (w wyrokach), a reszta ich nie obchodzi...
- 4 3
-
2014-03-18 11:35
chyba teraz szykuje się brutalny napad na skruszonego gangstera Marka. W
- 4 0
-
2014-03-18 11:40
Cieszę się , że sądy nie skazują bez dowodów.
Sądy mamy w znacznej mierze skorumpowane ale uczciwe jeśli chodzi o skazywanie gdy brak dowodów. Jakieś zasady mają i nie ma co tego kryć.
Sąd musi dbać o swój wizerunek i o dobro człowieka posądzanego ale nie wiadomo czy winnego.
Policja i prokurator ma ZEBRAĆ DOWODY.
A wtedy sąd pokaże ile mu fabryka dała... jeśli uzna że bandzior to rasowy bandzior a nie chłopina z przypadku - takim to najwyżej zawiasy.
a uczciwych którzy zbłądzili to w ogóle nie karać. Bo po co.- 0 4
-
2014-03-18 12:01
Panie Igorze, rób Pan kolejne imprezy nie patrz na badziewie . Trzymam kciuki
- 2 8
-
2014-03-18 13:36
BANDYTA BANDYTA BANDYTA . koleszka zachara
to jest bardzo niebezpieczny facet- 15 3
-
2014-03-18 15:18
przesiedział 2 miesiące za darmo i złoży pozew do sądu o odszkodowanie bo tak napewno zrobi, tylko głupek by tego nie zrobił. a my podatnicy będziemy dawać na takie odskodowanie bo taki prokuratorek wsadził kogos nie winnie. prokuratorek wypłatke bierze i wali w czapke to ze skarb panstwa wypłaci panu M odszkodowanko. dlamnie to powinien płacic ten kto wsadza niewinnie ludzi do pudła .
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.