- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (91 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (180 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 4 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (38 opinii)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (37 opinii)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (80 opinii)
Sąd: znany armwrestler niewinny
Igor Mazurenko, mieszkający w Trójmieście Ukrainiec z polskim paszportem, a zarazem prezydent Polskiej Federacji Armwrestlingu, został uniewinniony przez gdański sąd. Prokuratura zarzucała mu udział w brutalnych napadach, do których doszło w połowie lat 90.
Sprawa od początku budziła spore wątpliwości, bo praktycznie jedynym dowodem mogącym świadczyć o winie Igora Mazurenki były zeznania Marka W. - "skruszonego" gangstera. Przesiedział on w więzieniu kilkanaście lat. Po wyjściu chciał zerwać z kryminalną przeszłością, tyle tylko, że... znów został oskarżony o przestępstwa sprzed lat. Gdy stanął przed perspektywą powrotu do więzienia, skorzystał z nadzwyczajnego złagodzenia kary w zamian za szczegółowe informacje o przestępstwach, w których brał udział.
Wśród opisanych przez niego zbrodni były dwa napady i trzecia - nieudana - próba napadu, w których - zdaniem Marka W. - brać miał udział Mazurenko.
Chodziło o brutalny napad na księdza ze wsi Wierciny (niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego), do którego doszło 25 grudnia 1995 roku, napad na żonę marynarza mieszkającą w gdańskim Brzeźnie (doszło do niego kilka tygodni później) oraz o próbę napadu na sklep meblowy w Sopocie.
Mazurenko od samego początku zaprzeczał, iż miał cokolwiek wspólnego z napadami. - Jestem niewinny. Trudno mi powiedzieć, dlaczego ktoś mnie tak oczernia. Całe oskarżenie opiera się o zeznania jednej osoby, skazanej w tej sprawie i w wielu innych sprawach. Ja nie mam nic na sumieniu - mówił nam kilka miesięcy temu.
Kruchość zebranych przez prokuraturę dowodów zauważył też sąd. Najpierw - już dwa miesiące po zatrzymaniu sportowca - zwolnił go z aresztu, a teraz - pod koniec zeszłego tygodnia - ostatecznie uniewinnił, argumentując to tym, że nie można nikogo skazać tylko i wyłącznie na podstawie mało wiarygodnych zeznań kryminalisty. Wyrok gdańskiego sądu nie jest jeszcze prawomocny.
Opinie (57) 8 zablokowanych
-
2014-04-01 02:39
Upiekło sie panu Ukraincowi !!!!
Winny ,winny tylko brak dowodow ...... Mozna wyssac z palca bajki ale chyba az nie tyle co ten skruszony bandzior wyssał,a sad po prostu w to nie uwierzyl i ot prawo,Jednych kara ,drugich uniewinnia,
- 5 0
-
2014-09-17 21:59
apelacja (2)
Ciekawe że sąd apelacyjny cofnął sprawę do ponownego rozpatrzenia.Nie był przy tym tak przychylny panu igorkowi.No ale tego już nasz wybitny dziennikarzyna-a i bezstronny nie napisze. Ot uczciwość dziennikarska.
- 5 0
-
2016-06-05 16:51
No tak. Ale o tym już cicho sza. Igorek chodzi teraz z wielką kupą w gaciach. Widmo powrotu do pierdla coraz bliżej. A ja się cieszę że policja dopada bandziorów nawet po latach. Bez względu na front obrońców bandyty. Ale dzisiaj na topie są autorytety typu szpilki i inne igorki. To oni myślą za bandę bezmózgich polaków
- 1 0
-
2022-07-21 21:31
Wyrok
Sprawa Igora Mazurenki wyrokiem sądu apelacyjnego została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez sąd I instancji. Sąd Apelacyjny podniósł zbytnią dowolność interpretacji dowodów przez sąd I instancji. I wiele innych zarzutów obrazy prawa zarzucił sąd składowi orzekającemu. Ale upraszczając. W ponownym procesie Igor Mazurenko został uznany winnym popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Po złożeniu apelacji przez obrońców Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok w mocy obniżając jedynie karę. Dzisiaj pan Igor Mazurenko jest prawomocnie skazanym za wszystkie przestępstwa. Gdzie jest pan dziennikarzyna wypisujący stronnicze i kompletnie pozbawione rzetelności dziennikarskiej artykuliki?To już pytanie do niego. Ksiądz-napadnięty przez bandytów złożył pozew cywilny o zasądzenie odszkodowania przeciwko panu Igorowi który został uznany przez Sąd rozstrzygający. I tak można mnożyć co się stało w tej sprawie o czym nie pisze żadna dziennikarska elyta spędzająca razem z gangsterką wolne chwile na ćpaniu itd. Gdzie oni są teraz? A wy wylewający jad na podstawie jakiejś chorej relacji gdzie jesteście? Sprawdzić co się stało w tej sprawie nie jest skomplikowane. Ale do tego potrzeba .. mózgu. A nie emocji.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.