Po godz. 19 samochód wpadł do Motławy przy moście na ul. Olszyńskiej
. Kierujący wyszedł z pojazdu o własnych siłach i wezwał pomoc. Auto jest już na brzegu.
Auto utopione w rzece, a lampy dalej świecą. Jak to możliwe?
Auto wyciągnięto po godz. 20.
2023-12-11 22:32
2023-12-11 22:32
w ciągu kilku dni parę mordów, pobicia, trupy w morzu, pościgi, strzelaniny i samochód w rzece. jprdl Miami Vice to polny groszek przy naszym 3mieście
2023-12-11 22:34
Jeździć to trza umic! A takie było wożonko, co tam wiesniaki w Passatach. Auto aż gwiazda,ale kierowca pizza.
2023-12-11 22:35
złowił grubą rybę ;)
2023-12-11 22:35
Bo chociaż rzadko myśli na drodze pomyślał, że umie jeżdzić na mokrym śniegu i szybko i bezpiecznie. Niestety to twierdzenie nie miało łączności z rzeczywistością. Skutek? Brak kontroli nad lejcami i lądowanie w rzece. Trzeba furmanowi wrócić do prowadzenia furmanki.
2023-12-12 10:26
2023-12-11 22:49
2023-12-12 06:41
Jeśli ma w all-risku, to czemu nie?
2023-12-12 10:27
2023-12-11 23:08
bo nie sądzę aby taki koniosraj, sam zarobił na takie auto...
2023-12-12 10:29
chłopcze, co ty piszesz? jaki koniosraj? jak ktoś pracuje tak ma, a ze ty tego nie miałeś/nie masz nie oznacza, ze ktoś inny nie może się dorobić.... jaki to problem w wieku 33 lat mieć takie auto? to nie 19 latek... czasem dobrze jest używać mózgu, a nie pisać głupot
2023-12-11 23:14
Nowi"gdańszczanie*" w świetlnej okazałości!
2023-12-11 23:23
Nawigator pokazał pewnie jedź prosto i wjechał do rzeki
2023-12-11 23:26
Za wolno jechal w tej strefie 30.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
