- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (151 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (110 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (187 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (111 opinii)
Schronisko dla uzależnionych bezdomnych
- Miasto ogłosiło konkurs wśród organizacji pozarządowych, które miałyby się zająć uzależnionymi od alkoholu osobami bezdomnymi, bo to niestety powszechna choroba w tym środowisku - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - Chodziło nam o to, by nie tylko zająć się nimi doraźnie, ale również zachęcić do podjęcia terapii. Chcemy, by osoby, które trafią do nowej noclegowni na terenie "międzytorza", po wytrzeźwieniu miały szansę spotkać się z terapeutą, szansę podjęcia leczenia i wyjścia nie tylko z nałogu, ale i z bezdomności.
W nowym schronisku, prowadzonym przez Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne, będzie dwadzieścia miejsc. Miasto na organizację placówki i jej działanie w tym roku przeznaczyło prawie 200 tysięcy złotych.
- Bezdomni znajdą się tam pod opieką terapeuty, ponadto za każdą osobę, która zostanie wysłana na leczenie stacjonarne, miasto będzie wypłacać swego rodzaju premię motywacyjną organizacji prowadzącej tę placówkę - mówi Michał Guć. - Alkohol jest niestety najczęstszą przyczyną pozostawania osób bezdomnych w takiej sytuacji. Jeśli uda się pokonać ten problem, można iść dalej. Funkcjonuje przecież gdyński program wychodzenia z bezdomności - pomagamy znaleźć pracę, wspieramy wynajęcie mieszkania i krok po kroku, przy asyście pracowników socjalnych, ci ludzie starają się od nowa ułożyć życie.
Nowe schronisko pozwoli w końcu docelowo rozwiązać problem powstały po likwidacji gdyńskiej izby wytrzeźwień. Okazało się wówczas, że nie bardzo jest co zrobić z osobami bezdomnymi znajdującymi się pod wpływem alkoholu, które nie wymagają pomocy szpitalnej, a jednocześnie zostawienie ich samym sobie może stwarzać dla nich samych zagrożenie (np. zamarznięciem zimą). Podstawawą zasadą przyjęcia do wszystkich schronisk i noclegowni dla bezdomnych jest bowiem trzeźwość. Ostatecznie w dwóch takich placówkach wydzielono specjalne miejsca interwencyjne, takie rozwiązanie miało jednak podstawową wadę.
- To źle wpływało na pozostałych pensjonariuszy, których obowiązywał regulamin zakazujący spożywania alkoholu - mówi Marcin Kowalewski, kierownik zespołu ds. bezdomnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni. - Nowy ośrodek rozwiąże ten problem, a jednocześnie pojawi się szansa realnej pracy z najciężej uzależnionymi osobami bezdomnymi, dla których do tej pory w zasadzie trudno było znaleźć dobre miejsce. Zobaczymy, jak to sprawdzi się w praktyce, niemniej jest do zdecydowanie lepsze od dotychczasowych prowizorycznych rozwiązań.
Opinie (131)
-
2005-01-04 12:06
Scacha
Ciebie to juz dawno powinno sie zamknąc bo nie nadajesz sie do zycia w normalnym spoleczeństwie. Ma
Ludzie kto wychował tego degenerata, porąbany schizol.- 0 0
-
2005-01-04 12:11
Na pewno schroniska nie przyjmują "trzeźwych" tylko różnica była w tym czy ktoś stoi dobrze na własnych nogach, czy nie.
- 0 0
-
2005-01-04 12:16
Scacha
to wez siekiere i zabij matke jak bedzie chora, zabij pijanego bo ci zasmieca ulice.
Jedno Ci powiem mały gnoju, schowales sie za komputer i piszesz brednie. Masz syndrom zakompleksionego , tchórzliwego małego Pana Nikta, który to objawia sie agresja wobec słabszych a tak naprawde to jestes słabym zepsutym ogniwem w tej ewolucji.MATKA NIE NAUCZYŁA CIĘ MILOŚCI, a może zabij matke jak bedzie chora bo to słaba jednostka.
Czlowieku kiedy ciebie ze srebrzyska wypuscili a może czas tam wrócić.!- 0 0
-
2005-01-04 12:18
Gallux
Czy Ty nie widzisz ,że ten Scacha to chory człowiek.
- 0 0
-
2005-01-04 12:22
bo pożoga was ogarnie
ludzie w obliczu boga malutcy
zaprawdę powiadam wam opamiętnijta się bo bluźnicie w obliczu pana naszego- 0 0
-
2005-01-04 12:56
no umilkliście barankowie
pokój między wami kruchy acz zapanował
teraz zmówcie różaniec za siebie i innych pijaków- 0 0
-
2005-01-04 13:10
jako rzeczesz!
- 0 0
-
2005-01-04 13:47
Eksperyment pod nazwą likwidacja izby wytrzeżwień
sie nie udał.
Szczurowaty zamiast sam to sprawdzać we wlasnym mieście.
Mógl po prostu spytac zdaje sie wladz Lublina że to nie wychodzi.
Dlatego mamy kolejny "cudowny" gdynski pomysł,
ładnie sie nazywa zobaczymy jak się sprawdzi.- 0 0
-
2005-01-04 13:58
mogę się uniezależnić od wódy
ale od seksu zawsze będzie dla mnie nałogiem
co mam robić kiedy ciągle mi się chce- 0 0
-
2005-01-04 14:00
zapisz się do Anonimowych Sexoholików
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.