• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ścieżka na falochron gotowa, ale wymaga poprawek

Maciej Korolczuk
2 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Remont popularnego nabrzeża w Nowym Porcie
  • Urzędnicy twierdzą, że materiał, z którego została wykonana nawierzchnia był rekomendowany przez konserwatora i zaakceptowany przez zarządcę (ZDiZ).
  • Z nowych ławek roztacza się piękny widok na zatokę i wchodzące do portu statki.
  • W wielu miejscach na nowej ścieżce zalega błoto.
  • Ścieżka prowadząca na falochron zachodni jest już gotowa, ale wymaga poprawek.
  • Wzdłuż nowej ścieżki pojawiły się barierki i mała architektura.
  • Zdaniem naszego czytelnika piesi omijają kałuże i błoto chodząc poboczem, gdzie zasiano nową trawę.
  • Ścieżka prowadząca na falochron jest coraz popularniejszym miejscem do spacerów.
  • Oprócz koszy i ławek na leśnym odcinku pojawiło się też oświetlenie.
  • Inwestycja kosztowała ponad 700 tys. zł.
  • Inwestycja nie jest jeszcze odebrana przez miasto. Wykonawca ma czas na ostatnie poprawki.

Po kilku miesiącach prac oddano do użytku nowy odcinek ścieżki w pasie nadmorskim prowadzącej z Parku Brzeźnieńskiego na falochron zachodni zobacz na mapie Gdańska w Nowym Porcie. Problem w tym, że na kilkusetmetrowym odcinku zastosowano materiał, który po opadach deszczu zamienia się w błotną breję.



W jaki sposób najczęściej spędzasz czas w pasie nadmorskim?

Starania o udostępnienie wyremontowanego za unijne pieniądze falochronu, z którego roztacza się doskonały widok na zatokę i wejście do portu rozpoczęły się przed kilkoma laty. Procedury trwały aż cztery lata, ale gdy w listopadzie 2014 r. władze miasta wraz z zarządem portu postanowiły zdemontować ogrodzenie przy Wolnym Obszarze Celnym i udostępnić nowe miejsce spacerowiczom, wiele osób zwracało uwagę, że porośnięta krzewami, wąska ścieżka jest trudno dostępna i wymaga zmian.

Wczesną wiosną zapadła decyzja o modernizacji. Pod koniec wakacji ruszył remont 800-metrowego odcinka ścieżki.

W ramach prac wycięto dzikie krzewy, duży odcinek ścieżki wyrównano, wzmocniono skarpę i zabezpieczono ją barierkami. Została też wykonana wylewka żelbetowa na odcinku opaski brzegowej, na ścieżce pojawiły się ławki, które ustawiono na wysokim klifie z widokiem na zatokę, kosze na śmieci i oświetlenie.

Zadbano o zieleń. Zwiększono też bezpieczeństwo spacerowiczów, po tym gdy cały park został objęty monitoringiem wizyjnym.

  • Zmodernizowany odcinek ścieżki prowadzącej na falochron zachodni.
  • Przed remontem spacerowicze narzekali, że ścieżka jest nierówna, w wielu miejscach wąska, a na kamieniach śliska. Teraz komfort ma być większy.
  • Ścieżka prowadząca na falochron przed remontem.
  • Przystanek tramwaju wodnego przy falochronie zachodnim.
  • Jedną z nowości przy wejściu do portu była kawiarnia "Faloschron".

Niestety, zanim miasto pochwaliło się nową inwestycją, mieszkańcy już zwrócili uwagę na fatalny materiał, z jakiego wykonano nawierzchnię ścieżki.

- Ścieżka została wykonana w taki sposób, że po opadach deszczu tworzy się na wierzchu warstwa śliskiego błota. Zastosowany spadek nie odprowadza wody i praktycznie cała ścieżka jest zbiornikiem błota. Spacerowicze, gdzie tylko to jest możliwe, omijają ścieżkę idąc poboczem. W górnej części traktu - na klifie przed częścią betonową - zdecydowana większość osób spacerujących idzie obok ścieżki po niedawno zasianym trawniku - mówi pan Mateusz, mieszkaniec Brzeźna.
Dlaczego w parku nie położono kostki brukowej, choćby takiej samej, jak ta, którą zastosowano na deptaku, od którego odchodzi nowa ścieżka?

Pracownicy Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która w imieniu miasta prowadziła inwestycję tłumaczą, że nawierzchnia żwirowo-gliniasta z naturalnych kruszyw charakterem nawiązuje do alejek parkowych, a park znajduje się pod ochroną Miejskiego Konserwatora Zabytków. Materiał, z jakiego została wykonana był też rekomendowany przez konserwatora i pozytywnie zaopiniowany przez zarządcę, a więc ZDiZ.

- Brukowany deptak prowadzący od ul. Krasickiego do wejścia na plażę nie jest już pod ochroną konserwatora, dlatego mógł być wcześniej zabetonowany - wyjaśnia Ewa Parafjanowicz-Potuczko z DRMG. - Na modernizowanej ścieżce trwają ostatnie poprawki wykonawcy i dopiero po ich zakończeniu inwestycja zostanie odebrana przez inwestora. A błoto po opadach deszczu pojawiło się tylko dlatego, że niesprzyjająca aura nie pozwoliła, by dodatkowo utwardzić ścieżkę.
Warto wspomnieć, że modernizacja ścieżki kosztowała 705 tys. zł.

Tak wyglądała ścieżka w trakcie modernizacji

Opinie (111) 2 zablokowane

  • a DRMG zawsze "zwala" na innych

    buduje ale nie zastanawia się co i jak. Kazali skoczyć z urwiska ..... to skoczyli

    • 1 1

  • sciezka to fajnie, ake magazyn razi z plaży

    Ostatni budynek na WOCu powstał chyba wbrew konserwacji krajobrazu, zamiast drzew z plaży widać wielką ścianę... Choćby jakieś drzewka, proszę!

    • 2 0

  • ot inżyniery obesrane i ich durne pomysły

    a wystarczyło zwykłego robola-brukarza zapytać co będzie najlepsze

    • 4 0

  • Dziwne

    Jaki konserwator i wykonawca taki chodnik.Wszystkich zwolnic nawet jak sa z PIS

    • 2 1

  • Skoro znowu sukces, to tylko patrzeć jak największe słońce KOD-u przetnie wstążkę..

    W gumiakach..

    • 1 1

  • Nie wygląda to najlepiej, ale nie będę bluzgał. Liczę, źe poprawią ( utwardzą) .

    • 1 2

  • Budujemy dla nas (2)

    Po dumnym haśle "Budujemy dla nas" otrzymaliśmy błotnistą, wąską ścieżkę, z której będą korzystać głównie rowerzyści (ciąg pieszy!!), widok na morze zasłonięty barierkami jak dla nosorożców i ławeczki, które do wiosny zgniją... Może już nic nie "budujcie dla nas", zostawcie jak jest. Aż boję się co miasto zrobi z planowanymi toaletami na wydmach

    • 5 1

    • przestań zrzędzić

      komunalny płaczku....

      • 1 2

    • Tak to wygląda,kiedy ludzie bez wyobraźni biorą się za "poprawianie" rzeczywistości.

      Wróciłem do zdjęć z tego miejsca z lat 2014-2015 i to co jest tam teraz to dewastacja. To było piękne miejsce z niesamowitym klimatem, teraz to jakiś kiepski żart. Wykarczowali całą roślinność, postawili więzienne kraty i na dodatek zrobili klepisko-bagnisko. Za taki wandalizm powinno być więzienie bez umorzenia.

      • 1 0

  • Niby fajnie, ale

    szkoda tej miejscówki jednak. Mąło tam było ludzi, cisza, spokój a teraz wycieczki się zaczęły. Z jednej strony super, że remonty, ale z drugiej chciałoby się trochę miejsc pozostawić niezadeptanych.

    • 2 1

  • Po co te barierki?!?!

    Czy ktoś kiedyś tam spadł?
    Konserwator powinien służbowo jutro iść tam piechotą na wizję lokalną, bo pewnie nigdy w tym miejscu nie był ani służbowo ani prywatnie.

    • 3 0

  • Brawo !

    Nie ma co udana inwestycja. Można sie zawsze potaplać w błotku . Nie ma to jak przemoczone i zniszczone buty po spacerze. Ale park w Brzeźnie da nam lepsze atrakcje.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane