- 1 Kontrolerzy parkingów nie robią wyjątków (85 opinii)
- 2 Nowy projekt 120-metrowego wysokościowca (272 opinie)
- 3 Jaki powinien być nowy Manhattan? (91 opinii)
- 4 200 tys. zł odpraw wiceprezydentów (246 opinii)
- 5 Strzały podczas domowej awantury (98 opinii)
- 6 Protestowali ws. pyłu nad Gdańskiem (280 opinii)
Sędzia: pederasta nie obraża
Szef kampanii Przeciwko Homofobii domagał się przeprosin i tysiąca złotych na cele charytatywne za to, że w blogu internetowym Sielatyckiego został nazwany "głównym pederastą Trójmiasta".
Czerwiński kandyduje do sejmiku pomorskiego z listy "Lewica-Młodzi Socjaliści-Zieloni", Sielatycki ubiega się o mandat radnego sejmiku z listy LPR.
Sielatycki w ubiegłym tygodniu umieścił w swoim blogu komentarz, dotyczący rejestracji list wyborczych do sejmiku pomorskiego. "Są oczywiście także niezwyciężeni Zieloni z lewactwem. A na czele listy główny pederasta Trójmiasta Artur Czerwiński. No to zobaczymy, ile głosów pójdzie na ciepłych chłopaków" - napisał w internetowym pamiętniku Sielatycki, obecny radny Gdańska.
Zdaniem Czerwińskiego, który nie ukrywa swojej orientacji homoseksualnej, słowo "pederasta" jest kojarzone w opinii publicznej obraźliwie, jako określenie osoby, odczuwającej pociąg seksualny do małoletnich chłopców.
- Określenie "pederasta" w stosunku do mojej osoby jest nieprawdziwe (...) Oznacza osobę, która odczuwa pociąg seksualny do chłopców, a ja nigdy takiego pociągu nie odczuwałem. Mój partner, z którym jestem związany, jest moim rówieśnikiem - wytłumaczył 28-letni Czerwiński.
Jego pełnomocnik Wojciech Cieślak napisał w pozwie do sądu, że gdyby w blogu określono Czerwińskiego mianem "geja, homoseksualisty, ba, nawet cieplaka Trójmiasta", to sprawa nie trafiłaby do sądu.
Gdański sąd odrzucił wniosek Czerwińskiego. Uznał, że Sielatycki nie zawarł w blogu nieprawdziwych informacji. Zdaniem sędziego Krzysztofa Soleckiego, określenie "pederasta" jest bowiem tożsame z homoseksualistą i nie sposób jest przyjąć "tak daleko idącej interpretacji", że pederastia to kontakty seksualne z małoletnimi chłopcami.
Czerwiński domagał się od Sielatyckiego przeprosin na pierwszej stronie "Dziennika Bałtyckiego", usunięcia z blogu spornych słów, a także wpłaty tysiąca złotych na rzecz Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Sielatycki tłumaczył przed sądem, że nie zamierzał obrażać szefa trójmiejskiej KPH, ponieważ słowo "pederasta" to jedynie synonim homoseksualisty, co potwierdzają m.in. słowniki języka polskiego i wyrazów obcych.
Broniąc swojego stanowiska działacz LPR przytoczył także m.in. publiczne wypowiedzi burmistrza Berlina i szefa Kampanii Przeciw Homofobii Roberta Biedronia, określających się jako pederaści.
Postanowienie gdańskiego sądu nie jest prawomocne. Czerwiński powiedział, że po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem decyzji sądu, zastanowi się, czy złożyć od niej odwołanie.
Gdański sąd rozpatrywał wniosek w trybie wyborczym
Opinie (120) ponad 50 zablokowanych
-
2006-10-25 21:18
marku
nie słyszałam żeby ludzie bezpłodni, tudzieź świadomie nie chcący miec potomstwa robili ze swojej sprawy cyrk na miare marszów i pokazów.ja raz tu juz napisałam i powtórze raz jeszcze , ja nic nie mam do homoseksualistów, mało tego , znam kilku bardzo ok. ludzi z tej opcji, ale nie cierpie tak zwanej political correctnes,która powoduje ze ja bedaca osoba heteroseksualną zaczynam sie czuc winna,źle i nieswojo. nigdy nie przesladowałam zadnych mniejszości, ale mniejszośc w społeczeństwie to jest mniejszośc.tak było , jest i bedzie, takie sa prawa społęczeństw.
mniejszościa sa np leworeczni. a sa byc może większością wobec homoseksualistów.a nie słyszałam o marszach w sprawie ; nozyczek dla mańkutów, myszek od komputera dla mankutów, itp. itd. takie jest zycie i to sie akceptuje. a homoseksualiści ciągle staraja sie grac rolę skrzywdzonych. i to mnie wkurza.
ciągle jakies pretensje, ale tak naprawde O CO? to juz częściej kobiety moga mówic ze sa dyskryminowane kiedy pracodawca w interview pyta; a czy nie jest pani w ciazy? a czy nie planuje Pani ciązy?itp. itd. to jest pieprzona dyskryminacja, tyle ze o tym się nie mówi.dlatego napisałam to co napisałam.- 0 0
-
2006-10-25 21:19
pa pederaści pa całusków 102
dobranoc pederaści pa linga cmok cmok
- 0 0
-
2006-10-25 21:37
Jolu B
Masz calkowita racje. Moje spostrzezenia sa, ze homodupki sa tak egoistyczne ,ze jak im sie da tylko troszeczke to chca wszystko i nie ma nic innego tylko tyrania.
Problem tutaj jest, ze nie maja zadnych hamulcow ,szczegolnie sexualnych a za tym wszystko inne idzie, bo dla nich to caly i tylko jeden swiat - sex.
A my musimy pozniej zyc z konsekwencjami ich zboczen.- 0 0
-
2006-10-25 23:50
chyba palenie ludzi na stosach (wielkie dziedzictwo min. KK) to już przeszłość?
I jak tak dale idzi to bedzie przyszlosc. Dzieki dupkom jak ty.
- 0 0
-
2006-10-26 09:23
Żałosne!
Nie wiem po co te tanie synonimy: geje, pederaści czy cieplaki. Istnieją dużo istotniejsze kategorie wg których ocenia się człowieka niż orientacja seksualna. Pewnie LPR nie potępiłby gówniarzy molestujących 14-latkę bo są hetero!
- 0 0
-
2006-10-26 11:45
popełniłas przestępstwo tą wypowiedzią
osobiście dopilnuję żebys poniosła odpowiedzialność za ten wpis kobieto
- 0 0
-
2006-10-26 15:24
sędzia zrobił błąd
Orzekając czy dane słowo jest obraźliwe bierze się pod uwagę nie tylko słownikową definicję ale głównie potoczne rozumienie słowa. Szkoda, bo sędzie mógł utrzeć nosa faszyzującym oszołomom. Skoro Sielatycki nazwał przeciwnika pederastą to czy mogę nazwać Sielatyckiego "baranem" ? W słowniku przecież słowo to definiowane jest jako zwierzę.
- 0 0
-
2006-10-26 15:37
Niech nam żyje
Niech nam żyje
i dorasta
mały ....(wstawić)
pederasta
:)))- 0 0
-
2006-10-26 19:56
Ten sędzia to napewno
pederasta, dlatego podjął taką decyzję. Napewno sam się nie obrazi na nikogo, gdy do niego mówić będą "panie pederasta".
- 0 0
-
2006-10-26 20:54
Rzeczywiście sędzia lekko oderwany od życia...
bo nazywajac czyjąś żonę ku...wą mógłbym to interpretować akurat znajomościa języka włoskiego ( dla niewtajemniczonych - oznacza zakręt )
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.