- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (127 opinii)
- 2 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (59 opinii)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (224 opinie)
- 4 Podpalacz i morderca w rękach policji (97 opinii)
- 5 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (95 opinii)
- 6 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (130 opinii)
Komisja ds. zmian w kodyfikacjach zajmie się kodeksem mimo wniosku koła katolicko-narodowego, które domagało się odrzucenia go w całości. Projekt przewiduje zakaz wszelkich form dyskryminacji w zatrudnieniu - ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, pochodzenie rasowe lub etniczne, orientację seksualną czy wyznanie. Przepisy obejmują też po raz pierwszy jako jedną z form dyskryminacji, molestowanie seksualne, czyli jakiekolwiek niepożądane zachowanie o podłożu seksualnym, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności, poniżenie lub upokorzenie pracownika.
Czy jednak wprowadzenie podobnego zapisu nie doprowadzi do nadużyć lub trudności w jego interpretacji? Takie wątpliwości mieli niektórzy posłowie. Józef Zych z PSL obawia się na przykład, "czy na wzór niektórych krajów zachodnich nie wpadamy w obsesję molestowania seksualnego". Zwolennicy nowych zapisów argumentują natomiast, że miejsce pracy powinno być szczególnie chronione przed przejawami nadużyć w stosunkach przełożony-pracownik. "Głos" zapytał zajmujących się kodeksem pracy przedstawicieli największych klubów parlamentarnych o możliwe skutki wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących molestowania.
- Rząd zaproponował wprowadzenie do kodeksu zakazu dyskryminacji, w tym werbalnego i pozawerbalnego molestowania
seksualnego - powiedział "Głosowi" Jacek Kasprzyk, poseł SLD. - Zgodnie z projektem, osoba wobec której przełożony naruszy zakaz dyskryminacji będzie miała prawo do odszkodowania. Dziwię się, że ten problem traktowany jest jako główny, choć nie lekceważyłbym go. Jak świadczą doniesienia z USA, gdzie pracodawcy boją się już wykonywać grzecznościowe gesty, by nie zostać posądzonymi o molestowanie, z wszystkiego można zrobić rzecz śmieszną. Dochodzenie praw jest w takich wypadkach trudne i często bardziej upokarzające niż samo zdarzenie. Jest jednak czas, by popracować nad tymi przepisami i doprecyzować je. Oczekujemy na poważne propozycje ze środowisk prawniczych, a mniej z politycznych. Jest dużo czasu na wprowadzenie odpowiednich instytucji prawnych. Mamy prawdopodobnie półtora roku - ustawa ma obowiązywać od naszego wejścia do UE lub od początku 2004 r. Odbyło się pierwsze czytanie projektu, potem w komisji toczyć się będą merytoryczne prace, a następnie ponownie zajmie się nim Sejm. W tym przypadku przepisów dostosowawczych nie ma co wprowadzać za szybko.
- W trakcie dyskusji w Sejmie wynikły kontrowersje, czy wprowadzić definicję molestowania - stwierdził Tomasz Szczypiński, poseł PO. - Rząd zaproponował takie rozwiązanie, zgodnie zresztą z dyrektywami UE. Słowo dyskryminacja jest powszechnie zrozumiałe, a o tym czy miało miejsce molestoweanie lub inny jej rodzaj, niech rozstrzyga sąd. Dyskryminacji, bez względu na przyczynę, być nie może, co zresztą zapisane jest także w innych przepisach, jak choćby w konstytucji. Pojawiły się wątpliwości, czy wprowadzać zakaz dodatkowo do materii kodeksu pracy, ale w miejscu pracy problem ten wydaje się mieć szczególne znaczenie. I nie chodzi tylko o molestowanie - jeśli np. komuś nie można powierzyć jakiegoś stanowiska, to musi to wynikać z jasnych kryteriów, np. kwalifikacji, ale nie z tego, że pracownik jest np. Murzynem.
Jak jednak przyznał w rozmowie z "Głosem" poseł Szczypiński, kontrowersje mogą się pojawiać nadal - np. czy homoseksualista może być szkolnym wychowawcą? Otwiera się nowe pole dyskusji na temat dyskryminacji.
Opinie (161)
-
2003-01-21 12:58
poklepywanie to nie to samo co przywalenie
i żeby aż siny...- 0 0
-
2003-01-21 13:00
ale jak cie klepną 100 razy??
mamo?? co??- 0 0
-
2003-01-21 13:01
grono wpatrzonych w ciebie 4-6 kobiet snujących różne dywagacje nie będzie cię przerażać?
p.s. ostatnio byla 2 z dziurką- 0 0
-
2003-01-21 13:04
P:)
to może być zasadzka
weź włóż pod naszki jakąś paletke abo cóś:)))- 0 0
-
2003-01-21 13:05
gallux
jeśli jednego dnia to już jest lanie
bo w ciągu roku... :)- 0 0
-
2003-01-21 13:05
ta zabawa nazywała sie "salonowiec" po swojskiemu dupniak
żadnego molestowania w tym nie było..- 0 0
-
2003-01-21 13:07
gallux
z twoim podejsciem
to poklep monitor
jesli ustawisz odpowiednie strony..:)
draki nie bylo...- 0 0
-
2003-01-21 13:08
ciekawe co by dziś mówił znajomy
na temat tego co to go 5 kobiet ściskało w łóżku...- 0 0
-
2003-01-21 13:11
dla dobra nauki
w imię Boże!
założe tzw. dynamówki i podjadę
dla dobra nauki, a co!?- 0 0
-
2003-01-21 13:11
gallux
ty wg zasady "idź na całość"
to może dywan...
jak lubisz klepanie w dużych ilościach...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.