- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (138 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (104 opinie)
Chciał okraść seniorkę. Nagrała go
Fałszywy policjant zadzwonił do pary seniorów z informacją, że ich oszczędności mogą być w niebezpieczeństwie. Mimo że oszust brzmiał bardzo przekonująco, małżeństwo zorientowało się, że coś jest nie tak i nagrało część rozmowy. Nagranie przekazał nam ich syn - pan Paweł - jak mówi, ku przestrodze dla innych.
- Rozmowa rozpoczęła się od zapewnienia mojej mamy, że nic złego się nie wydarzyło, że nie było żadnego wypadku - relacjonuje nam pan Paweł, syn.
Tego fragmentu nie ma bowiem na nagraniu, gdyż jego rodzice nie zaczęli rejestrować rozmowy od samego początku.
Oszust podał zły nr legitymacji policyjnej
Oszust brzmiał bardzo wiarygodnie. Przedstawił się jako policjant z II wydziału śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji na ulicy Okopowej 15 w Gdańsku. Podał nawet numer legitymacji: KP1631982.
Popełnił jednak błąd. Numer legitymacja policyjnej jest zbudowany z liter i liczb, jednak w innej kombinacji. To jednak nie ma znaczenia: prawdziwy policjant nigdy nie dzwoni w takiej sprawie. Jeśli już, to tylko po to, by umówić się na spotkanie na komisariacie.
"Pani się nie bawi ze mną w kółko graniaste"
- Oszust powiedział, że dowody osobiste moich rodziców zostały podrobione przez szajkę, która działa w ich dzielnicy i w tej chwili ich całe oszczędności są w niebezpieczeństwie. Zasugerował, że domniemani złodzieje mogą mieć dostęp do wszystkich kont - opowiada pan Paweł.
W pewnym momencie pani J. zasugerowała, że skontaktuje się z komendą policji w Gdyni. Oszust zrobił się nerwowy i poirytowany.
- Za chwilę dojdzie do wyłudzenia środków, które pani posiada w banku. Potem proszę nie mieć pretensji, że ja nie chciałem pani pieniędzy zabezpieczyć - słyszymy na nagraniu. - Proszę zadzwonić na komendę, podać mój numer legitymacji, jeśli ma pani wątpliwości i nie wierzy mi, że jestem policjantem, a nie bawi się pani ze mną w kółko graniaste.
Żeby siebie uwiarygodnić, fałszywy policjant przeliterował nazwisko państwa J. Znał też dzielnicę, w której mieszkają.
Niewykluczone zatem, że korzystał z książki telefonicznej. Dzisiaj już ich nie ma, ale w starych egzemplarzach nadal można znaleźć adresy i dane osobowe.
Podał numery 997 i 112. Był pewny, że potwierdzą jego dane
- Proszę teraz dzwonić, nie zwlekać - powiedział pod koniec rozmowy fałszywy policjant i dodał, że Gdynia i tak nie pomoże, bo nie ma wydziału kryminalnego.
- Byli pewni, że ktoś potwierdzi ich tożsamość, co może wskazywać na to, że mieli jakoś ustawiony telefon do przechwycenia rozmowy. Moja mama ostatecznie nie zadzwoniła na komendę - dodaje pan Paweł. - Proszę umieścić to nagranie ku przestrodze dla innych seniorów. Numeru telefonu oszustów niestety nie posiadam, ponieważ rodzice nie mają funkcji prezentacji połączeń przychodzących.
Policjanci przypominają:
- pamiętajmy o zasadzie "ograniczonego zaufania" do nieznajomych
- policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji
- policja nigdy nie poprosi o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu
- podejrzane prośby o pożyczenie pieniędzy zgłaszajmy na policję
Opinie wybrane
-
2023-02-14 15:38
nie rozumiem tej pewności siebie ze sprawdzeniem nr legitymacji policyjnej, (18)
liczył, że ktoś nie zadzwoni?
- 71 16
-
2023-02-14 21:11
Oj Ewka, ty to chyba blondynka jesteś!
- 0 1
-
2023-02-14 18:15
telefon stacjonarny może rozłączyć tylko dzwoniący (4)
Jak dzwonisz do kogoś na stacjonarny i on odłoży słuchawkę to rozmowa się nie kończy.
Jak tamta osoba podniesie słuchawkę to rozmowa nadal trwa. Rozłącza się chyba dopiero po kilku minutach.
Oszuści to wykorzystują, po tym jak słyszą odłożenie słuchawki emitują sygnał taki jak wolnej linii, wtedy ofiara wybiera dowolny numerJak dzwonisz do kogoś na stacjonarny i on odłoży słuchawkę to rozmowa się nie kończy.
Jak tamta osoba podniesie słuchawkę to rozmowa nadal trwa. Rozłącza się chyba dopiero po kilku minutach.
Oszuści to wykorzystują, po tym jak słyszą odłożenie słuchawki emitują sygnał taki jak wolnej linii, wtedy ofiara wybiera dowolny numer telefonu tonowo albo impulsowo, po czym w słuchawce odzywa się inny oszust i przeprowadza rzekomą identyfikację policjanta, potwierdzając jego dane.
Wtedy obie strony rozłączają się na prawdę, a następnie ponownie dzwoni oszust podający się za policjanta.- 5 11
-
2023-02-14 20:38
Można wiedzieć o czym ty bełkoczesz?
- 4 0
-
2023-02-14 20:16
Jak się nie znasz to nie wypowiadaj się
Obojętnie która strona się skutecznie rozłączy to następuje rozłączenie się rozmowy. Skuteczne rozłączenie to przerwanie połączenia na ok 2, 3 sekundy
- 6 1
-
2023-02-14 19:49
(1)
Im wiecej takich artykułów i wiecej takich komentarzy-instrukcji, tym wiecej przypadkow oszustw tego typu. Potencjalni chętni odpowiednio przeszkoleni, pomysl podany na tacy, nic tylko dzwonic!
- 4 4
-
2023-02-15 10:06
Czyli tak, żyjmy w nieświadomości i nie informujmy ludzi jak to działa, bo oszuści się dowiedzą o sposobach o których pewnie jeszcze nie słyszeli. Brawo. Nie wiem czy stacjonarny tak działa naprawdę, ale tak czy inaczej przypominajcie swoim rodzicom/dziadkom aby w nietypowych sytuacjach zawsze do Was zadzwonili.
- 2 0
-
2023-02-14 18:08
To jest telefon stacjonarny bez wyświetlacza
Oszust się "rozłącza" puszczając do słuchawki sygnał ciągły, taki jak po podniesieniu słuchawki. Połączenie ciągle trwa. Ofiara wybiera numer, oszust słyszy wybierane dźwięki, kolega oszusta "odbiera" i potwierdza numer legitymacji.
- 20 1
-
2023-02-14 17:26
Odpowiem Wam
Jestem policjantem i nr legitymacji nawet mojego kolegi jest ciężko sprawdzic. Wpolicji nikt nie operuje nr legitymacji a nr słubowym składającym sie wyłącznie w 6 cyfr. I po tym mozna w systemie sprawdzic czy taki policjant istnieje. Nr legitymacji to moze miec w komputerze Pani w kadrach.
- 28 1
-
2023-02-14 17:13
Z tego co słyszałem
Próbują wymusić wybranie numeru bez rozłączania trwającej rozmowy. Prawdopodobnie potem puszczają w słuchawce dźwięk sygnału, jakby połączenie pod numer alarmowy faktycznie się miało odbyć.
- 26 2
-
2023-02-14 16:02
przechwytują połączenia (8)
Zawsze zadzwonisz do nich
- 32 11
-
2023-02-14 16:49
Niczym w vabanku
Siedzą na słupie?
- 17 1
-
2023-02-14 16:06
bzdura, (6)
- 17 8
-
2023-02-14 18:16
(5)
nie jest to bzdura, a prawda.
W telefonie stacjonarnym jak odłożysz słuchawkę, a dzwoniący nie przerwie połączenia, to połączenie jest kontynuowane.
Po podniesieniu słuchawki nadal jesteś połączony z oszustem- 15 8
-
2023-02-15 09:20
Chłopie, co ty za bzdury opowiadasz? Telefon stacjonarny widziałeś jedynie na zdjęciu.
- 2 0
-
2023-02-14 22:30
w centralach elektronicznych (nowszych) kazda strona może skutecznie się rozłączyć
- 8 0
-
2023-02-14 20:36
Co ty za bajki opowiadasz? Miałeś kiedyś stacjonarny?
- 7 1
-
2023-02-14 20:08
Niestety nie znasz się
w telefonie stacjonarnym też wystarczy skuteczne rozłączenie się jednej strony i połączenie jest rozłączane!
- 11 2
-
2023-02-14 19:46
Nie slychac wtedy tez sygnalu braku połączenia co musi wydac sie przynajmniej podejrzane. Chyba ze oszust odtwarza wtedy nagranie takiego sygnalu do sluchawki, w co akurat moge uwierzyć
- 7 1
-
2023-02-14 18:59
wystarczy praca w urzędzie , służbie zdrowia , banku itp i są dane osobowe na wyciągnięcie ręki (4)
czy wszyscy urzędnicy są uczciwi ?
- 108 5
-
2023-02-15 10:55
Wystarczy postać w kolejce w aptece i nastawić ucho.
Klienci przy okienkach recytują na głos swoje PESEL-e, żeby e-recepty wykupić.
Tylko w Brusie spotkałem się z klawiaturą numeryczną do wpisania PESEL-u. Widocznie dla przeciętnej apteki to jest technika rodem z kosmosu, w trzeciej dekadzie XXI wieku...- 3 0
-
2023-02-15 07:34
dane
Oj tam, tonę węgla na składzie chcesz kupić, to musisz podać imię, nazwisko, adres, numer dowodu, i pesel. A jaką masz pewność, że te dane nie wyciekną ze składu węgla?
- 5 0
-
2023-02-15 01:28
W urzędzie czy kupując ubezpieczenie czy też inne produkty wymagające PESEL - klienci zasłaniają się RODO
Wystarczy jednak na FB wpisać w poście, że dostaniesz 2000 zł od Biedronki Auchan i ci sami ludzie dają Ci swoje dane a nawet więcej bez mrugnięcia okiem albo posty rozdajemy za darmo, bo nie możemy sprzedać :) nawet złom sprzeda się o ile ktoś chce kupić :) albo zainwestuj 200 zł dostaniesz 400 :) Amber Gold nikogo nie nauczyło, że nie ma takich
Wystarczy jednak na FB wpisać w poście, że dostaniesz 2000 zł od Biedronki Auchan i ci sami ludzie dają Ci swoje dane a nawet więcej bez mrugnięcia okiem albo posty rozdajemy za darmo, bo nie możemy sprzedać :) nawet złom sprzeda się o ile ktoś chce kupić :) albo zainwestuj 200 zł dostaniesz 400 :) Amber Gold nikogo nie nauczyło, że nie ma takich inwestycji co najwyżej przypadek albo szukanie naiwnych by po "małym" sprawdzeniu zainwestowali więcej. Firmy jak Rankomat, Mubi nie zarabiają na ubezpieczeniach czy kredytach a handlu Twoimi danymi, ale ważne dostać 150 zł, czyli Twoje dane za 0,30 zł wyceniłeś :) a później zdziwienie co jest czemu dzwonią czemu piszą czemu tego tyle...
- 7 0
-
2023-02-14 21:47
nie tylko tam
w IKEA też
- 5 0
-
2023-02-14 17:30
uważam, że jeśli ktoś poda wszystkie dane Jana Kowalskiego z adresem, numerem konta, urodzeniem itp i itd. (2)
to żaden system bankowy nie powinien na tej podstawie wypłacić z konta owego Kowalskiego. Przecież takie dane można uzyskać na podstawie dowlonych dokumentów gromadzonych w urzędach.
- 122 1
-
2023-02-15 07:37
mojej znajomej ktoś zrobił zdjęcie dowodu i na tej podstawie zaciągnął pożyczkę w jakiejś firmie sama mi mówiła że się zdziwiła jak przyszło powiadomienie czemu nie spłaca rat.
- 2 0
-
2023-02-14 18:02
A to gupia baba
zdenerwowała go - jak słyszymy na końcu. Dobrze go Pani w konia zrobiła, durnia jednego
- 22 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.