• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Seria oszustw "na policjanta" w Trójmieście

Rafał Borowski
25 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Dwie mieszkanki Trójmiasta straciły w środę po kilkadziesiąt tys. zł. Obie zostawiły pieniądze we wskazanym przez oszustów miejscu. Dwie mieszkanki Trójmiasta straciły w środę po kilkadziesiąt tys. zł. Obie zostawiły pieniądze we wskazanym przez oszustów miejscu.

Mieszkanka Sopotu i mieszkanka Gdańska zostały we wtorek okradzione metodą "na policjanta". Podszywający się pod stróżów prawa złodzieje ukradli kobietom odpowiednio po kilkadziesiąt tys. zł. W ostatnich dniach kilka nieudanych prób tego rodzaju wyłudzeń odnotowano również w Gdyni.



Czy masz kontakt ze swoimi dziadkami?

Wielokrotnie pisaliśmy o oszustwach "na wnuczka" lub "na policjanta", ostatni raz kilka dni temu. Pomimo ostrzeżeń i apeli policji, oszustom udało się w środę okraść w ten sposób dwie mieszkanki Trójmiasta. Obie kobiety straciły oszczędności całego życia.

Jeden telefon po drugim

- Do 77-letniej mieszkanki Gdańska zadzwonił najpierw fałszywy członek rodziny, a po chwili fałszywy policjant. W rozmowie telefonicznej fałszywy policjant poinformował kobietę, że wcześniej rozmawiała z oszustem i trzymane przez nią na koncie bankowym pieniądze są zagrożone. Następnie polecił gdańszczance, by wypłaciła pieniądze i w wyznaczonym przez nich miejscu je zostawiła. 77-latka myśląc, że pomaga policjantom, na jednej z ulic Gdańska przy śmietniku pozostawiła 35 tys. zł. i odeszła - mówi Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Niemal identyczny schemat działania zastosowano wobec mieszkanki Sopotu. W tym przypadku oszukana również zostawiła wypłaconą w banku gotówkę we wskazanym przez fałszywego policjanta miejscu. Wiele wskazuje na to, że sprawcami obu wyłudzeń są te same osoby.

- Tylko wczoraj oszuści próbowali metodą "na policjanta" wyłudzić pieniądze od kilku starszych sopocian. Prawie wszyscy odmówili przekazania pieniędzy i poinformowali o tych zdarzeniach policjantów, dzięki temu nie straciły wszystkich oszczędności. Niestety oszustom udało się nakłonić do przekazania pieniędzy oraz biżuterii 76-letnią sopociankę - informuje Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Oszuści okradają ok. 10 proc. potencjalnych ofiar

Z najnowszych statystyk wynika, że złodziejom okradającym metodą "na wnuczka" albo "na policjanta" udaje się średnio co dziesiąta próba wyłudzenia. Choć skuteczność procederu nie jest zbyt wysoka, warto pamiętać, że na jednym udanym oszustwie bandyci przywłaszczają od kilku do nawet kilkudziesięciu tys. zł. To właśnie powoduje, że proceder wciąż wydaje się atrakcyjny dla osób pozbawionych wszelkich skrupułów.

- Niemalże każdego tygodnia otrzymujemy po kilka zgłoszeń dotyczących tego rodzaju wyłudzeń. Niestety, wciąż ok. 10 proc. prób kończy się przekazaniem oszustom pieniędzy. Oszuści działają z pewnym okresem nasilenia. Przez dzień, góra dwa wydzwaniają do potencjalnych ofiar, a następnie na nawet miesiąc zaprzestają procederu. Wielu oszustów działa na terenie całego kraju - wyjaśnia Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Kilka telefonów i presja czasu

Choć już kilkukrotnie opisywaliśmy, w jaki sposób działają bandyci okradający metodą "na policjanta", warto to kolejny raz wyjaśnić. Najpierw ofiara otrzymuje telefon od osoby, która podaje się za członka rodziny. Wnuczek czy kuzyn tłumaczy zazwyczaj, że znajduje się w trudnej sytuacji życiowej i prosi o przekazanie pieniędzy. Po zakończeniu rozmowy ofiara otrzymuje drugi telefon.

Kolejny rozmówca przedstawia się jako oficer policji. Podaje swoje nazwisko, stopień służbowy i numer legitymacji. Potem tłumaczy seniorowi, że poprzedni telefon był próbą oszustwa. Chwytem, który ma za zadanie uwiarygodnić tę farsę, jest prośba o nierozłączanie się i wybranie numeru na policję. Nierozłączenie się spowoduje, że nawet po wciśnięciu dowolnej kombinacji klawiszy połączenie trwa nadal, a dzwoniący do ofiary po prostu przekazuje słuchawkę swojemu kompanowi.

Kolejny głos również przekonuje, że jest policjantem, a senior bierze właśnie udział w akcji rozpracowania oszusta. Na koniec ofiara jest zmuszana do wypłacenia oszczędności z banku i przekazania jej wskazanej osobie albo przelania na wskazany numer rachunku bankowego.

- Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do niej łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary - dodaje Kamińska.
Najważniejsze są bliskie relacje z rodziną

W jaki sposób uchronić siebie lub swoich najbliższych przed oszustami? Przede wszystkim należy pamiętać, że policja nigdy nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Tym bardziej nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy.

Jeśli mamy do czynienia z osobą, która nakłania nas do przekazania jej pieniędzy, należy najpierw rozłączyć się, a następnie zadzwonić do kogoś z najbliższej rodziny i zweryfikować, czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pod żadnym pozorem nie śpieszmy się i wnikliwie sprawdzajmy każdą informację.

Ponadto, policjanci zwracają uwagę na to, aby młodsi członkowie rodziny rozmawiali o tym procederze ze swoimi rodzicami czy dziadkami. Warto ich uczulić na tego rodzaju problem i ustalić z nimi, w jaki sposób mają zachowywać się, kiedy ktoś przez telefon prosi o pieniądze. Zbliżające się święta wielkanocne to idealna okazja do ostrzeżenia swoich bliskich. Warto z niej skorzystać, zanim będzie za późno.

Opinie (90) 2 zablokowane

  • Czy to są prawdziwi policjanci czy oszuści? (12)

    Mało kto rozpozna i zorientuję się po wyglądzie.

    • 46 5

    • Zastanawiam sie skąd oszusci wiedzą że dana starza osoba ma tyle pieniędzy na koncie?! (4)

      większość starszych ludzi żyje tylko z renty/emerytury od pierwszego do pierwszego i nie ma żadnych oszczędności! Więc zapewne mają coś wspólnego z danym bankiem gdzie lokata jest założona. Dodatkowo Banki powinny pytać starszych ludzi po co wypłacają tak wysoką gotówkę (np. pow. 5000zł). Jest szansa że udaremnią atak oszusta.
      ps. pisanie o tym w Internecie za wiele nie pomoże bo starsi ludzie nie wiedzą co to internet

      • 26 4

      • To własnie wyciek z banku powoduje, że kolesie mają dane takich starszych osób i wiedzę o ich majątku.

        • 9 2

      • Banki powinny przy większych wypłatach wręczać również ulotkę informacjyjną, która opisuje sposoby oszustów!

        To powinno być w regulaminie, że pracownik jest zobowiązany przy wypłacie np. po 2000zł dołączyć ulotkę i poinformować o treści jej ...

        • 4 4

      • (1)

        Oczywiście , że trzeba brać po uwagę pracowników banków !Mają dostęp do stanu konta potencjalnej ofiary i adresu zamieszkania.Nie można wykluczyć rodziny i znajomych.Z treści napisanego tekstu przez Pana Borkowskiego wynika ,że nie dzwonią amatorzy!Zachowują zimną krew i wiedzą jak zachowuje się policja w rozmowie z obywatelem !Może to wskazywać ,że dzwoni były milicjant , policjant lub osoba przeszkolona.Sprawa nie jest wbrew pozorom trudna do rozwiązania.Starsi ludzie mogą być informowani w kościele ,a ich rodziny za pomocą mediów.Istnieje duże prawdopodobieństwo , że starsza osoba świadoma takich oszustw ,zgodzi się na przekazanie gotówki i poinformuje prawdziwą policje i delikwent zostaje ujęty! Po odbiór pieniędzy wysłany zostanie na 95%słup jeśli jest to zorganizowana grupa.Można zatrzymać słupa i zastosować odpowiednie metody aby sypał lub obserwować gdzie uda się z pieniędzmi.Naprawdę nieskomplikowana akcja!

        • 6 6

        • jawohl

          Oczywiście , że trzeba brać po uwagę pracowników banków !Mają dostęp do stanu konta potencjalnej ofiary i adresu zamieszkania.Nie można wykluczyć rodziny i znajomych.Z treści napisanego tekstu przez Pana Borkowskiego wynika ,że nie dzwonią amatorzy!Zachowują zimną krew i wiedzą jak zachowuje się policja w rozmowie z obywatelem !Może to wskazywać ,że dzwoni były milicjant , policjant lub osoba przeszkolona.Sprawa nie jest wbrew pozorom trudna do rozwiązania.Starsi ludzie mogą być informowani w kościele ,a ich rodziny za pomocą mediów.Istnieje duże prawdopodobieństwo , że starsza osoba świadoma takich oszustw ,zgodzi się na przekazanie gotówki i poinformuje prawdziwą policje i delikwent zostaje ujęty! Po odbiór pieniędzy wysłany zostanie na 95%słup jeśli jest to zorganizowana grupa.Można zatrzymać słupa i zastosować odpowiednie metody aby sypał lub obserwować gdzie uda się z pieniędzmi.Naprawdę nieskomplikowana akcja!

          • 2 2

    • a teraz, gdyby policja PRAWDZIWA policja przyszla do jej domu to im nie uwierzy :D moze jeszcze poniesie konsekwencje??

      • 1 1

    • Ja tak sobie myślę,że

      -To prawdziwi oszuści

      • 1 1

    • (1)

      Jakich ja czasow dozylem. Nikomu nie mozna juz ufac ani wnuczkom ani policjantom

      • 6 1

      • policjantom nigdy nie można było ufać

        • 4 2

    • zdumiony

      Niewiarygodne jak ludzie dająsięnabierać

      • 2 1

    • Warto dodać, że większość telefonów stacjonarnych nie rozłącza połączenia komórkowego. Oszust dzwoniąc na telefon stacjonarny z telefonu komórkowego ma ten atut, że poszkodowana nie ma jak się z nim rozłączyć. Póki oszust z telefonu komórkowego się nie rozłączy, poszkodowana może odłożyć słuchawkę telefonu a jak ją ponownie podniesie będzie dalej połączenie oszust - poszkodowana. W ten sposób oszukiwali ofiary jak kazali oddzwaniać poszkodowanej do policji będąc cały czas na połączeniu.
      Jak ktoś ma w domu albo w pracy telefon stacjonarny niech na niego zadzwoni, odbierze a potem spróbuje się telefonem stacjonarnym rozłączyć. Ja w dwóch miejscach próbowałem i się nie udało. Tylko na telefonie komórkowym mogłem zakończyć połączenie.

      • 0 2

    • Masz rację, dlatego na przykład ja

      kompletnie nikomu nie otwieram drzwi. Niech sobie dzwoni ile chce, co najwyżej telewizor zrobię głośniej. Moi znajomi zawsze dzwonią jak mają do mnie przyjść i odwrotnie, jak ja do nich, to też dzwonię :-) Jeżeli ktoś zadzwoni domofonem, widzę na monitorze kto to jest i jak nie znam, nie wpuszczam. Oczywiście nie we wszystkim budynkach są wideo-domofony, zatem lepiej nie wpuszczać. Niestety starsi ludzie mają tendencje otwierać drzwi na oścież i w dzisiejszych czasach o nieszczęście nietrudno.

      • 2 0

  • Sami sobie winni (4)

    • 32 19

    • Jak ciebie zgwałcą albo pobiją też tak napiszemy. (2)

      • 10 12

      • Tu żadnego przymusu nie było. Sami dobrowolnie poddali kase

        • 8 4

      • Nie do końca tak jest

        Widzisz tu w grę wchodzi naiwność ludzka, wystarczy trochę zdrowego rozsądku aby takich sytuacji uniknąć, w przypadku gwałtu lub pobicia już tak łatwo nie jest.
        To jak w przypadku Amber Gold, również uważam że ludzie są sobie winni co nie oznacza, że nie powinni odzyskać swojej własności. Ale jak bardzo trzeba być naiwnym aby uwierzyć w cuda?

        • 9 1

    • Winni?

      Stary czlowiek jest jak dziecko.Czesto uwierzy w bzdury,mozg juz nie pracuje na pelnych obrotach,sa tez staruszkowie,ktorzy maja urojenia,wiec jak mozna mowic,ze sa sobie winni?Zycie juz za nimi,a dzieci czesto zyja wlasnym zyciem i zapominaja o rodzicach.Sa przypadki,ze podrzucaja do szpatala matke,czy ojca i pozbywaja sie "balastu".

      • 7 5

  • Odpowiedź w ankiecie: nie, bo po prostu... (1)

    Nie, bo po prostu.....?
    Naprawdę?

    • 30 5

    • pokolenie online dostaje już pierwszą pracę ;)

      • 4 0

  • cóż ;) (16)

    skoro można oszukiwać "na patriotę" by zostać posłem, senatorem czy ministrem to ... nic nie dziwi

    • 60 5

    • Coś w tym jest, przykład idzie z góry :)

      • 5 1

    • (13)

      "na prezydenta"

      • 7 2

      • niestety Prezydent oszukał wszystkich polaków nim jestem najbardziej zawiedziony (12)

        Od Jarka się spodziewałem ,że zrobi to co zrobi , Ale Prezydent D...a. Okazał się sługusem , ciekawe jak oceni go historia, przykro to mówić bo to mój prezydent- ale żałosny człowiek

        • 8 4

        • Powtarzasz slogany (5)

          oderwanych od koryta peowców.

          • 3 8

          • skoro dla Ciebie

            Polska to koryto, to może zrozumiesz że nie wszystkich się mierzy tę samą miarką. Dla mnie Kasjer D.. to tylko mały zakompleksiony człowieczek

            • 6 1

          • Człowieku jestem zwykłym pracownikiem o jakim korycie Ty mówisz? (3)

            Wytłumacz mi jakie koryto miałem za rządów PO? Druga sprawa,że teraz nawet laska która pracowała w sklepie odzieżowym jest wiceprezesem jednej z państwowych spółek , lasce której prezes jest winny 200 tys. Została prezesem PNIG to jest dopiero koryto! a ja szaraczek pracujący u prywaciarza- koryto??

            • 5 1

            • Przecież piszę po polsku, (2)

              że powtarza ich slogany. Nie było mowy o tym, że autor jest przy korycie. Swoją drogą dla PO i PIS Polska to właśnie koryto, z którego czerpią garściami. Zastanów się jaki jest stopień fiskalizmu i opresji nad obywatelami tego kraju, którzy chcą prowadzić działalność gospodarczą. Oni zabierają 80% owoców pracy Polakòw i je konsumują.

              • 1 1

              • Taa... konsumuja a resztki trzymaja w lodowce. (1)

                Oni nie potrafią zarządzać pieniędzmi...Gdzie te polskie fabryki Perowskitu?.....Jak dziś łatwo można manipulować ludźmi...owinie sie taki patriota w sztandar ,trochę pokrzyczy ze oni stali tam gdzie stalo Zomo,przytuli jakieś sławne nazwisko np corke zasluzonego Generala,troche pijaru dla starszych ludzi w mas-mediach toruńskiego magnata i moze sobie myslec o wygraniu nastepnych wyborow...chociaz to nie wiem czy do konca...Zapowiada sie bowiem goraca wiosna..do oburzonych marszy KODU moga dolaczyc niezadowoleni z ustawy rolnej rolnicy.. Zeby jak w 18 wieku przywiazywac chlopa do ziemi i mowic mu( komu moze ziemie sprzedac to w cywiliczowanym kraju nie dopomyslenia).jak jeszcze dolaczy do nich gornicza brac to kiepsko widze ta cala pisowska menazerie.Ale zaraz zaraz,czy super minister Blaszczak czy tam jakis jakis ....nie wprowadzili juz zakazu zebran publicznych pod pozorem niebezpieczenstwa zamachow?Bo jak widac w Sejmie porobili juz zagrody do ktorych nie wpuszcza sie juz dziennikarzy,ale w sumie to chyba dobrze...wiadomo ,w ktorych zagrodach poruszaja sie uprzywilejowane ...s...sejmowe przedstawiciele 18%NARODU.

                • 0 0

              • Taaaaa...... w lodówce.....

                Cała nadzieja w KOD....

                • 0 0

        • ale konkretnie co zrobił? czego nie zrobił? (5)

          w czym oszukał?
          rzucić błotem jest najłatwiej...

          • 2 3

          • Oszukał ,że będzie prezydentem wszystkich polaków (3)

            tym czasem nawet mandatu nie złorzył mówił o komoroskim ,ze nie jest nawet notariuszem a kim jest d*pa skoro 400 km lata Śmigłowcem na urlopie by podpisać ustawe, oszukał mówiąc ,że będzie stał na straży konstytucji gdy teraz bezczelnie ja olewa. Okłamał ludzi z pomocą dla Frankowiczów. Okłamał ludzi z obniżeniem wieku emerytalnego.

            • 3 0

            • no to straszne! (2)

              ' oszukał' przez 1/2 roku
              a co będzie dalej?! chyba tylko armagedon...

              • 0 2

              • skoro prze 1/2roku zdażył aż tyle to co będzie z całej prezydentury ? (1)

                Druga sprawa dlaczego stosujesz podwójne standardy? Gdyby to był Komorowski to byś lamentował tu od rana . a ,że jest z Twojej partii to ok,że tak robi ? smutne to , drzazgę u kogoś widzisz a belke u swoich już nie?

                • 0 0

              • i dlatego Komorowski- był a nie jest

                • 0 0

          • zgadza się rzucić jest najłatwiej

            Wałęsie też rzucili niesprawdzone info , nawet badania grafologa nie zrobili a ludzie już błotem obrzucili. Czemu w jednej sprawie jestes oburzony a w drugiej rzucasz błotem?

            • 4 0

    • aleś " strzelił" ślepakiem

      • 1 2

  • Najsmutniejsze ze dzis wielu mowi nadal .'' Milicja '' lub MO ) (3)

    Czesto sie z tym mozna spotkac w starych spoldzieniach mieszkaniowych gdzie na zebraniach sie ludzie kloca jak polglowki i sie strasza slowami ... '' Bo zadzwonie na Milicje ) ..bo pojde na posterunek MO i im wszystko opowiem ) '' .......to co sie dziwic ze potem starsze osoby zostawiaja pod smietnikiem gruba kase . Smutne i tyle..!

    • 11 10

    • to się nazywa poporstu manipulacja! (1)

      to to samo jak marketingu który steruje twoją decyzją o zakupie. większość ludzi nie jest świadomo że podlega codziennej manipulacji... na każdego znajdzie się dobry sposób, trzeba tylko dobrze go opracować. a na starszych ludzi widocznie dziajają tego typu metody...

      • 1 0

      • najsmieszniejsze ze jak im mowisz ... to idz na milicje !

        to wtedy sie denerwuja ) ...bo skoro mowi ze zawiadomi milicje ktorej juz nie ma to po co ida pozniej na policje ? . Komuna ludziom mozg wyprala.

        • 0 3

    • nie smutne tylko prawdziwe za przemalowaniem napisów nie poszła wszak zmiana mentalna

      • 1 0

  • Mogę spać spokojnie mnie nie okradną. (7)

    Nie mam pieniędzy.

    • 65 5

    • Jak ukradna pana dane (5)

      to zrobią debet na pana koncie i będzie musiał pan za nich spłacać!

      • 3 9

      • tylko z

        czego, jak wszystko weźmie tzw. władza?

        • 2 3

      • Ale ja nie mam konta. (3)

        • 7 4

        • a gdzie wpływa emerytura? (1)

          wydaje mi się ,że wszyscy emeryci zostali zobligowani do założenia konta ! więc jest Pan emerytem czy raczej osobą która się podszywa? sadze ,że to drugie.

          • 2 7

          • nie na każdym koncie

            można zrobić debet...

            • 3 3

        • Ze byś nie podpisał emeryt to uwierzył bym ze jesteś kaczyńskim.Ha,ha,ha,

          • 0 0

    • też coś

      nie ma sie czym chwalić

      • 0 0

  • (8)

    O ile te historyjki są prawdziwe , to dlaczego policja ma problem z rozpracowaniem takich oszustów? Albo historyjki wymyślone ,albo policja to zwykła amatorka , albo w policji pracuje wielu kretów.Brak słów!

    • 38 3

    • Niestety to drugie jest bliższe prawdy (3)

      Może nie kretynów, ale amatorka - po co się wysilać i narażać jak niewielkim nakładem pracy można mieć tę samą pensję i świadczenia.

      • 6 2

      • (2)

        Podobnie jest ze zwalczaniem przestępczości narkotykowej.Handel narkotykami można porównać do piramidy o maksymalnie pięciu poziomach.Na samym dole piramidy znajdują się sprzedawcy uliczni czyli małolaci (wytypowanie 100 w przeciągu dwóch tygodni nie jest wysiłkiem) .Następnie są sprzedawcy detaliczni zaopatrujący małolatów na ulicach .Kolejni to hurtownicy dostarczający towar sprzedawcą detalicznym .kolejnym poziomem są przemytnicy , chemicy producenci, plantatorzy.Ostatnim pułapem naszej piramidy są osoby niezwiązane bezpośrednio z procederem czyli osoby zajmujące się rynkiem zbytu, dostarczaniem odczynników chemicznych , wynajmowaniem mieszkań , domów , łapówkarstwem, szlakami przemytu itd.
        Czyli wygląda to tak:
        1.małolaci z towarem na ulicach
        2.Sprzedawcy detaliczni zaopatrujący małolatów
        3.Hurtownicy
        4.Przemytnicy, plantatorzy, chemicy produkujący
        5.Grube cwane ryby , mające w miarę czyste rączki.
        Oczywiście walka z handlem narkotykami to walka z wiatrakami.Moim zdaniem problemem dla samej policji są funkcjonariusze niskiego szczebla czyli podlegający pod komendy miejskie.Nikogo nie oskarżam ani oczerniam ale jeśli teoretycznie jest lipa na niskim szczeblu to trudno o sukcesy :-D .Wiem na sto procent ,że policja posiada środki finansowe i ma zaplecze logistyczne .To w czym problem?

        • 2 3

        • Szpilek ciebie chyba ktoś mocno znokautował (1)

          tak jak pseudo boksera Artura S
          takie brednie wypisujesz...
          Strzelaniny, pościgi, wojny gangów i śmierć w wenecji...
          Przydałbyś się w NYPD - jedź tam, tylko nie zastanawiaj się zbyt długo.

          • 1 0

          • Sam decyduje gdzie przebywam? Prawda w oczy kole ? Takie są fakty odnośnie struktur handlu narkotykami! Widzisz zwykły szpilek wie jak się rozpracowuje przestępczość narkotykową! Chyba nie twierdzisz ,że kłamie? Nokautem to są moje posty , dziwne wszyscy eksperci ,znawcy itd ,a szpilek ,,troll" internetowy takie rzeczy wie :-D

            • 0 2

    • masz racje (1)

      • 2 2

      • Dziękuje Panie Wojciech .Ja mam zawsze racje... :-D

        • 0 3

    • Życie to nie W11 czy Malanowski..... (1)

      Szpilko.

      • 2 0

      • Właśnie to są seriale telewizyjne ! Policja ma działać bo za to mają płacone! Nie dziwi Cię ,że wykrywalność jest słaba?

        • 0 2

  • (2)

    Ciekawe skąd oszuści wiedzą że te starsze osoby mają pieniądze na koncie.
    Czyżby banki dorabia w kryzysie.

    • 57 2

    • Moja matka emerytka ma grosze na koncie... (1)

      Do niej nikt nie dzwoni z takimi bajerami...dziwny zbieg okoliczności ?

      • 9 0

      • Do mnie też nikt nie dzwoni w tej sprawie

        a chętnie bym sobie pogadała.
        Jeżeli dzwonią na stacjonarny, to w tym czasie dzwoniłabym na policję z komórkowego. Przeciągałabym rozmowę,żeby policja ich namierzyła.
        Też jestem ciekawa, skąd wiedzą do kogo warto dzwonić?

        • 2 0

  • bo policji jak zadna kobfitura nie doniesie to sami nie rozpracuja

    • 20 1

  • xyz (1)

    i co takiemu bydlakowi zrobią , pomroczność jasna albo ciemna ,chory psychicznie podlega leczeniu.

    • 13 2

    • Przeciez sprawcy to cyganiaki... ale o tym nie mozna pisac bo zaraz lewackie geje z gejzety wyborczej napietnuja zes rasista ze brak tolerancji itp itd.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane