• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Seryjny zabójca

(TG)
22 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
35-letniego mężczyznę, podejrzanego o dokonanie co najmniej czterech zabójstw dla niewielkich korzyści, zatrzymała gdańska policja w Rumi. Trwa sprawdzanie, czy nie ma na sumieniu także więcej morderstw. Kto wie, czy prowadzący śledztwo w tej sprawie nie mają do czynienia z następcą "Skorpiona", na którym jako ostatnim w Polsce wykonano w gdańskim areszcie karę śmierci...

Nie zdziwi nikogo, jeśli dziś okaże się, że zabójca z Brodnicy, bo to jego rodzinne miasto, zamordował więcej osób. Jeszcze wczorajszy poranny komunikat policji informował o schwytaniu mężczyzny podejrzewanego o dokonanie dwóch zabójstw. Już kilka godzin później okazało się, że zamordował cztery osoby; dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Tyle wiadomo prawie na pewno, gdyż jak ustalił "Głos" z wiarygodnych źródeł, 35-letni Maciej Z., bo o nim mowa, do wszystkich tych morderstw przyznał się podczas przesłuchania. Ale czy powiedział o wszystkich zabójstwach? Tego z całą pewnością powiedzieć nie można. Trwa więc intensywne sprawdzanie śledztw dotyczących zabójstw umorzonych w Polsce wobec niewykrycia sprawców.

- 35-letni Maciej Z., jak ustalili policjanci, zanim zamieszkał na Wybrzeżu, bestialsko zamordował nożem swojego sąsiada - poinformowała "Głos" Marta Grzegorowska, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Gdańsku. - Wszystko po to, aby zaraz potem ukraść mu kosztowności w postaci biżuterii...

Maciej Z. ze zrabowaną biżuterią przyjechał do Gdańska. Było to zaraz po zabójstwie w Brodnicy, którego dokonał 14 lipca br. Biżuterię wstawił do lombardu na gdańskim dworcu PKP, zresztą na własne nazwisko.

W Gdańsku zmieniał co rusz wynajmowane pokoje. Wiadomo tyle, że przez jakiś czas zamieszkał w pokoju wynajmowanym u 82-letniej kobiety przy ul. Arkońskiej w Gdańsku. Wzbudzał podobno pełne zaufanie staruszki. Miał się o nią troszczyć, a sam wyglądał na opanowanego, zrównoważonego mężczyznę. Jednak kiedy 19 września br. w tym mieszkaniu córka staruszki dokonała makabrycznego odkrycia, cień podejrzenia od razu padł na byłego lokatora. Właściwie już wtedy było wiadomo, że jego ujęcie było tylko kwestią czasu.

Morderstwo przy Arkońskiej zostało dokonane poprzez cios nożem. Oczywiste było, że na tle rabunkowym, gdyż z domu zginęła renta kobiety oraz przenośny sprzęt komputerowy.

Policjanci natychmiast przystąpili wtedy do zabezpieczenia wszelkich śladów kryminalistycznych. Nie stwierdzili śladów włamania. Założenie, że ofiara sama wpuściła do środka zabójcę, było najbardziej prawdopodobne.

Niestety, gdyby policji udało się wcześniej złapać zabójcę, nie musiałyby zginąć kolejne osoby. Niespełna miesiąc od tego makabrycznego mordu Maciej Z. zabił 54-letniego mężczyznę z Redy. Według ustaleń policji - pedofila, u którego miał właśnie wynająć pokój. Do tego mordu doszło 16 października br. Tymczasem dwa dni później doszło do kolejnego zabójstwa. Tym razem znów w Gdańsku.

Zwłoki 74-letniej kobiety znajdowały się w jej mieszkaniu przy ul. Hożej. Policję powiadomił o tym konkubent nieżyjącej. Powiedział, że wyszedł z domu na dwie godziny, a kiedy wrócił, zastał kobietę martwą. Miała podciętą szyję.

- Z tego mieszkania na gdańskich Stogach Maciej Z. zabrał 1500 złotych i kurtkę nieboszczki - dodała Marta Grzegorowska.

Najprawdopodobniej jeszcze dziś prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem o osadzenie podejrzanego nożownika w areszcie. Jednak funkcjonariusze kryminalni nadal intensywnie pracują nad analizą innych śledztw w sprawach zabójstw.

W annałach polskiej kryminalistyki pierwsze miejsce zajmuje Zdzisław Marchwicki, zapamiętany jako "Wampir z Zagłębia". Zamordował 12 kobiet. Tyle mu przynajmniej udowodniono. Zaraz za nim uplasował się Paweł Tuchlin, czyli "Skorpion", którego skazano za zamordowanie 9 kobiet i usiłowanie zabójstwa aż 11. Jednak w odróżnieniu od obydwu nożownik z Brodnicy zabijał nie na tle seksulanym, lecz dla osiągnięcia korzyści metarialnych. Przynajmniej tak można stwierdzić w oparciu o tło zabójstw, do których już się przyznał.
Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (158)

  • takie na pozór "bezsensowne" zbrodnie są trudne do wykrycia
    niewiele wiemy o samym przebiegu śledztwa i co tak naprawdę zrobiła policja dla ujęcia mordercy
    śledztwo jest rozwojowe i zapewne teraz bedzie się próbowało "dopasować" macieja Z do wszystkich niewykrytych zbrodni.....

    • 0 0

  • Czy są pedofile kobiety ?

    • 0 0

  • tak są
    bardzo lubią sepleniące dzieci

    • 0 0

  • he a gdyby tak

    ukierunkować seryjnych morderców na polityków. pomyślcie ile spraw by zostało rozwiązanych raz na zawsze: Neumann, Czarzasty, Jakubowska, a dalej prawnicy, notariusze...aż chce się żyć.

    • 0 0

  • gallux jest właśnie takim przykładem sepleniącej kobiety.

    • 0 0

  • Rób co chcesz ale nie szydz MAMO!

    • 0 0

  • XAVIER NIE DYSKUTUJ Z TĄ KWOKĄ ONA I TAK ROZUMU NIE MA

    • 0 0

  • gALLUX JAK PISZE TO PRZYNAJMNIEJ Z SENSEM A KWOKA PIERDZIELI TRZY PO TRZY

    • 0 0

  • co wcale nie zmienia faktu, że gallux jest kobietą...

    • 0 0

  • przepraszam Macieju G., oczywiście chodziło mi o Macieja Z., właśnie się zganiłem za pomyłkę,
    swoją drogą dziwię się policji, że ma takie problemy z wykrywaniem przestępców, przecież jak mówił Rafał Ziemkiewicz każdego przestępcę można poznać po tym, że ma jednoliterowe nazwisko: Z., K., S. itp. wystarczy wyłapać wszystkich takich i koniec przestępczości w kraju...
    ale na poważnie: doświadczenie kryminalistyczne wykazuje, iż ok. 85% ofiar morderców znało przed śmiercią swojego oprawcę, dlatego od rodziny i znajomych rozpoczyna się poszukiwania, jeżeli to nie daje efektów to krąg poszerza się do okolicznych rzezimieszków, potem przetrząsa się lombardy, meliny i zakłady jubilerskie,
    przy zabójstwach seryjnych nie ma nic oprócz typowych mikrośladów i tu nawet amerykańska, czy najlepsza na świecie - francuska policja kryminalna może czekać jedynie na "potknięcie" sprawcy...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane