- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (442 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (145 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (275 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Setki chętnych do pracy w ECS
Blisko 540 kandydatów z całej Polski zgłosiło się do pracy w dziale PR Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Na pracę mogą liczyć dwie osoby.
Do obowiązków nowo wybranego PR-owca (albo PR-owców, bo choć oferta dotyczy jednego stanowiska, ECS nie wyklucza przyjęcia dwóch osób), będzie należało m.in. redagowanie informacji, materiałów prasowych, strony internetowej, a także współpraca z dziennikarzami, monitoring mediów, samodzielne organizowanie projektów promocyjnych, przygotowywanie druków i materiałów promocyjnych, merytoryczne wsparcie aktywności ECS oraz kontakty z partnerami ECS. Sporo pracy. Czy podobnie będzie z pensją PR-owca?
- Na tym etapie rekrutacji, kiedy nie znamy jeszcze finalistów konkursu, trudno dokładnie określić wysokość wynagrodzenia. Prawdopodobnie będzie to około 3,5 tys. zł brutto - informuje Aleksandra Dulkiewicz z działu koordynacji i PR w ECS.
Choć w ogłoszeniu nie było mowy o zarobkach, a jedynie o wymaganiach (w tym m.in.: wyższe wykształcenie, tytuł magistra, znajomość przynajmniej jednego języka obcego, kreatywność, dyspozycyjność, prawo jazdy kat. B i inne.) zaskakuje tak duża liczba kandydatów.
- Uczestniczenie w tworzeniu takiego projektu jak ECS jest na pewno ciekawym i twórczym wyzwaniem - mówi Dulkiewicz. - Zapewne również powodem dużego zainteresowania jest trudna sytuacja na rynku pracy oraz niewielka liczba ciekawych ofert pracy w Trójmieście.
Rekrutacja składa się z trzech etapów. Szczegóły pierwszego etapu chętni poznali zaraz po wysłaniu CV. - Minutę po wysłaniu dokumentów otrzymałem trzy zadania do rozwiązania oraz informację, że nadesłano już 540 aplikacji mówi pan Marek z Gdańska, który stara się o pracę w ECS.
Zadania są opisowe i dotyczą min. przygotowania informacji zapowiadających uroczystość wręczenia Medali Wdzięczności, przygotowanie treści ulotki reklamującej wystawę "Drogi do Wolności". Ostatnim był casus - "Opisz jak byś postąpiła/postąpił w opisanej poniżej sytuacji. W piątek po godz. 17 dzwoni na Twój służbowy numer telefonu dziennikarka z lokalnego oddziału ogólnopolskiej gazety codziennej. Informuje, że przygotowuje publikację do poniedziałkowego wydania gazety, a niezbędna jest jej odpowiedź na pytanie: jaka była kwota umowy, zawartej trzy lata temu pomiędzy ECS a spółką XYZ, na wykonanie ekspertyzy wytrzymałości stropów w budynku, w którym ECS organizuje projekcje kinowe. - To prawda, że nie było przetargu? - dopytuje dziennikarka."
- Odpowiedzi na przygotowane pytania przysłało już 120 osób - dodaje Aleksandra Dulkiewicz. - W kolejnym etapie przygotowaliśmy test wiedzy o misji i działalności ECS, historii ruchu niepodległościowego w Polsce i świecie współczesnym. Ostatnim etapem rekrutacji będzie rozmowa indywidualna.
O tym komu dopisało szczęście dowiemy się najprawdopodobniej w lutym.
Miejsca
Opinie (231) ponad 10 zablokowanych
-
2012-01-19 10:26
PRowiec
no to chyba Pani z artykułu sama powinna iść na szkolenie....
zgadzam się z Boskie...
lekko obniża renomę ECS i stanowisk w tym miejscu...:/- 7 2
-
2012-01-19 10:29
Grecja bis
:)
- 16 1
-
2012-01-19 10:32
zapowiadali średnie pensje 5000 zł
to się każdy cwaniak pcha
- 13 1
-
2012-01-19 10:32
JAK SIĘ DOWIEDZĄ ŻE DOSTANĄ AŻ 3,5 TYS BRUTTO.... (2)
TO BĘDĄ PRZESZCZĘŚLIWI.... A WYMAGANIA ŻE HOHO... BUHAHA, ZAPEWNE WIĘKSZOŚĆ PODZIĘKUJE...
- 16 2
-
2012-01-19 18:34
zebys sie nie zdziwił (1)
myśli ze 3500zł brutto to w trójmiejskie to mało idz do marketów popracować na kasie za 1500zł brutto
- 1 0
-
2012-01-19 19:01
Kerski dostaje 15 tyś!!!
- 0 0
-
2012-01-19 10:32
cóż ;) to jak na ukrainie
z nieznanych powodów :) każdy chce robić w policji .... ;)
- 13 1
-
2012-01-19 10:34
Ciekawi mnie jak Wy byście odpowiedzieli na to pytanie rekrutacyjne? (6)
Moja odpowiedź: "Nie odpowiedziałbym na to pytanie ponieważ po godzinach pracy mam prawo nie odbierać telefonów służbowych, a tym bardziej nie od współpracowników.
- 7 5
-
2012-01-19 10:37
lepiej: "halo, halo, nie słyszę, halo.... i się rozłączam" :D
- 9 1
-
2012-01-19 10:39
jako rzecznik prasowy (2)
godziny pracy raczej nie dotycza. wystarcza jakies eventy spotkania i juz pracujesz od rana do wieczora i odpowiadasz na pytania dziennikarzy.
nie odpowiadajac na pyania tracisz image :) a pracujac w pr zalezy ci na dobrych txtach w prasie
tak wiec panu podziekujemy - nie nadaje sie pan do tej pracy ;)- 5 1
-
2012-01-19 10:50
A można założyć, że mój pracodawca jest uczciwy? (1)
I że dziennikarka jest złośliwą pindą bez życia i z dwoma kotami, która wydzwania o dziwnych godzinach?
Skoro tak, to udzielam zbywającej odpowiedzi zapraszając na kawę do sympatycznego miejsca w celu udzielenia odpowiedzi na wszelkie nurtujące panią ambitną pytania w duchu wyzywając ją od najgorszych, omamiam ją następnie swoim wrodzonym wdziękiem i nienagannymi manierami(jak przystało na rzecznika).
Kończąc spotkanie, na którym udzielam odpowiedzi zapewniających o uczciwości mojego pracodawcy, odbieram telefon od przyjaciela. Przestraszony pytam rozmówce "To niemożliwe, jak to się stało, wszystko z nim w porządku już jadę!" i kończę rozmowę. Przepraszam dziennikarkę ogólnopolskiego dziennika, że muszę już iść ponieważ mój kot się rozchorował.
Wzbudzam tym jej empatię, dzięki czemu godzi się na przełożenie publikacji o kilka dni, dzięki czemu mój pracodawca ma czas na zagmatwanie sprawy.- 8 1
-
2012-01-19 11:00
hehe niezupelnie tak :)
dostajesz zaproszenie jedziesz spotykasz sie. pytania rozne ogolne mniej wygodne. nie udzielasz zbywajacych odpowiedzi a wyczerpujacych :)
nawet jesli Twoj pracodawca cos spi%#&8li to Ty z pelnym bananem na ustach odpowiadasz na pytania. Czesto jako pr przed spotkaniem dostajesz pytania, masz czas na przygotowanie sie. Np. pytasz o cos starego jak to bylo bo musisz odpowiedziec. On Ci powie: dalismy ciala ale wiesz co zrobic...
Idziesz na spotkanie i usmiechniety cierpliwie opowiadasz na pytania :)- 3 1
-
2012-01-19 10:55
pytanie dotyczy nie tylko dyspozycyjności (1)
ale i "elastyczności", żeby nie powiedzieć: cwaniactwa.
- 3 1
-
2012-01-19 11:01
:)
dokladnie tak :)
- 2 1
-
2012-01-19 10:41
PRACA (3)
Zarówno ta sytuacja jak i wczorejsze relacje z rekrutacji do Policji pokazują jak ogromne mamy bezrobocie
- 18 2
-
2012-01-19 11:18
tak a ja w mojej firmie płace 3xśrednia krajowa na poczatek (2)
tylko że trzeba pracować to chętnych nie ma, przychodzą ludzie którzy myślą, że jak biuro to pije się kawę i pasjansa stawia, a tu trzeba ofertę dla klienta przygotować, umowę wydrukować, zadzwoni tu i tam...
- 2 4
-
2012-01-20 00:06
Dajesz 7,500 netoo? Ladna bajka :)
- 1 0
-
2012-01-20 14:19
i za to?
I za to to dajesz trzy średnie krajowe? Przecież ty nawet nie wiesz jak się przedsiębiorstwo zakłada dzieciaku.
- 0 0
-
2012-01-19 10:41
ja bym wszystkich przyjął z wydz. propagandy Młodych Demokratów (1)
mają największe doświadczenie(co każdy może podziwiać m.in. na tym forum), najlepsze listy polecające, znajomości. A po ostatnich wyborach widać, że są b.skuteczni a dla niektórych nawet wiarogodni.
Do tego to przyszli politycy, więc jak i całe ECS mają podobne cele.- 11 1
-
2012-01-19 22:42
Sami swoi
ECS Młodymi (cwanymi) Demokratami stoi. Nic nie robią, dzieci tylko i siedzą na macierzyńskich. Towarzystwo zasiane po urzędzie w Sopocie (mąż), żonka w ECS, laska z ECS szefuje kulturze w Sopocie. I tak się to kręci.
- 1 1
-
2012-01-19 10:43
Aleksandra Dulkiewicz? (9)
to ta z rady Miasta?
- 10 0
-
2012-01-19 11:09
(6)
ciekawe czy ta Dulkiewicz to tez startowala w konkursie i wykosiła 540 komkurentów? czy tez raczej niewidzialna reka pomogla
- 15 2
-
2012-01-19 12:07
DULKIEWICZ (5)
Oczywiście, że radna i była asystentka Adamowicza. Wystarczy pogooglować. Ot taka to była rektutacja.
- 12 2
-
2012-01-19 12:23
niewidzialna ręka Adamowicza :) (4)
szkoda że dziennikarka nie zwraca na to uwagi i pomija że to radna która procesu rekrutacji przechodzić nie musiała.
- 10 2
-
2012-01-19 12:26
Ciekawe... (1)
A od kiedy to radni mogą pracować w jednostkach miasta?????
- 4 2
-
2012-01-19 12:32
bo wszyscy polacy to jedna rodzina ;)
mogą, pracują gdzie popadnie. paranoja bo radni mają władzę kontrolować a bawią na garnuszku jak pani dulkiewicz która pracuje w biurze prasowym a wcześniej nigdy nie pracowała ani w mediach ani w PR.
- 5 2
-
2012-01-19 15:46
a głupi wyborcy (1)
głosuja na takich.
- 2 0
-
2012-01-19 17:35
...
Pani Dulkiewicz to miła, kompetentna osoba. Swoje żale wylewaj gdzie indziej.
- 1 2
-
2012-01-19 22:44
tragiczna dziewczyna
szczyt niekompetencji - w sam raz do PR-u. Źle pojętego. Tam im niższe kwalifikacje i lepsze plecy (żeby nie powiedzieć o czymś innym) tym więcej się ma do powiedzenia. Taki nadmuchany balonik,. Tym większy im bardziej pusty w środku.
- 2 0
-
2012-01-19 22:47
nie przechodziła żadnej rekrutacji
po prostu pewnego dnia przyszła na spotkanie z ojcem dyrektorem, a następnego do pracy. potem już tylko zadawał apytania o najbardziej elementarne sprawy dot. promocji. Żal mówić o co, bo żenada na maxa. Odradzam robotę w tym bagnie pseudopolitycznym.
- 2 0
-
2012-01-19 10:47
Przecież kandydat już został wybrany (1)
i to dawno, z pośród "krewnych i znajomych królika". Więc dajcie sobie spokój. A ile innych, cieplejszych posadek jest już rozdanych, mmmm... prawie tak dobre jak ta przy Euro, nawet lepsze, bo długoterminowe.
- 29 1
-
2012-01-19 10:53
no ale pozory trzeba stwarzać
żeby potem nikt nie zarzucił
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.