• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Setki tysięcy złotych na usuwanie graffiti

Michał Sielski
5 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
W Trójmieście jest coraz więcej miejsc, gdzie można legalnie tworzyć graffiti. Powstają tam dzieła sztuki, ale wciąż na innych murach jest pełno bazgrołów. W Trójmieście jest coraz więcej miejsc, gdzie można legalnie tworzyć graffiti. Powstają tam dzieła sztuki, ale wciąż na innych murach jest pełno bazgrołów.

Gdańsk i Gdynia wydają krocie na usuwanie bohomazów, którymi nastolatkowie "zdobią" budynki w Trójmieście. Policja łapie kolejnych wandali, ale problem narasta.



Zwracasz uwagę na graffiti na budynkach i innych obiektach?

Gdyński Zarząd Dróg i Zieleni właśnie rozstrzygnął przetarg na usuwanie nielegalnych graffiti oraz mycie budynków komunalnych. Zapłaci za to 200 tys. zł. A to nie koniec, bo kolejne przetargi mogą być i najprawdopodobniej będą rozpisywane, gdy pojawią się nowe malunki, które są plagą całego Trójmiasta.

- Między innymi dlatego na budynku Urzędu Miasta zainstalowaliśmy nowe kamery. Dzięki nim na ulicach jest bezpieczniej, ale też nie ma tylu aktów wandalizmu. Usuwanie nielegalnych graffiti z murów jest czasochłonne i, przede wszystkim, kosztowne. Patrząc z tego punktu widzenia, to nie wydatek, a inwestycja - mówi dyrektor gdyńskiego magistratu, Jerzy Zając.

Większość budynków w Gdyni jest jednak prywatna. Ile wydają na walkę z "grafficiarzami" ich właściciele, nikt nie próbuje nawet oszacować.

Gdańsk nabrał już nawet takiego dystansu do tego typu dewastacji, że w jego budżecie nie ma specjalnych środków na usuwanie bazgrołów ze ścian. Graffiti znika z murów przy okazji całościowych remontów elewacji.

- Większy program usuwania nielegalnego graffiti oraz pokrywania budynków specjalną powłoką, zabezpieczającą przed kolejnymi malunkami, obejmie dzielnice, które będą rewitalizowane - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego Urzędu Miejskiego.

W Trójmieście jest coraz więcej miejsc, w których legalnie można tworzyć graffiti. Powstają tam wartościowe dzieła, ale nie pomaga to w walce z nielegalnymi bazgrołami - bo trzeba odróżnić dzieła sztuki od bohomazów czy wszechobecnych "tagów". W Gdyni istnieje nawet specjalna grupa policyjna, która zajmuje się penetracją środowiska grafficiarzy i zatrzymała już wielu z nich. W ostatnich dniach wpadł kolejny.

- 22-letni mieszkaniec Gdyni zdewastował budynek siedem lat temu, w momencie popełnienia tego czynu był nieletni i dlatego teraz stanie przed sądem rodzinnym. To jeden z wielu zatrzymanych przez nas grafficiarzy, ale, patrząc na skalę zjawiska, na pewno nie ostatni - mówi Dorota Podhorecka-Kłos z gdyńskiej policji.

Niezwykły pomysł władz kurortu: Sopot zaprasza graficiarzy do ubarwienia miasta.

Opinie (94) ponad 10 zablokowanych

  • Ucinać łapy i zasprajować ryje

    • 11 6

  • za moich czasów :)

    wszystko co bolało pisało sie na ostatniej stonie w zeszycie albo na chonikach KREDĄ,a teraz dajcie spokój!! ja mam 34 lata i mnie to drzazni,nie jestem jaką zdewociałą babą ale niektórych imbecyli to bym chwyciła za pysk kazała zdjąc te ich z*******e bluzy i kazała wycieraz nimi sciany!!!

    • 12 5

  • Niech płacą za malowanie

    albo niech malują u siebie. Jakby staremu pomalował salon albo sypialnie i dostał po dupie to by sie opamiętał.

    • 11 4

  • grafiti to zwykły kicz !!!!!!!!!!!!!!!!!!

    za brudzenie miasta mamy płacić ? zaostrzyć przepisy. kara za malowanie po ścianach 10 tyś pln,bez żadnych ulg nie zależnie od wielkości grafiti.

    • 13 6

  • haha CHROM działa (1)

    Ludzie. więcej niż 90% puszek ze sprayem w trójmieście graficiarze kupują w sklepach CHROM. W chromie bedą wiedzieć kto gdzie i ile jakich kolorów nakupował. W chromie znają wszystkich graficiarzy z trójmiasta. Dlaczego więc nie popytać w tym sklepie na świętojańskiej? hmmm?

    • 7 7

    • TRZEBA CHCIEĆ ALE TO ZA DUŻO DLA NASZEJ POLICJI

      • 2 2

  • "Policja łapie kolejnych wandali, ale problem narasta."

    Bo policja łapie, ale ciągle nie tych co potrzeba.Kilku najbardziej wkurzających gnojków którzy niszczą nowe elewacje,drzwi do klatek i generalnie wszystko co popadnie dalej biega sobie bezkarnie,więc nic dziwnego że problem narasta.Zastanawiam się tylko czy w przypadku wspomnianych przeze mnie osób policja jest ślepa i głucha (z jakichś tajemniczych powodów) czy na prawdę nie jest w stanie ich złapać

    • 7 4

  • jak zobacze graficiaża to złapie za łeb ,wymaluje całego ,tak całego i na Policje zadzwonie. (4)

    • 7 4

    • łap graficiaża - hahaahaha

      • 2 2

    • heheh

      chcialbym to zobaczyc. przed kompem kazdy kozak a jak cos zobaczy to tylko telefon w dlon i na psy...pfff

      • 5 1

    • najpierw skończ podstawówke kretynie

      • 1 3

    • to spróbuj cwaniaczku ,a życia nie zaznasz!

      jak trafisz na mnie!

      • 4 1

  • znałem historie o pewnym szklarzu

    który dawa drobne kwoty ł młodzikom z ulicy by ci tłukli szyby. graficiarze tez mlodziki wiec trzeba szukac tego co daje im drobne

    • 3 4

  • LADNE

    A mi sie podobaja graffiti nieraz naprawde az szczeka opada :) z tagom mowie nie

    • 8 1

  • nieletni??????

    A JAK NIELETNICH TRAKTUJA W AZJI ZA TAKIE WYBRYKI??????????CHLOSTA NA ZADEK OSTRA

    • 5 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane