- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (264 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Sinice w piątek zaatakowały gdyńskie plaże
Z powodu wykwitu sinic zamknięto w piątek trzy kąpieliska w Gdyni: Śródmieście, Redłowo i Orłowo. Zagrożenie ustało w sobotę i można się już bez obaw kąpać.
Aktualizacja godz. 10:23. Na wszystkich kąpieliskach w Gdyni od rana powiewa biała flaga, a to oznacza, że kąpiel jest dozwolona.
Od czwartku zamknięte są kąpieliska w Gdyni: Śródmieście, Redłowo i Orłowo. Wolne od zielonych cyjanobakterii jest kąpielisko w Babich Dołach.
- Obecna sytuacja w Gdyni nie wygląda najlepiej. Zamknięte są wszystkie kąpieliska na prawo od portu - dodaje rzecznik gdyńskiego sanepidu. - Sinic było na tyle dużo, że kąpieliska zamykane były już w czwartek - dodaje.
Choć zielona breja utrzymuje się głównie tuż przy brzegu, czysta dalej woda kusi do kąpieli. Nie powinniśmy jednak ryzykować.
- Wchodząc w taką breję ryzykujemy wystąpieniem na skórze wysypki, kłopotami jelitowymi, bólami głowy i brzucha - dodaje Marian Piaskowski.
Sinice lubią nie tylko wysokie temperatury powietrza i wody, ale też brak fal i wiatru. Najlepiej gdy temperatura wody osiąga ok. 20 stopni. Jednak przy dużym nasłonecznieniu, jakie utrzymuje się w Trójmieście od kilku dni, nie musi się nawet aż tak nagrzewać, żeby zakwitły sinice. Póki jest fala i ruch powietrza, ich wykwit nie grozi otwartym kąpieliskom. A te są jeszcze w Gdańsku i Sopocie.
- W Sopocie kąpieliska są jeszcze otwarte. Jednak jeśli coś się dzieje w Gdyni, to niewykluczone, że dotrze do kąpieliska Kamienny Potok, Koliba - mówi Ewa Maziarka, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Sopocie. - Na razie jednak można się kąpać.
W Gdańsku, podobnie jak i w Sopocie, nie ma jeszcze sinic. Sytuacja jest jednak dynamiczna i w weekend może się to zmienić.
Opinie (124) 5 zablokowanych
-
2015-07-03 18:06
W Gdyni to tylko przyjezdni sie kapią nikt normalny tam nawet stopy nie moczy, jak zatoka to stogi a i tak tylko otwarte
- 7 3
-
2015-07-03 18:08
czarny pijar
Ciekawe, że w Gdańsku i Sopocie sinic nie ma.. Byłam dzisiaj na plaży na końcu bulwaru. Sinic nie ma, Czysta woda
- 2 6
-
2015-07-03 18:39
jak to?
jak to mozliwe ze jezdze po swiecie i sa tu wszedzie ciagle temperatury po 32 stopnie dzien w dzien i nie ma tu ani sladu sinic? rozumiem ze woda bardziej zasolona.. ale kurde bez przesady. skad u tylko u nas ten syf?
- 11 2
-
2015-07-03 18:47
Warszawskie openerry
warszawskie ołpenery brud zmyły i efekt widać.Trochę żałosne
- 6 4
-
2015-07-03 18:49
Co tam sinice---:szczurasy to dopiero plaga co toczy Gdynię....ku przepasci
- 9 4
-
2015-07-03 19:41
Solanka, SINICE
Tak problemem jest solanka wylewana do zatoki.
zmienia podwodny krajobraz zatoki. Zabija życie podwodnej krainy.
a może za parę lat okaże się, że w zatoce żyją już tylko sinice.- 3 1
-
2015-07-03 19:53
taka prawda
Czy to takie dziwne? Przecież jest lato, gorąco i dlatego pojawiają się sinice.Jakoś ta dzisiejsza młodzież i dzieci są mało odporne. Za moich młodych lat tez były sinice i glony i jakoś nikt nie umarł i nie chorował. Dalej nie szczepcie dzieci to niedługo zobaczycie co będzie się działo.
- 5 3
-
2015-07-03 20:16
haha (1)
pierwszy i ostatni gorący weekend tego lata w polsce a na plażach będzie zakaz kąpieli ,
- 5 1
-
2015-07-03 20:59
Ha, ha, zapraszamy nad morze. Po co Tunezją czy Egipt? Tu albo woda zimna albo sinice.
- 2 1
-
2015-07-03 20:44
Sinice
Jak chcę popływać w czystej morskiej wodzie to jadę na Wyspę Sobieszewską. Tam nigdy nie było na plażach rozkładających się glonów, nie było też sinic.
A po sztormie bursztyn można znaleźć.....- 7 0
-
2015-07-03 20:58
Nie dałoby się z tych sinic robić kleju cyjanoakrylowego. Wszakże mamy cyjanobakterie i kryla, zmiksować to i już. Polska byłaby potęgą światową.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.