• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skandal czy etykieta?

JG, PAP
26 lipca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Bogdan Borusewicz, członek zarządu województwa pomorskiego i jeden z liderów PRL-owskiej opozycji demonstracyjnie opuścił piątkowe uroczystości Święta Policji w Gdańsku. Uczynił to w proteście przeciwko wyróżnieniu okolicznościowymi upominkami b. szefa milicji w woj. gdańskim, gen. Jerzego Andrzejewskiego.

Według Bogdana Borusewicza stała się rzecz skandaliczna.
- Obecny komendant wojewódzki policji uhonorował człowieka odpowiedzialnego za szczególnie brutalne represje w stanie wojennym. Honorowanie takich ludzi i wskazywanie ich jako wzorca do naśladowania dla policjantów w państwie demokratycznym jest absolutnie niedopuszczalne.

Jednak zdaniem komisarza Jana Kościuka z biura prasowego pomorskiej policji, gen. Andrzejewski nie został w żaden sposób specjalnie uhonorowany ani odznaczony.
- Na uroczystość zostali zaproszeni byli komendanci wojewódzcy. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Tego po prostu wymaga etykieta i zwykłe zasady kultury.

Generał Andrzejewski pytany przez dziennikarzy o reakcję Bogdana Borusewicza stwierdził, że żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo zająć swoje stanowisko.
Głos WybrzeżaJG, PAP

Opinie (128)

  • Od kiedy to tak ważną rzeczą w policji jest etykieta?

    nistety prawda jest taka, że wszyscy wysocy rangą milicjanci to parszywe psy na usługach komuchów co i zamordować na rozkaz potrafili w imię umacniania władzy ludowej i powinni teraz w więzieniach gnić

    • 1 1

  • Trzeba było nie robić grubej kreski tylko dekomunizację.
    Nie trzeba byłoby teraz udawać wioskowej panienki co to poszła z chłopakami do stodoły a potem zdziwiła sie na widok napiętych fallusów...

    • 1 0

  • brakuje po prostu słów
    zabrakło woli żeby SB i MO zaliczyć jak kiedyś SS i Gestapo do organizacji przestępczych o charakterze ludobójczym
    mam nadzieje, że udławi sie tym wyróżnieniem a medal wyjdzie mu bokiem
    ale wiem coś czego wy nie wiecie zapewne
    otóż sopocka mili....tfu....policja odznaczyła samego prezydencika sopotu
    za dobrą współpracę:)
    brzmi to co prawda dość dwuznacznie ale nie mnie dochodzić na czym ta współpraca polega
    miejmy nadzieję że na stosunkach a nie donoszeniu:)

    • 0 0

  • wygląda na to ze człowiek dostał książkę - i o co taki skandal? :P

    • 1 1

  • Oj

    Sprawa jest jak zwykle prosta "kruk krukowi oka nie wykole"
    "ręka rękę myje" Żaden system nie likwiduje swoich wywiadowców i zaufanych ludzi z uwagi na to że następny system w tej branży nie znajdzie klientów. Innymi słowy zaufanych i pewnych ludzi się nie niszczy i nie krzywdzi.W żadnym systemie.To tak funkcjonuje.W razie co to:
    czeski0@vp.pl

    • 1 0

  • Ten facio powinien być w lamusie, z minimalną emeryturką i wychodzić z domu w papierowej torbie na łbie. A tutaj jest nobilitowany . Te wszystkie pierdoły z początku lat 90-tych że odrodzona itp. policja będzie będzię spadkobierczynią przedwojennej "granatowej" skończyły się na zmianie nazw stopni i literki w nazwie.

    • 2 1

  • pies mu morde lizał
    wpadł mi w reNce numer wybiórczej ( w kibelku jak mamusie kocham)
    i tam dziennikarz opisuje jak sobie czytał kronike sopockiej MO
    jak "obstawiała" festiwal i likwidowała "jaskinie" hazardu
    jedną taką akcję pamietam - ruletka/zabawka substytut prawdziewej (nie generyk) i pare setek
    ale prawdziwego migotania komór dostałem gdy na zdjęciu z 1968 rozpoznałem dzielnicowego dziublewskiego i sierżanta strzelca na uwaga kiermaszu książki
    ten dziublewski musi galluxa pamietac jak zyje sFołocz
    przeze mnie (sprawe w reNce wzięła mamusia) z dzielnicowego został zwykłym krawężnikiem
    andrzejewski przez 20 lat do kopa w 1989 był szefem milicji na wybrzeżu
    wyjątkowo gorliwy

    • 0 0

  • "Generał Andrzejewski (...) stwierdził, że żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo zająć swoje stanowisko."

    Taa, teraz to 'wolny kraj'... Jako funkcjonariusz dawnego systemu walczący o utrzymanie poprzedniego porządku powinien zdawać sobie sprawę, jak to zabrzmi i ugryźć się w język...

    Wychodzi na to, że niedługo czyjaś komunistyczna przeszłość będzie - i to nie tylko w przypadku byłych milicjantów, po których nikt przecież nie spodziewa się szczególnego umiaru i taktu w wypowiedzi - wręcz powodem do dumy i satysfakcji! A skandalem i nietaktem będzi demonstracyjne opuszczanie sali a'la pan Borusewicz :)

    • 0 0

  • aparatczyk

    ten czlowiek powinien ugryzc sie nie w jezyk a w d--e

    • 0 0

  • "Andrzejewski kierował wojewódzką komendą milicji w Gdańsku przez blisko 20 lat. Nadzorował też osobiście Służbę Bezpieczeństwa. Za jego kadencji milicja i ZOMO wykazały się niezwykłą brutalnością. Był zaciekłym przeciwnikiem wszelkiej działalności opozycyjnej. Znienawidzony przez ludzi "Solidarności" był pierwszym odwołanym komendantem milicji po 1989 roku."
    tyle gwoli faktów
    jak patrzymy na zdjecie zażywnego starszego pana zapewne dziarskiego to nóz sie w kieszeni otwiera
    był i pozostał zwykłym pachołkiem komuny
    niech sie udławi tym monetami wybitymi z okazji święta
    a może to taka symbolika, że policja chlubnie dziedziczy zasługi MO w utrwalaniu władzy ludowej??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane