- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (104 opinie)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (104 opinie)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (97 opinii)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (219 opinii)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (177 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (87 opinii)
Skandaliczne zachowanie kierowcy autobusu
O braku normalności w środkach komunikacji miejskiej można by pisać codziennie. Raz "nie działa" klimatyzacja, innym razem kontrolerzy obrzucają pasażerów wulgaryzmami. W SKMce wandale dają popis demolując kolejkę, a posiadanie biletu nie zawsze chroni przed mandatem. Kolejny rozdział tej historii napisał kierowca linii 118 - donosi nasza czytelniczka, pani Julita.
Chciałabym poruszyć sprawę, która już w portalu trojmiasto.pl była opisywana. Chodzi o klimatyzację w autobusach, a także zachowanie kierowców autobusu. Mam tu na myśli konkretny przypadek, który miał miejsce dzisiaj (poniedziałek18.08) w autobusie linii 118 przed godziną 17.
W autobusie panował zaduch niemiłosierny, w pewnym momencie pasażerka podeszła do kierowcy (nr 5144) z pytaniem, czy jest włączona klimatyzacja. Zamiast jasnej odpowiedzi, kierowca odburknął coś, z czego można było się domyślić, że klimatyzacja jest włączona. Jednak urządzenie włączone, a działające to dwie różne sprawy.
W autobusie ledwo dało się oddychać. Kobieta zażądała więc otwarcia okien, skoro chłodzenie w autobusie nie działa. Usłyszała w odpowiedzi inwektywy, stwierdzenie, że "w Ikarusach nie było klimatyzacji i był spokój" i słowa, które w powszechnym odbiorze uważane są za wulgaryzmy.
Jednak złość pasażerów sięgnęła zenitu, kiedy kierujący pojazdem stwierdził konieczność zadzwonienia po jakieś służby, aby wytłumaczyć kobiecie działanie klimatyzacji. W tym celu zatrzymał pojazd, wyszedł z niego i zaczął telefonować. Za autobusem od razu uformował się korek.
W końcu autobus szczęśliwie dojechał do pętli na Ujeścisku, a po wyjściu z pojazdu stwierdziłam, że o dziwo na zewnątrz jest chłodniej niż w "klimatyzowanym" autobusie. Nie rozumiem tego, czy kierowca naprawdę nie czuł tego zaduchu? Czy nie mógł odblokować okien?
Wydaje mi się, że kierowca powinien umieć rozmawiać z pasażerami albo, jeżeli to za duże wymaganie, niech chociaż nie używa wulgarnych słów w rozmowie. Jeżeli ktoś tego nie potrafi , nie powinien pracować na takim stanowisku. Ze swojej strony rozważam wysłanie skargi do ZTM. Ceny biletów w Gdańsku są bardzo wysokie, a jakość podróży i zachowanie niektórych kierowców pozostawia wiele do życzenia.
Opinie (192) ponad 10 zablokowanych
-
2008-08-18 22:01
W Gdyni takie coś jest nie do pomyślenia! (5)
No patrz... i znów piszą źle o gdańskiej komunikacji xD
- 0 0
-
2008-08-18 22:39
a na wieś jeżdżą jakieś autobusy.?
- 0 0
-
2008-08-18 22:46
guzik prawda (3)
w Gdyńskich autobusach panuje takie samo chamstwo nawet ciężko jest kierowcy odpowiedziec ile bilet kosztuje
- 0 0
-
2008-08-19 08:40
rtu: jakby nie spotkałem się z taką sytuacją (2)
mam auto w serwisie i od czterech dni jeżdżę autobusami - w Gdyni oprócz tego, że kierowcy sa mili i sprzedaż biletu to część ich pracy.
Dopowiem - w Gdyni kierowcy chętnie ustępują autobusom miejsca - gdynianie rozumieją, że wpuszczenie autobusu pozwala jeżdzić nim punktualnie i na czas.- 0 0
-
2008-08-19 09:18
(1)
jasne ... ale żeby przejsc przed przejście bez świateł w tej waszej z****nej gdyni to trzeba na chama wchodzi bo żaden wielkomość nie zatrzyma sie ... tacy jesteście z****ni w tym waszym mieście ... kaszuby piepszone !!!
- 0 0
-
2008-08-19 10:02
hmm
te frustrat uważaj co piszesz! Masz kompleks Gdyni?
- 0 0
-
2008-08-18 22:15
BUHAHAHHAHAH
ale sie usmiałem czytajac ten artykuł, dzieki za poprawe humoru na koniec dnia:)
- 0 0
-
2008-08-18 22:19
Do DOMU!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-08-18 22:19
Żal ... (2)
Polakom sie w dupach juz przewraca ... co kierowca może ma jeszcze obiadek zamówić ... albo wózki do autobusu wstawiać ... co jeszcze ... ludzie wam juz sie w dupach przewraca ... taksówka sobie jedzcie jak wam zle w autobusie ... autorka pewnie jakaś gwiazda która sie biedaczka spociła i sie bała ze jej sie makijaż rozmarze
- 0 0
-
2008-08-19 08:43
wlasnie dlatego gdańska komunikacja jest tak 'swietna' i 'rozwinieta' (1)
autobusy sa dla pasazerow a nie kierowcow
ale skoro ktos moze napisac cos takiego jak ty to tylko utwierdza mnie ze transport publiczny w Gdansku jest w 'czarnej du...e' i dlugo sie z niej nie wydobedzie- 0 0
-
2008-08-19 09:21
Ty sie ciesz ze im sie chce jeszcze tymi autobusami jezdzić ... bo kasy to z*******ej nie dostają ... gówno wiesz ...
- 0 0
-
2008-08-18 22:25
Pozdrowienia z UK (1)
Właśnie dlatego że się kierowców nie szanowało, to się pozwalniali i duża część przeszła na ciężarówki, budowy, stocznie itd. Byle dalej od obsługi ludzi. ZKM obecnie szuka kierowców (można sprawdzić) Braki są tak duże, że z otwartymi ramionami przyjmuje się teraz ludzi których wcześniej wyrzucono na ,,zbity pysk'', za picie, kradzieże, nagany i kolizje. To jest właśnie efekt nieszanowania pracownika. Dotychczas kierowca autobusu, czy motorniczy, w postrzeganiu pasażerów i kierownictwa to człowiek bez żadnych praw i możliwości obrony. Z tego powodu wartościowi pracownicy w większości już odeszli, lub planują odejście w najbliższym czasie. Jeśli się nic nie zmieni to wozić nas będą sami mrukliwi ,,twardziele'' i alkoholicy. Już się to daje zauważyć. Czy tego chcemy? Tak miało być? To zrozumiałe że pasażer to klient i zasługuje by świadczone usługi były na wysokim poziomie, za to przecież płaci. Jednak każdy człowiek, zarówno pasażer jak i kierowca zasługuje na szacunek. Powyższy artykuł to wersja jednej ze stron. Nie twierdzę że tak nie było, ale już widzę jak człowieka osądzą bez możliwości obrony i wydadzą wyrok, że to ,,cham'', ,,burak'' i trzeba zwolnić, a może było inaczej? Może w obronie swojego pracownika wypowie się rzecznik ZKM? Nie, bo po co... Niech się utrwala krzywdzący w wielu przypadkach stereotyp kierowcy ,,chama''.
- 0 0
-
2008-08-18 22:33
Szukasz pracy?
http://www.zkm.pl/visualsys/indexht.php?index=25
- 0 0
-
2008-08-18 22:34
Historie z klimatyzacją w autobusie (3)
Myślę, że każdy pasażer, który korzysta z komunikacji miejskiej regularnie może opowiedzieć swoją historię związaną z klimatyzacja w pojeździe. opisze moją ostatnią.
Na pętli Wałowa wsiadłem z kolegami do autobusu (niestety linii, ani numeru bocznego nie jestem sobie w stanie przypomnieć). W pojeździe była dość wysoka temperatura. Rozejrzeliśmy się po autobusie, zaobserwowaliśmy zamknięte luki dachowe i kilka otwartych okien bocznych. Postanowiliśmy zamknąć okna i zaproponować kierowcy włączenie klimatyzacji. Gdy jednak zamykając okna zbliżyliśmy się do kabiny kierowcy ten zaczął się drzeć:
Kierowca: Co wy robicie?!
Pasażerowie: Zamykamy okna, żeby mógł pan włączyć klimatyzację, bo wtedy w autobusie zrobi się chłodniej.
K: Przecież klimatyzacja nie działa, jest awaria, pisze przecież z przodu (do dzisiaj zastanawiam się gdzie)... Teraz otwórz te okna!!
P: A to przepraszam, tak zrobię.
Po rozmowie otworzyliśmy wszystkie okna, które były otwarte. Przed zajęciem miejsc przyłożyliśmy jeszcze ręce do miejsc, w którym klimatyzator wydmuchuje chłodne powietrze. Okazało się, że klimatyzacja była włączona, tylko kierowca nie umiał jej obsługiwać. Gdyby zamknąć te okna (żeby zimne powietrze nie wydostawało się na zewnątrz) i kierowca by "podkręcił" klimatyzację, podróż tym autobusem byłaby przyjemniejsza. Dodam, że było to pierwsze kółko kierowcy na zmianie popołudniowej, klimatyzację zapewne włączył jego zmiennik.- 0 0
-
2008-08-18 22:52
Za kogo sie uważasz? Sam pewnie przy wsiadaniu szukasz klamki w drzwiach. Jak można tak o kimś pisać? (2)
Jeśli nie masz wystarczającej wiedzy na temat funkcjonowania klimatyzacji w autobusie to wystarczyło zapytać. Jeśli kierowca powiedział że niesprawna to po co dyskutujesz? Poproś o informacje, a dowiesz się czym różni się nadmuch od klimatyzacji, to że luki dachowe można otworzyć tylko przy wyłączonej automatyce, ale wtedy zapomnij o nadmuchach i klimatyzacji. Zapytaj, to nie boli, kierowca wytłumaczy, podpowie. Nie róbcie z nas idiotów.
- 0 0
-
2008-08-19 00:15
Darek zlej typa (1)
Chciał typ zabłysnąć o umiem pisać mądre komentarze, znam się na wszystkim, jestem alfą i omegą. Siedzie cały dzień w domu i potem zgrywa geniusza.
- 0 0
-
2008-08-19 08:47
z Gdańska jestes Zdzichu, co
- 0 0
-
2008-08-18 22:53
różnica temperatur
Pamiętajcie że różnica temperatury miedzy dworem a wnętrzem nie powinna wynosić więcej jak 2-3 stopnie. Nasze organizmy są bardzo wrażliwe na szybką zmianę temperatury. a wiadome, okna muszą być zamknięte.
- 0 0
-
2008-08-18 22:58
Przecież to normalka w ZKMie. Tabliczka oznajmnia, że pojazd klimatyzowany, a wewnątrz jest chyba 30 stopni. Przejeżdżam do pracy 4 przystanki i po wyjściu z autobusu jestem tak mokry jakbym wyszedł spod prysznica.
- 0 0
-
2008-08-18 23:01
(1)
Spora część autobusów wspaniałego ZKMu ma swoistą klimę. Czarne spaliny wpadają do środka. Policja powinna pozabierać dowody rejestracyjne wszystkim Jelczom i Ikarusom zostawiającym za sobą czarne chmury spalin. ZKM robi sobie sam przeglady i cwaniakują.
- 0 0
-
2008-08-19 00:43
i popękane szyby
- 0 0
-
2008-08-18 23:02
klima (3)
A to w ogóle w tych starych ikarusach jest klima? :P
- 0 0
-
2008-08-18 23:03
oczywiście (1)
- 0 0
-
2008-08-18 23:04
Jest, ale nie włączajom.
- 0 0
-
2008-08-18 23:07
Oczywiście że jest, ale działa tylko zimą. W lato musisz się zadowolić ogrzewaniem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.