• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skarga do NIK oraz wojewody ws. mieszkań komunalnych w Gdańsku i Gdyni

Ewelina Oleksy
21 lipca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Działacze partii Razem domagają się interwencji NIK i wojewody ws. polityki mieszkaniowej Gdańska i Gdyni. Działacze partii Razem domagają się interwencji NIK i wojewody ws. polityki mieszkaniowej Gdańska i Gdyni.

Skargę do Najwyższej Izby Kontroli na sposób zarządzania mieszkaniami komunalnymi w Gdańsku oraz wniosek do wojewody pomorskiego ws. zaniedbań w zakresie polityki mieszkaniowej w Gdyni. Takie dwa zawiadomienia złożyli trójmiejscy działacze partii Razem.



Starałe(a)ś się kiedyś o mieszkanie komunalne?

Trójmiejscy działacze partii Razem chcą, by NIK przyjrzała się działalności Gdańskich Nieruchomości, czyli miejskiej spółki odpowiadającej za zasób mieszkań komunalnych. Złożyli więc skargę, której przedmiotem są "nieprawidłowości w nadzorowaniu i przydzielaniu lokali socjalnych na terenie Gdańska oraz niegospodarne zarządzanie powierzonym mieniem i przewlekłe załatwianie spraw." W związku z tym autorzy skargi - Tomasz Rurkowski z okręgu gdańskiego Razem i Aleksandra Kulma, radna dzielnicy Wrzeszcz Dolny - wnieśli o kontrolę NIK w Gdańskich Nieruchomościach.

Jej szczegółowy zakres opisali w 12. punktach.

Wśród nich są m.in.:
  • remonty mieszkaniowe lokali miejskich i oddanych do użytkowania w latach 2019-2020,
  • ilość i częstotliwość kontroli stanu nieruchomości z ogrzewaniem wysokoemisyjnym,
  • zasady przyznawania i standardy mieszkań dla osób niepełnosprawnych,
  • jawność i kryteria prowadzenia remontów oraz tworzenia harmonogramu remontów lokali miejskich,
  • jawność i przejrzystość zasad/regulaminów w zakresie użytkowania mieszkań przez najemców.
- Liczymy, że audyt Najwyższej Izby Kontroli wyeliminuje nieprawidłowości w funkcjonowaniu Gdańskich Nieruchomości oraz wskaże ewentualne rozwiązania, które naprawią wadliwe mechanizmy. Kontrola w naszym odczuciu przyczyni się także do zwiększenia skuteczności działania jednostki miejskiej oraz sprawiedliwego i równego dla wszystkich obywateli załatwiania spraw - napisali Kulma i Rurkowski w skardze do NIK.
Działacze Razem podkreślają, że sposób zarządzania zasobem komunalnym wymaga natychmiastowych zmian. Stąd ich skarga do NIK-u.

"Oczekujemy jasnych zasad"



- Problem mieszkaniowy dotyczy całej Polski, ale w Trójmieście widać jak w soczewce, że gdy odda się kwestię mieszkań wyłącznie wolnemu rynkowi, to wszystko staje na głowie - mówi Anna Górska, liderka Razem na Pomorzu. - Mieszkania w Trójmieście są dzisiaj droższe nawet niż w Warszawie. Przez wzrost popularności tzw. najmu krótkoterminowego, szaleją ceny najmu długoterminowego. W dużej mierze jest to wina miast, które nie realizują swojego podstawowego zadania, czyli zapewnienia mieszkankom i mieszkańcom dachu nad głową, a w rosnących cenach mieszkań upatrują powodu do dumy - dodaje.
Czytaj też:

Będzie kontrola NIK w Muzeum II Wojny Światowej



Do tablicy wywołany został Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska, pod którego podlegają Gdańskie Nieruchomości.

- Oczekujemy jasnych zasad i transparentnych procedur, bo zarzutów kierowanych przez mieszkańców do GN i pana wiceprezydenta jest sporo - podkreśla Aleksandra Kulma.
Wśród tych zarzutów pojawia się m.in. opłakany stan części budynków komunalnych: z grzybem na ścianach, dziurawymi dachami, niedziałającymi instalacjami. Przykład? O mieszkaniu komunalnym jak ze złego snu pisaliśmy chociażby w marcu.

  • Stan jednego z mieszkań komunalnych na Dolnym Mieście.
  • Stan jednego z mieszkań komunalnych na Dolnym Mieście.

Zarzuty także do władz Gdyni



Razem ma też sporo zarzutów do polityki mieszkaniowej prowadzonej przez Gdynię.

- Przez 20 lat rządów prezydenta Wojciecha Szczurka, z Gdyni wyprowadziło się 25 tys. mieszkańców, a w tym samym czasie sąsiednie gminy urosły o 40 tys. Samo Śródmieście Gdyni straciło 1/3 mieszkańców. Stare, dobrze skomunikowane centralne dzielnice się wyludniają, a rośnie liczba ludzi na obrzeżach i w gminach ościennych. Oznacza to ogromne koszty i straty dla miasta. Strata 25 tys. mieszkańców to 50 mln złotych mniej w budżecie miasta. Wyprowadzanie się na obrzeża to setki milionów złotych wydane na budowanie nowej infrastruktury: dróg, szkół, kanalizacji - mówi Jakub Żynis, aktywista miejski i członek Razem Gdynia.
Zobacz też:

Gdynia musi zacząć inwestować w mieszkania komunalne



Jak dodaje, Gdynia sprzedaje miejskie grunty w atrakcyjnych centralnych lokalizacjach, "żeby łatać dziury w budżecie wywołane latami niegospodarności".

- Na terenach tych powstają mieszkania, które są poza zasięgiem większości gdynian. Jeśli chcemy, żeby nasze miasto się rozwijało, a młodzi nie uciekali do sąsiednich gmin, to musimy zacząć oferować im lepsze warunki do życia. Miasto musi przestać sprzedawać swoje ziemie i zacząć budować na nich wysokiej jakości mieszkania na wynajem w przystępnych cenach - twierdzi.
  • Działacze partii Razem domagają się interwencji NIK i wojewody ws. polityki mieszkaniowej Gdańska i Gdyni.
  • Działacze partii Razem domagają się interwencji NIK i wojewody ws. polityki mieszkaniowej Gdańska i Gdyni.

Złożyli wniosek do wojewody pomorskiego



Gdyńscy działacze Razem uważają, że "polityki mieszkaniowej w Gdyni praktycznie nie ma".

- Mimo obowiązków wynikających z przepisów dotyczących budownictwa komunalnego oraz nabywania lokali pod najem komunalny, miasto sukcesywnie wyzbywa się ich ze swoich zasobów zarówno poprzez sprzedaż, jak i wyburzenie - wskazuje Magdalena Zglenicka z zarządu okręgu gdyńskiego partii.
Jak podaje partia Razem, Gdynia w latach 1998-2020:
  • nabyła 21 lokali oraz wybudowała 138 mieszkań,
  • sprzedała i wyburzyła 3770 mieszkań.


- Na przestrzeni ostatnich 15 lat gmina tytułem odszkodowań wskutek niewywiązywania się obowiązku dostarczenia lokalu socjalnego była zobowiązana wypłacić 12 591 699,00 zł. Przy prawidłowym zagospodarowaniu tej kwoty gmina mogłaby chociażby częściowo odpowiedzieć na zapotrzebowanie lokalowe. Ze względu na to i inne rażące zaniedbania w zakresie polityki mieszkaniowej złożyliśmy do wojewody pomorskiego wniosek o zastosowanie czynności nadzorczych wobec organów Gminy Miasta Gdynia. Najwyższa pora, żeby miasto, które określa się jako przyjazne, w końcu zadbało o swoich mieszkańców - mówi Zglenicka.

To kolejne interwencje ws. mieszkań komunalnych



Skarga do NIK-u i wniosek do wojewody to nie pierwsze działania partii Razem w trójmiejskich sprawach mieszkaniowych. W czerwcu posłanka Magdalena Biejat zwróciła się w trybie interwencji poselskiej do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz z pytaniem o zakres remontów gdańskiego zasobu mieszkaniowego. Odpowiedzi ze strony miasta nadal nie ma.

- Jeśli nie uda się uzyskać informacji w drodze interwencji, podejmiemy kolejne kroki. Będziemy też bacznie przyglądać się losom skargi administracyjnej, którą gdyńskie Razem składa na prezydenta Szczurka - zapowiada posłanka Biejat.

Wiceprezydenci Gdańska i Gdyni komentują



O odniesienie się do sprawy zwróciliśmy się do władz Gdańska i Gdyni. Poniżej publikujemy komentarze wiceprezydenta Gdańska i Gdyni, odpowiadających za politykę mieszkaniową.

Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska:

"Cieszy mnie fakt zainteresowania kwestiami mieszkaniowymi, żałuję jednak, że przy tej okazji przedstawiciele Razem kompromitują się brakiem wiedzy. Niestety nie tylko na temat systemu przyznawania mieszkań komunalnych w Gdańsku - w tej kwestii służymy pełną informacją. Wspomnę jedynie, że za ten proces nie odpowiadają Gdańskie Nieruchomości, na które złożyli skargę do NIK. Ugrupowanie, które chce w przyszłości przejąć władzę i na sztandarach nosi kwestie mieszkalnictwa, nie odróżnia instrumentów samorządowych od instrumentów państwa.

Wiceprezydent Piotr Grzelak. Wiceprezydent Piotr Grzelak.
W Gdańsku co kadencję pozyskujemy około tysiąc nowych mieszkań, najwięcej na północ od Warszawy. Nie inaczej jest obecnie. Od 2018 roku przybyły 447 nowe mieszkania, a do końca kadencji planowane jest dodatkowych 817. Gdańskie Nieruchomości na bieżąco utrzymują, remontują, modernizują budynki. Tylko w tej kadencji wyremontowaliśmy 528 lokali, a do końca 2023 roku planowane są remonty kolejnych 700.

Wykorzystujemy w tej kwestii wszystkie dostępne państwowe instrumenty wsparcia. Jednak nawet takie zaangażowanie miasta nie jest w stanie zatrzymać procesu nadmiernego wzrostu cen na rynku prywatnym. Mówiliśmy o tym wielokrotnie, ostatni raz na sesji RMG w czerwcu br. Potrzebne są rozwiązania na poziomie ustawowym, które np. ograniczą spekulację. Jako obywatel tego kraju oczekuję od ugrupowań politycznych propozycji systemowych i zapraszam do rzetelnej rozmowy na ten palący problem."


Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji:
Wobec faktu, że żaden samorząd nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb mieszkaniowych, Gmina Gdynia skupia się na wyodrębnieniu i rozwiązaniu najpilniejszych potrzeb naszych mieszkańców, kładąc nacisk na następujące obszary:
  • Profilaktyka - praca z osobami w kryzysie, zagrożonych utratą mieszkania, w celu odwrócenia niekorzystnych zmian i zapobieżenia bezdomności. Przykładem może być sytuacja mieszkańców Wzgórza Orlicz-Dreszera, gdzie interwencja miasta była realnym wsparciem dla ponad 100 rodzin (229 osób).
  • Wiceprezydent Michał Guć. Wiceprezydent Michał Guć.
  • Reintegracja i wychodzenie z bezdomności - intensywna praca socjalna, aktywizacja zawodowa i włączanie osób bezdomnych w życie społeczne. Główny nurt pomocy jest ukierunkowany na wyjście ze schroniska i zamieszkanie poza nim. Obecnie podopieczni tych działań to blisko 100 osób.
  • Plan "Utrecht" realizowany w Gdyni od 2015 roku, realizowany metodą housing first, w pierwszej kolejności koncentrując się na zapewnieniu osobie bezdomnej bezpiecznego miejsca przebywania. Do tej pory wzięło w nim udział 239 bezdomnych gdynian, których duża część usamodzielniła się. Sukces tych programów spowodował znaczące ograniczenie liczby osób bezdomnych w Gdyni i pozwolił na całkowitą likwidację dwóch dużych schronisk (przy ul. Fredry 3 oraz przy ul. Chwarznieńskiej 93).
  • Powiększenie zasobu lokali dla osób z niepełnosprawnościami - wśród osób, które wymagają wsparcia mieszkaniowego jest coraz liczniejsza grupa seniorów i osób z niepełnosprawnością. Ich podstawową potrzebą jest zasób mieszkaniowy dostosowany do ich potrzeb i ograniczeń. W 2021 roku miasto oddało budynek przy ul. Dickmana z 30 lokalami w pełni dostosowanymi, pozbawionymi barier architektonicznych. Kolejny taki budynek powstanie przy ul. Turkusowej (obecnie jest w fazie projektowania).
  • Likwidacja budynków substandardowych - Gdynia systematycznie podnosi jakość lokali komunalnych likwidując tkankę substnadardową oraz podnosząc jakość istniejących mieszkań: likwidacja baraków przy ul. Dickmana, modernizacja budynków przy ul. Opata Hackiego, Zamenhofa, Arciszewskich, likwidacja pieców w lokalach komunalnych - to tylko niektóre z szeroko zakrojonych działań prowadzonych w ostatnim czasie.
  • Oprócz budowy budynków komunalnych Gdynia dokonuje zakupów lokali na wolnym rynku, powiększając zasób lokali komunalnych.
  • Rozwijanie zasobu mieszkań chronionych i wspieranych - ważnym elementem polityki mieszkaniowej jest stale powiększany zasób mieszkań chronionych. Obecnie jest to blisko 40 mieszkań, w których mieszka blisko 100 osób, którym gmina zapewnia nie tylko dach nad głową, ale wieloprofilowe wsparcie, dostosowane do ich potrzeb.
Zadaniem gminy jest zapewnienie wsparcia mieszkaniowego różnym grupom osób. Stosowane w Gdyni rozwiązania są dostosowane do lokalnych potrzeb i w sposób efektywny zaspakajają potrzeby mieszkańców miasta.
07:33 24 LIPCA 21

Gdańskie Nieruchomości (26 opinii)

Ile czasu miasto Gdańsk będzie zmuszało lokatorów komunalnych do załatwiania się na półpiętrze i opalania mieszkania węglem? Czyżby Gdańsk nie miał być zielony że względu na zaniedbania wieloletnie magistratu?
Ile czasu miasto Gdańsk będzie zmuszało lokatorów komunalnych do załatwiania się na półpiętrze i opalania mieszkania węglem? Czyżby Gdańsk nie miał być zielony że względu na zaniedbania wieloletnie magistratu?

Miejsca

Opinie (440) 9 zablokowanych

  • Rozważania parkomatu (3)

    prezydenty i ich kucyki budują szanują oraz czyszczą do cna swoich mieszkańców ze szczerym uśmiechem na swym kłamliwym ryju.Zaś ciemny lud trochę pokrzyczy trochę poszlocha i dalej na kolana w pokłonie pada taki już jego los. Ludu czas na barykady obalić tyranów i porządek zrobić w tym szklanym burdelu.

    • 117 24

    • A gdzie jest Horała ja się pytam ? :)

      • 3 4

    • Zawsze może przyjść jakaś mroczna postać z PiS-u, więc Wojciech Szczurek może być spokojny o kolejną kadencje

      • 1 5

    • Niestety

      Prawdziwe i szczere do bólu

      • 3 0

  • czy w Gdańsku cokolwiek może być dobrze zrobione? (7)

    • 48 8

    • Tak

      Festyny z ryżym

      • 8 2

    • Dobry wał.

      Bo dobry wałek, nigdy nie jest zły.

      • 5 1

    • Mogłoby gdyby Danzig był dalej niemieckim miastem..

      • 4 4

    • Może, ale nie chce.

      • 4 1

    • pod rządami neoliberałów gdziekolwiek ciezko cokolwiek dobrze zrobic

      • 6 1

    • Wystawa z rydwanem.

      • 3 0

    • Mural za grosze

      • 5 0

  • Szok (1)

    "Przez 20 lat rządów prezydenta Wojciecha Szczurka, z Gdyni wyprowadziło się 25 tys. mieszkańców..." A ceny mieszkań odleciały w kosmos. Kto to kupuje? Kto tam mieszka? Kolekcjonerzy nabywają setki mieszkań, a młodych nie stać nawet na 35m2

    • 75 8

    • Wina Tuska, wina szczurka... tylko nie moja

      To nie jest wina prez Szczurka że mieszkania są drogie, a wolnego rynku. Każdy z młodych, rozsądnych ludzi pracuje, dokształca się, aby zapewnić sobie byt, tym samym często kupując mieszkania na kredyt. Rozumiem że są osoby w dużej potrzebie, np osoby niepełnosprawne czy starsze, które nie mogą zapewnić sobie godziwych warunków, bo np nie mogą już pracować. Ale Kochani, nic mnie bardziej nie denerwuje jak roszczeniowi młodzi ludzie którzy wieszają psy na prezydencie / urzędnikach itd, bo nie dostali mieszkanka. Ba! Że się grzyb zrobił i nikt tego nie przyszedł wielmożnym państwu wyplewić, pomalować, zabezpieczyć - ręce opadają! O mieszkania trzeba także dbać, bez względu na fakt czy należą do nas, czy są udostępniane. To nazywa się kulturą, a kultura niestety dość mocno zamiera w tym idącym ku socjaliźmie społeczeństwie...

      • 3 9

  • Daj

    Daj daj

    • 26 20

  • Przerosty zatrudnienia (5)

    W Gdańskich Nieruchomościach są ogromne przerosty zatrudnienia
    GN zatrudnia około 400 osób...

    • 60 4

    • Przecież to są głosy wyborców. Dolicz do tego ich rodziny i wybory mają wygrane w cuglach. (1)

      • 13 1

      • To nie pracownicy

        To gwarancja postawienia krzyżyka w odpowiedniej kratce co parę lat

        • 5 1

    • a ilu zatrudniają fachowców

      i ekip budowlanych? Pewnie okrągłe zero. Wszystko w outsourcingu, na zleceniach?

      • 5 1

    • a co oni maja ze soba zrobic?

      wiekszosc to panienki i rurkowicze po humanistycznych kierunkach UG.Nie znaja sie na niczym,poza smyraniem po ekranie smartfonu.Kto ich zatrudni? Za co maja zyc?

      • 6 0

    • Paranoja

      Pozwalniac i zostawic najlepszych i pracowitych.reszte wywalic.

      • 0 1

  • Co do bezwładnego wylewania się miast na obrzeża, a także przeprowadzkę mieszkańców do sąsiednich gmin, co powoduje odpływ podatników oraz koszty budowy nowej infrastruktury to problem nie tylko Gdyni, również Gdańska. Bookingowa wolna amerykanka winduje ceny mieszkań, a takze wyludnia miasta. Problem polskich miast polega na tym, ze z reguły ich włodarze sami mają w tym interes(są na smyczy deweloperów), więc nie widzą problemu:)

    • 62 3

  • (4)

    Przecież Lewica to ideologiczni kumple takich jak Dulkiewicz, Karnowski, Trzaskowski...

    • 38 24

    • (1)

      Tylko Polak może myśleć, że są z lewicy. Kaczyński i jego nacjonalistyczna partia bandycka to po prostu przemianowani komuniści.

      • 6 10

      • Katobolszewia.

        A Razem to faktycznie lewica, ale kanapowa.
        Zamiast walczyć o dobrobyt polskiego pracownika, walczą o dobrobyt w Polsce ukraińskiego wyrobnika.

        • 8 8

    • Dulkiewicz i Karnowski nie mają nic współnego z Lewicą

      to kościół i deweloperiada. Nic więcej. Kościół i deweloper. Trzaskowski ideologicznie na pewno jest bliski, ale tylko w kwestiach wolności osobistej.

      • 6 1

    • No właśnie nie

      Razem to przyjaciele ludzi i ich stawiają ponad układy.

      • 1 2

  • Hello panie Grzelak (20)

    Mieszkania komunalne od miasta są w opłakanym stanie. Remont takiego czegoś potrafi pochłonąć nawet 100 tyś złotych. Miasto nie robi nic żeby pomóc najemncy w jego remoncie. Usterki, czy awarie zgłaszane do bomów są przez nie olewane. Jak przychodzi rozliczenie za wodę czy ogrzewanie przeważnie trzeba dopłacić(jak już oczywiście przyjdzie, bo czasami idzie ponad rok). Liczy się tylko żebyś płacił i nic nie gadał.

    • 83 22

    • No zaraz. (6)

      W prywatnym mieszkaniu nikt nie pomaga w remoncie, a rozliczenie za prąd też potrafi przyjść z niespodzianką w stylu "zaniżaliśmy przez rok, teraz płać z nienacka 2k, bo nadmiar jest po nowej stawce".

      • 30 14

      • a rozliczenia też docierają po roku? (3)

        • 12 2

        • No tak. (2)

          Przecież o tym właśnie piszę. Płacisz sobie święcie przekonany że jest ok, a potem niespodzianka i miesiąc zaciskania pasa... I jeszcze fart, że zazwyczaj starcza, bo inaczej kompletna kicha by była.

          • 7 3

          • załóż sobie licznik prepaid (1)

            to nic cie nie zaskoczy... chyba, że nieoPiSanie wielkie podwyżki

            • 5 4

            • Nie wszedzie mozna.

              • 2 1

      • Tylko, że płacąc za mieszkanie komunalne masz doliczony fundusz remontnowy. (1)

        • 1 3

        • A myślisz, że w prywatnym mieszkaniu (czytaj własnościowym) funduszu remontowego nie ma? Praktycznie wszędzie płaci się fundusz remontowy, ale dotyczy on remontu budynku, a nie samego mieszkania.

          • 10 1

    • A propo rozliczeń (2)

      To właśnie dobra ciekawostka, rozliczenie za ogrzewanie GN przysłało szybciutko bo dopłacić trzeba było 40 zł, natomiast rozliczenie za wodę do dziś nie przyszło tylko walcząc dowiedziałem się że mam nadpłatę 420 zł, bo specjalnie GN żąda przewymiarowania zaliczek na wodę... musimy płacić zaliczki po 10 metrów, a zużywamy po 4... I nie możesz zmienić bo nie i już...

      Mieszkania komunalne są bardzo potrzebne, aby wyregulować ceny najmu u prywatnych osób i zahamować wyludnianie się, już teraz tragicznie się dzieje w centrum Gdańska, tam prawie nikt nie mieszka na stałe, a w nowych blokach króluje tylko booking i co weekend inna impreza w mieszkaniu co skutkuje jeszcze głębszym kryzysem bo inni mieszkańcy nie mogą znieść takiego sąsiedztwa i zmuszeni są uciekać.

      • 14 4

      • W jaki sposób mieszkania komunalne mają zmniejszyć ceny najmu?

        Do tego musiały by być dostępne dla wszystkich.

        • 5 5

      • wykorzystaj nadpłatę

        masz opłacone na prawie rok do przodu :)

        • 4 1

    • U mnie dach przecieka (2)

      Remont będzie z funduszu remontowego Wspólnoty, czyli z naszych składek., a tu nie dość że dostają wyremontowane przez miasto mieszkania, to jeszcze bieżące utrzymanie jest opłacane przez miasto, a tak naprawdę przez nas mieszkańców.
      A rozliczenie za ogrzewanie i wodę ja też dostaję, jak każdy i jeżeli zużyłem więcej niż pokazuje rozliczenie szacunkowe, to dopłacam co w tym dziwnego ?
      Tak jest we wspólnotach mieszkaniowych

      • 14 6

      • Oni też płacą na fudnusz remontnowy, ale miasto olewa remonty. (1)

        • 6 0

        • Ale jakie kwoty?

          Myślisz że za te 5 zł miesięcznie można zrobić nawet po latach remont? O naiwności.

          • 0 2

    • (3)

      ..."żałuję jednak, że przy tej okazji przedstawiciele Razem kompromitują się brakiem wiedzy." Czyżby przyganiał kocioł garnkowi?

      • 6 1

      • No tak. "Złe słowo Polaka". To jest dopiero brak wiedzy. (2)

        Grzelak - synuś tatusia.

        • 7 0

        • I dwie lewe ręce (1)

          Ten człowiek w życiu nie pracował poza urzędami

          • 5 0

          • Ano właśnie !

            I swego czasu Adamowicz namaścił go na swojego następcę. Miał jeszcze ze dwie kadencje terminować u jego boku, znaczy pobierać nauki, jak chachmęcić.

            • 3 0

    • tiaaaaaaaaa

      Najlepiej wszystko za darmo. Rozumiem pomaganie i wspieranie, jednakże powinno to działać w dwie strony a nie tylko narzekanie.

      • 7 2

    • Remont prywatnego mieszkania tez potrafi pochlonac 100 000, a jeszcze trzeba je kupic za cztery razy tyle.

      • 3 0

    • Hello, zawsze można samemu wyremontować, a nie czekać aż ktoś da!

      Może czas zrozumieć, że niektórych ludzi nie stać na mieszkanie w wyższym standardzie niż najbardziej podstawowy i nie wymagać komfortowych warunków dla ludzi, których na to po prostu nie stać.

      • 2 0

  • komunistyczna lewica

    Mieszkania socjalne w twoim budynku to ogromny problem. Miasto nie chce płacić za jakiekolwiek modernizacje budynku. Pomagają one powstrzymać przebudowę wielu budynków. Powinni robić coś przeciwnego. Miasto uczyniło z nich ciężar dla dzielnicy.

    • 18 8

  • Przecież partia Razem to zwyczajni komuniści. Ich liderzy chadzają z Marksem na koszulkach i mówią, (2)

    że to nic złego, że przecież marksizm to nie bolszewizm. Czyli idąc tym tokiem myślenia dyktatura proletariatu, krwawa rewolucja, terror, wyżynanie inteligencji, zniesienie własności prywatnej jest spoko. Dzisiaj oczywiście rolę proletariatu przejęły "uciskane" mniejszości, ale to oczywiście tylko szopka, te mniejszości i ich wyssane z palca lub rozdmuchane problemy są tylko sprężynką, by wynieść do władzy marksistów i zaprowadzić ogólną sprawiedliwość, czyli wszystkim g..no po równo. Wszystkim oprócz władzy. To już było przerabiane dziesiątki razy, ale młodzi dalej się na to nabierają, zwłaszcza ci bogatsi z "dobrych" domów.

    • 42 20

    • Bredzisz (1)

      • 4 11

      • To mi zostało w genetycznym spadku po twojej mamie marksistce i listonoszu.

        • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane