• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skomplikowana usługa kolejowa

Małgorzata Czaja
15 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Chciałabym podzielić sie z Państwem swoimi ostatnimi doświadczeniami z kupowaniem biletów PKP.

Moje nastoletnie dziecko wybierało sie pociągiem na narty do Słowacji. Bez problemu kupiło tani bilet i kuszetkę do Krakowa (56 zł w TLK).Problemem okazał sie zakup biletu na stosunkowo krótkiej trasie Kraków - Żylina, a ściśle nie tyle zakup, co cena biletu.

W celu jej ustalenia i ostatecznego kupna wykonaliśmy trzy podejścia: dziecko, ja i kolega dziecka. Za każdym razem podawana była inna cena, kolejno: 91 zł, 55 zł, 45 zł.

Tymczasem warunki podróży były jasno sprecyzowane: połączenie bezpośrednie, pociągiem osobowym z (jeśli to możliwe) ulgą uczniowską. Pani w kasie międzynarodowej nie korzystała z systemu komputerowego, choć w każdej "normalnej" kasie jest on wykorzystywany. Za każdym razem wertowała kilka skoroszytów z powpinanymi w nie różnymi informacjami, rozkładami podczas, gdy wszystkie informacje dot. połączeń, plan podroży,ceny na terenie Polski bez problemu można wydrukować z internetu.

Najchętniej sprzedano by nam bilet do granicy, z radą by dokupić dalszy bilet u konduktora w pociągu za korony ( ile to miałoby kosztować też nam nie powiedziano).

Jak to możliwe, ze w tak poważnej aglomeracji jak Trójmiasto, kasa międzynarodowa funkcjonuje w taki sposób?! A jeśli dojdą do tego kłopoty językowe to nie zazdroszczę obcokrajowcom, którzy zechcą wybrać pociąg, jako środek podróży.
Małgorzata Czaja

Opinie (36) 1 zablokowana

  • Nie wiem jak to wygląda w przypadku wyjazdu na Słowacje, ale jeśli jedziesz pociągiem do Niemiec- najpierw do Poznania a stamtąd osobowym (nie EC) do Frankfurtu nad Odrą to w kasie międzynarodowej za bilet do Frankfurtu zapłacisz 113 zl.

    Jeśli natomist w Trójmieście kupisz bilet do ostaniej stacji w Polsce (Słubice) a potem dokupisz u konduktora bilet na trase Słubice-Frankfurt to zapłacisz łącznie 32 zł i 15 groszy (30.26 zł. za bilet do Słubic i 1.89zł za bilet do Frankfurtu.

    Absurd ale to chyba typowe dla PKP.

    • 0 0

  • londyn - Lwów

    Kilka lat temu (no może kilkanaście) w kasie gdańskiej międzynarodowej, która jeszcze była w obecnym budynku KFC, pani w okienku na pytanie o bilet do Lwowa długo wertowała katalog i stwierdziła, że nie ma Lwowa a jest tylko Lwówek Śląski. I zapytała czy tam chcemy jechać?

    • 0 0

  • dlatego ja...żeby nie narzekać..do W-wy ostatnio jeżdzę peksem... cena biletu pkp ..około 90 zł...II klasa.....pks..45 zł....a jadę tylko 20-30 minut dłużej....dobre no nie ????....mało tego....pks ma tez swoje postoje....na przysłowiowego papieroska lub....siusiu...:)

    • 0 0

  • ja jechalam do pragi 3 lata temu z siostra.Kupilysmy bilet do Wroclawia, tam sie przesiadlysmy na pociag do granicy polsko-czeskiej i potem kupilysmy za smieszna cene bilety do Pragi u konduktora czeskiego .Chyba to bylo ok.12 zl na polskie. W kasach miedzynarodowych nic nie wiedza.Ja z siostra SAME POSZUKALYSMY POLACZENIA PRZE INTERNET i szczesliwie dojechalysmy do pragi czeskiej:)

    • 0 0

  • w tak poważnej aglomeracji jak Trójmiasto...

    ?
    z której strony ta aglomeracja jest poważna?

    • 0 0

  • 100 lat za Europą

    Przed trzema laty miałem podobne zdarzenie w Warszawie. Chodziło o połaczenie do duzego miasta w Niemczech. Po 1,5 godzine zrezygnowałem z uslug niedouczonej (tępej) pani w okienku i kupiłem bilet bezpośrednio u konduktora. A świat z Polski się śmieje!!!!

    • 0 0

  • N.B.

    buski dla natalki

    • 0 0

  • dla Ciebie tez

    dla Ciebie ez anilku!!

    • 0 0

  • hi

    buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziiiiiiiiii dla Arkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    • 0 0

  • A co sie dziwić konkurencji niema bo niezgadzają sie na jej wpuszczenie!!.Pkp jest państwowe a w Polsce to oznacza ze nieczyje czyli kazdy robi co che i kase wkłada do swojej kieszeni.
    Połaczenia do takiej dziury jak słups przenosza a do Ebląga gdzie jest tłok w kolejkach likwiduja.Gosiewski buduje przystanek na wiosce gdzie sie ekspresy zatrzymują gdzie tylo 2osoby dziennie wsiadają.!!PKP nigdy sie niezmieni chyba ze je sprywatyzują.ludzie z uni przylatują by sie pociagami przejechać bo to juz zabytki dlanich to atrakcja turystyczna takim złomem jeździć.
    Niemiecka kolej chciała wozić nas luksusowymi wagonami z nemiecką punktualnością Ceny nawet nizsze niz obecnie ale sie niezgodzili utrzymuja Monopol!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane