• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skutki wichury

Katarzyna Kaus
24 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Wczorajsze wichury znowu wyrządziły sporo szkód na Wybrzeżu. Na Bałtyku był sztorm od 10 do 12 stopni w skali Beuforta.
Silny wiatr był z północy, powstała cofka - pchana na ląd woda zalewała Ustkę, Władysławowo i nabrzeże Motławy w Gdańsku.

Na przechodzącą kobietę runął stary mur ogrodzenia kościoła św. Bartłomieja w Gdańsku. 49 latka, zmarła w nocy w szpitalu. To już czwarta ofiara śmiertelna silnego wiatru, który w ostatnich dniach nawiedził województwo pomorskie.

Na ul. Siennej na Przeróbce w Gdańsku, Martwa Wisła przerwała wały, woda zalała okoliczne domy. Kilka jachtów podtopionych zostało w basenie jachtowym w Gdyni. Pomorscy strażacy do podtopień wzywani byli minionej doby około 70siąt razy, 200 razy jeździli do powalonych konarów drzew i wypadków samochodowych.

Wieczorem przez godzinę i 10 minut były problemy z kursowaniem pociągów SKM. Na trasie Gdynia Orłowo - Sopot, strażacy wycinali dwa drzewa, które niebezpiecznie pochylały się w stronę sieci trakcyjnej. Kolejki SKM miały 10-cio minutowe opóźnienia.

Bez prądu w województwie pomorskim zostało 25 tys. rodzin - najwięcej w okolicach Kartuz, Wejherowa, Starogardu Gdańskiego i Tczewa. Silny wiatr na Wybrzeżu utrzyma się jeszcze do jutra.
Hit FMKatarzyna Kaus

Opinie (365) ponad 10 zablokowanych

  • tesknie

    mysle o Tobie

    • 0 0

  • JA

    każdy powiew wiatru przypomina mi o Tobie, leśne drogi smutne są bez Ciebie.........

    • 0 0

  • czy to tylko my o Larisie pamietamy

    czy to tylko my?

    inni zapomnieli, pozbywaja sie pamiatek i wspomnien
    i to nie z zalu i smutku
    po prostu nie chca wracac
    i pamietac

    boli mnie, ze Ci, ktorzy powinni, pamietac, zapomnieli
    boli mnie, ze sa ludzie, ktorzy chca wszytsko wyrzucic, co tylko Larise przypomina

    i choc ciesze sie, ze wracam do Polski
    to jednak nie wracam juz do kochajacego domu
    wracam do budynku, ktory zostal zmieniony, by nikomu nie przypomnal, ze zyla tam kiedys Larisa

    smutno mi
    i nadal tesknie
    nadal mysle
    i zaplacilabym majatek za kazde wspomnienie

    • 0 0

  • pamietam

    mysle i pamietam
    wspominam i placze
    kocham i nie zapomne

    • 0 0

  • Nie ma dnia bez mysli o Tobie

    Tesknie, ''Mi''

    • 0 0

  • ja tez tu czasem zaglądam

    czasem łatwiej nie pamiętać......
    dla jednych proste, innym nigdy nie uda się zapomnieć

    • 0 0

  • NASZA KOCHANA PANI DOKTOR

    MINELO TYLE CZASU! MOJA CORKA BYLA PACJENTKA PANI LARYSKI LECZYLA JA PRAWIE 4 LATA. W SUMIE JEST DLA NAS OBCA OSOBA ALE PRZEZ TEN CALY CZAS NIE WIERZYMY ZE NIE ZYJE! TO BYLA TAKA DOBRA, SPOKOJNA, CIEPLA, TROSKLIWA, DBAJACA O KAZDY SZCZEGOL OSOBA PANI DOKTOR. NA PEWNO JEST WAM CIEZKO BEZ NIEJ. PAMIETAM DZWONILAM DO NIEJ W LUTYM PO TRAGEDII NA KOMORKE CHCIALAM POROZMAWIAC BO MIALAM TAKI PROBLEM Z CORKA

    • 0 0

  • NASZA KOCHANA PANI DOKTOR

    NIKT NIE ODBIERAL TELEFONU.ZNALAZLAM NUMER DO DOMU DZWONILAM PRAWDOPODOBNIE ODEBRAL MAZ PANI DOKTOR POWIEDZIAL MI ZA NIE ZYJE NIE WIEZYLAM MYSLALAM ZE DODZWONILAM SIE DO KOGOS INNEGO. SZUKALAM W INTERNECIE JAKIEJS WIADOMOSCI I ZNALAZLAM BYL TO DLA MNIE SZOK LZY SAME SPLYWALY PO POLICZKACH NIE MOGLAM W TO UWIEZYC TAK JAK I TERAZ. BARDZO WSPOLCZUJE BLISKIM, RODZINIE PANI DOKTOR TRZYMAJCIE SIE DZIELNIE JESZCZE WIELE OSOB JEST Z WAMI I NIE ZAPOMIALO.

    • 0 0

  • rocznica (1)

    Zbliża się nieuchronnie kolejna rocznica. Do dziś mam w uszach słowa - Larisa nie dała rady, odeszła. Nadal nie mogę pojąć jak ktoś taki jak Ona nie wygrał walki ze śmiercią. Moje córki kiedy czekałam na wyrok - mówiły nie martw się mamo, przeciez Ciocia jest silna, nic Jej nie będzie. I cóż - nie ma Jej z nami, jest puste miejsce przy stole, jest cmentarz i mogiła, w której nie mogę uwierzyć,że na wieczny odpoczynek położono moją Siostrę, jest mur pod którym zapalmy znicze- które życzliwa ręka ciągle usuwa.
    Jest smutek i uczucie, że już nigdy nie będize dobrze

    • 1 0

    • Znicze na Gnilnej

      Usuwa pewnie dlatego, ze ten mur to jest PRZESTRZEN PUBLICZNA, nalezaca do miasta, a nie prywatna mogila. Nie jest to rowniez oficjalna tablica wmurowana przez miasto. Rozumiem bol po stracie osoby bliskiej, ale nalezy tez uszanowac przestrzen publiczna. Prosze sobie wyobrazic co by sie dzialo, gdyby w kazdym miescu publicznym, gdzie zginal czlowiek, stawiano tablice i palono znicze. Ulicami miast nie daloby sie przejsc. Nie kieruje mna brak zyczliwosci. Nie znalam Pani Larisy i przykro mi, ze zginela. Ale palenie zniczy dla zmarlej osoby prywatnej w przestrzeni publicznej uwazam za skrajnie niewlasciwe.

      • 0 0

  • kolejna rocznica sie zbliza

    kazdy dzien w roku jest ciezki, ale listopad jest dla mnie zawsze ogromnie ciezki

    zbliza sie 3cia rocznica - jest mi tak smutno

    Ja tez pamietam ten dzien, pamietam sms mowiacy,ze byl wypadek, kolejny, ze jest reanimacja, kolejny, ze jest lepiej. A potem telefon 'Nie zyje'. Ja tez nie zapomne tych slow.
    Tak mi smutno, to juz trzeci rok a ja na sama mysl mam oczy pelne lez.

    I ja nawet na cmentarz pojsc w rocznice nie moge.

    Ciezko mi cieszyc sie swoim Malenstwem, bo z Mama moja chcialabym sie cieszyc.

    Tesknie ogromnie.

    I jest mi zle, ze niektorzy tak bardzo chca zapomniec...

    Ja nigdy nie zapomne

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane